Skocz do zawartości

gajowy01

Members
  • Liczba zawartości

    1 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez gajowy01

  1. No to gratki, fajnie, właściwie to trochę zazdroszczę, ze ogarnąłeś ten temat, głównie te tyki z Tadeo. Jakby się kto pytał to śpieszę donieść, ze w Ischgl jest "epic", wiosna jest the best itd. I to nie to, że to frazesy, tylko bajka serio Wrzucę pewnie parę fotek za parę chwil do siebie ...każdy dzień to inny rozdział A,! last but not least, ludzi calkiem mało, jakby nie wierzyli że gory całkiem białe są ciągle
  2. ...w żadnym ...no musiałem Tak całkiem to źle tam wszędzie nie jest, jest parę miejsc które chętnie bym znów odwiedził... ale one niekoniecznie są przy Rondzie, np. Cortina, Kronplatz itd.... i chwała że nie są ...komukolwiek chwała Tyle tymczasem, może latem po sezonie będzie czas popastwić sie nad Lusią, Siusią, Fassią itp. z całym szacunkiem do miłośników, których jest sporo w PL, i oczywiście dystansem do mojej opinii, subiektywnej, rzecz jasna
  3. Wszystko nieprawda ...mniej wiecej ci co jeździli jeżdżą dalej, ci co gadali gadają Absolutnie nie jest to tak ze to jakiś inny sport czy może właściwiej "forma rekreacji" Narciarstwo jest mniej więcej takie samo, tylko wyraźnie i radykalnie: lepsze i fajniejsze, bardziej intensywne Wg mnie krąży wiele mitów na ten temat i w jego okolicach: a to że teraz to dużo więcej ludzi jeździ, albo ze poziom jakoś rażąco inny itp. itd. To nie tak wg mnie... ale to doskonały temat do rozważań na lato a nie w najlepszej części sezonu Ps. Zara zara ...doczytałem nagłówek, jakie 20 lat? co to za perspektywa? Jakby co, pisząc posta bliżej byłem myślami perspektywy 2x dłuższej mniej więcej
  4. Jaro ustaw sobie może ekspozycję w aparacie na jakiś plus ...jeśli możesz Albo wrzuć to w jakiś darmowy mały programik do rozjaśniania, albo może nawet w wersję online - jest takich sporo Piszę to bo patrząc na fotki - takie smutne są, a przecież była piękna, radosna i puszysta zima wtedy, jak ta lala I jak tam u ciebie, ja na razie trzymam się planu na Zillertal, z Hintertuxem i ew. Snowbombing, ale nie wykluczam też ew. modyfikacji. Jakieś inne plany, pomysły? Pewnie się znajdą. Z pewnością trzeba pojeździć trochę na lodowcach bo u ludzi jest trochę voucherów do wykorzystania.
  5.   Byłbym ostrożny z tymi planami dot. zwiedzania mniejszych, niższych ośrodków, ...choć póki co nic nie wiadomo. Z jednej strony: - ostatnio było ciepło i niższe partie były miękkie, wręcz płynęły do spodu ...mnie/nam to może miękkość bardzo nie przeszkadza, ale inni... - w przelocie odwiedziliśmy niżej położone Alpbachtal+Wildschönau czyli Ski Juwel... no byliśmy i szczegóły lepiej przemilczeć - Nauders niby wyżej ale chyba tam ich zima nie rozpieszczała ...choć od grudnia mogło się wiele zmienić. - Ischgl w tym roku, owszem, niezawodne, warunki świetne   ale z drugiej strony: - idzie teraz zimny i"obfity front" - w weekend ma solidnie nam popadać w Sölden i Gurglach - u góry z pewnością śnieg, nawet kilkadziesiąt cm dziennie - ale jak będzie na dole, w dolinach, niżej położonych trasach? ...póki co nie wiadomo.   Dlatego konkretyzowanie planów i kierunków odłożył bym jeszcze na parę dni - choć wybór jest ciągle spory, ale może będzie jeszcze większy...     Jaro z Gdyni raczej nie lata przez Katowice Ja owszem tak, dość regularnie. Wbij się do mojego wątku, podeślij namiary na priv, pisz maila etc. - plany są, w kwietniu też jeździmy, do połowy maja    Tu masz moje bieżące relacje i plany - w miarę możliwości uzupełniam wątek: http://www.skiforum....dynia/?p=482269
  6. Ferie cd. Sezonówka ma tę zaletę, że daje dużo większą swobodę wyboru miejsca. Mój kaprys spowodował, że jednego dnia, kilkoro z nas mogło skorzystać z tego dobrodziejstwa i opuścić na chwilę dolinę Ötztal Serfaus-Fiss-Ladis - już znane i opisane, dodam, że miejsce wyraźnie się zmieniło np. w stosunku do grudnia, teraz nie było już wątpliwości, że jest zima. ...piękna i w pełnej krasie
  7. gajowy01

    Włochy - Marmolada

    Złe wieści, ale może warto uwzględnić w swoich planach: Marmolada jest odcięta od Arabby, więc także od Sella Rondy. Jakaś lawina jakoś zrujnowała krzesło pt. Padon - nie ma więc łączności. Dalej na Rondę zrobiło się także z Civetty. Lepsza wiadomość jest taka, że pojawił się w związku z tym nowy skipass - tylko na Marmoladę i Civettę (relatywnie blisko do Malga Ciapela np. z Alleghe), nieco tańszy: http://www.skicivett...76&lang=english
  8. gajowy01

    Tyrol - Sölden

      Nie porównuj Val di Sole z Tyrolem - to inny klimat. Zgaduję, że z Mezanny przez Marilevę przebijaliście się do Madonny, na Passo Groste?   Słyszę, że we Włoszech jest wyjątkowo dużo śniegu w tym roku, o co więc obawy co do śniegu, jaki mieliście problem? No cóż, jest tam parę "patologii" po drodze ale śniegu chyba nie brakowało?   Gondolą na szczyt w Sölden się nie da ...to znaczy - da się - ale na Gaislachkogel nie ma lodowca Jest za to nieco ponad 3 000 m n.p.m. Jeśli tak musisz, że od razu lodowiec to wybierz inne miejsce... tylko po co?   A jak nie będzie słońca? Będzie padał śnieg itp. - wtedy niżej położone trasy są lepsze, najlepsze w lesie.   Powtórzę, najłatwiejsza droga na lodowce w Sölden - idzie z rejonu Giggijoch - same łagodne trasy, niebiesko-czerwone. Tylko jak już dojedziesz pod Rettenbacha - to możesz się lekko zdziwić, bo pierwsze zobaczysz konkretną ściankę, stromy zjazd z lodowca, czarną trasę nr 31, akurat trasę Pucharu Świata w GS - zawsze jeżdżą tam na otwarcie sezonu. Nie ma obaw - można ją ominąć - jadąc dalej gondolą traficie na Tiefenbacha (drugi lodowiec), łagodne i słoneczne miejsce. W drodze powrotnej też nie trzeba zjeżdżać z Rettenbacha, główny szlak go objeżdża dookoła ...co nie znaczy że nie warto - nawet trzeba przejechać się trasą 31   Tak przy okazji polecam też sąsiednie Gurgle - nie ma lodowca ani trochę, ale jest po 3000 metrów Świetny ośrodek, mniej ludzi, długi sezon - podobnie jak w Sölden do 4 maja w tym roku.
  9. gajowy01

    Tyrol - Sölden

    Tylko na nartach. Droga pod lodowiec zamknięta. Start z Giggijoch, potem parę wyciągów ( w sumie 4 z dołu) i już jesteś pod Rettenbachem. Jeszcze jedna gondola, dwuodcinkowa + jeden tunel, i jesteś na Tifenbach, czyli drugim lodowcu. ...tylko... dlaczego tak? Co takiego tam jest żeby pomijać resztę ośrodka? Jeśli szukacie łatwych tras, to Giggijoch jest idealny.. Dlaczego lodowiec jest priorytetem? Że wyżej? Niższe ciśnienie? Szybciej się można zmęczyć? Faktem jest ze akurat na lodowcach w Sölden widoki są fajoskie, ale gdzie indziej też, więc...?
  10. Na początek: 22-25.02, safari w Osttirolu, 4 dni (Sillian, Kals-Matrei, St. Jakob, Lienz) - ciągle mam możliwość powiększenia grupy na najbliższy wyjazd. jakieś 2 osoby czekają chętne, żeby pojechać ale trzeba wypełnić osobówkę do 4 os. Mam więc 1-2 miejsca wolne, na kwaterze też. Zapraszam, teraz potrzebne już naprawdę szybkie decyzje Wszelkie szczegóły są w pierwszym poście: http://www.skiforum....dynia/?p=463284 Nigdy się nie upychamy Pokoje/sypialnie to najczęściej "dwójki", trochę "trójek". Sporadycznie "jedynki" dla samotnych/pojedynczych kobiet Jak bardzo chcesz/musisz to możemy ogarnąć jedynkę (w pokoju 2-osobowym) - prawdopodobnie za dopłatą, chyba, że akurat szczęśliwie taki będzie układ apartamentu, że będzie jakaś jedynka. Nie jeżdżę przez Alwernię... ?!, Brzeszcze jest koło Oświęcimia o ile wiem, masz niedaleko do autostrady A4, np. na jakiś węzeł w Chrzanowie; lub w drugą stronę - do A1 - węzeł koło Żor. Jeśli jesteś zainteresowany którymś z terminów (patrz post #1) to dzwoń - mój nr jest w moim profilu. Witam na pokładzie Zawsze jest fajna ekipa, ...niezawodnie *** Ostatni wyjazd do Ötztal pięknie już opisał Jacek: http://www.skiforum....dynia/?p=480756 to może uzupełnię większą ilością fotek z ośrodków, które odwiedzaliśmy. Na początek Oetz - Hochötz (1500-2300 m n.p.m.) - położone prawie na wlocie doliny Ötztal, w tamtym, alpejskim kontekście kameralne miejsce, czyli 41 km deklarowanych tras, 2 gondole, 6 krzesełek, parę nieistotnych orczyków. Bardzo dobry wybór w dni weekendowe, trasy dość wymagające, przez większość dnia w cieniu, co oznacza także długi sezon (do 21.04). Te fotki pochodzą z 8 lutego 2014 - jak widać wszelkie wątpliwości co do występowania zimy, śniegu, mrozu w Austrii zostały szybko rozwiane, już 1. dnia Kühtai - przepiękne miejsce, też kameralne, ale wyżej (2000-2500), bardziej rozległe, sezon do 27.04.14. 4 krzesła, 1 gondola, ale jakby z większym rozmachem, 44 km tras ...i wszystkie fajne Połączone skibusem z Hochoetz. Wspominałem już o tych ośrodkach wcześniej. cdn.
  11. gajowy01

    Bydgoszcz -Sappada

      Ale dochodzi 2x opłata za tunel Felbertauern (2 x 10 euro?) - trochę więcej niż 310 czk (10 dni) Do tego autostrada w Wielkopolsce - nie wiem ile, w ogóle słabo znam realia jazdy po Polsce, opłaty itp. a może taki wariant - jeśli ma być krótki i po taniości? http://goo.gl/maps/Zhfwt 120 km bliżej, i chyba żadnych opłat ekstra...?   A tak najkrócej http://goo.gl/maps/XICnv i ta wersja przez Austrię nie jest wcale taka bez sensu   PS. Drogą drogą, ale pytanie jest takie - po co ty się wybierasz do takiego patologicznego miejsca? 9 orczyków, 5 krzeseł, z czego część teraz nie chodzi z nieznanych przyczyn - teraz tylko 10 km tras czynne...?
  12.   Śniegu moc, a z miejscami nieco inaczej - próbuję więc ogarnąć większy temat - brakuje mi jakiś 2 osób. Zapraszam  więc wahających się :) Wyjazd w piątek 21.02 wieczorem, z Kraka ok. 21, Śląsk ok.22 -> przez Ostrawę do Osttirolu. Na nartach 22-25.02 - 4 dni jazdy, po nartach powrót. W programie wszystkie sensowne ośrodki tamtego region: Sillian, Kals-Matrei, St. Jakob, Lienz. Karnet 4 dni - 160 euro. Kwatera ok. 65-70 euro za całość od os. Możliwość niedrogiego szkolenia - są jacyś chętni, zbuduje się małą grupkę: http://www.skiforum....-1314/?p=463283   Jak ktoś nie może teraz - to zapraszam w innych terminach - uzupełniam je w pierwszym poście wątku. http://www.skiforum....dynia/?p=463284 Tam także sporo innych, powtarzalnych informacji, szczegółów etc.     Hmmm - coś musiałem wybrać do cytowania ;) :) ...nie umawiałem się z Jackiem na nic, co ma pisać ...jakby kto pytał  ;) Dzięki wielkie za fajną recenzję ...i całkiem serio... to ja dziękuję i zapraszam ponownie.   Przyznam szczerze że jest czego :) Hochoetz, Kühtai, Sölden, Obergurgl-Hochgurgl + extras pt. Serfaus-Fiss-Ladis dla tych co mieli sezonówki ...nie najgorszy zestaw na 7 dni  :)   Adam, to ja dziękuję szczególnie - dobrze jest mieć na pokładzie ogarniętego chłopa, dzięki jeszcze raz, choć z opóźnieniem. Zapraszam z Jadzią ponownie oczywiście :)   "koń trojański"? ;)  ...my jeździliśmy w Gerlos dzielnie od rana ;)     Alvaro już pytałeś, i już takie były - ostatnio nawet 7-dniowy, bo feryjny :) W marcu planuję np. 5 dniowe - vide post #1   Następny dłuższy to pewnie będzie majówka - wstępnie deklaruję: Sölden + Obergurgl-Hochurgl ...tak bym chciał. Oba chodzą do 4 maja, a że ostatnio znacznie się poprawiły warunki - jestem raczej spokojny o koniec sezonu na 3000 m n.p.m. :)
  13.   Rejon mam zjeżdżony wielokrotnie - podobnie jak sporo ludzi z forum. Ten rejon gdzie masz mieszkać, czyli południowa część ośrodka Kitzbühel (lub Kitzbuehel) jest wg mnie fajniejsza, raczej nowocześniejsza, nieco wyżej położona. W dodatku w ładnej oprawie Wysokich Taurów. Tam jest lepszy, surowszy klimat - widać to choćby po niższej granicy lasu, itd. 2 lata temu jeździliśmy tam jeszcze na początku kwietnia - i było bez zarzutu.   Na drugim końcu też oczywiście jest ciekawie, np. jest Streifa ...tylko jak ona będzie wyglądać w 2 połowie marca...? Jaki będzie wtedy SkiWelt? W ub. sezonie byłem tam pod koniec marca i wg mnie bylo OK, choć Streifa w połowie była już zielona - ale nikt nie przewidzi teraz jaka będzie pogoda, warunki itd.   Ważne - jeśli mieszkasz w Hollersbach to zdecydowanie rozważ inny karnet - Salzburger Super Ski Card. Hollersbach jest na końcu całego ośrodka, de facto jakieś 20 km w linii prostej od Kitz, a inne ośrodki systemu All Star (Ski Welt, i in.) są jeszcze bardziej na północ, więc daleko. To oznacza doloty po 40-50 km - niby można tylko czy trzeba?   Na Salzburger SSC masz w pobliżu spory wybór: - Zillertal Arena od strony Krimml/Königsleiten, 27-30 km, szybciej dostępny i wyżej położony - fajny choć znacznie mniejszy Wildkogel: znacznie bliżej, rzut beretem - ok. 6 km. - w drugą stronę także Zell am See + ew. Kitzsteinhorn (czyli Kaprun), Saalbach-Hinterglemm - czyli te same ośrodki co na All Stars. O ile kojarzę (sprawdź) oba karnety kosztują jakoś bardzo podobnie.   W uproszczeniu - zamiast SkiWeltu i Alpbachtal/Wildschönau, masz bliżej Arenę i Wildkogel, a reszta jest b. podobna na obu karnetach. ... podobna w tym rejonie, bo tak poza tym Salzburger daje o wiele więcej choć dalej (np. Ski Amade)   *** Co mam pod ręką, to podrzucam: Tu masz na fotkach podobne safari, niemal identyczne jak wyżej opisane: https://www.facebook...157637114284817 Jest Arena, Saalbach, Zell am See.   a tu masz Wildkogel z lutego 2012: https://www.facebook...157637114284817 Kitzbühel w tym rejonie wygląda b. podobnie, choć jest dużo większe - te same klimaty - tam widać nawet wyciągi w sąsiednich ośrodkach.   Po jesiennych reformach forumowych nic nie jest proste, zwłaszcza znalezienie archiwaliów, ale wygooglałem np. to: http://www.skiforum....dynia/?p=397846 czyli relacja z tego rejonu z przełomu marca i kwietnia 2012 - jest też Kitzbühel, jak widać bajkowe wtedy Niestety ale z fotkami, ułożeniem też się porobiło :/
  14. gajowy01

    Tyrol - Serfaus-Fiss-Ladis

    Wszystko już bylo ...całą trasę opisałem tu: http://www.skiforum....ds/#entry470209 z rozmaitymi uwagami dodatkowymi. Tam z Lublina, a ze Śląska, ze Świętochłowic - najkrótszą drogą na A1 na Ostrawę, i tyle. Berry - nie strasz - bo nie do końca prawda     Nie za dużo? No niby fakt - ale powiedz to tym którzy muszą/chcą jeździć w Polsce :/ Bez defetyzmu - w ostatnich latach śniegu w Austrii było aż za dużo, raz na kilka lat zdarza się taki układ, że wali więcej po południowej stronie Alp. Teraz niby w Austrii słabiej ale przecież wszędzie jest gdzie jeździć bez problemu. Poza tym poczekajmy ...nie mam wątpliwości że w kwietniu czy maju będzie gdzie jeździć. Brak śniegu na dole faktycznie momentami wygląda dziwnie, ale przynajmniej drogi są czarne, i podróże szybkie ...za to słynne tradycyjne austriackie słońce nas rozpieszcza nieustannie od początku sezonu Jak ktoś nie wierzy to ...musi uwierzyć bo np. fotki z różnych wątków poszły ...sobie gdzieś... :/   Skazany? Na pewno chciałeś tego określenia użyć?  Cierp ciało jak żeś chciało
  15. Przepadły zdjęcia, ok, rozumiem - przykra sprawa, ale proszę o zachowanie możliwości edycji postów w tym wątku - może w wolnej chwili coś się uda naprawić/uzupełnić.   Jakby co - w dniach od 8 do 14 lutego będę kręcił się okolicach doliny Oetztal, czyli w Sölden, Kühtai, Hochoetz i pewnie w Gurglach. Tym razem będę miał trochę wolnego czasu - zachęcam w związku z tym do ew. szkoleń - indywidualnie lub w małych grupkach. Więcej można doczytać tutaj http://www.skiforum....-1314/?p=463283 Potem 22-25.02 - Osttirol - Sillian, Kals-Matrei, St. Jakob itd. (na 99%) - można się umawiać. Prawdopodobnie mam jakieś ostatnie 1-2 miejsca... przy czym paru ludzi pytało, deklarowało - proszę o decyzję kontakt telefoniczny itd.   Kontakt: numer telefonu jest w moim profilu - tak najprościej i najszybciej ...odbieram, także w AT Będę w tym czasie "unetowiony" ale zwyczajnie na sieć, fora itp. brakuje czasu   A propos innych/przyszłych wyjazdów - mnóstwo informacji, szczegółów jest powtarzalnych - odsyłam do uzupełnionego  postu #1 ** Podziękowania dla uczestników ostatniego wyjazdu. W sile 2 busów penetrowaliśmy dolinę rzeki Ziller. Trochę zdjęć dla okrasy ...może szybko nie przepadną   i z telefonu         ...prawdę mówiąc byłem trochę zajęty m.in. szkoleniami, że nie bylo czasu fotek trzaskać - a do tego Zillertal też dobrze rozpoznana, więc mało tego przywiozłem  
  16. Krótko z Zillertal Zapraszam na następny wyjazd: 22-25 lutego, 4 dni na śniegu, safari po Osttirolu, nic innego raczej wtedy nie rozważam (ferie itd.). Sillian, Kals-Matrei, St. Jakob, może Lienz. Pod linkiem trochę fotek z Mayrhofen (przedwczoraj) https://www.facebook...7?stream_ref=10
  17.   To że się bywa to pewnie fakt, ale pustawe są raczej dlatego, że... nie ma tam Sella Rondy (i bardzo dobrze), jest nawet dość daleko, za przełęczą Falzarego ...przepiękną zresztą, tyle że trzeba przeskoczyć  jakieś 2100 m n.p.m. Z Kronplatz też jest kawałek - 45-60 km - zależnie skąd dokładnie. Z Hochpustertal znacznie bliżej - ale to mniej popularny rejon, bo... daleko od Rondy   ...a Cortina piękna i b. solidna narciarsko - znacznie ciekawsza od innych/niektórych rejonów Dolomitów... mniejsza z tym bo będzie że się czepiam   Jedynym mankamentem dla mnie jest infrastruktura, czy może jej część - tam jeszcze są takie wyciągi (krzesełka), które bez wątpienia pamiętają Igrzyska w Cortinie w 1956 r. (sic!) Nie ma ich zbyt wiele - ale kojarzę 2 w najpiękniejszych, najwyższych miejscach - w tym kociołku pod Tofaną i w żlebie pod Cristallo   Ale jazda i widoki - wielce OK Formalnie (czyli geologicznie) nie - ale widokowo jest jakby na granicy Dolomitów i "normalnych" Alp   PS. ...pięknie - ale drogo: jakoś od początku lutego - do 15 marca - karnet jeden dzień Dolomiti Superski kosztuje 52 euro(!), 4 dni - 191 ...tak, 4 dni, nie 5 6 dni - 262 euro. ...ktoś powiedział że w Ischgl jest drogo? Sama Cortina (trochę ponad 100 km tras) - odpowiednio: 48, 176, 242 euro. Oczywiście na otwarciu sezonu jest wyraźnie taniej, po 15 marca trochę taniej ...ale ile tego sezonu tam wtedy zostaje Tak w ogóle, hasło pt. "tanie Włochy" zasługuje na osobną polemikę ...ale nie chcę wtrącać się do innych wątków, innych autorów. Włochy są tanie, nawet bardzo, na free ski... i tyle, kropka, nic więcej.     Tylko Osttirol wtedy rozważam.
  18. Ostatnie 1-2 miejsca na najbliższy wyjazd - w piątek wieczorem, jazda od soboty przez 4/5 dni... na razie większość skłania się ku 5. Więcej szczegółów tu: http://www.skiforum....dynia/?p=477552 Kontakt telefoniczny - nr w moim profilu.   Ależ skąd, coś tam wyszło - ale niech coś zostanie tajemnicą, a do tego ...te przyziemne atrakcje z Schatzi to marność nad marnościami w porównaniu z następnym dniem na stokach, ...jak wiesz dzień z gatunku "epic"   22.01 Ischgl - nie ma co pisać - oddajmy głos naturze ...z odrobiną infrastruktury  
  19. Za parę dni zrobisz sobie sam swoje/nowe  ...a innych za chwilę będę dręczył dalej :) ...i żeby nie było, że manipuluję - dokładnie dzień po dniu :)   Dziękuję za zaufanie, w tym wypadku z różnych względów zwlekamy z decyzją co do kierunku ...ale kierunki mogą różne, ale wszystkie dobre - albo kilka ośrodków w formie safari, albo coś większego, albo wariant mieszany - w każdej wersji mnóstwo jazdy, setki km tras, w fajnych warunkach, za rozsądną kasę. Ciągle mam jakieś miejsca - ludzie pytają, niektórzy się wahają - nie ma czego się bać. Każdy ze scenariuszy jest OK, i mniej więcej w podobnym budżecie. Żadnych niespodzianek - ew. pozytywne. http://www.skiforum....dynia/?p=477300 Wyjazd w piątek wieczorem 31.01, jazda od soboty przez 4 lub 5 dni, powrót po nartach - ok. 2-3 w nocy z powrotem - jeśli logistyka będzie sprawna Kwatera ok. 65-70 euro za 3 noce, ok. 90 za 4. Skipass - ok. 165 za 4 dni, ok. 190 eur za 5 dni jazdy. Jakiekolwiek różnice mogą sięgać max. 5 euro (!) zależnie od scenariusza. Transport, jazda na miejscu, własny skibus pod drzwiami na stok itd. - 400 zł   Wybacz, nie prowadzę agencji ...ani nieruchomości, ani żadnej innej ;) :)   Instruktor jest tu cały czas, w tym wątku, tam gdzie jego autor - szukać nie trzeba :) Widać mało eksponuję - powtarzam - na wyjazdach jest możliwość niedrogiego szkolenia, więcej w odp. temacie: http://www.skiforum....-1314/?p=463283 Wystarczy, że zgramy się z Jaro, czyli jakoś cię przywiezie na stok - a tak czasem/często się dzieje. *** Cd. No to podręczmy się dalej relacją, tu było o pierwszych 2 dniach. http://www.skiforum....dynia/?p=477377 Jak tam widać, podałem dni tygodnia żeby było widać, że mimo weekendu na stokach spoko. Prognozy też były takie sobie, tzn. miał padać śnieg ....jak widać nie bardzo :)   20.01, Ischgl, poniedziałek: widać, że luźniej na parkingach więc także na stokach, na niebie spokój :)     21.01, Ischgl - na niebie trochę szaro ale mgła tylko w najwyższych partiach, pow. 2600/2700 za to niżej jakby jeszcze luźniej ...no jeździ się :)     w Rzymie być i papieża nie widzieć? ...czas na wieczorną mała wyprawę do Ischgl połączoną ze ...spacerem :) Dość szczęśliwie trafiliśmy na pokazy miejscowych szkółek, jazdy z pochodniami, sztuczne ognie itp. Wszystko to na trasie, vis-a-vis pewnego klubu ...a co w środku ... wyobraźnia albo filmik parę postów wyżej ;)  
  20. Jakby co, ja myślę o Osttirolu w 2. połowie lutego, w tym terminie poza konkurencją A do tego stamtąd blisko do np. do Cortina d'Ampezzo ...akurat w ten weekend panie jeżdżą tam Puchar Świata i coś mi w duszy drgnęło ...jedno z najpiękniejszych miejsc, jedno z niewielu za którymi tęsknię we Włoszech     Pomyśl Jaro o tym terminie, może nawet nieco dłuższym (?). U mnie jest tak, że o ile najbliższy termin, od 1 lutego (mam miejsca) - idzie jak po grudzie, tak na 8 lutego pytało trochę więcej osób niż mogę ogarnąć.   Ze znajomych - pyta o ten termin choćby Tomek/Nordic z Wielkopolski http://www.skiforum....dynia/?p=477300 a było jeszcze paru innych którym musiałem niestety odmówić.     W rzeczy samej - jakby co to u mnie fotki trochę poukładane - zapraszam, dziś uzupełnię Ischgl ...a będą z gatunku "epic" http://www.skiforum....dynia/?p=477377   No, czarna wymagała podstępu - ale jakoś poszło - koniec końców z uśmiechami na twarzy czyli nieźle było
  21. c.d.   Sölden - znane i lubiane, objeżdżone wielokrotnie, ale głównie na obrzeżach sezonu, czyli lodowce rozpoznane do bólu. Teraz była okazja objechać także całą resztę. 100% otwartych tras, a właściwie to obszarów - bo w górnych partiach wyratrakowane były hale w całości - w zasadzie prawie bez podziału na trasy. Po prostu wielkie przestrzenie do objeżdżania, i już szczęśliwie puste. Właśnie skończył się okres świąteczno-sylwestrowo-prawosławny. Hammer! Fotki z jednego dnia, bo ostatniego żegnał nas spory opad śniegu ...wreszcie Kto chciał "zostawał freeriderem" a momentami nawet musiał bo na trasach sporo puchu - też bajkowo jak dla mnie     Więcej zdjęć wrzuciłem na swoją stronę na FB (wszystko dostępne bez konta, logowania etc.). https://www.facebook...14284817&type=1 Uprzejmie proszę o powstrzymanie złych emocji - jak np. zazdrość itp. No przepraszam - bajkowo ostatnio bywało
  22. Wszystkie piękne jak dla mnie - akurat te 2 były najbardziej nasłonecznione.... mam na myśli ośrodki Hochoetz trochę zacieniony ale będzie zyskiwał w miarę upływu czasu, bliżej wiosny - słońce wyżej itd.   a co z naszymi gwiazdami - czy Julii choć trochę ustępowały Milano, Courtney Love i Ridge, ...czyli nasze dziewczyny   Zapewniałem, że tak będzie - bo zazwyczaj tak właśnie jest *** Czas wrzucić w końcu jakąś relację, bo parę poprzednich, też świetnych wyjazdów jakoś umknęło (może uzupełnię).   Dla potomnych:  duża fajna kwatera 69 eur/os. za cały wyjazd suma za karnety: tylko 158,5 euro, przy czym został wybrany wariant nieco droższy (więcej w Sölden), w pierwotnym planie miało być tylko 142 euro...ale magia Sölden robi swoje   Po kolei - na pierwszy ogień Axamer Lizum - piękny ośrodek nad Innsbruckiem, miejsce gdzie 2x odbyły się Igrzyska olimpijskie. Pusto, tanio, pięknie, widok Innsbrucka pod stopami, a zwłaszcza startujące samoloty z Kranebitten - bezcenne     Hochötz - kameralne (ba! ok. 40 km tras) miejsce u wlotu doliny Ötztal, w cieniu wielkiego brata z doliny czyli Sölden, nie całkiem słusznie. Oczywiście wielokrotnie mniejsze ale za to luźne i tanie. Na weekendy świetny wybór.     Kühtai - podobnie jak w wypadku Hochötz, podobna skala tylko inaczej. Jeszcze wyżej, jeszcze piękniej, na halach które chyba niedawno były tylko pastwiskami a dziś oferują trochę bezludnych szerokich tras narciarskich. Tani skipass, baaardzo drogie mieszkanie gdyby ktoś się przymierzał Wyłącznie drogie hotele łącznie z niezwykłą ofertą noclegu w igloo ...jeszcze drożej Dobrze połączone miejsce skibusem z Hochoetz, a dokładniej z Ochsengarten (10 min. jazdy).   c.d.n.
  23. Wychodzi mi tak, że 2 terminy najpierw krótszy potem dłuższy. Czyli np. 1-4.02, na 4 dni, potem np. 8-14.02 na 6 dni. Na ten drugi termin jest wstępnie zadeklarowanych parę osób, a w praktyce ze dwie rodziny z dzieciakami. Chciałbym wtedy powtórzyć ostatni secenariusz (poniżej) czyli okolice Oetztal, tylko w wersji dłuższej. Pierwszy termin - gdziekolwiek - jakieś fajne safari.     Jeśli jesteś w stanie wpasować się jakoś w te ww. ramy to zapraszam oczywiście   To prawda, w głębi Tyrolu zrobiło się naprawdę OK. Choć zima tam też jakoś przesadnie nie rozpieszcza to jednak jest wszystko otwarte, całe ośrodki działają ...a jak to wygląda - ostatnio tak jak na poniższych fotkach   Miejsce jest być może jedno, ostatnie - ale ktoś się waha, myśli - mam mieć dziś odpowiedź. Gdyby ktoś inny... kto pierwszy ten lepszy   Z tego co wiem Jaro323 ma też 1 miejsce wolne na ten wyjazd, z Trójmiasta, też na 5 dni, oczywiście Paznauntal, czyli Ischgl + Galtür, Kappl, See. http://www.skiforum....afari/?p=474759 Kombinujemy żeby mieszkać razem lub jak najbliżej siebie. Będzie weselej a i dzieciaki też będą miały więcej towarzystwa.   I ja dziękuję, bardzo udany i miły wyjazd, zapraszam ponownie ...ale to nie tylko Sölden, "nie samym Sölden człowiek żyje"   Wiem, że inne nazwy trudno zapamiętać - więc poniżej przypomnę - jak dla mnie wszędzie było wielce OK, zwłaszcza że w tych mniejszych był totalny luz na trasach - w weekend w Sölden to byłoby niemożliwe.   Uuups, fotki w następnym poście bo ten puchnie
  24.   Zaraz, zaraz, jeszcze raz  - gdzie ty się właściwie wybierasz? Pytam bo to niejasne w tekście Padają 3 różne miejsca. Popatrz: http://goo.gl/maps/mj9zi   Po kolei: - Bad Kleinkirchheim znalazło się tu pewnie przez pomyłkę, bo to nawet nie nazwa powiatu ...nie kumam; ale na pewno jest tam spory ośrodek, ok. 100 km tras. Tylko, że do Mallnitz ładnych parę dych...? - w bliskich okolicach Mallnitz jest ośrodek pt. Ankogel, wysoko położony, ale nie ma tam żadnego lodowca. Bardzo piękne miejsce, z dużym potencjałem, ale szczątkową i nieco zmruszałą infrastrukturą ...powinni tego zabronić, żeby sprzedawać to jako normalną, pełnoprawną "alpejską" ofertę Pewnie dlatego tanio ...tylko czy z sensem? - najbliższy lodowiec to Mölltaler, w okolicach/nad Flattach a dokładniej w Innerfragant, fajne miejsce choć nie bardzo duże, śniegowo niezawodne... ale jeśli już to lepiej mieszkać we Flattach... tylko po co jechać na lodowiec w lutym?   Wg mnie wszędzie da się jeździć, w każdym z tych 3 miejsc, wszystkie (prawie) trasy są otwarte z tego co wiem. Nie patrz na temperatury w miasteczkach - i na te "plusy" - śnieg ma zawsze temperaturę ujemną   Ale czy warto?  Ja bym wybrał inne miejsce, rejon itd. Gdybym miał spędzić tydzień to z ww. wybrał bym BKK + ew. także mniejsze pobliskie ośrodki (np. Turracher) Na Ankogelu spędziłem 1 dzień, ...i na razie wystarczy Tam jest naprawdę pięknie ale dopóki czegoś tam nie wybudują, to nie ma sensu. Na Molltalerze byłem ładnych parę razy i bardzo lubię to miejsce, ale dla mnie to ma sens na obrzeżach sezonu, nie w lutym.
  25. No a jak. Jak nie teraz to kiedy Teraz warunki świetne, pogoda cycuś, ceny w porządku, potem będzie tylko drożej. Jedzie do mnie auto z Warszawy, mogę umówić dojazd. Zapraszam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...