Skocz do zawartości

spyder

Members
  • Liczba zawartości

    292
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez spyder

  1. Korbielów - dolne krzesło - wczoraj w godz 18:00 do 20:00. Warunki bardzo przyzwoite, trasa twarda z przetarciami i miejscowym oblodzeniem ale generalnie całkiem nieźle. Ludzi mało - choć widać jeszcze resztki gości noworocznych. Śmiganie w zasadzie po pustej trasie całą szerokością stoku. Cena za karnet w tych godz. to 25 zł ( zdrożało, jak wszystko ). Parking przy samym wyciągu po godz. 18:00 gratis. Jak zwykle bywam tam dość często, zazwyczaj wieczorami, ewentualnym wybierającym się - polecam, to całkiem fajna forma rozkręcenia kości.
  2. A pamiętacie starą Bieńkulę przed face liftingiem chyba w 98 albo 99 roku a może wczesniej. Nie chodzi o trudność ale czy kiedyś była przygotowana? Ja takiego faktu nie pamietam a jeździłem w tamtych laatch w Szczyrku co najmniej miesiąc w sezonie. Myślę, że trudność trasy to barzdo względne i subiektywne pojęcie. Sami wiecie ile jest czynników ją kształtujących.

    Pamiętamy, zresztą z Golgotą było podobnie.
  3. Najprawdopodobniej na Leskowcu jeszcze to jest. Wyciąg narciarski - ANDRYCHÓW - LESKOWIEC (Na Groniu Jana Pawła II) Andrychów Rzyki-Jagódki Kontakt: LESKOWIEC (Na Groniu Jana Pawła II) Andrychów Rzyki-Jagódki adres strony w serwisie: www.infobeskidy.pl/andleskowiec Trasa trudna. Wyciąg zaczepowy - długość 510 m, różnica poziomów 170 m Region: Beskid Mały Rodzaj obiektu: wyciąg narciarski Forma wypoczynku: narty
  4. Wiadomość oficjalna ze strony GATu. ON "PILSKO" - KORBIELÓW Informujemy, że otwarcie sezonu narciarskiego planowane jest w piątek 23.11 br. Istnieje możliwość uruchomienia wybranych wyciągów w najbliższą niedzielę 18.11 br., ale z przyczyn formalnych decyzja o tym podjęta zostanie w sobotę 17.11 br. Informacja o takiej ewentualności podana zostanie na infolinii narciarskiej: tel. 033 475 00 75, a także na stronie internetowej www.pilsko.gat.pl. Po otwarciu ośrodka planujemy uruchomić następujące wyciągi: kolej linowa "Szczawiny" znad parkingu na Halę Szczawiny, wyciągi nr V i VI z Hali Szczawiny na Halę Miziową oraz wyciąg nr VII z Hali Miziowej na Pilsko. Dla ruchu narciarskiego udostępniona będzie trasa nr 5 FIS z Pilska do Hali Szczawiny. Serdecznie zapraszamy! Jeżeli ktoś się wybiera można się anonsować tu: http://www.skiforum....alendar.php?c=2
  5. Według mnie najtrudniejsza w Polsce jest siódemka na Pilsku.Ratraki tam nigdy nie chodzą,wąsko jak cholera,kupa muld i lodu.Oskali jej trudności swiadczy fakt,żę zawsze jest zamknięta przez GOPR.

    Zgadza sie to trasa nieretrakowana - czyli wyzwanie dla freeridowców.
  6. Użytkuję kurtkę typu polar od wielu lat ( nie tylko na nartach ). Choć nie jest to typowy polar zachowuje się podobnie, czyli jest ciepły, miękki itp. Po tym czasie użytkowania nie zauważyłem, by sie widocznie zużyła. Przeżyłem w niej nawet upadek na asfalcie gdzie zeszlifowałem łokieć do krwi i o dziwo nie ma śladu przetarć. Generalnie odzież bardzo dobra - jednak droga.
  7. Wyciąg z wyrwirączką znajdował sie do niedawna jeszcze ok 5 km ode mnie. Wyglądało to tak, że na dwóch kołach zapięta była gładka lina stalowa, która cały czas była w ruchu, do wyciągu podchodziło sie w kolejce i w równych ok 2/3 m odstepach, następnie chwytało sie linę lewą ręką zapinając się w tym czasie... no właśnie jak to napisał snowblade'man trzeba było mieć odpowiedni stalowy klucz ( swój ) który następnie był przywiązany do pasa. Po zapięciu się kluczem do liny dalsza jazda była już całkiem spoko, po prostu było się ciągniętym przez linę za pas. Wypinając się trzeba było powtórzyć czynność w odwrotnej kolejności. A na sam zjazd klucz wkładało sie za pas. Trzeba było uwarzać z wywrotkami o jakie nie było trudno na niewyratrakowanym stoku by nie dostać kluczem w głowę. Tak to były czasy gdy trasę ubijali sami narciarze wyjeżdżając w górę wyciągiem po świerzym śniegu a nastepnie schodząc drabinką jeden obok drugiego w dół. Oczywiście lewa strona spodni była brudna od nasmarowanej liny, że nie wspomnę o lewej rękawiczce, dało się jednak zabezpieczyć we własnym zakresie odpowiednim fartuchem. Dużo sie najeździłem na tym wyciągu i świetnie wspominam ten czas: spędzony kameralnie, w rodzinnej wręcz atmosferze na prywatnym pobliskim stoku, ze świetnymi widokami na kotlinę i wspaniałą herbatką z rumem.
  8. Jak już pisałem: to perła w koronie. Ze szczytu Skrzycznego przy dobrej pogodzie widać piękną panoramę Tatr, Małej Fatry, Kotliny Żywieckiej czy Śląska w tym Cieszyńskiego. To trzeba zobaczyć. Trasy niełatwe, wąskie i nie zawsze idealnie przygotowane, mające jednak rzesze swoich wielbicieli. Z pewnością jeden z lepszych ośrodków w tym rejonie. Z reguły dużo ludzi więc wiadomo tłoki przy kolejce, często trasy nienajlepiej przygotowane w dolnej części ( braki śniegu ). Generalnie warto ( trzeba! ) sie wybrać by wyrobić swoje własne zdanie.
  9. W dniu 1 czerwca 2007 przesłałem do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie następujący list w sprawie wyciągów narciarskich.



    Panie Premierze


    proszę o zajęcie zdecydowanego stanowiska w sprawie konfliktu, toczącego się wokół szczyrkowskich wyciągów narciarskich. Mamy już dość ciągłej niepewności i tymczasowych rozwiązań, serwowanych nam przez Gliwicką Agencję Turystyczną, która grozi teraz właścicielom gruntów zamknięciem wyciągów narciarskich na trzy lata.

    Większość mieszkańców Szczyrku żyje z narciarstwa i turystyki. Niestety istnienie Szczyrku, jako centrum polskiego narciarstwa jest poważnie zagrożone przez opieszałość i niezrozumiałe manewry urzędników z Ministerstwa Skarbu. Mieliśmy nadzieję, że po spotkaniach z ministrami Skarbu Państwa w tym roku będzie możliwe zakończenie konfliktu pomiędzy Gliwicką Agencją Turystyczną, która reprezentuje Skarb Państwa a właścicielami gruntów. Tak się nie stało!

    Dzisiaj stronami konfliktu nie są już tylko GAT i właściciele gruntów. Dołączają jeszcze podmioty gospodarcze, których byt jest poważnie zagrożony. Jest nas na terenie miasta ok. 700. My od nikogo nie chcemy jałmużny i pieniędzy. Zarobimy je sobie sami. Ale pod warunkiem, że sami o sobie będziemy decydować.

    Propozycja władz miasta, właścicieli gruntów i podmiotów gospodarczych jest bardzo prosta: wydzielić majątek Ośrodka Narciarskiego Czyrna-Solisko z Gliwickiej Agencji Turystycznej i stworzyć nowy podmiot, z siedzibą w Szczyrku. Chcemy także, aby miasto było udziałowcem w tym nowym podmiocie i gwarantem zabezpieczenia interesów wszystkich stron. To wszystko!

    Okazuje się jednak, że jest to nie do przyjęcia przez decydentów z Ministerstwa Skarbu i Gliwickiej Agencji Turystycznej, którzy kombinują wciąż przy innych, zastępczych rozwiązaniach.

    Kiedy zbliża się nowy sezon zimowy, a w tunelu nie widać żadnego światełka nadziei, nie wykluczamy już żadnej ewentualności w kwestii rozwiązania tego problemu. Będziemy walczyć, bo chcemy być gospodarzami na naszym terenie. Jeśli w dalszym ciągu Skarb Państwa nie uczyni żadnych kroków w naszej sprawie, zwrócimy się o pomoc do, nie tylko do mieszkańców miasta, ale również całej Polski, bo wiemy, że mamy wielu przyjaciół.

    Z wyrazami szacunku:
    Prezes Rady

    Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej

    Mirosław Bator




    Mój komentarz:

    wszyscy zainteresowani znają niechlubną sprawę wyciągów w Szczyrku: ( wybudowanych przez "górników" w latach 70 i dotąd poważnie nie modernizowanych ) mocno przestarzałą infrastrukturę narciarską zwłaszcza w części technicznej samych wyciągów. Myślę, że dość już narzekania na destrukcyjną dla regionu politykę GAT-u ( obecnego gospodarza ośrodka ) a czas wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego też cieszę się z zamiarów władz samorządowych Szczyrku i patrzę z nadzieją w przyszłość bo znam samozaparcie tutejszych górali i wiem, że są zdolni przywrócić ośrodkowi dawną świetność i przystosować go do obecnych standartów co będzie służyło całemu regionowi ale i przede wszystkim jeżdżącym tu narciarzom.
  10. qaz - krawędziowy brachu - wszystkiego najlepszego. Dużo słońca na wspaniałych; szerokich i pustych stokach, dużo wspaniałych wrażeń z uprawiania tego pięknego sportu.:) P.S. W załączeniu oczywiście skrzynka...;)
  11. Słowacja. Tuż za przejściem w Korbielowie w prawo za tablicą ski centrum wjeżdża się leśną ( wąską, dziurawą i zabłoconą ) drogą w kierunku wsi Sihelne. Po drodze mija się słynną Białą Farmę ( hotel ). W Sihelnym jedziemy dalej w lewo drogą jeszcze bardziej zabłoconą mijając po drodze pierwszy krótki orczyk. Po chwili naszym oczom ukazuje się fajna trasa całkiem nowego wyciągu orczykowego. Są tam dwa równoległe orczyki przy obu krawędziach trasy. Jest budka z podstawową gastronomią, jest z boku trasa dla dzieciaków ( w/g mnie świetna ). Sama trasa główna jest raczej familijna, niezbyt mocno nachylona, w miarę szeroka... no taka sympatyczna, aczkolwiek można pośmigać różnym stylem. Na górze wyciągu są dodatkowe atrakcje wzrokowe: otóż widać Babią Górę w doskonałej ekspozycji, dodatkowo widać śnieżnobiałe szczyty Tatr Zachodnich, które stąd wydają się całkiem blisko. Góra wyciągu jest na wysokości ok 950mnpm dlatego warunki naturalne zarówno na trasie jak i poza nią w lesie-stricte zimowe. Na samej trasie śniegu jest dużo, nigdzie nie ma przetarć. Jednak mimo dwóch całkiem nowoczesnych ratraków na dole, przygotowanie trasy po południu raczej średnie, tj zaspy i dalikatne muldy między którymi oczywiście troszeczkę oblodzonego betonku. Biorąc pod uwagę jednak obecną sytuację śniegowo kryzysową można stwierdzić, że jest tu idealnie. Jak na niedzielne popołudnie natężenie ruchu raczej małe mimo pięknej słonecznej pogody. Jeszcze trochę o kosztach: wyciąg czynny od 9 do 19. Godzina kosztuje 100 koron, karnet całodzienny to 350 koron ( korona na przejściu 1,2 PLN ). Dzieci do lat 6 gratis. Podświetlenie nocne : oj kiepskie to raczej minimum światła. Generalnie jednak można śmiało ten wyciąg śmiało polecić. Pozdrawiam.
  12. Hmmm i to jest wlasnie to, jak sie kumpla pytalem to cena karnetu byla nizsza o dyche... i mowil ze dosniezają super i ze fajnie jest byl w poprzednia srode... Takze ja juz naprawde nie wiem komu wierzyc;/ W ogole warunki w tym roku są nie do pozazdroszczenia;/

    Tak bo jazda wieczorowa za 15 zł jest ale nie w ferie i trwa od 18 do 20.
  13. Sprawa jest prosta - jadąc od Kęt dojeżdżasz do ronda w Kobiernicach gdzie jedziesz w prawo na Żywiec a nie prosto na B-B. Po około 10 km znajdziesz się w Międzybrodziu Bialskim w centrum. Z tamtąd jeszcze dalej prosto ok 1 km i po prawej stronie przed wielkim budynkiem pensjonatu skręca sie w prawo do góry pod wyciąg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...