Skocz do zawartości

Asia*

Members
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Asia*'s Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Płasko, płasko, płasko, płasko, ostatni fragment i tak krótkiego stoku jest trochę bardziej stromy. Jeśli masz więcej czasu niż jedno popołudnie to już lepiej odwiedzić Krynicę. Z Rzeszowa może troszkę dalej, ale warunki i stopień trudności stoków nieporównywalny. Strzyżów jest idealny na popołudniowe szusowanie, lub dla mocno początkujących narciarzy.
  2. Tak mi się skojarzyło, że doxy wywiera silny wpływ na riketsje, laseczki i niektóre pałeczki ...i takie tam także z tą antykoncepcją rzeczywiście warto uważać
  3. Trochę medycznie pojadę po bandzie, no ale...składałam przysięgę, że swoją wiedzą i doświadczeniem będę pomagać innym, więc to czynię Muszę Cię zmartwić, albo pocieszyć - zależy jak na to spojrzysz Przy podawaniu doxy nie powinno się stosować alkoholu, bo może dojść do niewydolności wątroby. Dodatkowo - etanol nasila działanie doxycykliny, dzięki czemu mogą wystąpić te objawy niepożądane, które bez alkoholu nie miałyby miejsca A od serca do dodania mam jedynie tyle, że dezynfekcja gardła stężonym etanolem może jedynie pomóc Tak więc - baw się dobrze
  4. Używam polarka Rossignol 200, wypróbowałam go przy temperaturze -17 stopni i zdecydowanie dał radę Jestem zmarzluchem, więc dodatkowo bielizna termo i było idealnie ciepło Ale wiadomo, wiele zależy także od parametrów kurtki używanej przez Ciebie.
  5. Naocznie nie widziałam, ale przysłano do mnie gazetkę promocyjną mówiącą jednoznacznie o tym, że w Rzeszowie także obniżki do -50% na sprzęt narciarski
  6. Czyli kask nie musi mieć atestów? wystarczą te słynne literki "CE" ? super Tak czy inaczej, wydaje mi się, że żaden szanujący się sklep nie sprzedaje kasków bez atestów... Zależność jest prosta - atest kosztuje, więc tani kask = brak atestów = brak bezpieczeństwa na stoku... Wracając do pierwotnej myśli Nie za bardzo rozumiem, jak można podejść do tematu kupna kasku dla własnego dziecka (zakładając że rodzic nie ma bladego pojęcia o narciarstwie) nie zainteresowawszy się wcześniej tym tematem. Jak baba kupuje samochód, zanim go kupi, dowiaduje się z możliwych sobie źródeł, na co zwrócić uwagę (oprócz koloru oczywiście:D), aby ją w salonie nie nacieli... więc jak można kupić kask własnemu dziecku nie zaznajomiwszy się wcześniej z tym tematem... A żeby nie było całkiem OT, zakładając że kupujemy kaski bez atestu, to taki kask z czapką czy bez...chyba bez znaczenia
  7. Całkiem niedawno kupowałam pierwszy w życiu kask. Każdy, który "nadawał się na moją głowę" miał atesty i przy każdym kasku sprzedawca mnie o tym informował, chciał pokazywać itd... Stąd moje dość mocne zaskoczenie faktem, że są sklepy gdzie sprzedaje się sprzęt bez atestu...To tak jakbym sprzedała komuś niezbadany lek - delikatnie mówiąc - nie mieści mi się to w głowie. Nie ma jakiegoś organu, który kontroluje tego typu sprawy (atesty do kasków znajdujących się na półkach sklepowych)?
  8. Nie rozumiem, co to znaczy, że tak powinno być? Albo jest wymóg, że kaski w sprzedaży muszą mieć atest, albo inny wymóg, że taki atest nie jest potrzebny... Co to za sklepy odwiedzasz :eek: Użytkownik Asia* edytował ten post 03 luty 2010 - 12:40 gramatyka :p
  9. Wydawało mi się, że KAŻDY kask dostępny w sklepie MUSI posiadać atesty...
  10. Ja mam ciekawe spostrzeżenie... Są osoby, które nie zgłaszały chęci uczestnictwa w zawodach, a są na liście startowej to dopiero cuda
  11. Pierwszą literką?:D oj, do krzyżówki na pewno potrzebował odpowiedzi Myślisz, że do zawodów przygotowuje się nawet teoretycznie? :eek: To już grube nadużycie Trzeba wucośtam wyciągnąć gdzieś indziej od 11go, bo inaczej nie da Wam w zawodach szans
  12. wucośtam, zawodnik który boi się porażki Z całym szacunkiem, ale co ja niby będę trenowała w Twoim towarzystwie od 11go lutego? O zawodach chyba nie było mowy, chyba się nie zgłosiłam nawet... Użytkownik Asia* edytował ten post 25 styczeń 2010 - 21:38
  13. Asia*

    Jaworzyna Krynicka

    Jeździłam dzisiaj na Jaworzynie. Strasznie zimno, -10 stopni, ale temperatura odczuwalna dużo niższa. Trasy przygotowane, aż miło jeździć Niewiele ludzi, do gondolki właściwie czekałam minutę, może dwie:) Jedyny minus to ceny - całodzienna zabawa to koszt 95 zł... A to co zastanawia mnie najbardziej - co trzeci użytkownik stoku ma na plecach napis "instruktor"
  14. dobrze wiedzieć, psze pana
  15. Technika się liczy popracuję nad nią tydzień wcześniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...