Skocz do zawartości

zder

Members
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zder

  1. ok, temat do zamknięcia / usunięcia. nie będę cwaniakował i poproszę o ustawienie średnie.
  2. Ojej, faktycznie źle to ująłem, miałem na myśli obrót nogi przy glebie na twarz lub plecy, podczas gry narta siłą rzeczy ustawia się równolegle do płaszczyzny gleby i nie chce się wypiąć. Ale faktycznie kolano nie obraca się o 90 stopni mimo wszystko jest wtedy mocno wykręcone w bok i moje pytanie powinno być bardziej precyzyjne - czy zbyt mocno ustawione wiązanie jest zagrożeniem, czy mimo wszystko wiązania są zaprojektowane w taki sposób, że nawet przy mocnym ustawieniu wiązania przy takich "bocznych" siłach but i tak się wypnie?
  3. Czołem. W zeszłym sezonie podczas przygotowania nart w Ski Team zapytano mnie jaką mają mi ustawić siłę wypięcia w skali od -1 do 3+. Twardo zleciłem 3+, bo raczej nie zaliczam gleb, a nawet jeśli to przy małych prędkościach jak próbuję sobie gdzieś poskakać po małych muldach. Ale nie pomyślałem o glebie podczas dużej prędkości na jakiejś czerwonej, szybkiej trasie. Pisząc "duża prędkość" mam na myśli 70-80 km/h. Czy mimo wszystko noga jest zagrożona uszkodzeniem jeśli narta się nie wypnie, gdy powinna? Czy nawet ustawienie 3+ posiada taki "zapas", że "w razie czego" nodze nic się nie stanie? O stopę się nie martwię, bo but wszystko trzyma, z kolanem się zastanawiam - wszak obrót o 90 stopni nie powinien jakoś szczególnie wytężyć staw kolanowy. Czy ktoś z Was rozkminiał problem ustawienia siły wiązania? Czy ustawienie w tej skali na poziom 2 (skala -1, 0, 1, 2, 3, 3+) nie sprawi, że narta się wypnie podczas jazdy? Narta Dynastar D-stinct 170 cm, wiązania Look, but Lange flex 85, umiejętności w skali Fishera już po odjęciu przecenienia to 6, wzrost 185 cm, waga 102 kg.
  4. No i postanowione S-F-L definitywnie. Odzew w sprawie noclegów po wypełnieniu formularza ogromny. Rozstrzał cenowy i jakościowy jeszcze większy. Faktycznie po sklejeniu do kupy wszystkich ofert opłaca się brać skipassy wliczone w cenę pobytu. Ale mam jeszcze jedno pytanie - polecilibyście jakieś SPA w okolicy, gdzie kobity by się nie nudziły podczas gdy chłopy cały dzień na stoku?
  5. Dziękuję Wam Wasza pomoc jest nieoceniona Jedziemy do Serfaus-Fiss-Ladis, wczoraj wieczorem użyłem zapytania o noclegi na stronie SFL, dziś rano mam 15 maili i kilka naprawdę kuszących ofert Oczywiście jeśli macie namiary na tańszy apartament dla 4 osób, to chętnie przyjmę kontakt. W sumie nie ma znaczenia czy pod stokiem czy 10 km od, nawet jeśli skibus nie jeździ w okolicy - jeśli uda się zakwaterować taniej, to na stok można śmigać autem. 35 EUR to nie jest jakiś majątek biorąc pod uwagę koniec jazdy pod drzwiami domku Bardzo dużo ofert zakwaterowania jest z wliczonym skipassem. Czy wg Was jest to opłacalne? Czy taki skipass obowiązuje na wszystkie wyciągi w okolicy, czy raczej tylko na najbliższy? Dopytam w sumie właściciela domku po odseparowaniu dobrych i kiepskich ofert, ale...
  6. Ciekawie wygląda ten Serfaus-Fiss-Ladis, muszę przyznać. Czy daleko jest do stoku od tych miejscowości? I czy orientujecie się czy w okolicy poza stokiem są jakieś baseny, termy, SPA? Bo chodzi o dwie osoby, które na nartach nie jeżdżą. A nie chcemy, żeby cały dzień spędzały w barze
  7. Dziękuję za odpowiedzi Czyli teraz pogadajmy o plusach i minusach Ischgl vs. Saalbach vs. Serfauss, zakładając, że termin wyjazdu nie podlega zmianie, czyli 7-14 grudnia. Nie wiem też czy prawidłowo napisałem - pisząc Kaprun miałem na myśli Zell am See oraz Kitzsteinhorn. Pisząc Stubai miałem na myśli ten lodowiec co jest na południe od Innsbrucku. edit: jeszcze pod uwagę chciałbym wziąć minimalizację ryzyka, że nie będzie śniegu w dolnych partiach. Fajnie bowiem byłoby zjeżdżać ze szczytu na sam dół. Czy np w Ischgl jest "niepisana gwarancja", że śnieg będzie w grudniu na całych stokach? Użytkownik zder edytował ten post 09 lipiec 2013 - 08:26
  8. Czołem, Czy jest wśród Was ktoś, kto przeszedł (lub znajomy kogoś) osteotomię kolana metodą Fulkersona? Chodzi o przywrócenie sprawności kolana po chondromalacji IV stopnia poprzez naprawienie rzepki (uwolnienie przyparcia bocznego - podcięcie troczków, membrana kolagenowa, komórki macierzyste, łamanie kości piszczelowej żeby się dobrze wszystko ustawiło + śruby - celem wyrobienia powierzchni szklistej na rzepce i jej powrotu do być może prawie normalności). Kolano zdrowe pod kątem więzadeł, nie ucieka na boki ani nic z tych rzeczy. Leczona była wyłącznie rzepka po degradacji. Czy da się po osteotomii Fulkersona założyć jeszcze kiedyś narty do jazdy rekreacyjnej, spokojnej? Lekarz mówi, że 2-3 lata i z pewnością "TAK!", ale czy ktoś z Was przerabiał ten temat? Pozdrowienia
  9. Witajcie. Jakiś czas temu poruszałem wątek czy z Warszawy do Kaprun lepiej przez Niemcy czy przez Czechy. Niestety wpadły kolejne pomysły. Na Austrię się uparliśmy po rozczarowaniu na Chopoku, gdzie w sylwestra 2011 do wyciągu trzeba było czekać około 15 minut. Rozważamy trzy miejsca w Austrii, lecz Austria jest grana po raz pierwszy. Oczywiście każde miejsce będzie z pewnością lepsze niż wszystkie, na których do tej pory jeździłem (Polska i Słowacja), ale starsi stażem narciarze z pewnością pomogą w wyborze miejsca optymalnego. Przez miejsce "optymalne" rozumiem bilans za i przeciw. 1. Kaprun. 2. Ischgl. 3. Stubai (Innsbruck). Termin zaklepany - przyjazd 7 grudnia, odjazd 14 grudnia. Czasowo i kosztowo wygląda to mniej więcej tak jak w załączniku. Interesuje nas wyłącznie skipass typu 5 of 7 (ważny 7 dni, ale jeździmy tylko w 5-ciu wybranych). Dobrze byłoby, aby skipass był ważny w okolicznych ośrodkach (np ten na Zell am See koło kaprun ponoć obowiązuje na Kir-cośtam i jeszcze jednym niewielkim ośrodku pomiędzy Zell am See i Kir-cośtam. Z uwagi na dwie osoby nie jeżdżące na nartach, myślimy o miejscówce ze SPA dla owych osób (jakieś baseny, termy, jakieś odmładzające pierdoły). Obie osoby jeżdżące jeżdżą po trasach głównie czerwonych, czasem niebieskich, zaś czarnych i freeride unikamy (kumpel jeździ 7/10 w skali fishera, ja pomiędzy 5 i 6 / 10 - już po ocenie realnej, nie zawyżonej, jak to każdy zawyża ). 1. Czasowo jedziemy tyle samo (mniej więcej) wszędzie. 2. Na paliwo wydajemy blisko 300 zł więcej do Ischgl niż do Kaprun - czy warto? Koszty winiet pomijalne. Plus po stronie Kaprun. 3. Wygląda na to, że z Innsbrucka na Stubai nie ma darmowego skibusa A chcemy autko zostawić osobom nie jeżdżącym, poza tym skibusy mają swój klimat Minus dla Innsbrucka? 4. Ischgl uchodzi chyba za luksusowy ośrodek, czy w związku z tym zakwaterowanie w okolicach z pewnością będzie dużo droższe niż w Kaprun? Minus dla Ischgl? Samochód będzie miał łańcuchy więc powiedzmy, że o dojazd jesteśmy spokojni. Nie jedziemy jednak z LPG. Czy Ischgl jest warte dodatkowych kosztów? Jak ze skibusami? Jak z samymi trasami? Preferujemy długie trasy, mieszane - miejscami rekreacyjne niebieskie, a miejscami szybsze czerwone, mile widziane mało wymagające parki z małymi wyskokami - bo choć jeździmy średnio, to lubimy sobie trochę poskakać i pojeździć na granicy wytrzymałości. Bazując na powyższym opisie, gdzie byście się wybrali na naszym miejscu? Pozdrowienia
  10. Skoro temat się przekształca (a jest w dziale "Jak dojechać" i nie zasnąć) to ja zawsze jak już mam drzemać to około 15 minut*, nie więcej. Po 3-4 drzemkach w odstępie 1,5 - 2,0h przestaje się chcieć spać na dłużej. Minusem jest to, że kolejne znużenie przychodzi mi potem bardzo późno, więc czasem jest problem z zaśnięciem po dojechaniu. Ale jak jest planowane kimono około 6-7h przed dalszą podróżą, to lekki browarek pomaga zasnąć i obudzić się bez promili (lekki oznacza jakiegoś 0,33 - 0,5 a nie litrowe Faxe 10% ). * - w sumie też dużo zależy od organizmu i przyzwyczajeń. Pytanie z cyklu głupich: gdzie się kupuje winiety na autostradę w Czechach i Austrii? Na byle ichnej stacji benzynowej? A może da się kupić przez internet i wydrukować, jak bilet do kina? Podróżuję z kartą kredytową ("wypukłą") Master Card, słyszałem, że czasem jest problem z płaceniem na stacjach (z Visą nie ma problemów), podobnie jak w Polsce w niektórych restauracjach - jakieś dziwne widzimisię właścicieli albo dostawcy terminali - akceptują tylko Visę i koniec. Czy spotkaliście się z problemami podczas używania mastercarda przy płaceniu za cokolwiek u knedlików czy też w Austrii?
  11. Dziękuję za informacje Co do długości trasy to jedzie dwóch kierowców. Dzięki!
  12. Witajcie. Temat przewijał się wielokrotnie, ale nie znalazłem w nim odpowiedzi. W grudniu jadę pierwszy raz do Kaprun. Autko trochę kopci, a instalacja LPG ma tylko 30 litrów, tj. około 250 km spokojnej jazdy. W związku z tym faktem – którą drogę polecacie? O ile w Polsce z LPG nie ma problemu, o tyle nie wiem jak to będzie w Niemczech i Austrii. Czy znajdę stacje z LPG co 200-250 km? Jak kalkulują się wg. Was opłaty za autostrady – czy jadąc A2 i potem przez darmowe Niemcy będzie taniej dojechać do Austrii? Czy taniej przez Czechy? Dodam, że prędkość maksymalna z racji 4 osób, trumny na dachu i 2-litrowego silnika w paliwożernym Mondeo kombi, nie powinna przekroczyć 120 km/h. Pozdrawiam
  13. dzięki za odpowiedzi. mam mimo wszystko nadzieję, że da się pojeździć między świętami a sylwestrem
  14. jadę 27.12.2011 i po sylwestrze 2.01.2012 wracam. 600-700 zł za 6 noclegów dla dwóch osób, my akurat jedziemy w 4 osoby więc w sumie za noclegi płacimy 550 zł, bez wyżywienia oczywiście i w domku bez internetu wi-fi i bez prądu (wszystko grzane piecem opałowym - drewno). z prądem i internetem wi-fi znajdziesz domki na 6 noclegów za 350-400 zł za osobę, ale ja nie szukałem specjalnie długo bo tylko tydzień więc jeśli dobrze poszukasz i dogadzasz się teraz a nie w grudniu to na bank trafisz coś taniej
  15. ogromnie dziękuję za info. rozumiem, że zniżka na skipass będzie dla wszystkich osób zakwaterowanych w tym domku, a nie tylko dla jednej osoby? z tego co widzę ta okolica nie jest Ci obca. czy poza Jasną są wg Ciebie inne miejsca godne polecenia na wypadek jeśli Jasna znudzi się po 3 dniach jazdy? miejsca oczywiście to kwestia gustu, ale być może warto byłoby się wybrać również gdzieś niedaleko Jasnej (niedaleko = do 30 km) i pojeździć w jakimś jeszcze innym miejscu? pozdrawiam
  16. Witajcie, Wybieram się zimą na Chopok (Słowacja), postanowiłem wynająć domek z uwagi na liczbę uczestników wyjazdu i pojawiło się pytanie "organizacyjne", o które nie chcę pytać właściciela domku, żeby się nie zbłaźnić... Otóż domek, który wynająłem, ma w swojej ofercie 30% zniżkę na skipass przy wynajęciu na 6 dni i więcej. To tyle jeśli chodzi o ofertę, natomiast nie wiem jak rozszyfrować szczegóły. Jak to wygląda dalej? Czy skipass w takim wypadku mogę kupić na miejscu w takim domku? Czy właściciel domku da mi kartkę z napisem "Ten pan mieszka u mnie na 6 dni - dajcie mu 30% rabatu" i mogę przy zakupie na stoku to pokazać? Oczywiście nie dosłownie "kartkę", ale chodzi o schemat działania? Czy skipass w takich "promocjach" zwykle obowiązuje na konkretny wyciąg czy cały ośrodek (będę jeździł głównie na Jasnej)? Czy może jest to zwykły chwyt marketingowy, na który dałem się naciągnąć i żadnej zniżki tak naprawdę nie będzie? Liczę na to, że na forum są osoby, które również korzystały z takich "ofert" ze zniżkami na skipass przy zakwaterowaniu. Druga kwestia to zwyczaje Policji słowackiej. Podobno sprawdzają, czy ma się komplet bezpieczników do samochodu i po jednej zapasowej żarówce z każdego rodzaju. Mam wszystko poza tymi rzeczami. Ktoś kiedyś się nadział na kontrolę? Trzecia rzecz - słyszałem, że Chopok to "niezła dziura" - pod względem stoków jest fajnie, ale tylko do godz. 19:00 i że potem jest kompletnie wszystko zamknięte. Czy to oznacza, że nigdzie nie da się kupić chleba, piwka czy wody, zjeść czegokolwiek? Czy np. Liptovsky Mikulas to na tyle rozwinięta mieścina, że po godz. 19:00 będzie tam można podjechać na zapchanie kichy? Jak wygląda "cywilizacja" bezgotówkowa - czy MasterCard jest powszechnie akceptowany czy tylko w większych sklepach (supermarketach)? Wybaczcie moją ignorancję, ale całe życie jeździłem na polskich stokach (ehhh...), na Słowacji będę pierwszy raz. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...