Więc dobrze.
Gotówką płacimy za karnety, w knajpie jest terminal więc można płacić tam kartą. Śniegu jest dużo, ale jest mokry więc jeździ się ciężko. Na slalomie zrobimy rynnę i będzie twardo, więc powinno być ok. W piątek stawiamy tyczki i jeździmy do oporu. W sobotę powtórka, tyle że z pomiarem. Tak więc luz pełen i bez spiny, to będzie ok. Policzymy czasy i wypiszemy dyplomy. Potem część niesportowa...
Pozdrawiam, radcom