Skocz do zawartości

arturoarturo

Members
  • Liczba zawartości

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez arturoarturo

  1. Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie-przy szybkiej jeździe. Gdybym ja ustawił sobie wiązanie za pomocą tabeli biorąc pod uwagę wzrost,wagę ,długość skorupy,poziom zaawansowania,to wychodzi mi 8,5 DIN. Ale jazda weryfikuje te ustawienia:mam 11,5 DIN,poniżej tej wartości narty po prostu mi odpadają.Szybka jazda to większe siły dynamiczne na linii narta-wiązanie-but i wystarczy chwila,mocniejsze dociśnięcie krawędzi w skręcie i lecisz,chociaż parę dni wszysko grało,pojechałeś w pewnym momencie ostrzej niż zwykle:D.Nikt nie da ci prawidłowej odpowiedzi na ile masz ustawić wiązania,to wychodzi w praniu,a reszta to tylko wytyczne,żeby sobie nie zrobić krzywdy.Lepiej zaliczyć parę upadków i dostroić wiązanie,niż załatwić sobie nóżkę:(. regulować i jeszcze raz regulować:)
  2. No może nie tak jak Polacy w meczu z Norwegią,ale film mnie wzruszył:)-byłem tam na feriach:D. Dzięki dwx,tylko od dwóch dni mam kłopot z uruchomieniem go,a chciałem pokazać goszczącej u mnie rodzince. P.S. chyba cała narciarska polska go ogląda i dlatego;)
  3. Byłem wczoraj z rodzinką w Janskich Lazniach na Cernej horze. Narty zostały w domu,a w ruch poszły 4 sportowe saneczki prosto z wypożyczalni.Trasa 3,5 km,560 m różnicy wzniesień,start z pod końca gondoli obok czarnej.Do szczęścia zabrakło nam pięknych widoków(zachmurzenie) i twardości toru(dodatnia temperatura),ale w sumie było warto i polecam jako dodatkową formę spędzenia czasu . P.S. uwaga na narciarzy ,bo trasa pięciokrotnie przecina trasy narciarskie,a to rzadkość ,bo zazwyczaj saneczkarze nie mają wstępu na stok. pozdrawiam arturoarturo:)
  4. Daliście mi nadzieję... może na kanarach też jest śnieg? Może tam też mają jakieś ośrodki...? :rolleyes: Jak mi przyjdzie mieszkać te 3 miesiące na teneryfie, to miło by było udać się na narty... Choćby wodne ;)

    Na nartach na kanarach to nie pojeździsz,ale możesz potrenować organizm na zmiany wysokości.Kwadransik,czasami dwa prosto z plaży np. z Puerto de La Cruz(samochodem) na 2200 m.n.p.m. i koleją na Pico del Teide 3718 m.n.p.m. i masz migusiem prawie 4000 tysiączki,płucka pracują:D. Na szczycie wulkanu zimą jest śnieg,więc jak po piasku można to czemu nie po śniegu:D No ,a 3 miechy na Kanarach ,można zaliczyć wszystkie wysepki:D....ach
  5. A na nogach nie można? Same zjazdy dla leniwców wchodzą w grę? Jak można samemu wyjść to chyba najdłuższy zrobiony to Mount St Elias: Zjazd z Mount St Elias (klik) Kuba P.S. Fajne zjazdy sa w okolicach Narviku - góra ma 1724 m wzrostu a zjechać można 1700 :-)

    Czyżbyśmy mieli zwycięzcę.Alaska piękny północny teren,wysokość względna 5489m.n.p.m równa bezwzględnej to recepta na wygraną:D. dziękiKubaR,a może ktoś nas jeszcze zaskoczy inną propozycją:D
  6. Zjazd z Łomnicy (tuż za naszą granicą) ma 1300 m przewyższenia (2190 - 890 m) i w przeciwieństwie do Kasprowego jest to w całości normalna, szeroka trasa.

    Chciałem porównać parametry w Polsce,na tle Europy,a tu Skyflyer ze Słowacją wyskakuje;). Zaraz Janica wyskoczy z trasą z Elbrusa 5642 m.n.p.m. do Cheget 2050m.n.p.m. :D i się narobiło 3592 m różnicy wzniesień;). A tak na poważnie pomijając podwózkę np. Mi-8 na szczyt,ale biorąc pod uwagę np.ratrak ,ewentualnie ski-bus na gąsienicach:),to gdzie na świecie mamy największe przewyższenie na nartach? P.S. Na starcie się zabezpieczam.Nie wchodzi w rachubę zjazd z Everestu 8848m.n.p.m. do Rowu Mariańskiego 11034 m.p.p.m. co daje 19882 m różnicy wzniesiń,jakby zamiast kijków dwie łopaty zabrać(druga jak się pierwsza przegrzeje) to może i ze "dwadzieścia tysiączków " by było. Aaaaa....,szczyty na Marsie i w całej galaktyce też odpadają;):D
  7. A w Polsce: 1.Kasprowy Wierch 1987 m.n.p.m. do Kuźnic 973 metry przewyższenia,jakby pociągnąć do Zakopca to też mamy "tysiączka":D 2.Pilsko 1557 m.n.p.m. do Kamiennej 772 m przewyższenia 3.Skrzyczne 1257 m.n.p.m. - 710 m(Kaskada) 4.Szrenica(Lola)-637 m różnicy wzniesień Od razu widać które górki w Polsce powinny być poświęcone od początku do końca narciarstwu,może się doczekamy. 50 lat minęło,50 przed nami:D
  8. Eeeeee....,a ja na zamkniętej czarnej na Aniecku pod kanapą,cztery razy 360stopni w powietrzu zrobiłem ,a gdzie sprzęt leżał to lepiej nie mówić,ale może mi się to śniło,bo na dole na koniec jazdy okazało się,że nikt tego nie widział:D Ale to poza tematem.Poprzednie moje narty,wiele przejechały,to RC 4 RS 205cm długości i wiecie jak to sobie tłumaczyłem,że taki porządnie nachylony stok o dł.1,5km to w przenośni mówiąc raptem kilka porządnych skrętów i dlatego postanowiłem ,że następne to slalomki,ale od razu wiedziałem,że wchodzę i mówię proszę najdłuższe z modelu RC 4 SC WC i nie będę się rozpisywać o moich wrażeniach i doświadczeniach,ale czuję to przez skórę,że następne będą jednak RC 4 RC WC 185CM(wiecie wtedy kiedy kupowałem to SC były w ładniejszych kolorach niż RC;) P.S. Scatmanie muszę sprawdzić czy dobrze czuję przez skórę,więc szykuj GS Atomica dla mnie,bo już na Katschim robiłem przyczajkę do nich.Oczywiście chcę wypożyczyć w Bkk nie za darmo:D
  9. Anulce i Arturowi wielu, wielu pięknych dni na osnieżonych stokach tylko wśród szczerych i oddanych przyjaciół ... :-) Zdravim :-)

    Dzięki,dzięki za miłe słowa O.tisku,Robaczku,Borowinko,Kurczaczku and Zan Zibi,a Tobie Kolumienko szczególnie;) arturo
  10. Ja,jadę za kilka dni na taki wyjazd i jako,że jestem nowy na forum od pewnego czasu zasypywany jestem pytaniami :dlaczego?czy warto?czy bezpiecznie?z kim?czy to się opłaca? i wiele innych podobnych. I skoro potrafiłem odpowiadać na te pytania zupełnie obcym osobom to pozwolę sobie przedstawić jedną z nich,a afeRRRę poproszę o podpowiedż co przeoczyłem dotyczącego wyjazdu " internetu" "Witam! Pierwsze spojrzenie na monitor i myślałem,że mamy pełną załogę w samochodzie.....szkoda. Taki wypad na narty z internetu robię pierwszy raz.Żona powiedziała,że nie jest z tego zadowolona.Myślałem nawet o KAUKAZIE(wyprawa JANICY),a skończyłem na szybkim,krótkim KATSCHBERGU. Co ryzykuję? Otoczenie wirtualne ,różni ludzie prości(sami tak o sobie mówią),wykształceni,bogaci,biedni,pięknie piszą-czasami wręcz poetycko-pasja,pasja....,młodzi duchem i młodzi i też niektórzy dojrzali. Nie są tacy anonimowi :jeżdżą,wspominają ,mają zdjęcia....istnieją! Chociaż w dzisiejszym świecie wszystko śię może zdarzyć... Ryzyko jest -towarzystwo może być drętwe,każdy ma inne oczekiwania. Jedno jest pewne jadę tam nartować ,bo bliżej nie ma jeszcze warunków.Ktoś dobrze ostatnio powiedział na SKI FORUM w bijatyce na słowa"żłopać alkohol to ja mogę na nizinach",ja muszę być rano w świetnej formie pod wyciągiem.Będzie picie,czemu nie(wieczorami),ale z głową. Tak chcę jeździć i to bardzo szybko,że aż się boję ,że ktoś powie -a ten artur to tylko jeżdzi i jeżdzi...,na jedno,dwa piwka na stoku z całą grupą na pewno znajdę czas,ale poza tym tak jak FOREST G. czy jak mu tam biegał, ja chcę zjeżdżać.Tak do końca to liczę na paru narciarzy z którymi jak równy z równym będę mógł zespołowo pośmigać.Zaufanie musi być.O zobacz,wsiadam do auta które prowadzi gościu dla mnie dzisiaj mało znany,powierzam mu swoje bezpieczeństwo,ale popatrzmy jak zawsze z drugiej strony ,ktoś jak do mnie wsiada też jest w podobnej sytuacji. Ryzyko finansowe niewielkie ,rozliczasz się na miejscu ,cena ustalona ,aby tylko auto wytrzymało w dwie strony,ale jadąc w grupie ,a często tak bywa ,zawsze możesz liczyć na pomoc pozostałych. U siebie często trudno zebrać rodzinę ,przyjaciół,znajomych w jednej chwili i czasie(wiadomo życie).FORUM daje szansę wyjechać tanio w dużych grupach z pasjonatami narciarstwa i mam nadzieję ,że w jakiś sposób będę mógł się odwdzięczyć za to że ktoś to za mnie wszystko to zorganizował. Ryzyko jest duże ,bo skąd brać kasę jak wyjazd wypali i będzie się chciało jeszcze!!!!!! Proszę się do mnie odezwać w dacie mojego powrotu to coś napiszemy." pozdrawiam Artur
×
×
  • Dodaj nową pozycję...