Skocz do zawartości

kaja45

Members
  • Liczba zawartości

    374
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaja45

  1. Zgadzam się tobą, że trzeba sobie pomagać po to są fora, tylko widzisz fora mają jedną wadę są zaśmiecane mnóstwem powtarzających się postów, a dlaczego ? to o czym pisałem wyżej z lenistwa, kilka postów niżej masz świetny temat (59 stron) o smarowaniu i znajdziesz tam odpowiedź na swoje pytanie na które masz dwie odpowiedzi: 1. smar uniwersalny 2. smar dedykowany do określonych warunków temperaturowych Co do taniego smaru sprecyzuj pytanie do wujka Google, a znajdziesz to czego szukasz o to mi chodziło,
  2. Po co zakładasz temat, który był wałkowany wiele razy, magiczny przycisk szukaj i znajdziesz bardzo wiele odpowiedzi w tym temacie, poza tym smarowanie świeczką to nie wiocha tylko brak wiedzy o smarach i smarowaniu i nieumiejętność szukania, najtańsze smary na rynku to wydatek około 5 zł,
  3. Przyłączam się do rad Sznupka i również życzę bezpiecznej jazdy na nartach
  4. Stosuje koc grzewczy od kilku miesięcy, co do 10 smarowań to się zgodzę - mrzonki, co do czasu producent mojego koca zaleca cykl 60 minutowy czyli 60 minut wygrzewania i 60 chłodzenia, osobiście cykl ten wydłużam, a jako medium smarujące stosuję miękką bazę Base Prep Warm od Swix, efekt niesamowity, później na to jeszcze nakładam stosowny smar na warunki, byłem teraz na tydzień we Francji, efektu "białego" ślizgu nie miałem, a jeździłem tam na różnych śniegach i warunkach
  5. Jeżeli macie czas i możliwości to zapraszam na otwarcie nowego serwisu narciarsko-snowboardowego PROSHOP w Mikołowie przy ul. Plac Karpeckiego 3 w dniach 04 i 05 listopada 2011 r. - gdzie możecie za darmo dokonać smarowania i ostrzenia narty lub deski snowboardowej - warunek jedna osoba tylko jedna para nart lub jedna deska snowboardowa. Więcej tu pod tym linkiem http://www.nartyserw...owy-w-mikolowie Użytkownik kaja45 edytował ten post 04 listopad 2011 - 11:46
  6. Ja osobiście takiego przewodnika nie znalazłem, jestem w trakcie opracowania artykułu o szczotkach, ale to jeszcze chwile potrwa, jak będziesz zainteresowany to zapraszam na mój blog, poświęcony sprawom serwisu, wracając do szczotek możemy dokonać podziału wg. kilku kryteriów: z uwagi na wielkość: do serwisu nartdo serwisu desek snowboardowych z uwagi na rodzaj włosia: stalowez brązuz mosiądzuz miedziz nylonunaturalnez włosia końskiego każdy powyższy model włosia występuje w wersji: miękkiej i twardej z uwagi na wielkość części roboczej: prostokątneowalneobrotowe można byłoby się jeszcze pokusić o podział z uwagi na przeznaczenie: strukturalnefiniszoweczyszczącespecjalneuniwersalne Generalnie narciarzowi amatorowi, nie biorącemu udziału w zawodach wystarczy jedna szczotka z włosiem średniotwardym nylonem, która posłuży do wstępnego odkrycia struktury przed smarowaniem jak i po cyklinowaniu (nie będzie ona taka dokładna, ale wystarczy), wykończyć finalnie ślizg możemy wtedy wykonać za pomocą packi z filcem. Dla lepszego efektu swojego serwisu dodatkowo szczotka z włosiem twardym wykonanym z metalu stopu nieżelaznego (brąz, mosiądz, miedź) to są szczotki strukturalne, szczotka z włosia miękkiego np. miękki nylon to szczotki finiszowe wykorzystywane w ostatnim etapie smarowania na gorąco. Reasumując jedna do trzech szczotek dla narciarza, a przede wszystkim serwisanta amatora, czy to będzie prostokątna, czy owalna z większą powierzchnią roboczą i wygodnym uchwytem czy obrotowa to już kwestia indywidualna
  7. niestety tutaj z koleżanką się nie zgodzę, krawędź w narcie powinna pracować na całej swej długości mającej kontakt z podłożem, sprawę wejścia w I fazę skrętu trzeba załatwić właściwym podniesieniem krawędzi dolnej
  8. tępić czy nie tępić to odwieczna dyskusja na forach
  9. kss ma rację choć ja bym się skłonił bardziej na włosiu mosiężnym lub brązowym (miedź ma miękkie włosie)
  10. Guma ścierna lub szlifierska nie jest narzędziem all in one, ale jako narzędzie ścierne może być stosowana w różnych etapach serwisu krawędzi, do wygładzania krawędzi po ostrzeniu i usuwania tzw. drutu proponuję pilniki diamentowe.
  11. Zapraszam do zapoznania się z moim artykułem o imadłach (narciarskich) do mocowania nart, link poniżej wszystko o imadłach narciarskich
  12. kaja45

    Gogle jakie -Uvex

    Ja również polecam Ci Uvex Apache ja mam model Sportstyle, musisz tylko pamiętać o przymierzeniu ich i dopasowaniu ich do kasku (jeżeli jeździsz z kaskiem)
  13. Zapraszam do lektury Kątownik czy ostrzałka ?
  14. Tak jak z każdym tematem co forumowicz to inna opinia, prawda jest taka, że jak nie wypróbujesz sam to nigdy się nie dowiesz czy dany środek lub sposób działa, od lat do prania odzieży z membraną używałem koncentratu do prania Toko, teraz przerzuciłem się na Holmenkola (jest trochę mocniejszy i ładnie pachnie) i co najistotniejsze te środki u mnie prały i piorą, trzeba pamiętać, że niebagatelne znaczenie ma twardość wody i temperatura prania.
  15. Możesz pominąć pkt. 1 jeżeli nie masz struktury na ślizgu (na wielu nartach jej już nie ma z powodu wytarcia, a narciarze jej nie odnawiają), możesz pominąć pkt 3 lub 4 (zamiennie), koński włos finalne wykończenie dobra do smarów z fluorem, nylonowa miękka do innych co do Iroxa muszę jeszcze dodać, że po kilku dodatkowych smarowaniach jest świetny przy dodatnich i średnio zimnych temperaturach (jako smar uniwersalny powinien dawać poślizg w szerokim zakresie temperatur, niestety nie trafiłem jeszcze na mocniejsze mrozy dlatego ten zakres jest dla mnie zagadką), jedna uwaga dobrze jest z tym smarem mieć taką szczotkę combi z jednej strony nylon, a z drugiej korek naturalny, bardzo ułatwia pracę. Trzeba pamiętać, że Irox to nie to samo co konwencjonalny smar w płynie czy spray.
  16. Użyłem Iroxa w wersji hydrocarbonowej na zimno i muszę powiedzieć, że jako szybki smar sprawdza się bardzo dobrze, łatwa aplikacja i mniejsza podatność na ścieralność, poślizg dobry, a co najważniejsze po dniu jazdy nie stwierdziłem zszarzenia ślizgu, widzisz Voytheck ja nie widzę sensu smarować tego smaru metodą na gorąco, skoro już wyciągnąłem imadło i żelazko to nasmaruję narty prawdziwym smarem, a nie Irox a cyklinowanie i szczotkowanie znowu nie zabiera tyle czasu tyle, że trochę syfu zostanie, dlatego uważam, że jako smar na zimno (doraźny) sprawdza się nieźle. Na gorąco odradzam szkoda zachodu.
  17. Tomku szkoda diamentu, jest dużo droższy od gumy, poza tym przygotowanie krawędzi do ostrzenia jest pierwszym etapem ostrzenia, guma jest na tyle łagodna, że spokojnie usunie rdzę, ale nie zmieni nam geometrii krawędzi, 2 etap to nadanie właściwego kąta lub podostrzenie czyli wyrównanie krawędzi i usunięcie wszelkich zadziorów i nierówności. Więc nawet jeżeli po użyciu gumy stępisz trochę krawędź to w drugim etapie ja naostrzysz ot i cała filozofia
  18. Tak jak przenio napisał, w cyklince masz specjalne wycięcie, a jeżeli nie masz (bo też są takie) to wyczyść krawędź z jednej i drugiej strony krótszą krawędzią cykliny, później przetrzyj krawędzie tym papierem lub szmatką, ja używam dodatkowo zmywacza (zmywacz na szmatkę i przecieram krawędź, ten sam zmywacz służy mi również do usunięcia smaru z cykliny)
  19. Może niepotrzebnie z edytowałem swój wcześniejszy post, jestem narciarzem amatorem a mając takie możliwości jakie mam to często eksperymentuje, dlatego moja opinia na temat smarów Toko jest opinią subiektywną, (żeby wykazać różnicę pomiędzy smarami to trzeba byłoby przeprowadzić stosowne testy te same narty, warunki, temperatury itp.) pytanie tylko po co nam to ? Dla mnie osobiście Toko Universal było smarem krótkotrwałym, po jednym dniu jazdy miałem szarawe ślizgi mimo napuszczania go dwukrotnie. Jeżeli chcesz to mogę Ci polecić uniwersalnego Swix w kostce 180 g cena podobna do Toko, który wg. mnie jest smarem dużo lepszym. I oczywiście nie popadajmy w skrajność, lepiej smarować niż nie smarować, wybór smarów dla nas amatorów to sprawa drugorzędna. Jak masz możliwość sprawdzić sobie inny smar to sprawdź, jak Ci się jeździ na starym to jeździj na starym. Jeżeli jesteś zawodnikiem to zajrzyj do innego rozdziału, bo to inna bajka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...