W.W.
-
Liczba zawartości
310 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez W.W.
-
-
I jeszcze coś w sprawie rejestratorów w najbardziej interesującym nas kraju, czyli Austrii.
Tekst z grupy motoryzacyjnej.
" A: wskażesz choć jeden kraj gdzie ich zakazali?
B: Austria.
A: Nie. To jest tylko interpretacja tamtejszego ARGE Daten czyli stowarzyszenia zajmującego sie sprawami prywatności. Nie ma prawa zabraniającego posiadania kamery w aucie. ARGE twierdzi tylko, że ciągłe nagrywanie podlega pod przepisy o nadzorze kamerami przestrzeni publicznej. Ale ARGE nie tworzy prawa. To nie jest nawet urząd. odpowiednikiem GIODO jest w Austrii Datenschutzbehörde. C: To dlaczego nasi dziennikarze twierdzą że za działającą kamerę dają tam od reki spore mandaty (nie pamiętam ile) a dodatkowo nagrany może nas pozwać o duże odszkodowanie ? D: bo nie umieją czytać, niestety. A poza tym dużo lepiej sprzedaje się sensacyjna informacja."
-
ma być JEDNOZAKRESOWE FM strojone w '0'. AM/FM sie nie łapie..... Ponadto potrzebne zezwolenie.
Cos jest tutaj:
http://www.bmvit.gv....gnis/index.html
Ja mam dość stare radyjko, Alan 87 (ale najlepsze ) i oznaczenie gałek już dawno się wytarło. Ciekawe, czy policjant będzie wiedział, czy da się je przełączyć AM/FM? Gałek tam jest całkiem sporo.
Na wszelki wypadek w Austrii odpinam i chowam do bagażnika mikrofon. Słysze wszystko, a wyłączyć zawsze zdążę przed patrolem.
Jak jedziemy w kilka samochodów, zabieramy zwykłe ręczniaki i po sprawie. Spisują się znacznie lepiej niż komórki.
Mnie już ta "inwigilacja", czyli kamerka na szybie, uratowała od nieprzyjemności.
Wystarczył jej widok i już adwersarz nie jest taki pewny swego. Wysłałem tez kilka filmików policji. Sytuacji mandatowych widzę masę w każdej trasie, ale wysyłam tylko prawdziwe kwiatki. Może komuś uratuje życie?
Swoje przejścia, w drodze na narty, z niemieckimi policjantami za posiadanie CB już tu opisywałem.
I dobrze bo górna cześć trasy była mocno niedśnieżona a tan mocno słońce operuje.
Pamiętam jakiego nerwa chapnąłem, jak wieczorkiem, ubrany, zatargałem narty pod wyciąg aby się dowiedzieć, że mój 6 dniowy skipass wieczorem nie działa.
O ile dobrze rozumiem tą tabelę, tak jest tam nadal.
Dlatego w tym roku tam nie jadę.
A przypominacie sobie ten temat?
http://www.skiforum....ich-firmy-dahu/
Pamiętamy.
Jednak do dziś nie ma ich na rynku.
Myślę, że wielu z nas dziś by to robiło, .... gdyby mogło.
A mnie wq*** policjanci na stoku. Kiedyś za taka parą, pani i pani policjantka, specjalnie pojeździłem z godzinę.
Doskonale się bawili i wykazali wspaniałą obojętność na wyczyny na stoku. Raz nawet o mało nie wjeżdżając w cała grupę parapeciarzy siedzącą na środku trasy. Nawet to nie zakłóciło im przyjemności, ops... pracy.
Dziękuję wszystkim za cenne uwagi.
Teraz muszę przemyśleć cała sytuację.
Witam
Chodzi o wyjazd na Święta i Sylwester.
U mnie w rodzinie wiele się niestety pozmieniało i dlatego nie chce spędzić Świąt i Sylwestra sami, tylko we dwoje z żoną.
Czy macie doświadczenia w wyjazdach na Święta i Sylwestra?
Daje się zapomnieć, czy też niewiele taki wyjazd pomaga?
A co nam pozostało w tym wieku?
Czemu Druskienniki Ci się nie podobają?
Jak często masz okazje pojeździć w czerwcu na nartach?
Hyyyyy! Królu złoty, nie wpadłam na to!
Od lat po sezonie box stoi pusty, o ja głupia!
Dzięki.
To przemyśl jeszcze inną koncepcje. Przy pomocy 4 talii, a 23 zł, sztuka, mam boks podwieszany pod stropem garażu, dokładnie nad samochodem. Dzięki talii/wielokrążkowi, opuszczanie go ze wraz ze sprzętem na bagażnik i poduszenie pod strop nie nastręcza trudności.
Jeden już mam
Czerwiec, Boże Ciało, Druskienniki.
To dobrze, że w Łodzi nie ja jeden po 50 się "wygłupiam".
Zazdroszczę częstotliwości i miejsc.
A co do powyzszych 'archaicznych stylów' - dajcie tym narciarzom narty nowego typu i czasu na kilka km zjazdu to zobaczycie jak można jechac....
W pełni zgadzam się z przedmówcą.
Pozwoje sobie Jego myśl rozwinąć.
Dajcie dzisiejszym "miszczom" narty starego typu i długości i ....... chętnie popatrze.
Pogratulowac rodziny.
Zdecydowanie wole kontakty OSOBISTE
A ja myślałem, że tu są życzliwi mi ludzie.
A oni chcą, oby dostał rozdział od stołu i łoża.
Ciekawe, kto mnie teraz przygarnie, przytuli i nakarmi?
I co z tymi butkam?
Żona mi się niecierpliwi.
Nasza ekipa używa modelarskich topex-u i Dedry za ca 55 zł
Wiesiek
Wczoraj w Leroy Merlin widziałem modelarskie Topeksy po 33 zł. Tak więc za 66 zł można mieć wspaniałe imadło narciarskie.
Nie wiem jak Wam, ale mnie najlepiej cyklinuje się narty stojące, oparte o ścianę. Mogę nawet dość mocno przycisnąć, a narty oddają sprężystość całą swoją długością.
Po pierwszej awanturze pod czubki podkładam ściereczkę.
A ja właśnie zauważyłem, że w typowych imadłach narciarskich, tych trzy częściowych oferowanych na Allegro, środkowe imadło trzyma nartę tylko w położeniu na płask. Czyli do smarowania. W położeniu pochylonym, preferowanym do ostrzenia krawędzi, imadło środkowe nie jest wykorzystywane. Narta leży na dwóch podpórkach,
Może mi to ktoś wyjaśnić?
Że trochę przepłaciłeś.
http://www.hiperprom...ka-7210781.html
A jak jeszcze trochę poleżą w sklepie to cena spada.
Przeszukałem dziś nasz sklep ALDI - nie ma.
Bardzo fajne rozwiązanie. Wiesz może, ile kosztuje?
Zakazane akcesoria samochodowe za granicą
w Hyde Park
Napisano
To kwestia podejścia do życia.
Ja nie ustąpiłem. Co prawda trwało to dwa dni, ale pokazałem szwabom, że mogą pójść się walić.
"Bo do tryumfu zła potrzebna jest wyłącznie bierność dobrych ludzi".