Skocz do zawartości

Sart

Members
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sart

  1. Sart

    Włochy - Val di Sole

    Karty punktowe są nadal, istnieją dwie opcje za 40 i za 80 Euro. Szczegóły wraz z cennikiem za poszczególne wyciągi znajdziesz w załączonym poniżej pliku. Pozdrawiam Załączone pliki  Campiglio.pdf   138,03 KB   9 Ilość pobrań
  2. Sart

    Włochy - Val di Fassa

      Wydaje mi się, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i proponuję pogłębić temat, aby uniknąć przykrych niespodzianek, przede wszystkim dokładnie planując wycieczki (uwzględniając wyciągi i trasy oraz tworząc ramówkę czasową określając miejsce i czas "odwrotu"). Problemem może się okazać przemieszczanie się w Val Gardena. Na skibusy bym nie liczył bowiem droga jest bardzo często zatłoczona i podróż zabiera sporo czasu. Miejscówka w Canazei pozwala rzeczywiście zwiedzić bardzo dużą połać Dolomitów. Nie poświęcałbym jednego dnia na "podróż" w tłoku i na wyjeżdżonych trasach wokół Selli. Zaliczycie ją fragmentami przy okazji zwiedzania  poszczególnych regionów i to w dwie strony . Warto się zastanowić czy zamiast trudnodostępnych tras w Alpe Siusi nie wybrać się na podobny teren w Alta Badia i przy okazji zaliczyć sławną Gran Risa. Co do zjazdu z Forcella Pordoi to rzeczywiście uchodzi on za najłatwiejszy zjazd z Selli, ale absolutnie nie można go niedoceniać!!! W ubiegłym roku zginął ojciec z synem myląc w trudnych warunkach  trasę. W 2009 w okolicach Forcella Pordoi lawina pozbawiła życia 4 ratowników idących na poszukiwania dwóch osób porwanych też przez lawinę. Piszę to dlatego ponieważ widok wielu narciarzy udających się w kierunku Forcelli może uśpić czujność  i sprawić, że poczujemy się jak na przygotowanej trasie, a o nieszczęście nietrudno. Na włoskim skiforum przestrzegają przed lekceważeniem tego zjazdu, bo wydając się nieskomplikowany może się okazać zdradliwy (połacie lodu). Ale nawet kiedy nie zjeżdżamy na nartach na Sass Pordoi warto wyjechać, kiedy jest ładna pogoda - widok niezapomniany. W restauracji na górze serwowali świetny gulasz z jelenia i to za normalne pieniądze .
  3. Jeżeli chodzi o "kolejki do kolejek" to newralgicznym miejscem na trasie Giro di Guerra jest wyciąg Sas de la Vegla - dwuosobowe wolne krzesełko, które zazwyczaj nie jest w stanie "odebrać" narciarzy udających się w kierunku Marmolady, a wywiezionych tu z Araby przez gondolki Europa o zdolności przewozowej 3400/h. Tutaj często trzeba poświęcić trochę czasu na "swoją kolej".
  4.   To prawda, podziwiając Dolomity nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przed stu laty ten przepiękny zakątek świata stał się dramatem mierzonym w tysiącach ofiar. Oblicza się, że około 2/3 poległych w czasie wojny w Dolomitach to ofiary ekstremalnych warunków bytowych: niskich temperatur, lawin, upadków z wysokości, piorunów itp. Pamiątką tamtych czasów i niewyobrażalnego wysiłku tych żołnierzy, są przygotowane przez nich ścieżki, zawieszone nad przepaściami, służące do zaopatrywania rozlokowanych na szczytach garnizonów artylerii. W okresie letnim stają się one wielką atrakcją Dolomitów jako ferraty. Powracając do Giro di Guerra rzeczywiście można ją rozbić na etapy. Mieszkając w Alta Badia bez problemu można w jeden dzień dojechać do Sottoguda, a w kolejny zwiedzić rejon 5 Torri i Lagazuoi. Na stronie DolomitiSuperski zamieszczane są informacje dotyczące funkcjonowania wyciągów na trasie Giro di Guerra. Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego zakończenia Starego Roku i wszelkiej pomyślności w Roku Nowym.
  5. Witajcie, Sella Ronda, to najbardziej znana i jednocześnie najbardziej zatłoczona wycieczka w Dolomitach. Chcę się z Wami podzielić kilkoma informacjami na temat drugiej karuzeli w Dolomitach, która według mnie, dostarcza jeszcze więcej cudownych przeżyć - Giro di Grande Guerra czyli Runda wokół miejsc związanych z wojną prowadzoną przez Włochy z Austro-Węgrami w latach 1914-1918. Oczywiście obok walorów historycznych największą atrakcją tej wycieczki są zapierające dech w piersiach panoramy Dolomitów i przeżycie niezapomnianych chwil w wąwozie Sottoguda, na trasie Armentarola, zapoznanie się z trasami Civetty, 5 Torri (region Cortiny), Alta Badia i Arabby. Niemałą atrakcją jest też półtorakilometrowa przejażdżka napędzana przez parę koników zaprzężonych do sań i degustacja specjałów w sławnym schronisku Scotoni . Giro di Grande Guerra, tak jak Sella Ronda można przemierzać w dwóch kierunkach - zgodnie (oznaczenia niebieskie) i przeciwnie (oznaczenia czerwone) do wskazówek zegara. Ten drugi wariant jest według mnie bardziej ciekawy i pozwala odwiedzić miejsca, o których pisałem wyżej. "Dane techniczne" trasy: Długość całkowita - od 84 do 99 km Długość zjazdów - od 34 do 43 km Długość kolejek - od 20 do 26 km Długość dwóch odcinków jazdy skibusem  - 28,5 km Czas przejazdu - 7-8 godz.   Kilka użytecznych informacji: Potrzeba przestrzegać dyscypliny czasowej, gdyż "luzu" praktycznie nie ma. Dla tych, którzy chcieliby dokładniej zapoznać się z terenem istnieje wariant 2-dniowy z noclegiem, najlepiej w górskich schroniskach (Averau lub Lagazuoi dają możliwość podziwiania fantastycznego wschodu słońca). Najkorzystniej jest rozpocząć wycieczkę w Alleghe lub San Cassiano (przy wyciągu Armentarola). Miejsca te są poprzedzone długimi zjazdami co daje dodatkowy czas. Miejsce najtrudniejsze technicznie to  zjazd z przełęczy Padon - trasa czerwona, ale jest dosyć wąsko, duży ruch i spore muldy - trzeba zachować ostrożność. W wąwozie Sottoguda trasa prowadzi szlakiem dla pieszych (wąsko), których bez wątpienia spotkamy. Schronisko Scotoni - na trasie Armentarola (8km zjazdu z Lagazuoi), słynie z bardzo dobrej kuchni. Ceny adekwatne do jakości, ale nie przesadzone. Trzeba posiadać skipass DolomitiSuperski. Dodatkowe opłaty: skibus Sottoguda - Alleghe - 2 Euro (bilety należy nabyć w kasie skipass w Malga Ciapela przy stacji kolejki linowej na Marmoladę), Pescul - Fedare - 4,50 Euro (bilet można kupić w autobusie), kulig (trajno) 2 Euro (płatne u górala). Wycieczka daje możliwość podziwiania bezpośrednich widoków na wiele masywów Dolomitów  (Civetta, Pelmo, Tofany, Lagazuoi, Conturines, Sassongher, Sella, Marmolada i inne) dlatego trzeba wybrać pogodny dzień. Więcej informacji i mapę w lepszej rozdzielczości znajdziecie pod tym adresem: http://www.dolomiti....andeguerra.html   Zachęcam do tej wycieczki, jeżeli tylko macie możliwość!     Załączone miniatury
  6. Od tego roku narciarze, którzy wybiorą się na wycieczkę Giro della Grande Guerra w Dolomitach, pomimo, że będą posiadać Skipass Dolomitisuperski, będą musieli zapłacić 2 Euro za skibus z Malga Ciapela do Alleghe (dotychczas bezpłatny). Cena w dwie strony, tylko z punktu widzenia narciarza - po co? Wcześniej już wprowadzono opłaty - 4,50 Euro za skibus Pescul - Fedare (też w dwie strony ???). Pozdrawiam!
  7. Prywatnych kwater w Tyliczu jest dosyć dużo, są też pensjonaty. My nocowaliśmy tutaj: http://www.nocowanie...urystyka/32243/ Ceny umiarkowane, czyściutko i była możliwość korzystania z obiadokolacji - bardzo smaczne! W marcu skorzystaliśmy z promocji na karnety - były w cenie 30 zł za dzień. Być może w tym roku też powtórzą. Pozdrawiam
  8. Sart

    Dzieci kamikadze

    Zachowanie na stoku, jak każde inne postępowanie wypływa z kultury osobistej, a kultura osobista to przede wszystkim umiejętność okazywania szacunku innym, również szacunku wobec zdrowia innych. Wiele jest ostatnio dyskusji na temat postępowania ludzi na drodze - bezpieczeństwo pieszych, jazda po alkoholu itd. Uważam, że zarówno zachowania na drodze, na stoku, w urzędzie i w sklepie i gdziekolwiek indziej, gdzie człowiek spotyka się z drugim człowiekiem ,nie można rozpatrywać w oderwaniu od postawy "kulturalny człowiek". Jeżeli ktoś ma klasę to potrafi to okazać w różnych kontekstach życia. A dzieci cóż - można im wiele wybaczyć, ale nie można pozostawić samym sobie bez mądrych życiowych uwag - również na stoku. Dotyczy to nie tylko sposobu jazdy, ale również zachowania w kolejkach do wyciągów według zasady " sprytny Polak". Rodzi się tylko pytanie - gdzie jest granica pomiędzy sprytem, a bezczelnością!
  9. Sart

    Kielce - Telegraf

    Można zjechać też krzesełkiem, najlepiej bez wysiadania, co pozwala na osiąganie maksymalnej liczby zjazdów i najefektywniejsze wykorzystanie karnetu Dzisiaj na Telegrafie armatki pracowały! Pozdrawiam
  10. Bardzo mile wspominam mój pobyt w Tyliczu. Jest to niewielki ośrodek z 3-osobowym krzesełkiem i kilkoma wyciągami wspomagającymi. Jazda się tam nie nudzi, bo istnieje kilka różnych tras połączonych ze sobą. Ceny kwater i karnetu umiarkowane, do Krynicy kilka kilometrów. Byłem tam w marcu, ludzi praktycznie nie było, dojeżdżali nawet z Krynicy. Trudno mi powiedzieć jak sytuacja wygląda w czasie ferii, ale można ich zapytać przez stronę internetową - odpowiadają bardzo szybko. Pozdrawiam
  11. Niekiedy na stokach takich "skwaśniałych"też można spotkać.
  12. Sart

    Włochy - Arabba

    Nauczyłem się dołączać pliki, więc zamieszczam mapkę do powyższego opisu. Pozdrawiam! Załączone miniatury
  13. Sart

    Włochy - Arabba

      Witajcie, nie mogę jeszcze założyć nowego wątku więc podpinam się do istniejącego.   Przejeżdżając  zieloną Sellaronda (przeciwnie do wskazówek zegara) można ciekawie urozmaicić sobie przejażdżkę zaliczając czerwone lub czarne trasy Porta Vescovo. Wybudowano nową kanapę 6-cioosobową Alpenrose po drodze zjazdu z przełęczy Pordoi do Arabby. Dzięki niej unika się odpinania nart i przechodzenia przez drogę oraz otwierają się dwie możliwości: 1. dojazd do starej niebieskiej nartostrady i zjazd do Arabby 2. dojazd do wyciągu Carpazza i wjazd pod Porta Vescovo. Stamtąd można zakosztować zjazdu trasą Ornella  (wraz z jej czarnymi wariantami) do Arabby.   Ponadto to samo połączenie otwiera drogę do wyciągu Sass de la Vegla w kierunku Marmolady. Informacja ta może być użyteczna dla tych, którzy miejscówkę mają w Val di Fassa, a chcieliby zaliczyć trasę Bellunese na Marmoladzie, ponieważ nie ma już konieczności zjazdu do Arabby.   6-cio osobowa kanapa daje nadzieję, że nie trzeba będzie zbyt długo na nią czekać, ale zapewne amatorów tego wariantu nie będzie brakować. Mogę dołączyć mapkę poglądową., ale niestety nie wiem jak. Pozdrówka!
  14. Sart

    Kielce - Telegraf

    Dzisiaj też dotarłem do tego cennika i okazuje się, że Groupon nie wziął ceny z księżyca, bo 8 godzin jazdy rzeczywiście kosztuje 272 zł! W cenniku nie ma oczywiście mowy o jakichkolwiek zniżkach dla dzieci, młodzieży czy biletach rodzinnych. We Włoszech małe ośrodki funkcjonują i rozwijają się (!) korzystając z szeregu różnych promocji mających na celu ściągnięcie klientów i wypracowanie dodatkowych środków. Nie znam się na prowadzeniu ośrodka narciarskiego, być może to przynosi ekonomiczny efekt, ale strategia ta zdecydowanie odbiega od tego z czym spotykam się na zachodzie.
  15. Sart

    Kielce - Telegraf

    Dzisiaj już trochę podyskutowaliśmy na ten temat: http://www.skiforum....ty-na-telegraf/, równie dobrze groupon mógłby wpisać cenę karnetu 549,50 zł to by mu zniżka wyszła 80%! Ciekawe tylko czy włodarzom Telegrafu zależy na tym żeby ich miejscówkę kojarzono z tak astronomicznymi cenami. Przecież w Dubaju na pustyni jest taniej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...