Skocz do zawartości

Jarda

Members
  • Liczba zawartości

    894
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jarda

  1. Padło na Kouty - Szóstka czyni cuda - środek sezonu - Luty - pełno sniegu a tu się jezdzi jak w tygodniu. Obciązenie Szóstki oceniam w południe na 80 % pozniej 50 %. Oznacza to ze doczekujemy się normalnych czasów . Uwaga ta dotyczy Czeskiej Republiki. To był najwazniejszy morał z tej wycieczki....

    Może ja odpowiem tak. U naszych południowych sąsiadów pewne procesy chyba zachodzą szybciej i składniej - tym bardziej, że większość z tych (nie tylko) narciarskich inwestycji finansowana jest obecnie ze środków unijnych, które sie niebawem kończą. Albo się bierze teraz, albo wcale. U nas - poza Podhalem (wyłączając naturalnie zaściankowe już Zakopane) są ludzie, którzy raczej zajmują się prymitywnymi wojenkami między sobą, aniżeli spójnymi wizjami rozwoju danego ośrodka na przyszłość. Jadąc do Koutów musiałeś pewnie przejeżdżać przez CHS i pewnie też widziałeś te olbrzymie kolejki "do kolejki". Te czasy już minęły. Znajoma mi powiedziała, że znaleźli nawet miejsce parkingowe na Przełęczy we wczorajsze południe! Inną jeszcze rzeczą jest zdrowa konkurencja, która zawsze najlepiej wpływa na działania. Pamiętasz cenę skipasa w Koutach w zeszłym roku ? :-) Jak ukończą system sztucznego naśnieżania palmę pierwszeństwa będzie CHS dzwigało ponownie i ... długo. Zresztą ku obopólnej korzyści :-) Oczywiście nie będę miał nic przeciw, gdy teraz Kouty ruszą do kontrataku i przeprowadzą te swoje planowane inwestycje, o których tyle juz było w tym temacie ... Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 19 luty 2012 - 12:37 dopisek

  2. Miło doświadczyć faktu, iż najlepszy (wg mnie) ośrodek w Jesenikach podjął wreszcie rękawicę i stanął do (nierównej, jak się to niektórym może wydawało i z góry skazanej na porażkę) walki z okoliczną konkurencją. Pierwszy krok już wykonali. Działa już nareszcie, bezwględnie wymagana w obecnych czasach kanapa (to używana 4-os z Gerlos, którą to testowaliśmy wspólnie jeszcze w ubiegłym roku na Zillertal Arenie). Co prawda nie jest tak szybka, jak słynne megaszybkie cervenohorske talerzyki, więc tam gdzie nie musieliśmy z niej korzystać - dosiadaliśmy tychże starych, acz wielce poczciwych "środków transportu". Z samego Klinowca, który jest teraz takimi narciarskimi "Koluszkami" poprowadzone są teraz bezpośrednie odejścia na wszystkie trasy po stronie północnych stoków, w tym fajną leśną przecinką na czarną. I tutaj byłaby tylko jedyna krytyczna uwaga. Wszystkie trasy przygotowane idealnie - co nie zawsze się zdarza na CHS - za wyjątkiem czarnej, która pozostała niestety nieprzygotowana i taka ... sama dla siebie, co przy jej mocnym nachyleniu powodowało sporo mniejszych i większych utrudnień. Ludzi zaskakująco mało jak na sobotę - może dlatego, że na nizinach ponowała odwilż i padał raczej lekki kapuśniaczek, czy mżawka aniżeli śnieg, ale my wiedzieliśmy dobrze, że jeśli tam pada deszcz, to na górach prószy :-) Z powodu ostatnich wielkich opadów śniegu - było go wystarczająco w zupełności do doskonałego śmigania, co nie zmienia faktu, że instalacja sztucznego naśnieżania jest i tutaj bezwględnie potrzebna (nareszcie i ten ośrodek się jej doczeka - już na wiosnę tego roku !). Do tej pory to był jeden z nielicznych (nie tylko w Jesenikach) skiareałów, po którym śmiga się tylko i wyłącznie na naturalnym śniegu. I na koniec fajna gratka nie tylko dla czeskich birofilów. Pojawiła się wreszcie konkurencja dla żółtego namiotu! Co prawda po stronie południowej (tej przy hotelach), ale zawsze. Stworzył ją Franti¹ek Halaxa, który w dobudowanej do budynku Chaty miłej knajpce (o oryginalnym i nieco nowoczesnym, acz ciepłym designie) leje pyszne piweczko ze swojego własnego minibrowaru Bravur z Loucnej nad Desnou. Polecam szczególnie przepyszne piwo "kvasnicove". Warto :-)) Na miejscu skromna, ale wystarczająca oferta przekąsek na zimno i ciepło. Na słodko i tych ... wytrawnych również ;-) Dopełnieniem zaś naszego wyjazdu było uczestnictwo w nim naszego Hochkarowego druha z Łodzi, czyli ... samego Empiema ! Co prawda wiesieńki nie było (ani zagubionej nakrętki), ale też było przyjemnie :-) Do następnego Piter ! Zdravim :-)

    Załączone miniatury

    • DSC00864.jpg
    • DSC00867.jpg
    • DSC00868.jpg
    • DSC00870.jpg
    • DSC00871.jpg
    • DSC00886.jpg
    • DSC00887.jpg
    • DSC00866.jpg

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 19 luty 2012 - 16:45 literaki ;-)

  3. O dojazd na CHS ja bym się nie obawiał. To jest główna, jedyna i newralgiczna droga krajowa łącząca Jesenik z resztą kraju i dopóki nie przekopią tunelu właśnie pod tym masywem (a są takie plany) będzie stale pod b. uważnym nadzorem i pieczą czeskich drogowców. Naturalnie obligatoryjne wymagane zimówki (pod groźbą sankcji !) pozwolą spokojnie wjechać na Przełęcz, pod warunkiem, że się nie ugrzęźnie za jakąś mozolnie pnącą się ciężarówą ... Będzie biało, niewykluczone błotko pośniegowe, ale spoko.

    na CHS może lepiej mieć łańcuchy w rezerwie :)

    ... jakby co ... jeść w bagażniku nie wołają ;-)) Gorzej jest z lokalnymi drogami w tym rejonie. Znajomym załatwiałem jeden nocleg w rejonie Starego Mesta na ten najbliższy weekend i wczoraj właścicielka napisała mi, ze cała ich dolina, w tym naturalnie ta wiocha jest zasypana na maxa śniegiem i czy napewno dadzą radę dojechać ... W związku z czym na każdy wyjazd w takich warunkach proponuję wziąć odpowiednio większy margines czasu i - generalnie - wcześniej wyjechać. Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 17 luty 2012 - 12:00 dopisek

  4. a jak warunki na ten weekend warto jechać bo prognoza pogody dziwna?

    Jeśli mocny i długotrwały opad bialego puchu z przejaśnianiami na weekend to jest dla Ciebie "dziwna" pogoda - to może ... zostań w domu ? http://www.snow-fore...eSedlo/6day/mid Zdravim :-) ps W tej chwili choćby na naszym CHS leży "jedynie" dwa metry świeżego puchu, a ostatniej nocy napadało marne, kolejne 20 centów. http://www.holidayin...oc=2&cat=7&raw=

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 16 luty 2012 - 09:21 dopisek

  5. Ten zjazd z YT to ile ma w pionie? Góre trzeba dojść (od wyciągu?) gdzie lądujesz?

    Trzeba podjechać z Karlovej Studanki skibusem w kierunku Pradziada i wysiąść na Ovèárni. Stąd wbić na orczyk i wjechać na Petrovy Kameny (1.446 m npm ) po ich minięciu wbijasz pod Vysoką Holę (1.464 m npm) i stąd należy już uderzać w dół przez lasy na południe w kierunku osady Karlov/ Mała Moravka. Leży ona na wys. 660 m npm, więc przewyższenie rzędu ośmiuset metrów w pionie powinno i Ciebie zadowolić :-)

    Jarku - czyżby jakaś leśno-freeridowa zajawka Cię dopadła?

    A jak myślisz ? Z Tobą po kasztańskich pagórkach nie zawsze się śmiga ... korrekt, co nie znaczy wcale ... niefajnie ;-)) A jeśli mówilibyśmy o jakiejś finalizacji tego projektu - to proponowałbym ostatni weekend kwietnia, kiedy na Pradziadzie, a szczególnie na Petrovych Kamenach odbywa się ... coroczny sabat czarownic http://www.skps.wroc...=Petrovy_kameny Niektóre z nich bywają nader ponętnej urody ... ;-))) Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 16 luty 2012 - 07:58 literaki ;-)

  6. Velký Kotel znajduje się na południowy zachód i poniżej Petrovych Kameni i Vysokiej Holi i kieruje się fajnym, niekiedy kamienistym w lecie żlebem w kierunku Karlova pod Pradedem. Trasa ta stanowi genialną skirutę dla freeriderów i skiturowców, którzy tam właśnie znajdują to, czego ciężko znaleźć na ugłaskanych sztruksach. Ten filmik pokazuje wszystko - nie ma sensu więcej się produkować. Czysta poezja śmigu po lasach + bałkańska nuta dopełniają reszty :-) => Nie tylko w Alpach może być taka offpistowa przygoda, której tak namiętnie poszukują choćby .... Wrocławiaki z Wujotem na czele :-) Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 15 luty 2012 - 13:01 literaki ;-)

  7. Ja tam bym jednak upatrywał mniejszej ilości osób przede wszystkim w wielkich mrozach... po prostu ludki czekają, aż dupka nie będzie przymarzała do krzesełek podczas jazdy w górę ;-)

    Dla mnie te ludki mogą czekać na "ichniejszą" pogodę aż do wiosny :-) Zgodzisz się ze mną ? Wcale mi nikogo na stoku nie brakuje ... Zdravim :-)
  8. Sporo moich znajomych z Opola jeżdzi po pracy na wieczorne nartki do Zlatych Hor, bo najbliżej (tylko 70 km). Nie myślałeś o tym areale ? Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 13 luty 2012 - 12:42 dopisek

  9. Chociaż jak czytałem w Twoim poście o Ramzovej, to widzę, że chyba nadmiar dobrych warunków i droga korona powodują, że w tym sezonie w Jesenikach tłok to rzadkość.

    Nie wiem na ile ma na to wpływ droższa korona (zapewne jakiś ma i to in minus). Ja upatrywałbym wreszcie normalne warunki do śmigania w Jesenikach (czytaj - bezkolejkowe) raczej powodowane bardzo dynamicznym rozwojem tamtejszych skiareałów oraz powstawaniu "na pniu " kompletnie nowych (np. Kouty, Premyslov, Zlate Hory), w starych zaś generalnie wszędzie zastąpiono stare orczyki i talerzyki wygodnym kanapami dwu-, czteroosowymi. Zdravim :-)
  10. Jeśli spodobał Ci się ten kameralny i ślicznie położony ośrodeczek (podobnie jak mnie i moim znajomym), to proponuję przyjazd 25.02 kiedy odbędą się gratis testy nart z najnowszej kolekcji Elana. Jak Ci się któreś spodobają - będziesz mógł je nawet b. korzystnie odkupić. Zdravim :-) ps Jak postawią drugą kanapę od strony Hynèic - żarty się kończą :-D

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 luty 2012 - 22:57 literaki ;-)

  11. W tą sobotę postanowiliśmy sobie przypomnieć tym razem stoki ©eráka w Ramzovej. Moja dzisiejsza recenzja wyjdzie chyba na grzeczną laurkę, ale co poradzić. Od początku -> parking - bezproblemowy i za free spokojnie pod samą kanapą. Uwaga - dolny komercyjny - podniósł już cenę do 30 kc/h !!! Pogoda - idealna, wyłącznie błękit nieba (azuro - jak mówią Czesi) bez jednej nawet chmurki, no i słonko przez cały dzien (choć równocześnie mocno mroźna - koleś z budki na Èeròavie powiedział mi, że jest -12 st. C, ale poprzez przenikliwy wiatr - temperatura odczuwalna była o wiele niższa) Z tego powodu już sam wjazd na szczyt do schroniska był nielada wyczynem (nawet kominiarka nie pomagała zbytnio przed przenikliwym wiatrem i zimnem) W zwiążku z czym w schronisku było b. malutko ludzi, z czego większość i tak to byli Czesi na beżkach. Obecnie śnieg zalega tam teraz do połowy okien parteru ! Aż tyle go tam leży (fot. 3) :-) Warto było się jednakże namęczyć i namarznąć, bo megawidoki ze szczytu i spod schroniska wynagrodziły wszystko. Widać było jak na dłoni wszystkie okoliczne pasma, włącznie z odległą, karkonoską ... Śnieżką (fot. 6), tudzież "sąsiedzkim" Śnieżnikiem (fot.7) :-) Kolejny plus na dzisiaj - choć stoki ©eráka ujeżdżam już od dawna - nigdy nie spotkałem tak dobrze przygotowanego areału ! Na wszystkich trasach leżał sobie równiusieńki, fajny twardy beton (bez cienia lodu), który powodował, że śmigało się nad wyraz szybko (można było się puścić z samej Mraènej aż do dolnej kanapy bez jednego przystanku - super uczucie :-)) Kolejki do 4-os. kanapy - do godz. 11 - zero. Po tym czasie od 1 do max 3 min. Kanapa na Mraèną i na ©eráka cały dzień puściutka :-) Dla mnie taki dzionek - rewelacja ! Zdravim :-)

    Załączone miniatury

    • 20101859.jpg
    • 20101860.jpg
    • 20101867.jpg
    • 20101869.jpg
    • 20101871.jpg
    • 20101874.jpg
    • 20101875.jpg
    • 20101885.jpg
    • 20101886.jpg
    • 20101888.jpg
    • 20101864.jpg

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 luty 2012 - 11:49 literaki ;-)

  12. Monia - prosimy częściej o takie osobiste wynurzenia :-) Nie ma - wbrew pozorom - na tym forum (gdzie indziej również) wielu osób, które potrafią w sposób składny i rzeczowy przekazać swoje własne przemyślenia i uwagi - tym cenniejsze, że są świeżutkie jak bułeczki z piekarni naszego słynnego p. Kobyłkiewicza :-) Myślę, że każdy chętnie poczyta ładnie, stylistycznie i z sensem napisany tekst, które nie jest wyłącznie jakąś nahalną agitką ... Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 02 luty 2012 - 14:23 literaki ;-)

  13. ... jak to mówią nie tylko Czesi już chodzi - wreszcie na całego ! Poniżej parę fotek z uruchomienia "nowej" kanapy. Cudzysłów stąd, że ta "nowa" to używana kanapa z austriackiego Koenigsleiten, co nie zmienia faktu, że i tak niebywale poprawi atrakcyjność tego kultowego, aczkolwiek mocno zaniedbanego miejsca. Miejmy nadzieję, że od teraz to się zmieni. -> http://www.turistika...enohorske-sedlo -> http://www.turistika...ke-sedlo#523405 Wg mojego subiektywnego zdania, aby areał ten znacząco poprawił swoją opinię, to - oprócz zagadnień stricte narciarskich - obligatoryjnie Czesi muszą poprawić stan infrastruktury gastronomicznej na stokach północnych. Aż się prosi o postawienie na szczycie Wielkiego Klinowca (tam, gdzie jest teraz górna stacji kanapy) takiej małej knajpki- imbisu, jaki jest w Koutach, czy Cervenej Vodzie (może jeszcze z wi-fi np? :-)) oraz bewzględną wymianę tej obskurnej budy pt. żółty namiot. Kto był - ten wie, co mówię. Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 29 styczeń 2012 - 12:25 dopisek

  14. Leśna przecinka-travers jest na Høebenovce. Innej nie znam. Przejedziesz ją spokojnie, jeśli nie będziesz wytracał przy zjeździe niepotrzebnie prędkości, no i masz nasmarowane ślizgi. Jeśli nie masz na to ochoty - zjeżdżasz non stop po pięknej - momentami nawet czarnej - ściance na Medvedi ponad 2 km ostro w dół. Zdravim :-)
  15. opony widziałem kawałek dalej w Ostrużnej,podejrzewam że na sankach też pojeżdzisz

    Opony, czyli tzw. "snow tubing" masz bezpośrednio w samej Ramzovej (nie to, co Ci mówili przedmówcy) przy duzym parkingu obok pensionu Haltmar http://www.haltmar.c...ubing-snowcart/ Zimą śmiga się spod korony lasu na sam dół na oponach wciąganych do góry, a latem po fajnie wyprofilowanych i krętych torach na tzw. "gokartach" bez silnika.- - fajna zabawa, polecam. Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 02 styczeń 2012 - 23:31

  16. Wie ktoś może czy już ruszyło krzesło na CHS albo czy będzie chodzić na weekend 3 króli?

    W tej chwili pewnie pogoda im nie sprzyja ku temu, bo panują mgły i śnieżyce. Przewidywany start krzesła miał być na początku stycznia. Tylko tyle wiadomo.

    Czy ktoś może polecić jakiś przyzwoity nocleg w rozsądnej cenie (żeby było blisko na CHS i Ramzova)

    Dla obu tych lokalizacji miejscem pośrodku jest Jesenik. Sprawdź np to -> http://penzionnauboci.jeseniky.com/pl/ tanio Zdravim :-)
  17. Jadę z dziećmi (niestety najmłodsze dopiero się uczy) na kilka dni do Głuchołazów,chcielibyśmy się troszkę poślizgać. Zlate Hory są najbliżej ale czy małe dziecko da sobie radę ?

    Nie polecam stoku w Zlatych Horach dla najmłodszych i uczących się. Początek trasy jest mocno stromy, potem spore i wąskie wypłaszczenie. Lepszym już rozwiązaniem jest mały areał w Vrbnie -> http://www.skiforum....no-pod-Pradìdem. Jakieś 15 km od Zlatych Hor. Jeśli jednakże chcecie się tylko lajtowo pozwozić i nie przeszkadzają Wam krótkie i płaskie "łąki" + talerzyki, to idealnym rozwiązaniem będzie położony zaraz obok Zlatych Hor (kierunek na Rejviz) mały, kameralny i zawsze pusty rodzinny ośrodeczek w Hornim Udoli. Zdravim :-)
  18. Nie wiem, która lokalizacja w Twoim podpisie jest własciwa, ale jeśli jechałbyś od Gliwic, to nie musisz wbijać w kompletnie żadne pagórki, bo z Gliwic jedziesz "po płaskim" na K-Koźle (lub Racibórz), Głubczyce, Krnov, Bruntal, Velke Losiny i jesteś na miejscu. Jeśli ruszasz z Lublińca to raczej czeka Cię przeprawa przez Èervenohorské sedlo, ale spokojnie - droga jest na bieżąco utrzymywana w poprawnej przejezdności, co nie zwalnia naturalnie z posiadania zimówek (zresztą one w Czechach i tak są obligatoryjnie wymagalne) Zdravim :-)
  19. Pilsko, Skrzyczne i Kasprowy to jedyne miejsca gdzie można zrobić prawdziwą stację narciarską

    .... gdzie śnieg zalega na całym obszarze zbitą warstwą od połowy listopada do połowy maja. Ta góra to Śnieżnik (1.425 m npm) Zdravim :-) ps B.podoba mi się słowo "ekologista" - coś w tym jest ;-)
  20. - 5 % rabatu na skiservice, wypożyczalnię i szkółkę narc. - możność "doładowywania" konta karty własnymi środkami finasowymi w specjalnych miejscach tego areału i używania jej jak zwyczajnej karty płatniczej w punktach usługowych areału. - rabat w wys. 20 % dla posiadaczy tej karty w restauracjach na t.zw. "dzienne menu" wg ofery dnia - gratis skipas w dzien urodzin (czemu moje wypadają w tym roku w poniedziałek ??!?!) - podgląd na kompie wyczynów na narciochach - korzystanie z aktualnych ofert i promocji areału - uzyskiwanie informacje o nowościach i akcjach przeznaczonych wyłącznie dla właścicieli karty Reszta to regulaminowe połajanki. Zdravim :-)
  21. Jadąc w tamtą stronę pojechaliśmy w Brannej przez ©léglov i Vikantice. I to był duży błąd, bo na tamtych serpentynach była masakra. Non stop zakręty na górach, zero odśnieżenia i spore fragmenty lodowych kolein. W drodze powrotnej wracaliśmy już inną drogą - przez Hanu¹ovice. Ciut dalej, ale o niebo lepiej - doliną i główną drogą. I tędy proponuję jeździć, chyba, że poszukujesz mocnych wrażen i narzekasz na brak adrenaliny ;-)) Zdravim :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...