Skocz do zawartości

zechar

Members
  • Liczba zawartości

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zechar

  1. Rany apartament z Szabirem to już wiadomo kto sypialnie zajmuje tez nie będzie lekko.:eek:[/QUOTE] Boguś nie będzie żle. Ty i ja śpimy w sypialni a Szabir z Napoleonem w kuchni - przecież oni cały czas imprezują więc nie zrobi im to zadnej różnicy. A i na balkon po colę oraz do lodówki będą mieli blisko. Oficjalnie oświadczam, że na tym wyjeżdzie śpię w pokoju
  2. Tak, tak na ostatek zawsze zostaje coś dobrego Mam 2 wolne miejsca w Zafirze - kto chętny ????
  3. Tak uważam, że człowiek w swojej naturze jest wspaniały - LECZ JEGO POSTĘPOWANIE wielokrotnie domaga się kary lub potępienia.
  4. Tak tak świadczą o człowieku czyny ale jeżeli potępimy człowieka to nie ma on już żadnej szansy na naprawe tego co zrobił. Więc najlepiej wszystkich uzależnionych, chorych - zabić, nie dając im szansy na poprawę. Ja nie potępię człowieka ( bo musiałbym go już skreślić ) lecz jego postępowanie
  5. I zaczął się sąd zaoczny nad czynami Piotra i jego zachowaniem ( niewybaczalnym ) Fakty - dopuścił się czynów karygodnych i trudnych do wybaczenia i usprawiedliwienia. Czym spowodowanych ? własnymi problemami z opanowaniem swojej agresji Bardzo ładnie i dosadnie napisal Adamek - potępia Czyn a nie samego Piotra ( może nie miał do końca świadomości popełnianego czynu ) Myślę, że człowiekowi zawsze trzeba dać szansę na rehabilitacje i poprawę I ja daję szansę Piotrkowi pod warunkiem rozpoczęcia konkretnej i specjalistycznej pracy nad opanowaniem swojej agresji. W przeciwnym razie po podobnym incydencie sam zawiadomię policję aby sprawa nabrała wymiarów prawnych i spotkała go zaslużona kara. Piotrek Nera wierzę w Ciebie, że poradzisz sobie i terapia przyniesie dobre skutki Zenek
  6. Byłem nieprecyzyjny od środy tj od, 12.01 a z tym najstarszymi góralami tak jest jak mówia to mówią hej
  7. Co prawda jadę wcześniej Berlingo z Opola ale dla ratunku mogę w ostateczności zabrać także Zafirę i udzielić niezbędnej pomocy, potrzebny jest tylko pełen skład 4 osoby. WSZYSTKIM DOSIEGO ROKU Użytkownik zechar edytował ten post 01 styczeń 2011 - 13:58
  8. Tak Tak małe zmiany. Potwierdzam. A mam jedynie taką wiedzę W apartamencie 1. Karol Ż - Jastrzębie Z. 2. Iordi czyli TY 3. od Zechara 4. od Zechara ale to już Karol powinien potwierdzić a snieg sypie i sypie hej Ruszamy dzień wcześniej razem z Szabirem na wspólna jazdę w 2 dolinach ( rezerwacja hotelu zrobiona ) Startujemy z Opola i lecimy przez Niemcy w składzie: 1. Zechar - zecharowóz 2. Karol Ż - zecharowóz 3. od Zechara 1 - zecharowóz 4. od Zechara 2 - zecharowóz :D:D
  9. [quote name='Szabir']Witam All, Właśnie wróciliśmy w nocy z pięknego Soelden. Czekamy na piękną relację i foty z wyjazdu do Solden. No może być nawet w innym miejscu na forum. Hi hi u nas też już jest pełno śniegu ( w Opolu ) - czas na biegówki
  10. Drodzy lutkowie ale jesteście zakręceni tym wyjazdem do Francji a to jeszcze 120 dni trzeba wytrzymać Popatrzcie na dwór - przecież dzisiaj lato i można pomyślec o opalanku. :confused: W Opolu ( a właściwie obok Opola ) o tej porze już jest 20 st.C a co będzie za kilka godzin. A wracająć do nart - drogi Organizatorze Szabir jaki będzie program artystyczny we Francji :cool: Kiedy rozpoczynasz sezon ? pozdrowienia dla wszystkich zakręconych pozytywnie
  11. dobrze mi się z Wami rowerowało. Fajnie odpocząłem na tym wypadzie rowerowym. Dzięki WSZYSTKIM. I do następnego razu. ( a może jeszcze w tym roku ??????????? )
  12. [quote name='rsowa']20-24 sierpnia 2010 r trasa : Terespol - Hrubieszów- Chełm. śmigamy prawie cały czas po bezdrozach(90%). Chełm dlatego bo to najbliżej z Hrubieszowa do komunikacji kolejowej na powrocie gdzie za opłata zabiorą nas wraz z naszym sprzętem. długośc trasy 4 dniowej to około 270 km. DAMY RADĘ pozdro he rsowa Proszę o wiecej informacji na temat zakończenia wyprawy. Kończymy w Chełmie 23.08. czyli w poniedziałek popołudniu. Rozumiem, że jak będzie możliwość odnaleźć swoje autko to nocką można pruć do domku No chyba , że gdzieś udamy się kolejne gościnne występy A propos wyprawy. Dobrze byłoby przed startem ( np. w czwartek wieczorkiem w Lublinie ) zrobić jakąś naradę w szerokim lubelskim gronie. Ustalcie gdzie .... to ja ZAPRASZAM
  13. hi hi wakacje za pasem a ja już jadę Busem z Zuzzyyy i resztą ekipy na narty Świetne zwariowanie Ciekawy jestem czy dociaż na postoju Renia da potrzymać kierownicę swojego busa życzę wszystkim dobrego oczekiwania na śnieg jadę w 8”VWT5 Użytkownik qaz edytował ten post 07 sierpień 2010 - 12:02 edytuj
  14. Ja jeszcze praktycznie nie byłem na letnim urlopie a już zaplanowany mam wyjazd na narty. Chyba w tym roku będzie calkiem inaczej. Przy takiej ilości uczestników proponuję aby Francuzi już zaczęli uczyć się mówic po Polsku Już zaczynam oglądac się za nowymi nartkami - najlepiej takimi , które samę jeżdżą i nie męczą
  15. Jeżeli przyjmiecie mnie do zacnej ekipy rowerowej to i ja chętnie zwiedzę gościnne progi wschodniej Polski. Ciekawe jak w sierpniu wygląda rowerowa wędrówka. Co prawda rower nie jest mi obcy ale na takiej wyprawie byłbym 1 szy raz Dam radę - od jutra zaczynam trenować. Jażeli mam akceptację to proszę o więcej szczegółów w swoim czasie. Idę wyciągać z garażu i odkurzać rower. A jutro kupię sobie obcisłe spodenki ( na rower )
  16. 2 dni temu wróciłem stamtąd. Na Madonnę, Folgaridę i Marileva - to wszystko jest w jednym miejscu wystarczy Ski Rama za 176 euro Jest gdzie pojeździc, bo sama Madonna nie powinna się znudzic nawet przez 3 dni a możesz nawet pojechac do Tonnale z Ponte di legno i na ten sam karnet jeżdzić. W Madonnie jest rewelacyjnie a czarna traska " 3 Tre" daje dużo emocji. po za tym w połowie stoku jest rewelacyjna knajpka z dj i muzyką na dworze serwująca doskonałe bombardinio. powodzenia
  17. zechar

    kontuzja obojczyka

    Arturo siedź na d... aż do skutku - czas goi rany. Zacznij normalnie myśleć i zwolnij. Przeciez narty to nie wszystko - a jak zostaniesz krzywy bo coś się źle zrośnie ? Co wtedy ? jak z nartkami ? Zwolnij kolego dużo zdrówka Zenon
  18. zechar

    Ramzova

    Huraaaaaaaaaa ! Ja też jutro jadę na narty :D na Ramzową
  19. Co sie dzieje ? Wszyscy wiedzą jak smakuja narty we Francji. Pamiętam jeszcze poprzedni wyjazd. Psycha chce jechać, kareta jest, woźnica też lecz ciało mdłe. Chętnie bym się zabrał z wami, jeżeli głowny wodz Szabir kiwnie na tak. Ale jest ale. :confused:Nie wiem czy już mogę jeżdzić na nartkach po moich kłopotach zdrowotnych. Lada dzień doktory ustalą to na konsylium. Ewentualnie prosze brać mnie pod uwagę , chyba, ze nie przeszkodzi Wam w wyjezdzie nie narciarz lecz fotograf amator
×
×
  • Dodaj nową pozycję...