Skocz do zawartości

robertdr

Members
  • Liczba zawartości

    1 204
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez robertdr

  1. Mogę zrozumieć różne logiczne ograniczenia, staram sie pojąć moim małym rozumkiem że ktoś tam w tym rządzie jest mądrzejszy ode mnie i planuje jak Nas maluczkich ochronić ale k...a niech mi ktoś wytłumaczy co robili "rządący" przez całe letnie miesiące? Co robili gdy było wiadomo że będzie  kiepsko, gdy ja i reszta personelu medycznego pracowaliśmy w gównianych maskach które zabezpieczały co najwyżej przed ...... gdzie byli Ci wspaniali myśliciele gdy zamawiałem w internecie sprzęt jednorazowy do pracy ponieważ szpital nie dostawał go w potrzebnej ilości? Kto zwróci zdrowie mnie i połowie personelu który przechorował COVID i teraz większość ma powikłania. Nie lepiej było pgłaszać sukces w walce z pandemią żeby wybory sie odbyły. A potem przespać kilka miesiecy bo tak lepiej i teraz zamykać stoki, baseny, słiownie itd... Wiem, ktoś zaraz napisze że nikt tego nie przewidział itd... Z góry odpowiadam g...o prawda. Polityka była ważniejsza od ludzkiego zdrowia.

    Już to ktoś napisał - w imię "wyższych racji" - czytaj dla własnych interesów zrobią wszystko. Oni nie martwią się o leki, respiratory, zespół lekarski. Oni to mają. A nas mają w dupie (mieli i mieć będą). Ci prawojebni bardziej, ale ci drudzy też.

  2. „Kolejny złoty biznes w kraju nad Wisłą. Chcesz się dorobić i żyć na poziomie? Załap się na sprzątanie szpitali tymczasowych. Firma, która porządkuje Szpital Narodowy w sercu Warszawy, za swoje usługi zgarnia bajeczną sumkę.

    Informację podała Wirtualna Polska. Dziennikarze dotarli do dokumentów podpisanych przez przedstawicieli Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA z firmą sprzątającą. Wynika z nich, że firma I. ma świadczyć w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym kompleksowe usługi utrzymania czystości. Za 1 233 000 złotych netto miesięcznie.
    Jak przypomina WP, w szpitalu tymczasowym na warszawskim Stadionie Narodowym kilka dni temu przebywało 53 pacjentów na 84 gotowe łóżka, co oznacza, że był on obłożony w 63 procentach. Łącznie od 30 października placówka przyjęła 161 osób.
    Dla porównania, jeden z dużych warszawskich szpitali płaci o sprzątanie o połowę mniej. Mimo że placówka ma cały czas zajęte 300 łóżek. Firmie sprzątającej płaci miesięcznie 570 tysięcy złotych. Dodatkowo ponosi też koszt 113 tysięcy złotych za wywiezienie odpadów medycznych.”

    https://innpoland.pl...y6OsgoeFdrDqKjo

     

    I niechcący robi to przyjaciel królika, który jest instruktorem lub coś w tym stylu :) 

  3. Ja tylko przypomnę, że wszystko to piszemy w temacie założonym przed wyborami przez prawe "flaki z olejem". Chcecie napisać o władzy i ich przekrętach - załóżmy nowy wątek "jak nas duma władza" a tak karmicie ego trolla

  4. Zgadzam sie, ze nie zyjac w danym kraju nie powinno sie decydowac o jego przyszlosci. Glosowac powinny osoby zyjace w danym kraju - no moze z dodatkiem "ludzi na placowkach"..

    osobiscie nigdy tego niei robilem od czasu wyjazdu….

    Stale uwazam Poslke za moj Kraj -czy za Ojczyzne? nei wiem

     

    Natomiast widze co widze w czasie wypadow do Polski i utrzymywanie,ze nic w Polsce sie dobrego nie zdzialalo przez  ostatnie  np 20-30 lat jest po prostu bledne.

     

    nawet to,ze mozesz leciec do Egiptu - to postep...

     

    Janie,

    nikt nie neguje postępu i zmian na lepsze. Możemy wyjeżdżać bez przeszkód i stania po paszport, ogólny poziom życia wzrósł i jest "ładniej dookoła".

    Porównania do Korei, czy Białorusi odnosi się do zamordyzmu, który ostatnio panuje. 

  5. Rozmawialem dzisiaj z osobą pracującą na wyciągu narciarskim w Serre Chevalier Vallee Briancon i też potwierdzila termin otwarcia stoków w okolicach 9 stycznia,ludzie pracujący na wyciągach są wkurzeni bo nie dostaną takich samych pieniędzy jak wcześniej, puki co są na bezrobociu

     

    Nie chcę gasić waszego optymizmu, ale właśnie w TV był opiis sytuacji narciarskiej w całej Europie i o Francji mówią, że otwarcie najwcześniej 20- stycznia.

    Trzymam kciuki, aby Wam się udało.

  6. Mysle, ze grzeszycie, narzekajac na polska rzeczywistosc: w Polsce jest nadal swietnie, oczywiscie czasami smutna codziennosc sie wkrada, ale spojrzmy na dodatnie strony: zamoznosc spoleczenstwa rosnie, kontrola nieprawidlowych zachowan tez

    karawana jedzie dalej, mimo, ze pisowcy szczekaja itp itd - naprawde, nie jest tak zle!!!

     

    Janie,

    nie obraź się, ale zza oceanu słabo widać. Masz małe pojęcie o tym co się tutaj dzieje. A jeśli masz relacje to "filtrowane" przez osoby przekazujące te informacje. Świadomie lub nie.

    Dlatego zawsze twierdziłem, ze osoby które wyjechały 4 lata przed wyborami, lub takie które nie wrócą nie powinny mieć prawa wyborczego. Nie dlatego, ze chcę je komuś odebrać, tylko z powodu opisanego wyżej - słabej znajomości realiów.

  7. 10% udziałów o wartości około pół mln pln.

     

    Ale podobno udziały ma też żona, a tych ujawniać nie musi.

    Tak czy inaczej chronologia dla tych co nie uważali:

    1. Gowin ogłasza rano - wyciągi zamknięte

    2. Afera

    3. Wieczorem konsultacje z branżą (ze strony rządu rzeczony wicek)

    4. rano Gowin ogłasza, że doszli do porozumienia z branżą

    Qrwa przypadek - to jedyne podsumowanie

  8. Wszystko się wyjaśniło.

    Pan wiceminister Gut - Mostowy ma 10% udziałów w jednej ze stacji narciarskiej. Żona też ma, ale nie musi ujawniać ile. Dodam tylko, ze to zastępca Gowina, który negocjował z branżą narciarską warunki otworzenia wyciągów.

    Teraz należy zaczekać, który z pisiorów ma rodzinę w górach z chałupą na wynajem i ............ wirus znowu zniknie jak przed wyborami.

  9. Patrząc z naszej strony to jestem w stanie przytaknąć i zastosować się. Dla nas to kwestia, hobby,  rozrywki, rekreacji. Można bez tego przeżyć i nic szczególnego nam się nie stanie. 

    Od strony hotelarzy, czy "pensjonarzy" jest juz zupełnie inaczej. Kolejny brak klientów w okresie ktory dawał dochody na na spora część roku to katastrofa i to nie na poziomie "trudno, zarobię trochę mniej i jakoś tam przeżyję" ale rodzaju - zarobię na hipotekę i koszty stałe ( nawet jesli to trzeba bedzie zrobić na pograniczu prawa) lub zostanę zbankrutowanym bezdomnym..... (pomimo tarcz innych obiecanek). To tak w sprawie cwaniactwa...

     

    Pełna zgoda. Dla wielu to "być albo nie być" i nie dziwię się, że kombinują, ale to nie może dawać społecznego przyzwolenia. Trzeba naciskać na władzę - jak się wszyscy zbiorą, kobiety, przedsiębiorcy, pracownicy którzy stracili pracę to może zaczną działać. Teraz  to tylko "ruchy pozorne" i propaganda w gadzinówce.

  10. Robert, ale to nie ma nic wspólnego z prawem, tak jak napisałem w poprzednim poście. To jest raczej to co mały Mateuszek chciałby o prawie wiedzieć. Nawet dyżurne forumowe prawne wsparcie PiS w postaci mecenasa yossa dziwnie milczące w ostatnim czasie. Pamiętam jakie pierdoły wypisywał na wiosnę, jak się całość naruszeń prawa zaczynała, a teraz chyba mu wstyd jak trochę orzecznictwa poczytał. ;)

     

    Zgadzam się z Tobą, że podstawy lipne. Też o tym pisałem (jak Ty) i też pamiętam dyskusję z "prawym prawnikiem". Zapewne pamiętasz co pisałem o maseczkach. Nie chodzi tylko o podstawę prawną - jest też empatia. Szacunek dla innych, mniej odpornych. Wiesz tak samo jak ja, że maseczka nie chroni przed zarażeniem,  Nie noszę maseczki bo prawo nakazuje i uważam, że mnie ochroni. Nosze ją aby nie zarazić innych. Ta izolacja ma ten sam cel. Uwierz - wyrywam się na narty jak wielu (a może bardziej). Dupa i piety swędzą niemiłosiernie, ale jeśli jeden sezon, lub jego część przyczyni się do opanowania chaosu w służbie zdrowia, to jestem w stanie się poświęcić. Może odbijemy sobie w marcu, kwietniu i maju. A teraz kombinacje z delegacją uważam za cwaniactwo podobne do tego gdy wszyscy stoimy w korku, a jeden zapier..la po chodniku. Może to prawo nie jest doskonałe, ale czegoś trzymać się musimy.

    Pomińmy moją wiarę w rozsądek działań pinokia, bo to nie ten temat.

  11. Mieszkam w spokojnej okolicy, budując dom sprawdziłem miejscowe plany zagospodarowania, wieloletnie plany województwa, czy plany krajowe budowy dróg i linii kolejowych. I co - ano gówno. Właśnie do konsultacji społecznych trafił projekt budowy nowej linii kolejowej do obsługi CPK. Ww. linia (wariant 3) idzie całkowicie nowym śladem (wymyślonych przez obecnych decydentów). Niszczy cenne przyrodniczo obszary leśne, obszary NATURY 2000, rezerwat przyrody Jabłonna, rezerwat przyrody Ławice Kiełpińskie oraz zabytkowy pałac PAN w Jabłonnie. Problem jedynie w tym, że jest to wariant forsowany przez lokalnych notabli z PIS-u. Dla nich nie liczy się przyroda, obszary bytowania łosi, czy innych rzadkich gatunków ptactwa np. bieliki. 

     

    Dlaczego taki tytuł, po pierwsze by zwrócić uwagę, po drugie, bo to jest projekt czysto polityczny, zrodzony w czyichś chorych głowach.

     

    Owszem, mam też w tym interes prywatny, nowa linia będzie szła około 600 metrów od mojego domu, z czego nie jestem oczywiście zadowolony. 

     

    Linia kolejowa, to kolejny fantastyczny pomysł wsparcia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wariant 3, który bezpośrednio mnie dotyczy, pojawił się nagle, teraz w czasie pandemii, tak by jego oprotestowanie było niezmiernie trudne, bo pozostaje w zasadzie jedynie droga internetowa. 

     

    Konsultacje społeczne trwają jedynie do 18 grudnia.

     

    Mam prośbę, jeżeli komuś zależy na ochronie przyrody, proszę o wyrażenie swojego zdania w ww. ankiecie. Każdy głos się liczy i wskazanie wariantu 1 i 2, a wariantu 3 jako niedorzecznego. 

     

    Bardzo dziękuję za zrozumienie.

     

    Poniżej link do opisu projektu i info jak można przesłać ankietę (można to zrobić elektronicznie). Ja staram się aktywizować lokalną społeczność w ww. sprawie oraz organizacje ekologiczne (jak ktoś zna kogoś sensownego, kogo warto poinformować o ww. proszę o kontakt na priv.).

     

    https://www.databout...xhyBAN_FE1czA2w

     

    Zrzut-ekranu-35.png

     

    Chciałem po móc (mieszkałem dawn o temu w Kobyłce) - niestety ankieta jest dla mieszkańców. Trzymam kciuki, że by się udało, ale w państwie bezprawia, pisowskich kacyków (i ich interesów) jak również gierkowskiej (mateuszkowskiej) propagandy sukcesu lepiej szybko wystaw na sprzedaż :(

  12.      Nie zgadzam się. Złe prawo to zbrodnia na narodzie. I nie każdy rozkaz można i należy wykonać (patrz procesy w Norymberdze). Bandyta w mundurze to najgorsze zło i obraza dla munduru, który nosi. Tego nie wolno wybaczać i młodzież tego nie zapomni. 

    A tu taki obrazek:

                                       https://www.facebook...64061386950113 

     

    Trochę nie w temacie, bo pisałem do Adama w innej sprawie, ale zgadzam się z Tobą co do przekazu. 

  13. A może mentalnie nigdy nie wyszliśmy??? - zostawmy to

    To że piszę o pewnych kombinacjach nie oznacza że je pochwalam ale szara strefa hotelarska znowu górą..

     

    No nie do końca tak.

    Skoro piszesz tak spokojnie to znaczy, ze jest Twoje przyzwolenie, Dopiero teraz napisałeś "nie pochwalam". Trochę jak Gowin "wiem że tak się dzieje, ale się nie cieszę" :) 

  14. No przecież o to chodzi...dupochron być musi i jest.

    W Polsce ważniejszą kwestią pozostaje uruchomienie bazy noclegowej....teraz na kilka dni na oświadczenie na spokojnie w górach zanocujesz...a jak zbrodniczy reżim wprowadzi do oświadczeń pouczenie o odpowiedzialności karnej??? 

     

    No właśnie.

    O takim przestrzeganiu prawa (i postrzeganiu praworządności) pisałem i z tym w postrzeganiu się różnimy.

    Prawo jest kulawe, ale jest. Skoro jest zakaz to czy się z nim zgadzam czy nie przestrzegam, a Ty Adamie spokojnie piszesz - na kilka dni śpi się na oświadczenie;

    Mój ojciec był zawodowym kierowcą rajdowym, ja przeszedłem nazwijmy to |odpowednia szkołę" i swego czasu posiadałem licencję. Czy mogę zapier...ać "na oświadczenie" po publicznych drogach i nic sobie nie robić z przepisów?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...