Skocz do zawartości

arturoarturo

Members
  • Liczba zawartości

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez arturoarturo

  1. Zaliczyłem dzisiaj "dzienny" Zieleniec,bo ostatnio był "nocny".Na rodzinne nartowanie fajowe są te łączki:D.Potwierdzam fenomen,że gdy na kanapce 6 os. mega kolejka,na Gryglówce 4 os. pusto:D.No cóż słońce,słońce i jeszcze raz słońce.Na stokach wszystko co może być :) pozdrawiam
  2. Arturku... wlewasz miód w moje serce :-) ps. taką miałem nadzieję, że swoim telefonem poruszę Twoje serce

    Przesunąłem rodzinne narty na niedzielę,przecież też ma być ładna pogoda .

    Spróbuję także z Opola wybrać się w sobotę na nartki. No w końcu zobaczę Arturo czy się postarzałeś i czy jesteś dalej piorunem na stoku Ale może także wyskoczę jutro - za kilka godzin się okaże czy przetrę Wam w piątek trasę pozdrowienia

    Zenon ! Postarzałem się o 2 lata. Już nie jestem taki szybki jak kiedyś,ale ostatnio w Koutach mówili,że może dwóch było tak szybkich jak ja na stoku chi,chi.... Pozdrawiam i do zobaczenia.
  3. No i ośrodek zaliczony:).Kanapa pierwsza klasa,ona naprawdę grzeje (w Zieleńcu to chyba letni tryb chłodzenia omyłkowo włączyli;)),jak zrobią te dwie nowe trasy po lewej i prawej stronie wyciągu(info od pasażera kanapy),to będzie super,trasa nadała się do spokojnego rodzinnego zjeżdżania, mimo że było wiele lodu i muld(zaczęliśmy o 11-tej). Jestem pewien,że w idealnym stanie(mało lodu,mało muld) może dać frajdę nawet bardzo dynamicznie jeżdżącym,obsługa mocno się stara(na moich oczach próbowali dwa rodzaje szczotek do wymiatania śniegu z kanapy podczas obfitych opadów:)).Widać,że to dopiero start,ale start do czegoś większego.Wrócimy tam na pewno,bo zostawiliśmy sobie na przyszłość drugą stronę górki. a i rzadko spotykana walka obsługi o pełną obsadę kanapy !!!

    Użytkownik arturoarturo edytował ten post 23 styczeń 2011 - 23:26

  4. A ja myślałem,że w przyczepce u góry podają dobry kapuśniaczek:p,a to o mżawce było:D Cztery stopnie różnicy plus/minus między górą ,a dołem ? Dobra jak zaczną podawać górę -4 stopnie,to na nas już czas;). Jeszcze dziś rozmawiałem z Tycoonem,kiedy będzie sens tam uderzyć:) No,a jeśli chodzi o karty zniżkowe to coraz bliżej ,jak tak dalej pójdzie to będą do odbioru na kanapie;) pozdrawiam ( a jeśli chodzi o żonę szybszą od ciebie na Medvedi to zazdroszczę:))
  5. Wiedziałem,że na Ciebie mogę liczyć :). Wyrzucim boxa do garażu,wrzucim narty do środka i już będzie 9 litrów na sto,a nie 10 jak ostatnio:),a jak będzie nas pięcioro ......to te 10 przełkniemy:D pozdrawiam
  6. Ja też mam do odebrania kartę w sklepie położonym 299.99 cm od kasy wyciągu. Jak zrobi się chłodniej(twardziej) i Bracia uporządkują trasy po szalonej odwilży ,trza jechać i przyjrzeć się tej przyczepie,czy ona nasza z Niewiadowa:). Ja bardzo chcę Kouty,więc jeśli ktoś.....to dać mi znać i już:P pozdrawiam
  7. No i zaliczyliśmy ten ośrodek.Córcia odpuściła już po pierwszym przejeździe.Chyba góra była dla niej trochę męcząca,a wyglądało to na jakąś kontuzję.Tato zły na siebie,że szybko ,bez rozgrzewki. Potem już sam, potwierdzam,że jak na taki kameralny ośrodeczek, górę traski można pojechać:),a dół do wyhamowania wystarczy. Jazdy nocnej nie było,bo po wjeździe na obiadek pod Biskupią Kopę(momentami na trzech kołach-głębokie przepusty wodne ) odechciało nam się zjazdu i natychmiast zaczęliśmy rozgrzewkę sylwestrową. W drodze powrotnej planowaliśmy Kouty,ale wypompowani po Sylwestrze pognaliśmy w kierunku A4,ale było warto ,bo w domu urodziny Babci i znów szampany się lały. Oj,a miało być o Złotych Horach. pozdrawiam
  8. No i trafiłem po kilkunastu latach przerwy na nocną do Zieleńca. Najlepszy był dojazd. Jechaliśmy z Wrocka przez Rzeczkę(odbiór zguby),a potem dzięki navi poznaliśmy Dworki,Sokolicę,a później wszystkie już bardziej cywilizowane trzy Ścinawki(kojarzy mi się ,że w jednej nasz forumowicz mieszka:)).Wrażenia z jazdy bezcenne:p (mieliśmy na to trzy kwadranse). A w Zieleńcu ,no cóż :mgła,mgła i jeszce raz mgła,kanapa wygodna ,tylko czujki na bramkach do bani(nie czytały papierowych karnetów),batonik dla dziecka 4 zł(chyba za dużo) . Po drugim przejeździe główną ulicą znalazłem we mgle lokum, w którym spędzimy tydzień tegorocznych ferii,co pozwoli w pełni poznać same zalety Zieleńca po latach:) pozdrawiam
  9. Będziemy tam w czwartek z dzieciakami i rano i wieczorem:p,więc miło usłyszeć,że wszystko tam gra i dzięki za info o objeździe,bo jeszcze dziś filowałem na objazd przez Niemodlin. pozdrawiam Artur
  10. Ludzie czemu taka cisza jeśli chodzi o czeskie Orlickie,co tam Destne,co tam Ricki,ale nikt nie jedzie na przedświąteczne zakupy do Kralików,coby potem za 15 zł ujeżdżać caluśki dzionek nową kanapkę Leitnera i traskę ponad 2 kilosy i 400 m przewyższenia:D. Coś czuję,że po niedzieli trzeba na zakupy jechać ,ciekawe czy byliby chętni:cool: pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...