Skocz do zawartości

Dookoła Śnieżnika, czyli rowerami przez bunkry czeskiej linii Maginota ...


Jarda

Rekomendowane odpowiedzi

Po okresie zimowego szaleństwa przyszedł czas, aby powyprowadzać z piwnic na poważniej i sporo mocniej przewietrzyć nasze rowerki … W związku z tym wszystkim -> naszej Hochkarowej braci, ale nie tylko - również tym, którzy zastanawiają się co robić z kolejnym długim weekendem (a nie chcą go “zmitrężyć” w miejskich, dusznych murach) - proponuję wycieczkę rowerową wokoło Śnieżnika, ale trochę inaczej, bo od czeskiej strony. Plan zaś wygląda następująco : 11.06.09 (czwartek) wyjazd z Opola PKP-em o 5.48 do Nysy http://rozklad-pkp.p...p?q=pl/node/146 Z Nysy o 7.11 startujemy już na rowerach w kierunku granicy z Czechami (ca 20 km), którą przekraczamy w Głuchołazach. Zaraz za granicą w miejscowości Mikulovice wsiadamy do pociągu (opcjonalnie), który przez Jesenik (niestety z przesiadką) wywiezie nas na najwyżej położoną stację kolejową w całych Czechach, czyli Ramzowską Przełęcz (760 m npm), zaś trasa linii kolejowej na samą Przełęcz wije się pięknymi zakolami, pokonując trawersami coraz wyżej położone kolejne wzgórza i zbocza już praktycznie od samego Jesenika. Z Ramzovej startujemy w kierunku miasteczka Branna. W nim odbijamy na polny szlak w kierunku Starego Mesta http://stare-mesto-p...czeskiegory.pl/. Tam możemy chwilkę oddechnąć na małym, ale uroczym ryneczku, po czym przez miejscowość Stribrnice, a stamtąd - mocno pod górę - docieramy do miejsca naszego noclegu, czyli uroczej chatki Navrsi, znajdującej się na wysokości 899 m npm http://www.navrsi.cz/. Tam wieczorkiem robimy sobie … np. ognisko → dokładnie takie samo jak … na moim avatarze ;-) 12.06.09 (piątek) kolejny dzionek możemy podzielić na dwie propozycje : dla twardszych bikerów – wjazd/ wejście na położony ponad nami najwyższy szczyt wschodniego pasma Sudetów, czyli Śnieżnik 1 425 m npm – UWAGA – różnica przewyższeń ponad 500 m. Tam na naszym szlaku mijamy źródło największej rzeki Moraw, czyli … Moravy i dalej na szczycie spotykamy ruiny wieży widokowej, a także starego czeskiego schroniska http://www.sneznik.c...istoricke-foto/ (notabene - tą piękną wieżę wysadzili w 1973 r w powietrze na czyjś rozkaz polscy saperzy). Będąc na samym – wielce rozłożystym - wierzchołku dojechać możemy mocno kamienistym szlakiem szczytowym aż do polskiego Schroniska pod Śnieżnikiem http://nasniezniku.m...pl/nasniezniku/ lub – zamiast wjazdu na szczyt – dla tych mniej wprawionych w rowerowym „rzemiośle” rozpocząć zwiedzanie/ expolorowanie na tym samym poziomie, co nasza chatka, tylko parę km dalej (rejon góry Susina) kompleksu umocnień czeskich bunkrów sprzed II wojny światowej http://www.kral-snez...246&oid=1253970 13.06.09 (sobota) dzień trzeci to dłuuuugi i przepiękny kilkunastokilometrowy przejazd trawersami szutrowymi oraz leśnymi duktami przez zbocza wzdłuż Śnieżnika, poprzez schronisko Paprsek http://www.paprsek.net/. To miejsce jest mniej/więcej w połowie trasy naszego dnia, więc możemy sobie zrobić dłuższy odpoczynek i się … np. poopalać, posilić, albo po prostu … poleniuchować ;-). Dalszy etap to czadowy zjazd przez najładniejszą chyba malutką i uroczą, pełną malutkich drewnianych domków wioskę Petrikov, skąd docieramy do stacji kolejowej Ramzova. Stąd możemy, albo śmignąć cały czas asfaltem, mocno w dół 5 km do kolejnej wioski Lipova Lazne (by sprawdzić swój rekord prędkości, który tutaj niechybnie padnie), albo zostać na Ramzovej i odjechać stamtąd bezpośrednim pociągiem do Opola o 15.47 http://jizdnirady.id...tobusy/spojeni/ Taki wyjątkowo korzystny tegoroczny układ świąt powoduje, że osoby z dalszych stron PL mogą spokojnie dotrzeć na niedzielę do swoich domków i jeszcze zdążyć wypocząć :-) A skądinąd wiem, że są osoby z północy PL, które gotowe są przyjechać do Opola już w środę na nocleg i stąd - wczesnym czwartkowym porankiem ruszać na naszą rowerową – tym razem -przygodę. Zdravim :-) ps Impreza jest naturalnie ABSOLUTNIE non profi i bez ukrytych narzutów ... ps II A tak było w zeszłym roku :-) http://www.skiforum....

Użytkownik o.tisk edytował ten post 09 maj 2009 - 23:51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEllo Kurcze ja w tym czasie będę na deseczce na helu i nie moge ale wierze ze to takie rozpoczecie sezonu rowerowego narazie i dopiero sie rozgrzewacie :) Życzę udanego wyjazdu , weźcie zgodnie z tradycja narciarska jakies gry planszowe bo szykuje się niezła nuda :) Brawo Odcisk!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z kilkoma zapytaniami na priva, podaję parę cen, które będą nas dotyczyły na tym wyjeździe - bilet kolejowy Opole-Nysa -> 10 pln + opłata za rower 4,5 pln = 14,50 pln - nocleg ze śniadaniem (260 kc x 2), tj. ok. 45 pln x 2 = 90 pln - nocleg ze śniadaniem i obiadokolacją - opcjonalnie - (370 kc x 2 ), tj. ok. 63 pln x 2 = 126 pln - bilet kolejowy do granicy Ramzova-Mikulovice (33 kc ), tj. 6 pln + rower = 10 pln x 2 = 20 pln od granicy PL do Opola bilet kosztuje 11 pln + rower w promocji za 1 pln :-) Razem koszt imprezy wynosi 26,50 pln i ca 600 kc, czyli ok 135 pln Zdravim :-)

Użytkownik o.tisk edytował ten post 11 maj 2009 - 08:58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę masywnym trekkingiem i zdaję sobie sprawę z pewnych ograniczeń

Jeśli mówiąc o rowerze trekkingowym masz na myśli to całe "pseudo-miejskie " oprzyrządowanie z błotnikami i światłami, to możesz być spokojnym - poradzisz sobie na wszyskich odcinkach wycieczki. Ale jeśli masz typowe 28-mio calowe koła trekkingowe to może już być "letki" kłopocik ;-) Generalnie rzecz ujmując - ani pierwszy, ani trzeci dzień tego wypadu nie powinien nastrączyć nawet początkującemu rowerzyście żadnych kłopotów. Co do samego wjazdu/wejścia na Śnieżnik jest już trochę inaczej, ale też nikt nie mówi, że trzeba koniecznie całą drogę na szczyt przebyć na rowerze ? :-)

Za to chętnie pojechałbym na fajny wypad rowerowy, a ten wyraźnie na taki się zapowiada.

Możesz być pewien, że tak bedzie ... ;-) Zdravim :-) ps Myślę, że na wszystkich etapach naszej wycieczki wszyscy będą jeździli w kaskach rowerowych (nie jest to w Czechach wymagane, ale ... przydatne), zaś na trasie na Śnieżnik - jeśli ktoś ma nakolanniki i/lub nałokietniki też nie byłyby "głupie" ...

Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 maj 2009 - 14:01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze, też bym pojechała ale nie wiem, czy dam rade... ile to kilometrów dziennie?

W jeździe po górach i po szlakach nie liczy się zbytnio ilość km, a raczej stopień przewyższenia, czyli różnice bezwzględne wysokości i rodzaj podłoża po którym się ma jechać ... Ale odpowiadając bardziej konkretnie to w żadnym z dni nie będzie więcej niz 30 km

o.tisk, a do kiedy przyjmujesz zgłoszenia?

Palec pod budkę, bo za minutkę ... ;-) Czyli lista sie zapełnia ... Zdravim :-) ps I dzień - asfalt + szuter II dzień - szuter + górski szlak, mocno kamienisty III dzień - szuter + górski szlak

Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 maj 2009 - 15:20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówiąc o rowerze trekkingowym masz na myśli to całe "pseudo-miejskie " oprzyrządowanie z błotnikami i światłami (...)

Prawdę mówiąc, bardziej chodziło o te 17kg na stosunkowo wąskich oponach, dokładnie taki model: http://www.unibike.p...editiongts.html Cóż, najwyżej musiałbym przyłożyć się trochę bardziej od innych :) Pozdrawiam marioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sie ma, :) - kusisz Odcisk, ojjj - kusisz.. !! :D, znasz moje zdanie na ten temat.. ;).

Hehe Jahulec i o to chodzi !!! Z fajnymi ludźmi to i na piechotę na koniec świata nie jest za daleko, ale za to jakie wspomnienia !!! :-D Zdravim :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się dowiedziałem, że wpadną Nas odwiedzić z "roboczą wizytą" ;-) i na jedną nockę, za to w komplecie nasza czadowa ekipa pt. " Głuchałazy do bazy " :-DDD Zdravim :-)

tak dokładnie, jeszcze tylko uzgodnienia z ładniejszą połową czy będzie to czwartek, czy też piątek:D pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze tylko uzgodnienia z ładniejszą połową czy będzie to czwartek, czy też piątek:D

A nie mógłbyś uzgdodnić z Twą śliczną połówką, aby zmienić ten spójnik z " lub" na .... CZWARTEK ORAZ PIĄTEK ? :-) Zdravim :-) ps pomożesz nam zakładać wnyki ... Jakby co ;-) ps II http://www.skiforum.... też ciekawe ;-)

Użytkownik o.tisk edytował ten post 13 maj 2009 - 15:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Zdjęcia rzeczywiście czadowe (zresztą jak cała impreza), a ja zwróciłbym tylko uwagę, że Ordaczek z powodu zainstalowania jakiegoś lipnego resizera WSZYSTKIE foty zmniejszał pojedynczo, więc jak widać miał mnóstwo tej roboty. W związku z czym WIELKI SZACUN Grześ :-)

Ech, ale Wam zazdroszczę tej eskapady

Siemasz ! Nie trzeba było zazdrościć tylko się pakować z nami na tą imprezkę

A tego co daliście Ani, to biorę kilogram w ciemno ;)

A tego co przyjmuje Anulka-Tancjorka nie kupisz żadną kartą, nawet złotą :-D http://www.skiforum....96&d=1245179085 A za takie foto-zacięcie to nasz Ordaczek powienien dostać jakieś Grand Prix od National Geografic :-))) Takie skupienie przy fotografowaniu ślimaków, śmigających przez drogę ... Że on to wszystko zdążył ująć na zdjęciu ... Przecież to był moment ! Zdravim :-)

Użytkownik o.tisk edytował ten post 17 czerwiec 2009 - 12:10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...