Skocz do zawartości

tomal

Members
  • Liczba zawartości

    1 277
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez tomal

  1. no właśnie, on jeździ z tymi nartami non stop? To chyba ma jakieś atrapy, bo już by mu sprzątnęli te nartki z dachu razem z bagażnikiem, pewnie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Mieszkałam kiedyś ze snobką. Taką, co ma yorka za 2000 zł z rodowodem i strasznie się tym chwali (zwracając uwagę na cenę jakieś 3 razy na 5 wypowiedzianych zdań). Zresztą, czym się ona nie chwaliła... Ale za to z niej miałam śmiechu nie raz. Snoby to specyficzna grupa ludzi... :)

    co do yorka znajomy też miał yorka i tez sie chwalił ile to on nie dal do momentu jak na podwórko wpadł Jastrząb czapnol psinę i po yorku bylo
  2. Nie przejmuj sie bo takiego instruktora narciarstwa nie ma. Piszacy tez nie maja pewnosci, ze wiedza o czym pisza. Taki to urok forow narciarskich. Wazne, ze masz przyjemnosc z jazdy. Tak trzymaj!

    /Wazne, ze masz przyjemnosc z jazdy. Tak trzymaj!/ dokładnie ps.witam serdecznie:)
  3. A ja mam spodnie Freestep kupione na jarmarku za jedyne 100zł i nie narzekam na nie. Może ja jestem tylko pseudonarciarzem... ^^ Ale jak tak oglądam na forum wpisy to szokuje mnie lekkość z jaką wymieniane są ceny w setkach złotych za sprzęt. Może temu, że wychowałem się... jakby to powiedzieć- nie rozpieszczony, więc od maleńkości musiałem sobie sam kombinować i o to mój, jak wy pewnie powiecie- pseudonarciarski sprzęt: Kurtka i spodnie Freestep - 250zł - nowe Narty Elan Monoblock (nie carv) - 1zł xD - nowe wiązania Salomon - właściciel wiedział, ale pewnie już mu się zmarło - używki Kask Blizzard - 150zł - nowy Gogle (??? pewnie chińskie) - 30zł - nowe Buty Dachstein - 100zł - używki Mimo, że CAŁY sprzęt mam warty ok. 550-600zł to i tak w okolicy niewielu ma lepszy. Mówię tu raczej o środowisku podwórkowym niż wyciągowym. Ale jak tak patrzę na Wasze wpisy drodzy przyjaciele to wydaje mi się, że tu sobie Niemcy albo Norwedzy szlifują polski gwarząc o narciarstwie... Aha i żeby nie było to nie jestem na opiece społecznej... :P

    kolego narty i jazda na nich to dla wielu na sf to pasja i jak ktos ma nie szczedzi grosza np na kurtke za 2500 a jeszcze jak druga polowka jezdzi to ladny samochod:) lezy w szafie
  4. To ja dalej troche nie na temat - a troche tak :) Przy twoim linku pojawil sie z boku kolejny: related; kliknalem, zaczalem patrzec i pojawila mi sie nagla i oczywista refleksja, ze gosc udaje "really bad skiera" :) Juz kopiowalem linka, zeby go tu wkleic i podzielic sie tym blyskotliwym spostrzezeniem ;) YouTube- Really bad skier ...kiedy gosc sie zdradzil :) Tak sie zastanawiam - chyba ciezko jest udawac? :)

    wydaje mi sie ze nie udawac a nasladowac kogos dla jaj umiejac jezdzic to jest od simalti http://www.youtube.c...u/1/FFyJjF4MjHM a to jest udajacego inne loginy itd zobacz dobrze [ame="http://www.youtube.com/watch?v=8Zgk0xTnEYY&feature=related"]YouTube- Really bad skier[/ame]

    Użytkownik tomal edytował ten post 02 grudzień 2009 - 23:46

  5. Także zwracam się z prośbą do Zofiji, czy możesz wrzucić tu kilka zdjęć jak to miej więcej wygląda? Byłbym bardzo wdzięczny :D A co do tego co jark napisał. Tak musi to być w Polsce, głównie chodzi o ceny no bo patrząc po kursie euro to nawet mi się nie chcę myśleć ile bym tam musiał wydać pieniędzy. A inną kwestią jest to że ja tam nie jadę sam tylko z grupą znajomych i większość kwalifikowana musiała by się na to zgodzić :) . A swoją drogą to masz racjęz tą poprzeczką, powinienm celować trochę bardziej ambitnie

    jesli tobie sie wydaje ze w pl taniej to sie gruuuuubo zdziwisz:)
  6. chwile, moze czegos nie skumałem :] gdzie tam są te informacje, nie chodzi mi o cennik. chodzi mi o położenie wyciągów z tamtego punktu w cenniku jesli nie zauważyłem czegoś na podanej stronie to sorki :]

    jedynie co mi sie kojarzy dla dzieci i poczatkujacych to osla laczka po prawej stronie dolnej stacji ariethban byc moze to jest to nic innego nie widzialem badz nie zwracalem uwagi a tam sie uczyl malec naszych znajomych
  7. Kolejne moje pytanie dotyczące ESR :] Mianowicie, może ktoś się orientuje które to są wyciagi: 1) EBENBERGBAHN or FALLEGGLIFT 2) SCHÜTT-, BAMBI - or SCHMIDOLINLIFT jeśli to coś komuś ułatwi, to są te na które karnet dzienny kosztuje max 15ojro, jakieś szkoleniowe dla początkujących Czy to są te na dolnej stacji Areitbahn i trassXpress ?? Z góry dzięki Pozdrawiam

    zjedz calkiem na dol i tam masz wszystkie info http://translate.goo...RE_plPL328&sa=G
  8. Boże, to teraz wyjdzie zaraz, że w skarpetach bez srebra to wstyd jeździć... Skarpetki za 130 zł? Że niby co? Same się zakładają, ściągają, oczyszczają itp itd? Ja mam 3 pary skarpet po ok 30 zł za parę (alpina, elan) bez bajerów typu jony, protony, nitki i molekuły hipersupermega cuda, i kurcze wiecie co? NIE NARZEKAM. Wręcz przeciwnie. Ktoś mi wciśnie kit, że te moje za 3 dyszki różnią się diametralnie od tych za 130zł? hehehee... P.S. Koszulka brubeck - mam takową. Przy rozpiętej kurtce i samym brubecku i tak spociłam się jak szczur. Koszulka była wręcz mokra. Jak wy to ludziska robicie, że zmieniając t-shirt z bawełny na brubecki i inne takie ani kropli potu nie uronicie...? Zdradzicie tę tajemnicę?

    nie powiedzialem ze nie mozna w skarpetkach bez srebra owszem mozna ale bielizna za 150 plus skarpety niby srebrne to jest czyste naciaganie nie uwazasz ja tylko dalem przyklad ile kosztuja ww skarpety te ktore takitam dostaje gratis
  9. [quote name='adamski10']ps a jeszcze w swieta to bedzie masakra jakas[/quote] Bylem na Wielkanoc i nie było masakry:D:D[/QUOTE] Niedziela 12-Kwiecień-2009 : Wielkanoc Poniedziałek 13-Kwiecień-2009 : Poniedziałek Wielkanocny na rowerach moze nie bylo pojedz w boze narodzenie do bialki na narty to ci sie przypomni prl i dlugie kolejki ja bylem 09 03 09 w kluszkowcach i po 12 juz byla kasza a gdzie tu kwiecien
  10. Mam takie pytanie do osób, które były w zeszłym roku w Białce w okresie świąt. Jak jest wtedy z kolejkami do krzesełek na Kotelnicy: Ile czasu się mniej więcej czeka? Czy z samego rana i wieczorem jest lepiej, tzn o ile jest lepiej niż w ciągu dnia :-) Pozdrawiam dwa

    witam co prawda w bialce nie bylem ale z tego co wiem kolejki w dzien sa takie jak w prl za pralka kolejka nawet do 40 min alternatywa wczesnie rano do 11 i wieczorem tylko ze wtedy trasy juz sa rozjezdzone zmuldzone ps a jeszcze w swieta to bedzie masakra jakas
  11. Moje dane: 1. M 2. 19 lat 3. 57 kg 4. 180 cm 5. 14 lat 6. Nie wiem jak się ocenić 7. Lange Comp 100 8. Obecnie GS12 (06/07) - jeszcze na nich nie jeździłem, wcześniej m.in GS11jr., Salomon GC Series 9. Preferuję dłuższy skręt, duża szybkość ;) 10. Równe i zmrożone czarne/czerwone, głównie PL, sporadycznie IT/AT 11. Chciałbym jeździć "wannabe" sportowo :) 12. W ciągu wiosny/lata rower, w zimę/wiosnę od 7 do 16 dni na stoku 13. 600-700zł? Cześć. Powyżej podałem swoje parametry. Sprawa wygląda następująco - zapisałem się do sekcji narciarskiej na swojej uczelni, na obozach jeżdżą i giganta i slalom. Obecnie posiadam Atomic'i GS:12 180 cm z 06/07, które niedawno kupiłem, jeszcze na nich nie jeździłem - pytałem o nie po fakcie w tym temacie: http://www.skiforum....ead.php?t=23297 Są tam też dwa poglądowe zdjęcia jak jeżdżę - niefortunnie zrobione na płaskim odcinku Gąsienicowej :D Podejrzewam, że na nich nie da się jeździć slalomu :D Nigdy nie miałem okazji pojeździć slalomu, tylko parokrotnie gigant. Ze względu na te obozy z sekcji potrzebuję albo jednej pary uniwersalnej - do slalomu i do giganta albo dwóch par - jednej do giganta, drugiej do slalomu. Stwierdziłem, że raczej kupię drugą parę nart - do slalomu, bo gigantki już mam i jak stwierdzę, że wożenie dwóch par nart mija się z celem, bo na slalomce będzie dobrze jeździło się gigant to gigantki po prostu sprzedam. Celuje w narty używane, nie chciałbym przekroczyć limitu 700zł - wiem, że to pewne ryzyko, ale z paru względów nie mam za bardzo innego wyjścia. Główne moje pytania to: - celować w topowy model (typu SL12, SC WC itp.) czy o półkę niżej (typu SL10, SC Race itp.)? - jaka długość, króciutkie typu 150-155cm czy raczej ciut dłuższe 160-165cm? - jaka marka, chodzi głównie o trwałość/wytrzymałość (używki)? Pozdr. i z góry dzięki za odpowiedzi.

    zapytaj czy jeszcze aktualne http://www.skiforum....ead.php?t=23699

    Użytkownik tomal edytował ten post 25 październik 2009 - 18:43

  12. Padłem ze śmiechu hahah:D;) To jak się dostać do tej Austrii:D? Autostopem? To już dzisiaj bym musiał się pakować:D:D:cool:

    Trance nie moze byc prosciej dogadujesz sie z berym przylatujesz do wawy bo z wawy wlasnie bery jest i jedziecie da austri mysle ze powinni miec dwa miejsca w busie ubawisz sie po pachy a kasy za wiele nie wydasz a najezdzisz sie na maxa zakopane stanowczo odradzam chyba ze interesuja cie knajpy. krupowki i bycie w stolicy lansu ps konrad dobrze prawie jak cos to zaraz sprostuj:):)
  13. Witam! Wybieram się z rodzinką w tym roku w grudniu do Val Gardena.Umiejętności całej ekipy to 6 i 10 , natomiast moja małżonka to 2.Moje pytanie brzmi: gdzie najlepiej zamieszkać , aby było jak najbliżej do bardzo niebieskiej trasy dla mojej żony a jednocześnie dla pozostałej ekipy czerwona trasa była tak blisko tej niebieskiej , aby mieć żoneczkę na oku?

    zeby miec zone z zona wzrokowy kontakt to chyba sie nieda ale glosowy jak najbardziej zaopatrzcie sie w zestawy walkie talkie
  14. Witaj Tomal. Też uważam,że kawał roboty odwaliłeś i oby więcej takich postów,a będzie to forum jeszcze większą kopalnią wiedzy,a nie sprzeczek typu w d... byłeś g...widziałeś i to zazwyczaj z ludzmi o których nic nie wiemy i nie mamy pojęcia czym się zajmują a nawet ile lat mają. Moja wypowiedz odnosiła się wyłącznie do jednego posta,bo naszła mnie taka refleksja,że ktoś kto zaczyna swoją przygodę z nartami,lub w ogólę z górami,w trzeciej kolejności trafi na posty o ubiorze i stwierdzi ,że musi mieć worek kasy żeby jeżdzić na nartach i tyle. Każdy kto już zachorował poważnie na temat nart i spędza wiele dni na nich w różnych warunkach sam będzie dążył do tego żeby mieć jak najbardziej komfortową odzież,jaką jest odzież techniczna. Jak kolega Yyy wcześniej mnie zripostował może nie doczytałem tematu,że jest on o ubiorze narciarskim w warunkach 3000 m n.p.m. i nie wiedziałem że w Białce jeżdzący,to nie narciarze-nie byłem i nie będę pewnie. Trochę czasu spędziłem w górach w extremalnych warunkach i to chodząc nie jeżdząc gdzie dużo szybciej można znależć się na dole i powiem że nie tylko ciuchy,ale umiejętność przetrwania jest ważna. Nie chcę bić piany odzież termiczna jest naprawdę dobra i każdego kogo na nią stać powinien jak najbardziej takową kupić. Oby więcej takich postów,a nie typu moja kurtka jest naj,bo taką mam,a w innych nie jeżdził, Pozdrowionka Tomal,no i może jakiejś kontynuacji się doczekam,bo to ułatwia nam trafne wybory.

    witam mam czas to troche poszperalem i ponizej kilka linkow warstwa pierwsza 1 bielizna marka x bionic http://www.zicoracin...x.php?cat_id=47 2 falke http://www.falke.com.pl/ 3 odlo http://www.odlo.pl/odlo.html tej sam uzywam troche sie mechaci po praniu ale dziala super 4 Löffler http://www.deltasport.pl/loffler.php 5 Helly Hansen, http://www.helly-han...lly_tech_xp.php 6 brubeck http://www.brubeck.pl/ uzywalem kilka razy jest ok i nie droga 7 surfanic http://www.surfanic....B423B0596E.html mam nadzieje ze komus sie przyda pozdr

    Użytkownik tomal edytował ten post 11 wrzesień 2009 - 17:06 awaria

  15. Yyy ,każdy ma prawo wyboru,nikt nie neguje że odzież techniczna jest lepsza.Z tego co ja zrozumiałem z wypowiedzi Mitka chodziło mu o jedno a mianowicie o to że ktoś kto zaczyna swoją przygodę z nartami czytając te posty jakie to trzeba mieć kurtki po 2000 tyś softshelle czy odzieże termoaktywne stwierdzi że to nie sport dla niego bo skąd wziąć tyle kasy. Zwłaszcza młody człowiek i to jest dla wielu hamulcem do tego zeby zacząć jeżdzić,A bez tego da się ,20 lat temu mało kto słyszał o takich ciuchach , a co mniej było narciarzy.?Sam nie pamiętam jaki kolor moja kurtka miała,za to wrażenia niezapomniane.Ale taka moda i czasy,by się tylko licytować ile to moja kurtka kosztuje i jaką to ma.

    witam wcale nie trzeba miec kupe kasy zeby zaczac przygode z nartami jest macro ktos tu kiedys wspomnial o lumpex sa podrubki spydera ale to tylko dla szpanerow bez grosza bo jakosc mysle kiepska dlaczego mamy sie cofac 20 lat wstecz i tzn byle jakie ciuchy i syrenkami po 1000 km wiem jedno dobra markowa odzierz nie koniecznie ta z wyzszej polki gwarantuje ci komfort termiczny pamietam kiedy kumpel uciekl mi ze stoku po 3 godz jazdy sypal mocno snieg a chlopinie gogle paruja kurtka mokra jak diabli i jak tu jezdzic i czerpac z tego przyjemnosc ps
×
×
  • Dodaj nową pozycję...