fankaSDM

Powgryzalam sie w budowe wiazan z pomoca Taty /inzynier to sie bardziej orientuje co i jak z budowa wiazan / i wychodzi na to,ze: jednak jest istotna roznica miedzy FS a FX. Mianowicie FS z tylu nie maja wypiecia diagonall/we wszystkich kierunkach/,a tylko gór-dół. FX we wszystkich kierunkach. Dotychczas jezdzilam na Tyrolia LD12 i zadnych zastrzezen,mialy wszystkie technologie tax jak FX. Wiec doplace te 100zl, bo uwazam ze wiazania to moje bezpieczenstwo. Nie bede kupowala sobie lepszych nart z gorszymi niz dotychczas wiazaniami. Wezme FX12,no chyba ze beda mieli w sklepie tansze FX10 -to wtedy te ostatnie. Dziekuje wszystkim za zainteresowanie, za wszystkie posty i prywatne wiadomosci Mój wybór-jutro chyba skonfrontuje to z oferta Luxtona w realu: Fischer RC4 RACE SC PRO 08/09 + FX 12 RAILFLEX2 /albo FX10/ - 1200zl edit: wlasnie wykrylam to co napisales Sinner . Dzieki za potwierdzenie toku myslowego mojego Taty. To juz teraz na 200% FX. edit: Fischer RC4 RACE SC PRO 08/09 + FX 12 RAILFLEX2 -KUPIONE Juz nie moge sie doczekac pierwszych zjazdów na nich

Użytkownik fankaSDM edytował ten post 14 styczeń 2009 - 17:38

znalazlam jeszcze taki temat o wiazaniach. http://www.skiforum....p?t=2513&page=2 I generalnie FS nie maja tu za dobrej opinii... Czy to znaczy,ze te FS 10 nie maja full diagonal?? Moze tez ktos wie jak one sie maja do Tyrolia LD 12 /teraz jezdze na takich wiazaniach/.

Na ta chwile waham sie dalej,ale chyba ide bardziej w kierunku RC4 RACE SC PRO. Jeszcze pytanie odnoscia RACE SC PRO: z wiazaniem FS10 RAILFLEX2 ta narta kosztuje 1100zl, a z wiazaniem FX12 RAILFLEX2 100 zl wiecej. czym sie roznia wiazania FS od FX ?? Warto dolozyc ta stowke-a jesli tak to za co place? Bo sama skala wypiecia wiazan do 10 to dla mnie przeciez i tak za duzo

jakby czasem ktoś wiedzial, gdzie mozna dostac ww. modele nart z zeszlego sezonu w dlugosci 150 cm to bylabym wdzieczna za info

Witam! Chyba dojrzalam do kupna nowych nart i nie moge sie zdecydowac. Ostatnie 5 sezonow jezdzilam na nartach allroundowych Fischer Sceneo S400. O mnie: kobieta, na nartach jezdze od 12 roku zycia, przejezdzilam 10 sezonow srednio po 10-12 dni, wzrost 160 cm, waga 63 kg. Kondycja dobra, nigdy nie mialam tez zadnych kontuzji. umiejetnosci: pewne 7 -tak przyszlosciowo to z aspiracjami na 8,ale to jeszcze troche potrwa pewnie styl jazdy:, jezdze 97% na trasie, raczej krótkie skręty i trochę średnich, jezdze dosc szybko; preferowane trasy: czerwone, czarne. Wiec uwazam,ze slalomka bedzie dobrym wyborem. Jezdze i w PL/wiec przygotowanie stokow rozne../ i w alpach austriackich. Narty do wyboru /dlugosc 150cm/-modele 08/09 /niestety z zeszlego sezonu nie znalazlam w dlugosci 150 cm/: - FISCHER RC4 RACE SC PRO + wiązanie FS10 RAILFLEX2 -1100zl -Fischer RC4 WC SC + RC4 Z13 150cm mod 2009 -1434zl Niby na moje umiejetnosci to raczej RACE, ale mam takie doswiadczenia ze sprzetem: -jezdzilam w zeszlym sezonie 1 dzien na RACE 155cm /ale model ok.2002 r.,r=10/ i kiepsko mi sie jezdzilo /oczywiscie panowalam nad nartami,ale nie czulam sie komfortowo/. -z pol godziny jezdzilam na WC 150 cm /model 2005/06/ i to była BAJKA . I nie wiem ktore narty powinnam brac... Te ktore kupie beda mi sluzyc jak dlugo pozyja /z 5 lat minimum/. Bardzo chce miec radosc z jazdy i robic postepy, jezdzic bardziej dynamicznie i w wiekszym stopniu wykorzystywac krawedzie. 24 stycznia wyruszam w Alpy z bardzo dobrze jezdzacymi narciarzami-wiec mam nadzieje uczyc sie od lepszych Moje obawy: RACE-troche sie obawiam,czy nie bedzie mi sie na nich zle jezdzilo tak jak na tych 155cm WC -nie wiem czy moje nogi przezyja w nich caly dzien. Pol godzinki bylo super,ale trudno mi powiedziec jak to bedzie przy clodziennej jezdzie... W alpach na przygotowanym stoku powinno byc chyba OK,ale np. przy muldach i lodzie w PL to moge pasc przy calym dniu jazdy.. Czytalam watek o Fischerach RC 4 ale nadal nie wiem co wybrac... Prosze, doradzcie które brac . Bardzo, bardzo prosze o opinie

Witam! Po jakim czasie uzywania powinnam pomysleć o wymianie nart na nowe? Ile -mniej wiecej- dni moze kobieta /obecnie poziom 7/ komfortowo jezdzic na dosc twardych nartach allroundowych /mam Fischer Sceneo S 400, 150 cm/ ? Pytam o liczbe dni, bo wiadomo,ze na sezony to trudno liczyc. Chce doskonalic technike jazdy, robic postepy i nie chcialabym zeby narta mi to jakos utrudniala bo np. bedzie juz za bardzo zuzyta. Obecnie jezdzilam na niej 5 sezonow,jakies 60 dni /97% po trasach/. Oczywiscie czuc,ze na poczatku jezdzilo sie na nartce lepiej, ale ja nie umiem ocenic czy juz czas na nowe /to moj pierwszy wlasny sprzet dla doroslych,brak mi doswiadczenia w tej kwestii/. Mysle,ze ten sezon /11dni??/ jeszcze pojezdze. Ale moze na nastepny powinnam juz szukac czegos nowego? Doradzono mi,ze trzeba postawic narty i jak pietki i czubki beda do siebie przylegaly to w srodku powinna byc szpara miedzy nartami - i wtedy to znaczy,ze nie sa jeszcze wyklepane. Prawda to? U mnie w kazdym razie taka szpara jest.

Mam kurtki z dość szerokimi kołnierzami a nie lubię szalików. Chciałbym coś uniwersalnego i na narty i do normalnego przemieszczania się - kominiarka odpada. Ma ktoś namiary na takie kołnierze na rzep z polaru(lub innego materiału) pod szyje (najważniejsze żeby chroniło przed wiatrem). Może byc coś wkładanego przez głowę byle z regulacją (jakiś ściągacz albo coś). Rozważe każdą rade!

Moze to: http://www.decathlon...s-400-53930175/ Kupilam rok temu i na mrozy jest dosyc fajne . I nie da sie tego zgubic na stoku

Są teleskopowe, dwuczłonowe. Wydają się solidne. Nie były zbyt drogie zatem wypróbuje je na stoku.

i to bedzie ich ostatnie uzycie.... one naprawde sie NIE NADAJĄ. Taniej wyjdzie kupic kijki narciarskie /50zl/,a trekkingowymi cieszyc sie przez kolejne zezony

Witam Zastanawia mnie dlaczego jest takie parcie do kupowania dorosłym sprzeętu dla dzieci - zwłaszcza Panie a właściwie nie Panie a doradzajćy im Panowie się wtym lubują. Chyba chodzi o to aby Pani po pierwszym zalożęniu sprzetu krzyknęła: świetnie tak prosto i bez wysiłku!!! a co bedzie póxniej na stromszej górce czy po tygodniu jak narta zniknie to juz mało ważne. To tak jak z dobieraniem prze dorosłych facetów nart długości 145 czy 150 cm. Pozdrawiam

Sprzet dla dzieci jest tańszy. Mysle,ze to glowne kryterium. Opcje nart juniorskich dla doroslych, zwlaszcza kobiet sa niestety dosyc czeste, ale wiazania ze skala wypiecia do 4,5 to juz absolutny hit :eek: Na narcie juniorskiej bedzie zero przyjemnosci i bardzo szybko sie zuzyje,ale w sumie narciarka powinna przezyc . Ale wiazania z tak mala skala wypiecia to po prostu niebezpieczne - i to bardzo.

Mayrhofen Góra (2.500m) -12°C dolina (630m) -5°C grubość pokrywy śnieżnej Góra : 90cm warunki na stokach : dobrze przejezdne zjazd : zamknięte Z tego wynika że nie można jeździć....ale aż mi się wierzyć nie chce, no bez jaj, o tej porze roku? Dziwne coś...

bo jest otwarte Na Penken czynne 80% wyciagow, na Rastkoglu z polowa czynna, na eggalm wszystko czynne, tylko Ahorn zamkniete zjazd - zamkniete - chodzi o to,ze nartostrada do dolu zamknieta Jest jakas do Hippach/Schwendau tu sa wszystkie info o wyciagach w Mayrhofen http://www.mayrhofner-bergbahnen.com/ Poza tym jakby sie okazalo,ze nie jest najlepiej to zawsze masz lodowiec Hntertux - musisz sie tylko dostac do dworca i stamtad skibus bezplatny ---> green line zawozi Cie na lodowiec

w dzisiejszej gazecie wyborczej w dodatku "Turystyka" jest recenzje z listopadowego pobytu na Stubaiu - bardzo pozytywna A tu jeszcze jedna recenzja: http://narty.gazeta....27,2527779.html

Propozycja dla moderatora- może podpiac ten słowniczek u góry w dziale nauka jazdy? Bo np. teraz toczy sie dyskusja na temat programu nauczania narciarstwa -i dla przecietnego narciarza niektóre uzywane w niej pojecia to czarna magia (narciarz został tych technik nauczony, stosuje je,ale nie ma pojecia ze tak sie nazywaja) do Mitka jako autora slowniczka: NW to po prostu ruch dół-->góra a WN to ruch góra--->dół, tak? Czy jeszcze cos sie pod tymi pojeciami kryje?

jacenteusz - ale czemu myslisz,ze ten but jest za maly - jesli dziewczyna powinna miec rozmiar buta narciarskiego 24 to rozmiar skorupy 23,5-24 nie powinien przeszkadzac. Moim zdaniem ten rozmiar oznacza,ze sama skorupa ma okreslona dlugosc i w zaleznosci od wlozonej tam wkladki rozmiar moze byc 23,5 lub 24. A w tym przypadku jest wkladka na 24. Noga nie cierpnie przeciez dlatego ze but jest za maly na dlugosc /wtedy to by palce chyba bolaly??/ - raczej za waski/za mocno dopiety. Albo po prostu bardzo wrazliwe stopy? ********** generalnie w butach narciarskich wygodnie ma byc w czasie jazdy- to najwazniejsze. Jak sie chodzi to chyba nigdy nie bedzie w pelni komfortowo... co nie znaczy ze ma bolec/dretwiec. Tak jak pisal Mitek - dopinajmy stopniowo,dostosujmy zapiecie do temperatury i chodzmy w pozycji zblizonej do narciarskiej . I nie zostawiajmy na noc butow w aucie w bagazniku - ich wkladanie rano bedzie brutalne zwlaszcza jak jest solidnie ponizej zera.. w gondolkach jak sie stoi bez nart i np. opiera o scianke gondolki (noga jest wtedy w zupelnie innej pozycji ) to ja polecalabym rozpiac dolne klamry (ja ich zwykle nie zdejmuje z zabkow -wtedy zapiecie na gorze zajmuje 15 sekund)- przynajmniej ja przy jezdzie gondolkami miewalam problemy-zdejmowalam narty i nagle buty robily sie niewygodne . Ale luzowanie klamer /w przypadku dluzszej jazdy gondolka albo pod koniec dnia gdy noga jest juz zmeczona/ rozwiazalo problem. Jesli sa warunki (cieplo,sucho) to ja czasem np.w knajpie w czasie przerwy zdejmuje w ogole buty i daje stopom odpoczac -po 20 minutach stopy jak nowo narodzone.

Użytkownik fankaSDM edytował ten post 01 grudzień 2008 - 15:55

A o co chodzi poza wzgledami estetycznymi. Napisz konkretnie, bo na razie "jedna baba drugiej..."

chodzi o to, ze pomiedzy goglami a kskiem nie powinno byc u gory dziury... bo wtedy wieje w czolo i mozna sobie zalatwic zatoki na przyklad.

A powiedz tak szczerze,co Ci tak bardzo przeszkadzalo w tych jej goglach:confused::eek: Przeciez nie jest to jakas lipa i bardzo ladne sa.

Nie lipa,ale nie do tego jak my jezdzimy w goglach. Nie pasowaly mi 2 rzeczy: -wiekszy problem-filtr S3 - wyczytalam na forum,ze to sa raczej gogle do jazdy przy ladnej pogodzie /maly % przepuszcanego swiatla/,raczej nie przy sniegu i mgle-moglyby wiec byc jako druga para na ladna pogode,ale jako gogle podstawowe w zlych warunkach moga sie nie sprawdzic- obawialam sie,ze przy kiepskiej pogodzie malo sie zobaczy w takich goglach.. A my z siostra przy ladnej pogodzie czesto/oprocz jazdy na lodowcu/ nawet nie zakladamy gogli/czekaja sobie na kaskach w pogotowiu/, natomiast to wlasnie przy kiepskiej pogodzie sa nam one niezbedne. -mniejszy problem- ze nie ma clima zone - wydaje mi sie,ze to pozyteczne rzecz-jezdzilam w goglach uvexa z tym patentem i bez niego /jakies modele sprzed kilku lat,niczym innym sie nie roznily oprocz tego/- zdecydowany plus dla tych z clima zone fakt,gogle ładniutkie ,ale /pomimo,ze jestesmy kobietami/ nie to jest najwazniejsze przy doborze sprzetu. dzieki nika_k - jak nie znajdziemy nic sensownego z filtrem s1/s2 to poszukam tych Corus bez crystal -wazne,ze wielkosc ta sama

Użytkownik fankaSDM edytował ten post 24 listopad 2008 - 16:04

po przemysleniu /i nie ukrywam odrobinie mojej krytyki/ gogle zostaly zwrocone... ALE teraz trzeba znalezc inne i czuje sie zobowiazana cos siostrze zaproponowac, wiec: czy ktos uzywal jakiegos modelu uvexa do 400 zl zeby: -nie zajmowal 2/3 twarzy /gogle gla kobiety/ -mial antifor i 2 szybki -filtr s1 lub S2 -mial clima zone ????? jesli ktos z Was uzywal jakichs gogli UVEX w tym typie to bardzo prosze o opinie. z gory dziekuje

Nie rozumiem co chcesz od tych gogli. Kupiła gdyż pewnie jej się spodobały a są to gogle zaprojektowane specjalnie dla kobiet. Jak dla mnie jest to wypasiony sprzęt. Pozdrawiam

wypasiony... z pewnoscia - tyle,ze moze da sie kupic o takich samych parametrach technicznych np. za 100zl mniej?? A za 400 to juz mozna miec cos lepszego (technicznie,nie wizualnie). Niepokoi mnie, ze te gogle nie maja clima zone.... A poza tym filtr S3 wydaje mi sie malo uniwersalny - zwlaszcza jak sie jezdzi na narty wylacznie w styczniu/lutym. Nie lepiej S2 lub S1 ??

Użytkownik fankaSDM edytował ten post 22 listopad 2008 - 20:19

Moja siostra kupila za 400zl gogle UVEX - kupila dzis,wiec raczej moze jeszcze zwrocic. dodam, ze siostra jest krotkowidzem i jezdzi w soczewkach kontaktowych. czy warto za 400 zl takie gogle? http://www.e-okulary...single&id=14797 -one nie maja polaryzacji?? bo ja sie boje,ze cena to tylko te krysztalki svarowskiego i to wszystko :-( nie lepiej np. takie: http://www.e-okulary...single&id=22126 ??? albo takie?? http://www.e-okulary...=single&id=9623 Moze jeszcze cos innego UVEXa mozecie polecic? Ona ma kask uvexa,wiec chodzi o to zeby gogle byly kompatybilne.

Użytkownik fankaSDM edytował ten post 22 listopad 2008 - 19:18

Jezeli mogę Ci cos doradzic Rafale to jak juz sie zdecydujesz np. na te nocdica speedmachine 12 to przymierz je jeszcze raz w sklepie jako pierwsze buty-kiedy noga jest wypoczeta i latwiej Ci stwierdzic, czy jest wygodnie i czy wszystko trzyma jak nalezy. Bo ja przynajmniej jak przymierzalam w sklepie 10tą parę tego dnia i mialam troche obolala noge po mierzeniu niewygodnych par butow to juz nie bardzo czulam, czy one sa wygodne czy nie...
I zycze duzo cierpliwosci - dobre buty trzeba sobie wychodzic- ja kupowalam buty w zeszlym roku-przymierzylam chyba ze 20 par i nic nie pasowalo /no oprocz jednych juniorskich butow,ale sie obawialam tych juniorskich/...ogolnie masakra,dopiero po 3 dniach znalazlam odpowiednie buty i ze 4 razy je mierzylam (2 wizyty w sklepie) az sie w koncu zdecydowalam - i sie udalo kupic dobre buty .

PS. tak w ogole to 1200 to sporo... moze popytaj o buty z zeszlego sezonu? Moze byc tak, ze paramentry te same, tylko szata graficzna inna, a roznica cenowa duza.

to faktycznie przygnebiajace ze o takich, zdawalo by sie oczywistych rzeczach, trzeba pisac.....................

ale niestety trzeba przypominac.... i to NIESTETY czesto NIE TYLKO POCZATKUJACYM narciarzom... -wpadajacy na swoją grupę przy probie zatrzymania "od gory" narciarz po 3 sezonach jazdy sie zdarza.... -problemy z zatrzymywaniem w dziwnych miejscach tez nie dotycza oslich łączek- przy stromych przewezeniach na czerwonych trasach czesto stoja sobie narciarze... np. zostawiajac tyle miejsca,ze chyba tylko pługiem lub na kreche sie przejedzie...

jesli zima jest kiepska i sniegu malo to nie ma co liczyc na to, ze niebieska trasa nr 2 bedzie dzialac. Natomiast na trasie nr 4 jest sztuczne nasniezanie i jak tylko jest mroz to robia nocami z armatek snieg nawet "na zapas"- wiec nawet przy kiepskiej pogodzie na trasie 4 dlugo da sie jezdzic. Ja cienków lubie, trasy nie sa nudne. Raczej wiecej pojezdzi sie na trasie 4 niz na trasie 1 - bo po 1 prawie caly srodkowy odcinek jedzie sie na kreche... Za to na 1ce fajna jest sama gora trasy. 2 male wyciagi na dole to: -1 wyciag praktycznie tylko dla dzieciakow na sam poczatek nauki -drugi to normalny talerzyk i plaski, dosyc szeroki stoczek dobry do nauki

jak bylam tam parę lat temu przez dzien to naprawde dbali o stok -fajne miejsce do nauki, bezpiecznie -sa instruktorzy narciarscy

Witam żeby Cie tak wybiło to trzeba mieć za krótkie narty.

To wiele by wyjasnialo... tak czytam ten watek i tez sobie nie przypominam zadnej ""KATAPULTY" w moim wykonaniu - choc ja naprawde w kwestii upadkow jestem "zdolna"... a wlasciwie to raczej bylam zwlaszcza w pierwszych sezonach . No ale jesli jezdze teraz na nartach 150cm przy 160cm wzrostu to moze jest wyjasnienie..

Dzięki! Nie spodziewałem się takiego odzewu. Brat jest instruktorem narciarstwa oczywiście Widział małego na nartach nie raz. Pewnie ma rację tylko ja mam obawy żeby te dłuższe narty nie zniechęciły go - ale piszę to ze swojego punktu widzenia czyli osoby dorosłej -mnie na krótszych jeździ się lepiej. Mitek chyba posłucham twojej argumentacji i zdecyduję się na dłuższe.I myślę ze nie będę żałował.

Brat jest instruktorem narciarstwa oczywiście Widział małego na nartach nie raz. to się nie martw

halo, tu wątek o ogrzewaniu czterech liter a nie całego ciała podejrzewam że taka kabinka spowodowałaby że stoki wyludnione byłyby bo wszyscy chcieliby jezdzic w góre i w dół w takim towarzystwie

jestem ZA. Niech sie stoki wyludnia to bedzie wiecej miejsca dla nas na trasie A tak serio to moim zdaniem bardziej potrzebna jest banka na krzesle niz ogrzewana kanapa - szczegolnie krzela na lodowcach bez "baniek" to czasem masakra... Choc oczywiscie nie pogardze jak jest i jedno i drugie