Na Chopok dotarłem pierwszy raz dopiero w zeszłym sezonie .Jakoś mnie odrzucało choć Słowackie ośrodki bliżej granicy zaliczałem po kolei. Opinie moich znajomych że ludzi dużo i ceny z kosmosu jakoś mnie zniechęcały do wyjazdu do tego ośrodka. Wolałem jechać na jeden dzień na Hochkar (570km w jedną stronę ) niż stać w kolejkach w Czechach i na Słowacji. No ale dałem się skusić 🙂 Dojazd ok ,tylko 230km od domu. Niestety moje obawy że będzie tłum się potwierdziły no ale sam się o to prosiłem .Weekend ,ferie polsko -czeskie i słowackie spowodowały że stało się do gondoli 45min. Matko jedyna nigdy więcej 🙂 mimo super tras i pogody powiedziałem sobie że nie wrócę .Ale jak to w życiu bywa znowu dałem się skusić ale tym razem ja decydowałem kiedy pojedziemy. Środek tygodnia i po feriach, spowodowały że zapomniałem o jednodniowych wyskokach do Austrii. Jedzenie biorę swoje bo smażony syr i hranolki już nie powodują u mnie gęsiej skóry 🙂 .Jak dla mnie w odległości 250km od Raciborza gdzie mieszkam nie ma lepszego ośrodka na jednodniowy wyskok .