Skocz do zawartości

Zordon

Members
  • Liczba zawartości

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Zordon

  1. Jak na źle dobraną lokalizację to ten interes całkiem nieźle się kręci. Chyba każdy właściciel ośrodka narciarskiego marzyłby o takiej liczbie klientów jak na Kotelnicy. Tacy wymagający narciarze jak Ty są jednak w mniejszości i na nich biznesu się nie zrobi. Przykład: Mosorny Groń w niedalekiej Zawoi. Piękny, długi i stromy stok, dla wymagających narciarzy, a zarządza nim syndyk masy upadłościowej.

    Sam, kilkukrotnie byłem na mosornym, trasa jest na prawdę niezła, tak jak koledzy piszecie Białka to dla takich narciarskich przedszkolaków albo quasi-narciarzy :]. Ośrodek upadł bo jedna nawet dobra trasa to za mało, do tego dość wymagająca, najbardziej mnie jednak drażni to krzesło które wyjeżdża dobre 20min... Zdecydowanie za wolne, nie wiem z czego to wynika.
  2. Jakie warunki są w val di sole pod koniec marca? Mam propozycję wyjazdu (właśnie Free Ski) od 20 do 27 marca. Czy ktoś z Was był może tam w tym terminie? Można jeszcze pojeździć? Jak wyglądają trasy?

    Byliśmy tam w 2009r, tydzień przed freeski, karnet płatny, rezerwowaliśmy wcześniej, nie chcieliśmy ryzykować czy będzie śnieg... Warunki mieliśmy rewelacyjne, wszystkie trasy czynne, 6 dni słońca. Z minusów - trasy schodzące najniżej ok godziny 11 zaczynały rozmiękać, tworzyły się muldy, używaliśmy ich jedynie do komunikacji po dolinie, poza tym trzymaliśmy się wyższych tras które były pięknie utrzymane. W ciągu następnego tygodnia już freeski, znajomi mówili, że z trasami to samo, tylko trochę mniej słońca :) Wszystko zależy od sezonu. Pozdrawiam
  3. Przesadzasz z tymi kilkuset metrami. Tam jest mniej niz 100 m z górnej stacji wyciągu Frycek górnej stacji wyciągu Szczawnik II. Czego tam bardziej brakuje to gastronomii od strony Szczawnika (bo obecny namiot gastronomiczny to porażka).


    Kolego wejdź na google maps wpisz szczawnik, znajdź wyciąg na zdjęciach satelitarnych i okaże się że jest 400m...
  4. Ośrodek można postawić za wzór całej reszcie krajowych stacji - tak się powinno modernizować i rozwijać stację. Tylu krzeseł w jednym miejscu jeszcze w Polsce nie widziałem. Co do stoków natomiast, to tylko i wyłącznie dla rodzin z 6-7latkami które stawiają pierwsze kroki i z rodzicami w wieku poemerytalnym... Dla osoby po 2 sezonach te "stoki" to pagórki, nie jedna ośla łączka ma większe nachylenie... Wyrazy uznania dla właścicieli za inwestycje ale jak to się mówi z "g*** bicza nie ukręcisz", źle dobrana lokalizacja, nic więcej z tego pagórka nie można już wycisnąć
  5. koledzy a oni coś zainwestowali aby połączyć by z byta nie chodzić w stronę Muszyny?? bo jak nic nie zrobili to kicha nadal


    Nic nie zrobili, gdzieś wyczytałem, że ten sezon nie będą inwestować bo niby kryzys i chcą zobaczyć jak zeszłoroczna inwestycja ( szczawnik) zostanie "przyjęta" przez narciarzy... cokolwiek to oznacza... tzn. wiemy co oznacza - trzeba wydoić narciarzy, i niech dymają dalej w butach narciarskich, kilkaset metrów z nartami pod górę skoro im się marzy jazda po dwóch dolinach a nie jednej :]. nieładnie...
  6. http://www.allegro.p...010_roz_60.html może coś w ten deseń? Osobiście jeszcze nie widziałem na stoku.

    Hah no właśnie kask bode millera do nart by mi pasował ;) tylko, że ta cena... kolor zielony nie pasuje do niczego, ale genialny jest taki sam tylko z innym malowaniem - briko indian. Pieniądze by się znalazły ale mimo wszystko żal mi dawać tyle za kask :/. Natomiast jeśli chodzi o red to zastanawiam się skąd tyle zachwytu, modele oklepane, żadnego z twardym uchem itp :)
  7. A myślałeś nad malowaniem kasku? Oczywiście u fachowca, aerografem. Wzór nie musi być "wieśniacki" ;)

    Nie myślałem :) trochę źle mnie zrozumieliście, nie chcę za wszelką cenę wyróżniać się na stoku (tzn chcę ale perfekcyjną techniką jazdy, nie kaskiem), tylko mieć kask mniej popularny ale za to bardzo race'owo wyglądający :)
  8. za wyjatkiem tego http://www.backcount...t/SMI0477M.html to byl jedyny smith nad ktorym sie zastanawiam..............

    Dziękuje ale trzymam się tras, nie jeżdżę na tyczkach, kask z gardą nie jest mi do niczego potrzebny, nie dość, że cena nie na moją kieszeń to jeszcze za bardzo się z motocrossem kojarzy:). Dzięki za mivide niezłe te kaski, muszę się rozglądnąć za nimi. Natomiast wszelkie irokezy, rogi itp to dla dzieciaków, reszta moim zdaniem w czymś takim na stoku to tzw "wieś 100%" :D
  9. Ted Ligety jezdzi w odpalonych kaskach, ktore firmuje swoim nazwiskiem, czy tez sam produkuje :) Marka "Shred" (takze gogle) - ale te ktore widzialem unalbym za ...dosc paskudne :) Tyle znalazlem - ceny niczego sobie :) http://www.ceneo.pl/...d_P0-188896.htm

    Dzięki :) ten pierwszy shred niezły ale za tą kasę to wolę jednak briko indiana - piękny... Szkoda, że nie ma replik o takim wyglądzie, a niekonieczenie z kevlaru... A te poc mimo, że drogie to moim skromnym zdaniem wyglądają jak ping-pongi, design tragiczny, smith natomiast niestety ale same miękkie uszy w ofercie
  10. Witam, kupiłbym sobie nowy kask, tylko szukam czegoś oryginalnego ( niepowtarzalnego na stoku :) ). Chciałbym prosić o pomoc w zakresie podania mniej znanych firm, które oferują kaski narciarskie. Obowiązkowo twarde ucho, kaski bardziej zjazdowe. Znam już na wylot - uvexy, cebe, salomon, atomic, rossignol, blizzard, dainese,alpina, podoba mi się scott wc comp rc, briko indian (najładniejszy, cena mnie dobija), briko stratos evo :). Jeszcze jakieś propozycje firm lub namiarów na sklepy które posiadają wymienione modele w przystępnych cenach? Pozdrawiam :) PS. aha jeszcze marker cheetah ale też cena zaporowa :(

    Użytkownik Zordon edytował ten post 23 listopad 2009 - 14:44

  11. Witaj Jeśli chcesz to mam takie w swojej ofercie w sklepie. Noski są uniwersalne czarne (cena 25 zł komplet, w razie pytań pisz na PW

    Patrząc ma avatar z logiem atomica nie znalazły by się osłony pasujące do sl12 :) te czarne jakieś takie mało "efektowne" :)
  12. Ja noski kupuje różnych producentów które pasuję ostatnio do Fischerów dołożyłem noski VOLKL czarne nie widać logo a narty nie są zmasakrowane

    Bardzo mnie to zainteresowało :) Gdzie kupujesz? i skąd wiesz, że będą pasowały? chodzi mi o promień łuku dziobów nart - wszak każda narta ma inny. I co z montażem?
  13. ... a w Polsce jest to dostepne w postaci powlekanej Polopiryny - dojelitowej, chyba w kazdej aptece :)

    A ogólnie rzecz biorąc nie ma to żadnego znaczenia, czysty marketing... ponieważ NLPZ nie działają uszkadzająco na błone śluzową żołądka bezpośrednio tylko pośrednio poprzez blokowanie syntezy prostaglandyn, którę zapewniają prawidłowe ukrwienie błonie śluzowej żołądka... myślę, że narażam się w ten sposób większości..:D ale niech przemyślą sprawę osoby które znają mechanizm działania NLPZ... nie są to bynajmniej fanaberie :)
  14. Bardzo dziękuję, Panowie! :) A jakie były sposoby doprowadzania stoków do użytku w epoce przedratrakowej? Oprócz udeptywania śniegu nartami przez samych narciarzy?

    Ja natomiast pamiętam, że jako członek szkółki narciarskiej, kilkanaście lat wstecz, ustawialiśmy się wszyscy na szerokość stoku i schodziliśmy w dół ubijając stok po świeżych opadach, w ramach zaprawy :D. Dzięki temu jeździliśmy później za darmo ale uwierzcie mało kto z nas gdzie średnia wieku była w granicach 10 lat :D, miał później ochotę i siłę na jazde :)
  15. Na stokach alpejskich zauważyłem kiedyś tabliczki, jeśli się nie mylę mówiące o zakazie jazdy na nartach osób z rozrusznikami serca, a może po zawałach? nie pamiętam. Ale coś takiego było. Później nie zwracałem na to uwagi. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić. pozdr. sG

    Tak były ale się z tego jakoś wycofano (przynajmniej ja już nie zauważam), to samo w przypadku rollercoasterów (chociaż tutaj dalej zostało) :) Chodzi o wszczepianie kardiowertery-defibrylatory i ryzyko wystąpienia arytmii w przypadku dużego wysiłku czy zwiększonego napięcia układu współczunego. Jednak nie każda osoba po zawale wymaga wszczepienia w/w urządzenia Ruch to zdrowie :)
  16. Witam, po zawale wczesny powrót do aktywności ficzynej to podstawa i jeden z czynników niezbędnych dla uniknięcia kolejnej hospitalizacji na kardiologii. Jakakolwiek aktywność fizyczna jest dobra, oczywiście trzeba znać w pewnym wieku swoje własne maksimum, żeby nie przesadzić. Mówimy tu o niedokrwieniu mieśnia sercowego a nie o niewydolności serca, żeby była jasność - więc osoby z objawami takimi jak obrzęki podudzi, częste uczucie duszności, niestety powinny do narciarstwa podejść ostrożnie, szczególnie ze względu na silnie przez nie odczuwalny spadek ciśnienia parcjalnego tlenu na pewnych wysokościach, bo na nizinach przecież nie jeździmy :). O czynnikach ryzyka zawału serca mówi się ostatnio w mediach tyle, iż myślę, że nie ma sensu ich tu powtarzać. Co do Śp kolegów to statystyka jest taka, że większość nagłych zgonów sercowych ma podłoże w istniejących i nie rozpoznanych chorobach serca - np kardiomiopatia zaciskająca i dwie inne częstsze jednostki których nazw nie pamiętam.:) PS. Zapamiętajmy mądre zdanie - ciało człowieka jako maszyna, zostało zaprogramowane do ruchu, w odróżnieniu od maszyn które sami budujemy i których podzespoły się zużywają:)
  17. Anony szczerze polecam, widoczność rewelacyjna, kilku znajomych oprócz mnie użytkuje i wszyscy zadowoleni. Szyby są wymienne do kupienia w sklepach internetowych więc zawsze możesz zmienić z lustra na inne lub bez lustra :). Widzę, że jesteś kobietą więc dla Ciebie Anon Majestic nie Figment - identyczne jedynie, że węższe na kobiecą twarz:). Anon to firma córka Burtona, która zajmuje się tylko goglami/okularami więc w każdym sklepie Burtona o ile takie masz w pobliżu jest szeroki wybór kolorów oprawek i szkieł ( np Burtona w SilesiCC ). Pozdrawiam.
  18. Mieszkam bardzo blisko od tego wyciągu z racji tego jestem częstym bywalcem, powiem jednak szczerze ze sam stok jak i cały ośrodek nie umywa się do Jaworzyny. Również ciosem poniżej pasa, moim zdaniem, jest reklamowanie Dwóch Dolin jako jednego ośrodka co jest oczywistym kłamstwem i wyciąganiem pieniędzy - takich rzeczy nie powinno się robić, ludzie przyjeżdżają setki kilometrów zachęceni sprytnie skonstruowaną mapka na stronie www a na miejscu - rozczarowanie. Wstyd.
  19. Witam, mam pytanie, zna ktoś może miejsce gdzie można dostać ochronne, plastikowe dzioby nart do head world cup albo atomic sl12 bo się troszkę porysowały a chciałbym je odświeżyć. Ogólnie bardzo nie podobała mi się zeszłoroczna tendencja niemal wszystkich producentów do rezygniacji z jakichkolwiek osłon - Head, Rossignol i inne, wiem że nie to najważniejsze ale narty za takie pieniądze po jednym sezonie nie powinny wyglądać jak po 5 sezonach. Chyba, że producentom właśnie o to chodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...