bodex4

 Nowa Osada pracowała w tym sezonie więcej niż 30-40 dni? Fatalny rok

Śnieg jest, ale jeździć się nie da. Ileż można pisać o wirtualnych nartach. A druga rzecz, narciarz też człowiek... uniwersalny. Wiele go interesuje, a nie ma czasu lub ochoty przechadzać się po innych tematycznych forach czy FB. Ciekaw jestem czy w przerwie na kawę (lub piwko) w trakcie narciarskiego dnia rozmawiasz z bliskimi, kolegami tylko o nartach?

 Zawsze rozmawiam o tym jak to dobrze że wybrałem Ośrodek bo jest mało ludzi i chwale się żonie jak świetnie przeanalizowałem pogodę

A właśnie ten 1% bardzo mnie cieszy.

Jezeli 99% wpisów dotyczy narciarstwa to jekieś pojedyncze tematy typu "Przebieg",itp. da sie przeżyć, a zresztą takie wątlki pojawiają się tylko jak nie ma śniegu 

Ja tam mam sentyment do Trójki:

to było np. źródło informacji o koncertach w Polsce. Kaczkowski powiedział że np. 20 II 1985 o godzinie 18.00 w Łodzi będzie koncert mojego ulubionego zespołu. Wsiadałem w pociąg i zasuwałem pół Polski i wszystko się udawało:)

Teraz bez FB, nawigacji, strony internetowej, email ani rusz  

Z komuny wszystko było kontrolowane i cenzurowane. W muzyce było kilka wentyli:

"Trójka" z flagową listą przebojów na czele  

"Dwójka" z wieczorami płytowymi i muzyką elektroniczną, jazz,

Jarocin gdzie mogłem  było posłuchać trochę kapel punkowych i pogonić skinów

Pamiętam koncerty w Spodku gdzie np. jako chłopak z prowincji nie wiedziałem co to za dziwny zapach na koncercie z muzyką Reage (maryśka)

Były pojedyńcze koncerty kapel typu Kult 

Był Jazz Jamboree

Były koncerty kultury studenckiej itd. itd.

Nie wiem dlaczego  Trójka powinna  proponować 100% gatunków muzyki

Ja się wychowałem na nich i na Niedźwiedzkim, Wassowskim, Kaczkowskim, Waschko, Gaszyńskim, Pogranicznym. To dzięki tym dziadom teraz widzę jaki ogrom muzyki mnie wtedy omijał. Serwowali nam jakąś specjalnie dobraną cząstkę. Niech ich piekło pochłonie za to. Ogromna większość grających zespołów była nam kompletnie nieznana, dopiero teraz można się o tym przekonać. Hańba.

To trzeba było słuchać innych stacji, a może "Koncert życzeń"

Włosi przeprowadzili już 50 000 testów, a w Polsce ok.300 i być może powoli dochodzimy do 1000.

Polskie władze są po prostu cwane i zanim coś wykryjemy to podpatrzymy co robią Włosi i Niemcy itp.  bez podejmowania kontrowersyjnych decyzji.

Byłem dziś na NO i moim zdaniem to koniec sezonu dla nich.

NIe wiem co w tym sezonie się u nich popsuło ale zwykle w tak zwanym naszym high season ze względu na masakryczne kolejki zawsze omijałem ten stok. Za to od marca ostatnie sezony to była górka dość często odwiedzana przeze mnie (przede wszystkim że zawsze nasypali tam tyle śniegu, że to był pewniak jak chodzi o warunki).

Stąd trochę mnie zdziwiło ostatnio że NO zamknięta....ale ostatnie dwa dni coś tam prószyło, lekki mrozik i szumne zapowiedzi na stronie że walczą...trochę rozsądek mi podpowiadał, że skoro mają takie przetarcia a to praktycznie koniec sezonu , to może się skończyć na lekkim przykryciu tego co było i będzie smutno.....dodatkowo jeszcze wydał mi się niepokojący fakt że kamera ze "środka" stoku nie działa

Ale człowiek uparty...kupiłem groupona 6h i pojechałem....już na kanapie przy pierwszym wjeździe 8.30 pan który ze mną jechał uśmiechnął się na informację że chce 6h jeździć....

I tak jadąc od góry 1/3 trasy całkiem fajnie przygotowana bez przetarć i minerałów. Kolejna 1/3 czyli środek (kamerka off) pełno przetarć i minerałów....ostatni odcinek na początku więcej śniegu niż przetarć ale wiatr i dzielni jeźdzcy zrobili swoje...\

Połowa stoku (ta bardziej niebieska) ratrakowana....druga połowa (ta niby bardziej czerwona) nie....trochę to wyglądało jakby Panowie po tym jak zobaczyli jak wygląda stok po przejechaniu prawej strony odpuścili drugą.

Po 4h godzinach jazdy (gdzie na trasie było naprawdę sporo przetarć i spory kamieni) stok wyglądał tragicznie.

Jedynie co mnie dziwi to że nikt nie schodzi ani z cen ani nie wstrzymuje sprzedaży grouponów (ważnych do 31.03) bo jutro ten stok powinien być zamknięty.

Widziałem na kamerkach jak wygląda Nowa Osada więc będac dzisiaj na Soszowie byłem w szoku - stan górki jak za najlepszej zimy, A przecież NO zawsze naprodukowała tyle śniegu że cepry zasuwali do kwietnia na tej kaszy Trochę ciepło ale Soszów dzisiaj był tak fajnie zmrożony że jutro też powinien być akceptowalny do 10.00

A orczyk u góry był czynny ?

Nie był. Zresztą w tym roku nie był ani razu uruchomiony.. Bez tego orczyka Ośrodek jest trochę "wtkastrowany" i dlatego koszystamy z genilnych tras w czeskim Karlovie gdzie nawet na nocnej jeździe jest multum tras i prakktycznie zawsze idealne warunki

Dzisiaj na Sosowie zima na całego - śniegu bardzo dużo, lekkie słoneczko, lekki mrozik z rana. Warunki  bardzo dobre. Do 11.00 bez kolejki lub z minimalnym czekaniem. przewżnie max. 60% kanap zajetych

No ale teraz mamy zimę "na godziny", czyli WCZORAJ miekko bo świeży śnieg, DZISIAJ idealnie a JUTRO  jak będzie na plusie to pewnie szybko się zdegraduje.

 

Do tej pory uważałem, że jest to sterowana i kontrolowana panika po to aby miliardy ludzi zaszczepiono przed następną zimą. Firmy farmaceutyczne pracują pełną parą.

 

 

 

Też tak myslałem do czasu jak zobaczyłem budowę tymczasowego szpitala przez władze chinskie na kilka tysięcu osób, a w planach są kolejne. Myślę że jeszcze wielu rzeczy nie wiemy bo władze chcą jak najbardziej opóźnić kryzys gospodarczy wywołany epidemią

Śmiertelność na poziomie 2% przy 0,1% (zwykła grypa) jest ogromna.

Niestety państwo polskie nie walczy z takim zjawiskiem w postaci samowolki i prowizorki w takich miejscach.

Jest za bardzo zajęte i"ratowania" nas przed niedobrymi elitami/sędziami/tuskami itp.

Parking w prawo na przełęczy przy kasie. W hotelu toaleta. Trasy po drugiej stronie ulicy przez mostek i zjazd do talerzyka czy orczyka.

No chyba że lepiej udać się na Ramsovą (dla niebieskich i lekko czerwonych narciarzy)

Witam, czy można prosić o jakieś podpowiedzi co to jednodniowego wypadu do Ośrodka  - tzn. gdzie fajnie zaparkować by mieć wszędzie blisko i wygodnie (np. WC , z których tras korzystać i fanie dojechać z Nysy - czyli Polak na nartach  

Chyba (jak pozwoli pogoda) skorzystamy z Ośrodka w te ferie (z noclegiem w Nysie). 

Kilka lat temu miałem info od Volkl Polska że firma VOLKL nie produkuje  "specjalnych" nart dla sieciówek i oprócz  innej szaty graficznej narty są technicznie dokładnie takie same. 

 

Np. były Volkli Aurena dla Makro w atrakcyjnej cenie, które  w Intersporcie mazywały się Milena 

Najlepiej skontaktować się z centralą w Poznaniu i zapytać jak jest teraz i o ten konkretny model/sklep.

Mi kilka lat temu spokojnie kazali brać Aureny z Makro 

Kilka lat temu miałem info od Volkl Polska że firma VOLKL nie produkuje  "specjalnych" nart dla sieciówek i oprócz  innej szaty graficznej narty są technicznie dokładnie takie same. 

Np. były Volkli Aurena dla Makro w atrakcyjnej cenie, które  w Intersporcie mazywały się Milena 

Dziś jest ciepło. Śnieg się topi w oczach;-(

Chyba w takiej zmianie  klimatu najlepiej mają się małe Ośrodki typu Klepki/Zagron które niewielkim kosztem i w krótkim czasie są w stanie zaśnieżyć trasy i mieć szybko tłumy. Bo SON-owi to już chyba zaczną powoli opadać ręce.

A takie zimy to już będzie raczej reguła

Był ktoś dzisiaj 26.01 Jakie są warunki?

Był ktoś dzisiaj 26.01 Jakie są warunki?

Dziękuję, super że jest takie forum

Dojechać mogę z każdej strony, niestety wiąże się to  z wyjazdem z domu o 5.15, no chyba że mi się żona zbuntuje na taką pobudkę to zrezygnuję.

Z Ustronia do Wisły od wczoraj twardy korek, więc rano ponownie Poniwiec..... 

O której był taki korek?

Dzisiaj o 7.15 przejazd bez problemu

Napiszcie jak było dzisiaj (temperatura) i jak może być jutro - bo się wybieram, wprawdzie do innego Ośrodka ale takie info że np. trasy w koncu trochę przymraża bardzo by były mi pomocne

W zeszłym roku szukałem Volkl RTM76 i na OLX narty te pojawiały się za ok. 600 zł co chwila nowe konto i nowe miejsce sprzedaży (zdjęcia te same).

Jak z śniegiem na trasie?? 

Czesi tez przeginają: w zeszłym roku tam jeździłem (Karlov/Koprivna).

Trzygodzinny karnet kosztował drożej niż  analogiczny w Polsce, ale różnicę oszczędzalsmy na paliwie (bliżej i mniejsze spalania auta bo bez autostrady).

A w tym roku skurczybyki nie dość że podnieśli ceny o 20% - to jeszcze teraz najkrótszy karnet jest 4-ro godzinny co daje cenę wyższą o 40%  w porównaniu do zeszłorocznego 3 godzinnego.