Skocz do zawartości

mig

Members
  • Liczba zawartości

    6 673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Odpowiedzi dodane przez mig

  1. 18 godzin temu, Chertan napisał:

    Się nie dziwię, ile można z samymi chłopami. Zmieniacie się chociaż?

    Doświadczenie rejsów mazurskich wskazuje że rejsy mieszane w kilka łódek rozjeżdżają się w różne strony gora na 3ci dzień.... sprawdzone wielokrotnie.20230905_180808.jpg.29d5b7b8ac50401ec8afa839c0c96561.jpg

    Natomiast męskie rejsy ( chlopskie) trwają.... w tym roku po raz 41 🙂

    Uprzedzam, że nie wartościuję. Stwierdzam fakty....

    • Like 1
    • Thanks 1
    • Haha 1
  2. W dniu 10.08.2022 o 06:21, moruniek napisał:

    Nie narciarsko, Pingwin wybuduje nową wieżę widokową w Wiśle (są w tym konsekwentni).

    Wieża z widokiem na Tatry i spacer w koronach drzew. Beskidy będą miały nową atrakcję dla turystów

    W Wiśle trwają przygotowania do uruchomienia atrakcji turystycznej, jakiej tu jeszcze nie było. Na szczycie Skolnity powstanie ścieżka w koronach drzew o długości 1,3 km, z której chętni wejdą na wysoką wieżę widokową.

    https://bielskobiala.wyborcza.pl/bielskobiala/7,88025,28772196,wieza-z-widokiem-na-tatry-i-spacer-w-koronach-drzew-beskidy.html

    No i słowo stało się ciałem... W czerwcu zastanawiałem się co budują "fajnego" na Skolnitym, teraz już mogę potwierdzić: wieża widokowa dość energicznie wychodzi już z ziemi. W poprzednich postach najęczałem się już dosyć, wiec teraz tylko fakty. Obiekt wygląda potężnie i solidnie. Przyznam, że z zawodową przyjemnością oglądałem powstającą przestrzenną kratownicę z solidnych pni i stalowych węzłow.... Być może na zimę będzie gotowe. "Mają rozmach, sq...syny".......

    Hmmmm..... Czyli następna wieża będzie w Rzykach?? Pingwin bez wieży nieważny.... ;-))

     

    Na pociechę na wieży nie konczą się inwestycje- bedzie zbiornik na wodę dość sensownej wielkości.... no i powstały 3 nowe trasy zjazdowe-rowerowe, od lajtowej rynny do solidnego zjazdu dla profi...

    20240714_152105.thumb.jpg.8749c8ddb5c25c1c8e26943fa635073b.jpg

    20240714_153652.thumb.jpg.5238e46ed27b62be59a1a40d576f9951.jpg

    20240714_154007.thumb.jpg.5a6c959024ac1cf10529e1c708b028ae.jpg

    20240714_155702.thumb.jpg.0b6b8dae3d60c87c38e891ef6a9b78d1.jpg

    • Like 2
    • Thanks 1
    • Haha 1
  3. gdzie by tu pomiędzy burzami.....

    50km od Ustronia jest wioska Hukvaldy, niedaleko Frydka. A obok wioski na dość konkretnym wzgórzu zamek o tej samej nazwie... 

    https://www.hradhukvaldy.eu/hrad-hukvaldy/polsky-jazyk/

    Zamek otoczony starym parkiem z wieloma pomnikowymi drzewami i chodzącą samopas menażerią wielu gatunków jeleniowatych..... Historia zamku w linku - ciekawostką jest że nie był nigdy zdobyty, za to prawie do szczętu rozebrany na potrzeby okolicznych budów. Taki kamieniołom gotowego kamienia. Ot, mienie porzucone, nawet jesli kościelne (ostatnim właścicielem był biskup ołomuniecki). Teraz dobrze zabezpieczony i utrzymywany w stanie "odbudowanej ruiny".  Gdyby ktoś był w okolicy - warto zajrzeć. 

     

    20240712_143946.thumb.jpg.a8ec519a31041270e839c17d2abb7871.jpg

    20240712_143232.thumb.jpg.88bef8f77d100b4aa3ec1cc095f3920a.jpg20240712_142315.thumb.jpg.b0daa6eb2d122089b692d43e3b792a3b.jpg20240712_135837.thumb.jpg.a188d37c666faf75a67d8953145015f0.jpg20240712_133700.thumb.jpg.d5918f7627b126c30721e52b8be06ec0.jpg20240712_133642.thumb.jpg.cca70e66b61b0039e18da7c1039469d7.jpg

    20240712_134743.jpg

    • Like 3
    • Thanks 1
  4. 1 godzinę temu, Mikoski napisał:

    Po pierwsze powinniście nie wprowadzać w błąd czytających o "jeździe" na 45⁰ stopniach spadku bo to nie jest jazda tylko przeskoki z prawej na lewo lub zsuwanie się bokiem poprzez mniejsze zakrawędziowanie. Narciarze nie znający tematu mogą mieć złudne wrażenie że tam da się zjechać w ogólnie przyjętym znaczeniu słowa jazda.

    Dla mnie 45st (100%) to podchodzi pod "urwisko". Zresztą nie tylko dla mnie, bo gdy zdarzy się obok trasy to zazwyczaj jest osiatkowane.... 😉 

    • Like 2
  5. Stecowka rowerem....  bardzo lubię to miejsce. Z jednej strony dojazd asfaltem z drugiej- ścieżki,  łąki i różne żywe ciekawostki na ranczu u Kukuczkow.

    Screenshot_20240623_142927_Facebook.thumb.jpg.435aa4acdb903d5fc804fb731e26f67a.jpg

    Screenshot_20240623_142919_Facebook.thumb.jpg.bf63075ffc0469bb82eb79b18ee4fd1d.jpg

    Ochodzita

    Screenshot_20240623_142947_Facebook.thumb.jpg.26ab28808d0e1f6df1873018d76ef283.jpg

    Nikita na spacerze

    FB_IMG_1719145731572.thumb.jpg.d53edba6458355b88a92ca942802cfda.jpg

    Trxy kolory.... 😉

    Screenshot_20240623_143012_Facebook.thumb.jpg.dc9be334f72604f7b8baf26b8d1a76a5.jpg

    Jedna owieczka trochę nietypowa. Ale pasą się równo.

    Screenshot_20240623_143005_Facebook.thumb.jpg.f21d91c1f4403f67d6e87677d8470be0.jpg

    • Like 5
  6. Godzinę temu, Mitek napisał:

     

    Michał to jest słaba drużyna po prostu i tyle. Nie można mieć do kogoś pretensji, że nie dał rady skoro nie miał szansy jej dać. Szczęście można mieć raz, tak jak w barażach i tyle.

    [...]

    Pozdrowienia

    Słaba ta drużyna była/jest od czterdziestu lat. Ale teraz jeszcze zrobiła się leniwa... 

    Mecz z Austria to było widowisko w stylu "kasa podzielona, resztę mamy w dupie, i co nam zrobicie?"

  7. To jeszcze poradźcie, co zrobić z drużyną (a przynajmniej jej wiekszoscią), której nie chce się grać... przecież to co pokazali w tych 2 meczach swiadczy o skrajnym wyczepaniu lub swiadomym sabotażu.... 

     

  8. W dawnych, dawnych czasach, kiedy mig był jeszcze studentem -czyli 2ga połowa Gierka- klub narciarski Polit. Slaskiej organizował na górnej polanie Czantorii (ale nie tylko) zjazdy po trawie po ustawionym gigancie. Sprzętem były.... nie wiem czy to miało jakaś swoją nazwę.... rolki do treningu biegowego. Wyglądało to jak wrotki na dużych kółkach, tak koło 100mm , z elastycznym pałąkiem z przodu. Udawał się na tym nawet skręcać, fakt że najłatwiej z łyżwy ale frajdy było po uszy..... Nie zapamiętałem problemu z upadkami. Wtedy grałem intensywnie w siatkówkę więc pewnie upadek traktowalem jak stan normalny i nie wart uwagi... 😉

  9. 14 godzin temu, Spiochu napisał:

    Linkę to zwkłymi nożycyami w 5s przecinają;)

    Takich maszyn są też przeróżne wersje. Widziałem film z inną gdzie przecina jednocześnie 3 bardzo grube plecione kable.

    To było w dawnych czasach gdy tarcze do kątówki kosztowaly majątek.. 

  10. 14 godzin temu, Spiochu napisał:

    W temacie zabezpieczeń rowerowych, polecam zobaczyć urządzenie poniżej.

    Każdy, nawet najdroższy i najgrubszy łańcuch rowerowy czy u-lock* przetnie poniżej 10s i dużo ciszej niż kątówka.

    Ma akumulator i waży 9kg. Jest też lżejsza wersja do prętów poniżej 12mm, wtedy 6,7kg.

     

    * Jest jeden wyjątek ale ten u-lock waży 6kg. i kosztuje 300 usd.

    Mialem cos takiego w firmie - zasilane z sieci. Świetnie radziło sobie ze sztywnymi prętami ale znacznie gorzej ze zwyklą linką stalową. Trzeba było ciąć kilka razy obracając w uchwycie -za którymś razem przecięło. 

  11. 14 godzin temu, .Beata. napisał:

    Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉 

    Troja to nad Dardanelami po azjatyckiej stronie. Sporo km. Trzeba by mieć ustawiony jakiś sensowny transport. W dodatku dość daleko od brzegu.  Od czasów Achillesa nieco zmienił  się Skamander i wybrzeże. 

    Jeżeli nie tylko Stambuł, to podobnie jak całe wybrzeże Grecji, byłej Jugosławii, Włoch Hiszpani Afryki sprawa na wieeeele wyjazdów.... a gdzie reszta świata.... kolega z rejsu namawia na Kenię/Tanzanię i park Serengeti.... jak żyć? ;-). Nie lubię upałów, ale może.... 

  12. 9 minut temu, Jan napisał:

    przejdź się wieczorem po Katowicach to najczęściej usłyszysz "kurwa"

    Większość gada po prostu niechlujnie ani to po polsku ani po niemiecku ani po śląsku.

    Taka jest  kultura okupanta. 

    Osoby, które zadeklarowały narodowość Śląska to 10 max kilkanascie % mieszkańców Śląskiego i Opolskiego. W Kcach mniej. Pomyśl szybko kogo słyszałeś. 

    ( staraj się nie prowokować bo też potrafię)

    • Like 1
  13.  

    21 godzin temu, .Beata. napisał:

    Miejsce na mojej liście od dawna, tylko jakoś do tej pory się nie złożyło… jak wrażenia?

    Byliśmy 3 dni + dojazdy ( LOT z Wwy). Myślę że tyle wystarczy by odfajkować kolejne "must be". Jednak wybierając się ponownie chętnie dołożyłbym kolejne 3. Można w ten sposób uniknąć pośpiechu, i wieczornych sztywnych nóg...  O np Topkapi można obleciec w 2 godz, a i 2 dni nie byłoby zbyt dużo... zwiedzanie wewnątrz, zalozenia parkowe, kawa po turecku, powtorka z historii Osmanow i Wielkiej Porty. W koncu kiedys bardzo bliski sasiad Polski. 1500 letni koscioł/meczet/muzeum ( jak kto woli) Haga Sophia to dla mnie fascynująca przygoda historyczna i zawodowo budowlana. A główna kopuła wzorem dla tysięcy kościołów w całej Europie a i meczetów też.  Gdyby tak jeszcze można było przegonić te tłumy....  Mury Teodozjusza i założenia obronne - spacer wart "straconeho" czasu. Ogólnie historyczne centrum - Haga Sophia, Hippodrom, Błękitny Meczet, Sulejmanogliu, Galata, cysterny podziene..... to program obowiązkowy. Potem kilkadziesiąt innych pomysłów na reszte czasu. 

    Ceny umiarkowane, "jedzenie uliczne" nie odrzuca a wręcz smaczne... ilość śmieci jak pd Włoszech a znacznie mniej niż w Afryce. Kierowcy - no cóż.  Jeżdżą mniej więcej wg przepisów-raczej mniej. Lotnisko - robi wrażenie, nie zawsze pozytywne ale na pewno ogromem. Dla zeglarzy - ceny najmu jachtow wciaz niższe niż w Grecji, o Chorwacji nie wspomnę....

    Haga_Sofia_RB3.thumb.jpg.f4b800b0ac258097a29fb0f12f999058.jpg

    • Like 2
    • Thanks 1
  14. Godzinę temu, Jan napisał:

    i słusznie Zajączku, gwara złożona w większości z poprzekręcanych germanizmów a nie żaden język

    Idź już sobie pobiegać. Najlepiej razem z Miodkiem. 

  15. Wszystko co dzieje się dzisiaj, jutro będzie historią. I będzie decydować znacząco o jutrze. Nie mozna dzielić doświadczeń na przeszłe i teraźniejsze. To proces ciągły..... 

    Filmik fajny. Gościu ciekawie opowiada oczywistosci ale te mało uświadamiane a ważne dla każdego z pomysłem.  Szkoda ze wciąż jest wyjątkiem. 

  16. 6 godzin temu, Spiochu napisał:

     Ludzie robią po 20-50km max z czego większość na elektrykach.

    Mniej więcej tak to wygląda w okolicy Wisly, choć wczoraj na spacerówce na Baranią większość o dziwo na analogach.  Gór nie należy bać się. Za każdym razem trochę więcej i dalej, nie wstydzić zatrzymania gdy nogi już krzyczą z bólu i można zrobić ( za którymś razem) te 130km i 2000. Ale zawsze będzie to na granicy wydolności amatora...  próba z marszu zza biurka grozi poważną kontuzją.

    Jeszcze o 2000m przewyższenia. Wartość ta mocno zależy od programu i ustawionego lub nie filtra danych. Zajrzalem do moich starych trackow i na większości plaskich tras gdzie największe podjazdy to nasypy kolejowe suma przewyższeń przy 70- 100km jest na poziomie 500 -900m. Czyli tyle jest pewnie przewyższeń których nawet nie zauważamy w czasie jazdy. Pozostaje reszta - 1000-1400 uczciwie pod górę..... 😉

  17. 10 godzin temu, Victor napisał:

    😬

    Czyli czas najwyższy na rozbiór Ukrainy i odzyskać Lwów …i nie tylko 🤷‍♂️

    Malo masz kłopotów? To właśnie przejaw propolskiego szowinizmu... Niezbyt mądrego. 

  18. 1 godzinę temu, Victor napisał:

    Ja bardzo podziwiam i szanuję osoby które potrafią posługiwać się językiem „narodu” że tak nazwe 🤷‍♂️, ale i swoim z dziada-pradziada regionalnym dialektem . 👏 

    Szacun! 

    Wiesz ze pojęcie państwa narodowego to wymysl z 19tego wieku, więc całkiem nowy.  I RP była zawsze, nawet za Piastów, państwem wielu narodów i to stanowiło o jej sile. A języków narodowych w dawnej RP ktoś naliczyl cos ok 40.... wspolczesny szowinizm językowy nie jest najlepszym pomysłem. 

    • Thanks 1
  19. "Zjazd" że Zwardonia do Zywca zainspirował mnie do poszukania podobnych tras 'z gorki obok rzeki'.

    No i jest. Klodzko - Nysa. Po drodze Bardo, Kamieniec Zabkowicki (pałac), Paczkow ( mury), Otmuchow (starowka), Nysa, 2 jeziora.... atrakcji sporo. Km coś koło 60 w sam raz na jednodniowy przejazd w spacerowym tempie z krótkim zwiedzaniem.... jest też pociąg z Nysy do Klodzka 😉

    Może kiedyś? 

    • Like 3
  20. Czy ktoś może wie co buduje sie na Skolnitym?

    Z Ustronia na piwo w Schronisku na Przyslupie pod Baranią. Dolinkami z kilkoma krótkimi podjazdami. Ale i tak 550m wyszło...

     

    20240608_120914.thumb.jpg.109ec8bf8ab13c72d0343d999f140250.jpg20240608_131354.thumb.jpg.636ec9133f9c734984d87bf6228bfcd4.jpg20240608_150919.thumb.jpg.e68c46cd48f9a3e16098c5f10fa47345.jpg

    • Like 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...