JG77 Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Witam Serdecznie na serwisie się nie znam i nigdy nie próbowałem nic działać w tym zakresie i ostatnio mój serwisant podsunął mi myśl abym już przygotowane w serwisie narty sam sobie podostrzył a nie biegał do serwisu.W związku z tym chciałbym prosić kolegów którzy sami sobie serwisują sprzęt o poradę czy wystarczy mi ostrzałka ale taka żebym nic nie zbabrał przy kątach ani nic nie rozhartował tylko wyostrzył ,podostrzył już istniejącą krawędź np. ostrzałką z samym diamentem tak abym też nic nie zepsuł i to w ręku bo imadeł i w ogóle nic do serwisowania nie mam a zależy mi na utrzymaniu jednak ostrości krawędzi .Pozdrawiam i baardzo proszę o podpowiedź czy? i ewentualnie jaką? nie będę tego robił na stoku ale co jakiś czas w domu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinez320 Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Nie polecam ręcznego ostrzenia jeśli nie masz wprawy... szczególnie "ostrzałkami" z marketów. Kiedyś tak zrobiłem z ciekawości to nie mogłem się dogadać z nartą, każda chodziła jak chciała. Ostrzenie tylko na maszynie MONTANA (wg mnie), można wtedy papier lub skórę dłoni jak żyletką ciąć i spokohjnie cały sezon (15-20 dni) wytrzyma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szymon Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Nie używałem nigdy ostrzałek, szczególnie regulowanych - nie mam do nich zaufania. Dobry kątownik z 1-2 pilnikami diamentowymi jest lepszym rozwiązaniem, przyda się też prawidło. Ale to wydatek rzędu 500zł więc nie wiem czy warto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukaszo86 Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 looknij, poczytaj i pytaj ;-) http://skiman.pl/pl/...kit-zestaw.html http://skiman.pl/pl/...-ergo-race.html ostrzenie krawędzi wcale nie jest trudne i nie trzeba być zawodowcem aby sobie samemu móc przygotować narty. p.s. w serwis ostrzenia wg Montany nie wierzę bo straciłem na tej maszynie 2 pary nart (i to dosłownie)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylvek Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Ja używam tej Toko Ergo i powiem szczerze, że jak narazie to super. Krawędzie ostre, że można nimi chleb krajać a przy tym nie ma dużej straty krawędzi przy ostrzeniu. Moim zdaniem do ostrzenia na własne potrzeby spokojnie wystarcza jeżeli ktoś jeździ amatorsko. Jak narazie to ostrzyłem nią dopiero 4 razy. Zobaczymy jak bedzie z trwałoscią ale biorac pod uwagę ceny za ostrzenie w serwisach to już się zwróciła Dodatkowo zaopatrzyłem się w cykliny, pałeczki kofiksowe, woski, szczotki oraz stare żelazko i jak narazie jestem samowystarczalny a radość zrobienia czegoś własnoręcznie przy swoich nartach bezcenna (oczywiście jeżeli ktoś nie ma zdolności manualnych i predyspozycji do robót typu "zrób to sam" to nie polecam żeby nie zniszczyć sprzętu) pozdr Sylvek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinez320 Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 looknij, poczytaj i pytaj ;-) p.s. w serwis ostrzenia wg Montany nie wierzę bo straciłem na tej maszynie 2 pary nart (i to dosłownie)... > prowinter_kraków powiedz proszę coś więcej ? jak to straciłeś, co się stało ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HesSki Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Ostrzenie tylko na maszynie MONTANA (wg mnie), można wtedy papier lub skórę dłoni jak żyletką ciąć i spokohjnie cały sezon (15-20 dni) wytrzyma. Jak z większości maszyn po dobrze przygotowanej narcie, z wybieloną, naostrzoną krawędzią, wypolerowaną dyskami i bez milimetra gradu. Montana tu nie ma nic do rzeczy. Maszyna bez dobrego fachowca obok to nic niewarty sprzęt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamo Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Pomijając temat maszyn i maszyn jak i serwisantow i serwisantow. Kolego jak chcesz sobie dobrze wykonczyc krawdzie to tylko katownik na 88 lub 87, podstawowy pilnik 15-17 naciec na cm i pilnik diamentowy medium (gradacja 400) i ewentualnie fine (600). koszta od 150zł zależnie ile pilników wybierzesz. PozdroNarta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gizmo74 Posted February 7, 2013 Share Posted February 7, 2013 Nie polecam ręcznego ostrzenia jeśli nie masz wprawy... szczególnie "ostrzałkami" z marketów. Kiedyś tak zrobiłem z ciekawości to nie mogłem się dogadać z nartą, każda chodziła jak chciała. Ostrzenie tylko na maszynie MONTANA (wg mnie), można wtedy papier lub skórę dłoni jak żyletką ciąć i spokohjnie cały sezon (15-20 dni) wytrzyma. Rozumiem, że te 15- 20 dni masz na myśli po 3 zjazdy dziennie na miękkim śniegu ? Bo nie wierzę ,że po chociażby "betonowych" trasach zjeżdżając po około 40 zjazdów dziennie po kilometrowej trasie ostra krawędź wytrzyma ....o jeździe po lodzie nawet nie wspominam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinez320 Posted February 8, 2013 Share Posted February 8, 2013 Rozumiem, że te 15- 20 dni masz na myśli po 3 zjazdy dziennie na miękkim śniegu ? Bo nie wierzę ,że po chociażby "betonowych" trasach zjeżdżając po około 40 zjazdów dziennie po kilometrowej trasie ostra krawędź wytrzyma ....o jeździe po lodzie nawet nie wspominam. zależy co kto ma na myśli, po betonie to w zasadzie co wieczór ostrzenie by się przydało... nie spieram się ale ja ostrzę raz na sezon i mnie wystarcza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JG77 Posted February 9, 2013 Author Share Posted February 9, 2013 Właśnie wczoraj odebrałem swoje narty po pierwszym serwisie ,który zrobiłem po sezonie użytkowania od nowości ,narty miały fabrycznie zrobioną strukturę i kąt 88/0.5 i tak super trzymały ,że szkoda mi było coś od razu robić ale teraz już musiałem i.. okazuje się że nie było szans ręcznie wyprowadzić krawędzi i koniecznie trzeba było splanować ślizg na maszynie i dopieścić krawędzie diamentami oczywiście nadano też nową poprzeczną strukturę ,dodatkowo kilku krotnie ręcznie nasmarowano narty .Ciekaw jestem jak teraz będą trzymać ,podobno jak byłem zadowolony z fabrycznego przygotowania to teraz ma to być niebo ,zobaczymy.Właśnie również wczoraj znowu mi powiedziano abym kupił tę ostrzałkę ale tylko z 3-ma diamentami i po każdej jeździe przeleciał krawędź a zawsze będę miał extra .Aha dowiedziałem się również ,że krawędzie były już półokrągłe i podwinięte. Użytkownik JG77 edytował ten post 09 luty 2013 - 09:20 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukaszo86 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 i to jest najważniejsze! abyś Ty jako użytkownik był zadowolony ze swojego sprzętu ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukaszo86 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 jeśli jeździ po świeżym puchu albo odwilżonym stoku to krawędzi ostrych nie potrzebuje ;-p więc może cały sezon na jednym ostrzeniu przejeździć :-p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JG77 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 Odebrałem moje narty po pierwszym serwisie jak wcześniej pisałem i zaskoczenie ..ale na minus ,krawędzie trzymają na zlodzonym stoku dobrze nie o to chodzi ale dziwnie staciły dynamikę ,to był ogień i to do tego momentu a teraz mam wrażenie że wyhamowują nawet na krawędzi która jest ostra i czuję jak tnie ale jakoś tak miękko i nie ma tego powera co poprzednio czyżby to smar nie odpowiedni? dobrano go do - 10 a było -5 więc teoretycznie powinno być w porządku ,nałożoną nową zawodniczą poprzeczną strukturę i krawędzie wypolerowano diamentem ,nie wiem o co chodzi ,gdzie moje rakietowe narty ? Warunki były twarde ,zlodzone a śnieg zmrożony powinne być szybkie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przenio Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Może został drut od spodu krawędzi?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JG77 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 Nie ,kanty jak brzytwy jak wziąłem do łapy do z mety rozcięcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinez320 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 ... gdzie moje rakietowe narty ? daj im się dotrzeć, może się trochę poprawi po paru (nastu) zjazdach ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JG77 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 Kurna to smarować czy nie bo wychodzi na to że nie smarowane popylają a smarowane nie ,po parunastu-hm toć to wiór zostanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HesSki Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 daj im się dotrzeć, może się trochę poprawi po paru (nastu) zjazdach ... Ale że co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martinez320 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Ale że co? ... krawędź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.