Skocz do zawartości

zuzza

Members
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

zuzza's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. oo sorry za namieszanie.
  2. transplantacja serducha to bardzo serio temat. nie baw się w czytanie internetowych pierdół, ogranicz też zaufanie do postów - nie znasz ludzi (bez obrazy all) a niedotlenienie jakie zwykle następuje przy zmianie wysokości może być zabójcze. już na 1k metrów jest zdecydowanie mniej tlenu (zimowe treningi pływackie zawsze w górach) co jeszcze potęguje się w przypadku nart. z tego co mi się wydaje, powinieneś być w stałym kontakcie z lekarzem - zapytaj go, szukaj innych specjalistów - bylebyś nie podjął decyzji na podstawie publikacji w guglu i opinii forumowiczów. ps. czytanie artykułów w necie traktuj jako dokształcanie ale nie pewnik. powodzenia
  3. niestety, chociaż rękawiczki byłyby błogosławieństwem
  4. skoro 90 były za twarde to setki nie będą bardziej miękkie
  5. Mitek, to w takim razie nie powinienes uzywac jako argumentu ze Twoja zona /itd/ @Jez - denerwuje mnie to, bo nadwyzke za lepsze narty mogliby przeznaczyc na ratowanie pandy
  6. No tak. Wszystko to prawda. Ja pytalam po co kupowac drogą slke krotsza o pol metra, jak mozna kupis ar czy am bieco dluzsza a latwiejsza w prowadzeniu
  7. i co? nie dowiem się? jeśli faktycznie udało Ci się Mitek dostać nartę wartą +2k za 1,2k to nie jest w takim razie argument.
  8. Mitku, jak słusznie zauważyłeś - WIĘKSZOŚĆ NART - ale nie wszystkie mogę zapytać o komplet na jakim jeździ Twoja małżonka? rozglądam się za nartką i do tej pory wpadałam na ceny 2k+ (na razie badam grupę head ) edit: popołudniowy kocioł goryczkowej też miał fale po metr albo i więcej a taka długa trasa
  9. Mitek, po co ma ktoś bulić za top nartę??? nie poradzi sobie z nią, a nawet jeśli to skorzysta z 15% jej możliwości. narta sportowa to narta dla sportowca. gościa co jeździ na nartach od momentu jak nauczył się chodzić, pod okiem najlepszych instruktorów itd. sorry ale nawet osobie co przyzna sobie tu 10 to jest przepaść. tyle. jak ktoś chce dalej przepłacać to proszę bardzo, nie moja kasa. mnie jedynie interesowały motywy - niestety, żadnego racjonalnego tu nie znalazłam oprócz tajemniczych sloganów itd. pzdr
  10. wg mnie, osoba o umiejętnościach 6-7 nie powinna brać nart SL top. jedyna prawda to taka że na GSach będzie mu jeszcze trudniej.
  11. tak jak napisałam na początku: gro ludzi kupuje topowe, betonowe narty, i żeby sobie z nimi poradzić, skraca ich długość znacząco. Zamiast kupić coś z niższej półki lub innej rodziny nart - allround itd - wydaje kupę kasy na krótkie narty i jeździ na zasadzie mumii. zmiana kierunku to zwykle postawienie nart prostopadle do wektora jazdy, albo jeśli potrafią skręcać, byłby ten sam efekt z tą różnicą że allroundka będzie stabilniejsza na lodzie a jej sztywnosc wystarcza do jazdy amatorskiej. ja się pytam użytkowników za krótkich slalomek - dlaczego tak jeździcie? SLki to trudne narty, które mogą przy niedokładnej jeździe zrobić krzywdę.... nie wiem, szybka inicjacja skrętu? z powodu malutkiego R ciasne skręty bez doginania narty? Raz jeden założyłam na nogi narty krótsze o 20 cm - fakt, narta sama skręca itd ale przy odrobinie większej prędkości i próbie włożenia masy w skręt... rany boskie! zero stabilności. Maxter - tak, dłuższa narta jest trudniejsza w prowadzeniu - wg mojego doświadczenia, to czego szukasz znajdziesz na narcie 165-170cm
  12. Podeslik linka z tematem gdzie masz argumenty. Chetnie poczytam
  13. na testowanych headah iSupershape - http://www.skionline...czyzni,693.html - nie zauważyłam jak trzasnęło 90 kmh - na moich allroundkach przy 90 to jak w kukurużniku wszystko się trzęsie. nie wiem, może mnie też oszukał program (skitrack) ale wolno nie jechałam.wg mojego odczucia, w tym wypadku ważna była nie tylko długość (testowane miały 160 cm - ja 170 a allr ma 165) ale też dużo cięższy i twardszy rdzeń. Alroundka to witka wierzbowa a head kloc betonowy - szedł jak tgv bez żadnego drgania, oddawał całą moc, którą dynastar gdzieś unicestwiał. ALE MOC!
  14. "krótkie - dają więcej radości z jazdy" zamieniłabym na: "krótkie - dają iluzję łatwiejszej jazdy" 70% osób z przypiętymi krótkaśnymi SLkami i tak jeździ ześlizgiem a kupują za krótkie bo SLki kończą się na 165cm - zupełnie jakby nie istniały allM czy allR z pełnym zakresem długości i wspaniałymi wartościami dla amatora (SLki zwykle jadą po lodzie ew. rynnach lodowych - nigdy zaś w puchu czy kopach śniegu - innymi słowy, warunki dla rasowej SLki są od 8 do 10 rano). może narty z grupy allround nie będą mega stabilne przy v>80kmh, ale bądźmy szczerzy ile osób przekracza na dłużej tę barierę prędkości? ech.
  15. ja swój wniosek wysnułam nie tylko z obserwacji na stoku (no i wypożyczalnie - jak w pl coś chce się wziąć to od razu kurduple podsuwają, jak w AT to normalnie od razu -5 max -10 od wzrostu i tyle ) ale i z czytanych tu tematów. wpisują ludzie swoje parametry, nierzadko poziom +7 (a to już jest niezły poziom) i co dalej? but flex 60-70 (zwykle +80 kg wagi) i narta preferowana między 150 a 160 (wzrost zwykle +180)... skąd to się u licha bierze... ps. co to za pomysł że GS na alpy a w tatry i inne polskie górki już tylko przykrótkie SLki?? i tu i tam trasy wymagają i krótkiego skrętu i długiego... a na potrzeby amatora można to zrobić na jednej i drugiej narcie. nikt na stoku nie jedzie wirtualnych slalomów czy zjazdów i może sobie skręcać gdzie mu się żywnie podoba (no prawie) edit: Inna sprawa że porównywanie polskich warunków z alpejskimi mija się nieco z celem... zwłaszcza jak się mieszka daleko od polskich gór i odwiedza się je w weekendy (w tygodniu owszem można pośmigać ale w weekend to jakaś masakra) Użytkownik zuzza edytował ten post 22 luty 2013 - 13:47
×
×
  • Dodaj nową pozycję...