kurczak
-
Liczba zawartości
192 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez kurczak
-
-
Właśnie znalazłam taką wiadomość... może komuś z Was się przyda http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
-
Adaci... Mój maturalny Aniele Wszystkiego NAJLEPSZEGO!!! Życzę Ci, Dnia Urodzin tak miłego, jak tylko miłym być może ten Dzień - spędzony w otoczeniu pełnym miłości, przyjaciół i rodziny. I tak na co dzień... choć wiem, że tak właśnie masz...
-
Wiązania dziecięce są dla dzieci... tak samo zresztą jak narty!!! Din 4,5 to jakaś pomyłka, bo to dla dzieciaków do max. 40 kg!!! Dorosła kobitka ma wielkie szanse zrobić sobie krzywdę... wytłumacz koledze... http://www.narty.pl/...odelewiazan_pi1 (pierwsze od góry)
Użytkownik kurczak edytował ten post 13 grudzień 2008 - 22:38
-
W zeszłym roku kupiłam sobie kurtkę w croppie, urzekła mnie właśnie jej cena i wygląd... W ostatnim sezonie co prawda nie śmigałam jak ta lala, ale mogę Ci powiedzieć jakie wrażenia z kurtki tej użytkowania mam: Przy dobrych warunkach pogodowych sprawdza się jak najbardziej, jednak gdy tylko opad jakiś z nieba się pojawi to lepiej ze stoku uciekać. W trochę mroźniejsze dni wskazane jest ubranie czegoś cieplejszego pod. Teraz ta kurtka służy mi na tak zwane co dzień... a ja rozglądam się za czymś bardziej "odpornym". Jeśli możesz na kurtkę przeznaczyć więcej kasy, to nie baw się w półrozwiązania, tylko od razu porządną kup i tyle
-
-
Jeśli ktoś będzie miał ochotę, to zdjęciowo przedstawiam, jak teraz wygląda kurs (podstawowy) pierwszej pomocy organizowany przez PCK. Są to moje własne notatki w tzw. "zeszycie ćwiczeń". I wiecie co... ja zawsze mam przy sobie taką małą osobistą apteczkę. Nie ma w niej dużo (rękawiczki, maseczka do resuscytacji, opatrunek i folia), ale zawsze to jest to coś, co pomóc może - obym nigdy korzystać z niej nie musiała...
Załączone miniatury
-
Snowblade'man... wszystkiego co najlepsze i najważniejsze w życiu i żadnej już z Rodziną tak długiej rozłąki...
-
Najpoprawniej byłoby, gdybyś poprzymierzał w sklepie i dopiero potem taki sam kupił przez internet, wszak rozmiar kasku rozmiarowi kaskowi nierówny, nie mówiąc już o kształtach naszych szacownych czaszek
Użytkownik kurczak edytował ten post 07 październik 2008 - 17:12
-
Michał, wszystkiego najlepszego i wszystkiego najlepszego i wszystkiego najlepszego i... nie słuchaj nery, bo nie wie co pisze... Sto lat
-
Jeśli chodzi o rush x7, to opis ich jest tutaj... http://www.skionline...id_artykulu=169
-
No żesz no shuger ... to jest temat na nartach po pięćdziesiątce... emerytów brak - starszaki same tylko przeplatane wszędobylskimi nami przedszkolakami...No sezon zimowy nadciaga wielkimi krokami, w tatrach znowu opady śniegu, swoją drogą, to jak tak obserwuję to mimo wszystko sporo emerytów jest na polskich stokach. To chyba jeden z nielicznych sportów (oprocz brydza i szachow) ktory uprawiaja ludzie nawet ponad 70-letni - znam takich.
-
Może trochę ot, ale... z wielką przyjemnością czytam ten temat. I polecam jego lekturę każdemu, kto kiedyś miałby ochotę się zapomnieć w nerwach... bo jak widać, każdą kontrowersyjną sprawę można dyskutować w sposób elegancki, kulturalny i z poszanowaniem dla zdania innych się wypowiadających...
-
Czyżby zatroskane były tylko matki??? Kolejny stereotyp nie do przejścia, a odpowiedzialnych i zatroskanych ojców nie brakuje. A dlaczego widać na nartach właśnie ojców z dziećmi w nosidełkach? Są więksi, mają większą siłę i wytrzymałość... w takich warunkach dają większe poczucie bezpieczeństwa... I jeszcze... nie wyobrażam sobie, aby to Ojcowie sami decydowali czy dziecko tak wozić czy nie, oboje Rodzice w takim przypadku decydują... To tyle jeśli chodzi o punkt widzenia zatroskanej Matki...Mitek,tu dołączą się zatroskane matki(bo jak na razie na tym forum dzielą się swoją wiedzą faceci)i dowiemy sie co sadzą o tatusiach z dzieckiem w nosidełku na stoku.
-
Kochana Kasiu, życzę Tobie wszystkiego najlepszego, samych cudownych chwil Rodzinnych i też pięknych chwil ze Sobą samą (bo takie chwile też są potrzebne), dużo uśmiechu na codzień i w szkole - dzieciaków, które są wyzwaniem, bo to ogromnie miło patrzeć jak rozkwitają pod skrzydłami
-
Patent najlepszy i... Moja Mama cały czas nosi w torebce patyczek (uaktualniany co miesiąc) z długością stopy Wnuczki swej... i jak trafi coś fajnego to Marysina noga jest zbędna... jakaż to czasu oszczedność... A patyczek...tak robila moja babcia kupujac dla swoich wnuczek buty w wiadomych czasach;)
Kneissl to dobra firma, stara i z tradycjami... tylko marketingowo nie ten teges... I do Piotra... Przekonywanie do nowych już nie ma sensu, więc nie pozostaje nic innego, jak - strzelać na chybił trafił... salomony, heady, tecnici... to wszystko dobre buty, których miłośników nie brakuje. Trzymam kciuki za trafny pierwszy wybór... czy nieuzywane ale gorszej
-
Nie wiem za bardzo, co to jest ta lustrzanka... Czy to nie aby taki stan, w którym ledwo się palce swoje u nóg widzi??? Oj... pomyłka - ta przypadłość to lustrzyca zdaje się W Kórniku (z oczywistych powodów) czułam się jak u siebie, Rogaliński pałac w remoncie, ale ogrody zostały prawie nie naruszone - pięknie było w każdym razierobilas je lustrzanka ?? bo tak ladnie widac
Ja też takie nudy poważam najbardziej A powroty zawsze są trudne okrutnie... śmierdząco, głośno i w nocy stanowczo za jasno, bo nocne niebo na mazurach to jest coś, co każdy powinien zobaczyć... i spadające w sierpniu gwiazdyLubię takie nudy. Swoja drogą to powrót na betonowe łono stolicy chyba był bolesny?
Użytkownik kurczak edytował ten post 31 sierpień 2008 - 20:34
-
-
Ja nie zrobiłam nic... absolutamente nada - jak to zwykła mawiać ma pierworodna (ciekawe skąd to wzięła, bo zaklinam się na wszystko, że telenowelos brazilianos i tym podobnych nie oglądam... no dobrze, przyznaję, kiedyś było coś takiego jak brzydula i czasem zerkałam, ale dziewczę za młode było aby to pamiętać... to na pewno przedszkole ). Strasznie długo mi w tym nawiasie wyszło.... Wróć... no więc (wiem Kasiu ), nie zrobiłam nic, ale strzeżcie się!!! - jutro wyjeżdzam na mazury, prosto stamtąd śmigam na jurną wycieczkę rowerową i mam zamiar wrócić wysportowana jak nigdy dotąd i... opisać cały miesiąc w jednym poście :eek: Pozdrawiam wszystkich, życzę miłych wakacji i do zobaczenia ps. Jareczku, fajnie bardzo że jesteś
-
"Firma Winterpol szykuje dla Państwa niespodziankę na sezon zimowy 2008-2009, będzie nią nowoczesna sześcioosobowa kanapa firmy Doppelmayr." Pewnie stąd... http://www.winterpol.com.pl/ (niestety żadnych szczegółów... ale jak niespodzianka to niespodzianka )
-
O podróżach wyrwirączką/wyrwiłapką fajne wspomniania były tu http://www.skiforum....read.php?t=8980 Ja sama ich nie pamiętam (niestety) - nie żeby ich wtedy nie było, tylko jakoś nie miałam z nimi po drodze... zasuwałam pod górkę na piechotę na swych małych nóżkach lub... na barana
-
I ode mnie też już oficjalnie dla wszystkich wymienionych przez Borowinkę i jeszcze Pawła PS dodam... najlepszego chłopaki Dla Spydera oddzielne urodzinowe sto lat składam ps. a pamięci do imion koleżanka B. rzeczywiście nie posiada... swego czasu, po przeszło prawie pół roku znajomości, rozmawiając z mężem swym mówi do Niego: "... jesteśmy z dziećmi i z tą... yyyy...aaaa...eeee...yyyy... Olą !!! [sic!] na placu zabaw"Dla wszystkich Jubilatów oraz Solenizantów a zwłaszcza Nery, Pepego, Pafnucego, Piviego, Spydera... i proszę sie nie obrażać, jeśli kogoś niecelowo pominęłam, lecz nie mam pamięci do imion
-
Ten spalony jest diabelnie prosty, ale zrozumialam o co chodzi,gdy sama przeczytalam opis w necie i byly tam naszkicowane sytuacje spalonego.
nie rozumiem tylko po co pytać, czytać... czyż nie wystarczy patrzeć i myśleć... w końcu przecież......podstawowa zasada: nie pytać faceta o takie rzeczy w czasie meczu...
najbardziej sprawnym organem naszego ciała powinien być nasz mózg. Tutaj wszytsko się zaczyna....i kończy.
-
To był maj - no nie... czerwiec (tu się Maryla walnęła ) - pachniała Saska Kępa (i każda dzielnica w Wawie) szaloooonym świeżo co dopiero powitym noworodkiem... Małgośka wszystkiego najlepszego Miód Malin(a) - sto lat i siedmiu wcieleń kociskowych przynajmniej (byle nie na forum )
-
Pawełku poczekaj bo to ja jeszcze!!! Wszystkiego sto lat najlepszego I ucałowania dla Ciebie i Iwonki I dla Grzesznika moc życzeń urodzinowych
Życzenia urodzinowe.
w Hyde Park
Napisano