Skocz do zawartości

jaro323

Members
  • Liczba zawartości

    1 021
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jaro323

  1. Jak masz kase kupuj tylko popatrz żebyś dostał dwie szybki -przy cenie tych gogli w pl na poziomie tysiaca pln powinny być obie w zestawie .Pożniejsze dokupywanie raczej nie ma sensu w przypadku Oakleya ponieważ za dodatkowe słono sobie liczą.Popatrz jeszcze za smithem i/o lub i/os -tam szybki masz dwie w cenie ale nie wiem czy u nas.Za zachodnia granica są w standardzie.
  2. Cantingiem regulujesz pochylenie cholewki w prawą bądź lewą stronę .Być może niezbędne będzie delikatne odbarczenie czyli dopasowanie na gorąco tego lewego buta .Ponoś go jeszcze i zobacz co się będzie działo. Jezeli tylko w jednym miejscu ciśnie to nię będzie raczej wymagana duża ingerencja.Przeważnie za odbarczanie kasują ok 40-50 pln od punktu .W austri na stoku wołali 12 euro od punktu.Jeżeli buty Ci pasują i są wygodne nie zrażaj się tym że w którymś miejscu cisną -dopasowywanie buta jest dość popularnym i można powiedzieć standardowym zabiegiem .

    Użytkownik jaro323 edytował ten post 07 grudzień 2011 - 13:12

  3. Mój błąd -przeleciałem oczami tego posta nie wczytując sie za dokładnie.Jeżeli mocno Cię te buty interesuja napisz do przedstawiciela Salomona z prośba o więcej informacji lub po prostu kup coś pewnego oczywiście mierząc go dość dokładnie.Kupując z netu masz możliwość zawsze takie buty odesłać jezeli sa nieużywane ,w dobrych sklepach stacjonarnych również nie powinni robić problemu ze zwrotem gdyby coś nie pasowało.Jeżeli masz możliwość dołożenia paru złotych i kupienia buta lepszej klasy ,wykonania itd to sie nie zastanawiaj i kup lepszy but. Butów nie kupuje się co sezon tylko raczej na kilka lat wiec tutaj chyba nie ma co za bardzo oszczędzać. Ja ze swoimi butami miałem troche przebojów i wiem już że jest to chyba najważniejszy element wyposażenia narciarza.
  4. Stubai jest super osrodkiem takze pod wzgledem narciarskim bedziecie zadowoleni.Problemem moze tu byc właśnie pogoda - w moim przypadku na dwa wyjazdy na ten lodowiec na obydwu scenariusz był podobny -jeden dzień lampy a reszta dni syberia połączona z nowosybirskiem :)O takich rarytaskach jak mgły i niski pułap chmur juz nie wspominam. Takze jak najbardziej polecam Stubai ale jako rozpoczecie (pażdziernik ) lub zakończenie (maj ) sezonu.
  5. Za darmo dzieci do 10 lat pod opieka rodzicow jeżdza na przykład na lodowcu Stubai.Obserwuj ogloszenia dotyczace wyjazdów na tym forum i na pewno cos ciekawego znajdziesz.Ktos tu tez pisal gdzies o promocjach na wyjazdy kilkudniowe do austri,gdzies mi przelecialy przed oczami informacje odnosnie jakiejs darmowej niedzieli ,sa organizowane również przez forumowiczów wyjazdy lov costowe-warto sie nimi zainteresowac.Mnie na przyklad taki 4 dniowy wyjazd kosztuje plus minus 650 pln z dojazdami wyżywieniem itd.Wartościa zmienna sa której tu nie wliczam sa koszty karnetów ktore bede mogl oszacowac po zakonczeniu sezonu i przeliczeniu ilości dni spędzonych na stoku oraz ilość "mleka " spozywanego ale to również sie zmienia niekoniecznie proporcjonalnie z wysokościa na której sie znajdujemy:)Jakbys jednak chcial livigno to w dziale komercyjne widzialem pare ogłoszeń -z jednego nawet chętnie by skorzystał gdybym mieszkał na południu kraju gdyż tam był start imprezy .
  6. chciałbym widzieć te kwatery za 100E ... No chyba że piszesz o kwaterach 6-8 osobowych gdzie po przeliczeniu wyjdzie w okolicach 100E. Ja podczas ostatniego freeski zapłaciłem za apartament dla dwóch dorosłych osób i dziecka 440E. Dostałem trzy skipassy. Gdybym zapłacił po 130 za skipasy czyli 260+90=350. Za 90E trzyosobowy apartament? Nie przekonasz mnie do swoich obliczeń.

    Jasne i logiczne chyba jest to że mówimy o cenie za osobe -nie podejrzewałem że możesz pomyśleć o cenie za apartament..440 euro to byla dobra cena za ten pobyt.To sa oczywiscie ceny detaliczne .Ile wlasciciel lokalu placi za te skipasy do biura tego niestety sie juz nie dowiesz .Dzieci tez wiadomo inaczej sa liczone .Na niektorych osrodkach w Austri maja pobyty gratis .W kazdym bądz razie póki co troche tansze mleko w livigno i oszczednosc 50 euro na karnecie do mnie nie przemawia żeby pchac się tam w grudniu skoro za podobne pieniądze ( w moim przypadku nawet mniejsze -karnet sezonowy)mam Austrie bez ski free.Tegoroczny cyrk śniegowy absolutnie to potwierdził.Acha i wytłumacz to ,że ski free jest takie super jadącym do Livigno pierwszym turnusem bodajże za dwa dni .
  7. co ty za bzdury opowiadasz? Chyba coś masz złą analizę. Normalnie skipass w livigno na 6 dni kosztuje 168 lub 199 Euro a podczas freeski można znaleźć apartament od 200-220E za osobę ze skipasem. W takim razie jak znajdziesz dla mnie 6 dniowy pobyt w Livigno za 40-60Euro za tydzień to chętnie przywiozę Ci dobrego whiskacza. Wtedy 170E za skipass + 60 za pobyt dałoby podobną kwotę.

    Policz inaczej bo mieszasz wątki.Rozmawiamy o terminie przyslowiowego ski free podobno czyli do 24.12.2011 i po 14.04.2012.Otóż w tym terminie skipasik na 6 dni w Livigno kosztuje nie 199 a jedyne 129 euro i dla dziecka 89 euro .Kwater do 100 euro za osobe bez wliczonego skipassu mialem tyle do wyboru że mogłem wybierać na terminy grudniowe.Więc zapytam się po prostu gdzie jest to ski free?Zawsze jest oplata za karnet tyle że czasem płacisz po prostu drozej za nocleg w którym masz takowy karnecik wkalkulowany.Podziwiam jeszcze tych którzy za te teoretyczne skifree płacili i po 300 euro . W sumie to ciesze się że ten termin ski free jest tak mocno rozreklamowany w Polsce -przynajmniej Austria w podczas grudniowej biedy ze śniegiem nie będzie tak oblegana.W sumie najtansza oferta która miałem to chyba pod 170 euro podchodzilo wiec odliczajac skipas wychodzi chyba z 40 euro za noclegi ?

    Użytkownik jaro323 edytował ten post 24 listopad 2011 - 14:25

  8. teraz juz wiecie czemu free ski jest free...

    Z analizy ceny to za bardzo nie wynika że jest ski free.To raczej jest taka bardziej plotka rozpuszczona po obywatelach.Chyba że w znaczeniu wolne od śniegu :)
  9. Faktycznie jezeli chodzi o samo wykonanie to nie ma sie do czego doczepic. Jednak ja nie nazwe odziezy z tej firmy dobra z dwoch glownych powodow, pierwszy to stosunek oferowanej jakosci do ceny, natomiast drugi to stosowanie stalych ocieplaczy do membran typowo technicznych.

    Jeżeli dobrze rozumiem co masz na myśli to chyba większość firm tak robi -większość kurtek typowo narciarskich jest po prostu fabrycznie ocieplona bez możliwości wypięcia ociepliny . Jakby nie patrzec są tego plusy i minusy -dla rekreacyjnego trasowego narciarza jakich jest większość na stoku takie rozwiazanie jest chyba optymalne. Jak już tu sobie piszę swoje wypociny może ktoś mi doradzi w sprawie ubioru -mam dylemat czy aby na pewno ominie mnie zakup kurtki narciarskiej wlaśnie ze zintegrowaną ocieplina. Będzie to w sumie dopiero moja pierwsza zima na nartach wiec brakuj mi doświadczenia w tej kwesti a na pomorzu to takich dylematów w sumie nie mamy :) Do tej pory jezdziłem uzywajac 3 warstw -bielizna ,delikatny mikroflece salewy i na to softshel descente.Generalnie póki jadę jest ok ale jak są jakies dłuższe przestoje to sie po prostu wyziebiam i marzne .Zastanawiam się czy na dłuższą mete ss sie sprawdzi tak dobrze jakbym chcial podczas mrozów po -20 które pewnie napotkam w grudniowych i styczniowych wyjazdach -planuje mikroflece salewy wymienic na Polarteca 300 najpewniej Berghausa ,mam nadzieje że to zmieni sporo na plus ale czy wystarczy zeby w miarę komfortowo jeżdzic ? Może macie jakieś inne rady i sugestie to chetnie poczytam.Biore pod uwage jeszcze zakup jakiejs kurteczki typowo narciarskiej z ociepleniem lub też jakiegos hardshella mammuta lub ortovox la grave które moge miec w bardzo przystepnych cenach z tym że to beda same membrany w sumie dalej nic nie grzejące. Biore pod uwage mocno jeszcze taka podobno lepsza wersje softshela -zreszta wygral nawet w testach ss zimowych .Nazywa sie norrona trolvegen flex 3 . Link do testu podsylam ponizej ,tescik jest niestety po niemiecku ale można sie wspomóc tłumaczem google. http://www.outdoor-m...st.471921.3.htm Najbardziej zalezy mi na opini kogos kto jeżdzi w ss zima -czy jest to wykonalne czy raczej dac sobie spokój . Dodam jeszcze ze jest osoba dość mocno sie pocąca na nartach i poki co tylko w ss czulem komfort i z nart o dziwo nie wracam chory co do tej pory mialo miejsce jak w typowej kurtce jezdzilem mokry jak szczur pomimo oddychalnosc na wysokim poziomie.
  10. Husky wszystkie swoje rzeczy szyje w Chinach. Kiedyś chciałam kupić ich plecak, ale dowiedziałam się, że jest made in China i zrezygnowałam. Przede wszystkim chodzi o jakość rzeczy. A 600 pln to jest dużo za dużo moim zdaniem jak na taką kurtkę.

    Takie czasy ze 90 % producentów szyje w chinach.
  11. Nie wiem jaki rozmair nosisz ale jak xl 54 to mam na sprzedaż fajna techniczna kurtke mamuta model hybrid .Kurteczka 2 w 1 tzn w sumie sa to dwie kurtki -wewnetrzna czesc tzw docieplenie można nosic osobno jako taka wiatroweczke a zewnatrzna hardshellowa to juz wedle upodobania i warunków -albo razem spięta z dociepleniem ajungilak albo sama membranke.
  12. Witam. Wybieramy sie z kolegom do solden 10.11.2011. W zwiazku z powyzszym mam pytanie do zorientowanych. Orientujecie sie czy skipassy w w/w okresie sa wazne na oba lodowce Rettenbach i Tiefenbach czy trzeba kupować na każdy osobno. Nastepene pytanie to jak dojechać do parkingów na w/w lodwce (chodzi mi o jakis adres zeby wklepac w nawi). Ostatnie pytanie to czy skipassy mozna kupic przy wyciagach ? czy trzeba szukac ich w miescie. Dziekuje za odpowiedzi i prosze o wyrozumialosc gdyz jest to moj pierwszy wyjazd w alpy. Pozdrawiam

    Kupujesz na cały ośrodek czyli oba należące do niego lodowce są w cenie .Kasy są również przy wyciągach.Jeżeli chodzi o navi to wystarczy jak wklepiesz samo Solden i po wjechaniu miej po prostu oczy szeroko otwarte -gondole startują w centrum miasta przy głownej ulicy i jadąc nią nie sposób ich nie zauważyć.
  13. Warto tam w grudniu jechać ?Boję się że patologiczny spęd amatorów teoretycznego "free ski"bedzie tak duży że stoki przypominać będą Białke na sylwestra.Poproszę o opinie osoby które bywały tam w tym czasie w poprzednich latach.
  14. Wcale jak wcale, ale uzywam takiej i po 4 dniach smierdzi jak brubeck czy craft po.1dniu (posiadam wszystkie 3) :) I ja wcale nie zartuje.

    O kąpaniu oczywiście nie zapomniałeś?:) Jeżeli o mnie chodzi to w ramach testu nosiłem taka koszulkę około 2 tygodni -z czego pierwszy tydzień byłem z nią na nartach w Austri a drugi tydzień nie mogąc sie nadziwić jej niesmrodliwości nosiłem ją dalej w domu ale na okrągło czyli przez całą dobe. Wynik testu na tyle pozytywny że teraz jak jeżdze na narty to zabieram tylko jedna koszulke termoaktywną zamiast kilku. Podobno Bionic też się fajnie sprawuje ale ile dni wyrabia bez smrodkowatości to nie wiem bo sam nie użytkuje.

    Użytkownik jaro323 edytował ten post 26 październik 2011 - 17:09

  15. Organoleptycznie stwierdzone mam że większość softów producentów aut doskonale funkcjonuje poza granicami naszego kraju.U nas troszeczke gorzej lub też bardzo żle (Mitsubishi,Becker). Jeżeli chodzi o urządzenia przenośne to na kraj polecam automapke -bardzo przyzwoicie mi się z nią jeżdzi natomiast za granica niekwestionowanym liderem przbeijającym nawet fabryczny software audi q5 2010 jest tomtom z taką antenka umozliwiającą odbiór wiadomości drogowych .Bardzo sympatycznie można sobie wyznaczać objazdy podczas dojeżdzania do przysłowiowego koreczka. Wiadomości drogowe i informacje o korkach szybciej zbierał i przetwarzał na język bardziej zrozumiały niż fabrycznie zainstalowy sprzecik nawigacyjny w nowej "ququłce ".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...