Skocz do zawartości

W.W.

Members
  • Liczba zawartości

    310
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez W.W.

  1. Witam Myślałem o spersonalizowaniu kasku, zwłaszcza, że mam duży kask z przysłoną. Jest w Polsce kilka firm zdobiących: samochody, motory i kaski. Tu jest odpowiedź na moje zapytanie w tej sprawie do takiej firmy. "Witam Jaka jest cena pomalowania kasku narciarskiego? To kask głęboki, z przyłbicą, bez szczeki. Motyw Wiewióra z Epoki Lodowcowej --- Witam, Koszt malowania takiego kasku w motywy epoki lodowcowej to 500 zł. pozdrawiam Arkadiusz ******** Studio aerografu ***********
  2. Pisząc o odpowiedzialności, miałem na myśli odpowiedzialność dorosłego. Jak coś mi się stanie, to moja firma zakończy działalność. Kilkanaście osób straci pracę, rodzina pozostanie z minimalnymi dochodami. Do tego przysporzę jej cierpień. Mając 16 lat o tym się nie myśli, ale mając znacznie więcej - już niestety trzeba.
  3. Film ciekawy jednak warto obejrzeć w oryginalnej wersji, bez dodatkowych efektów większej stromizny: Myślę że te 60 stopni jest naciągane. W górnej części może są fragmenty po 50-55 stopni natomiast ten kuluar ma góra 40-kilka

    I mnie się wydawało, że w pierwej podanej wersji trosze "poprawili" film. Moim zdaniem wyciągnęli go w pionie i wyszła strasznie stroma góra. :eek: Podziwiam tych ludzi, ale sam zostanę na zwykłych trasach. Z takiego narciarstwa też można czerpać przyjemność, zwłaszcza, jak się odpowiada nie tylko za siebie. I też jestem zwolennikiem rockera - dla żony. :D
  4. Z uwagi na tego rockera i kolor, a przede wszystkim rady doświadczonych kolegów wybrałem nartę Volki Essenza Chiara, bo ... pasuje do kurtki. Prawdziwych narciarzy może to zdziwić, ale Tatmak mnie rozumie. Zadowolona małżonka, to kolejne dni na stoku. Wiecie, ile się naszukałem niebieskiego kasku w ciapki!!! Wreszcie kupiłem Salomona i poszedłem podziwiac BBR i ... ani się obejrzałem, jak sprzedawca dobrał jej gogle Okleya - za pół tysiąca.!!!! Co było robić? - Zapłaciłem.

    Użytkownik W.W. edytował ten post 30 maj 2012 - 14:29

  5. Witam Ja wiem, że teraz to raczej narty wodne, ale za to ceny nieco spadły. Dal żony upatrzyłem Volki Estrelle, ale wpadły mi w oko Fischer Viron 3.3. Czy ktoś coś może powiedzieć złego, czy dobrego o tych nartach. Narty 150, dla kobiety 50+, tylko przygotowane, płaskie stoki i trasy "dyrektorskie".
  6. U nas narciarstwo stało się dostępne dla większego grona ludzi od jakiś 15 lat. Wcześniej, to było drogie hobby. Uprawiane głównie przez ludzi z gór, górników i innych wybrańców.

    Dziś w modzie jest takie twierdzenie, ale ja dobrze pamiętam, że to nie prawda. Ale to chyba rozmowa na inny temat. ;)
  7. Z tej grupy testowałem 2 narty - tj. ALLURA i CHIARA.

    Mógłbyś napisać o swoich odczuciach z jazdy modelem CHIARA? W sieci niewiele znalazłem. Może to zabrzmi śmiesznie, ale żonie najbardziej te kolorystycznie odpowiadają, a ja lubię robić jej drobne przyjemności. Przy jej jeździe, drobne niuanse poszczególnych modeli nie mają znaczenia.
  8. No proszę, góra z góra się nie zejdzie a człowiek z człowiekiem zawsze. Co do rocznika to się zgadza. W tym czasie jeździliśmy do Szczyrku i mieszkaliśmy u starego pracownika GOPR. On nam powiedział o Byrskim a ja czytałem coś wcześniej na ten temat. W efekcie zarwaliśmy jeden dzień nar i pojechaliśmy do Kent. W lipcu odebraliśmy narty - ja i żona. Ja ich używam do tej pory i sprawdzają się znakomicie. 3 lata temu trafiliśmy na bardzo zalodzone stoki i tylko 2 osoby z grupy, w tym ja, odważyły się jeździć po trudniejszych trasach. Na lodzie, mimo swoich lat, trzymały jak łyżwy. Żebym wiedział, że to Twój projekt, to bym je umył z tej brązowej taśmy na czubach. Co za spotkanie :-)
  9. Witaj Dzięki za odpowiedź. Jednak mnie nie chodziło o konkretna nartę. Podane linki, to jedynie przykład, że w ofercie są narty tej samej firmy o prawie identycznym oznaczeniu a, jak twierdzi sprzedający, kompletnie innej budowie i parametrach. Pytane dotyczy raczej zasady a nie konkretnej narty. Dla Twojej informacji, od wielu lat jeżdżę na nartach gigantowych, komórkowych starego typu, długości 205, zrobionych ręcznie na indywidualne zamówienie. Dość dobrze opanowałem technikę równoległą i dzisiejsza moda na szeroko rozstawione nogi na stoku mnie nie odpowiada, podobnie jak narty sięgające do brody. :P
  10. Witam Czy warto kupić narty "zawodnicze"? Są oferowane narty "zawodnicze", specjalnie robione dla zawodników. Swego czasu, dość dawno temu, zawodnicy sprzedawali swoje używane narty. Były one tak wyśrubowane, że po kilku zjazdach cała struktura wewnętrzna narty pękała. Mówiło się nawet, że narty zawodnicze są na jeden raz. Teraz oferowane są nowe narty "zawodnicze", nazywające się tak samo jak seryjne, ale podobno znacznie lepsze i trwalsze. Czy warto? Konkretny przykład http://allegro.pl/vo...2161298893.html http://allegro.pl/vo...2159059676.html
  11. Witam. Bolączką Wisły jest brak sprawnej komunikacji. Dojazdy do poszczególnych stacji narciarskich stają się szkołą cierpliwości. Moje obserwacje pochodzą niestety z ferii, ale po nich pewnie nie lepiej. Skipass powinien także zapewniać sprawny transport miedzy stacjami. Znudził Ci się jeden, wsiadasz w bus i po godzinie jeździsz na innym stoku. Pomysł Skipassu dobry, bo coś się zaczyna dziać. Oby poszli za ciosem. Pozdrawiam WW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...