Skocz do zawartości

tomekc

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomekc

  1. tomekc

    Rytro - Ryterski Raj

    Trochę mnie sprowokowałeś do odkurzenia kalkulatora i ... Byłem w Tyrolu ( w południowym - Włochy, ale to bez znaczenia) Policzyłem tak: Karnet na 6 dni : 171 Euro = 615 zł Ja przejechałem na nim 259 km (można sobie sprawdzić w internecie włącznie z wykresami ) Siedziałem jeden dzień w szpitalu (pomagałem) i 2 dni w hotelu bo mgła, ale można było spokojnie pojeździć 350 - 400 km Danę dotyczą wyciągów bo tak komputerek podlicza. Więc, biorąc tylko moje 260 km i 800 m długość trasy (nie wyciągu) w Rytrze koszt takiego wjazdu jak Twój wynosi 1,90 zł, gdyby policzyć lepszy okres jeżdzenia - takie wymarzone słoneczko, koszt = 1,20 zł Pozdr
  2. Mirku zgadzam sie z Toba - problem w tym że te polskie miejsca z "tym" klimatem nie można ich kupić ani przejąć bo trzymają je jakieś dziwne spółki i figury, albo po prostu ludzie sie nie mogą dogadać. I dalej jeżeli tak jest, to co, poddać się ? ... Ja wiem: ręce opadają, ale ja życzę mimo wszystko "szczęścia" (czytaj zimnych zim) Wierchomli i "dolinom' Może posiadając potencjał (kasę, przykład i doświadczenie) kupią, przejmą i zbudują coś dobrego w tych miejscach które maja to "coś" Pozdro P.S. pojadę kilka razy w Alpy ale pojadę też do Wierchomli ...
  3. Ja też mam plany: listopad-grudzień otwarcie sezonu gdzieś w Austrii z budżetu jednego z moich dostawców (przynajmniej wiedzą na co spożytkować kasę na marketing ! ) sylwester jak coś znajdę w St. Anton am Alberg - (jak ktoś może jakąś opinie wydać o tym miasteczku to proszę o pryw. wiadomość) styczeń powtarzamy z rodziną Seiser Alm we Włoszech w Val Gardena (hotel to ja już sobie zaklepałem w czerwcu tak mi sie teskniło luty pewnie ze trzy dni w Ischgl - super miejsce poza tym na pewno chce zobaczyć Wierchomlę z nowym wyciągiem i pewnie jednodniówki w Czechach (Św Piotr i Harachov) Oby tylko śnieg był. To i kasę przytrzymaną mam - na cóż innego by wydawać Pozdrawiam
  4. tomekc

    Czarne trasy

    Miałem ostatnio okazję pojeździć w takim zróżnicowanym ośrodku - Ischgl, gdzie można powiedzieć że były czarne, czarne z odcieniem szarym, czerwone, i takie bardziej bordowe. Pojeżdziłem sobie na czarnych i tych szarych, kilka ładnych godzin w 30 cm świeżego śniegu ... i na koniec sezonu mam takie przekonanie, że jeszcze się muszę dużo uczyć Myślę że każde bardziej strome nachylenie po prostu jest większym wyzwaniem i musimy sobie realnie odpowiedzieć czy jazda na danym nachyleniu (przewężenia, zakręty itd) jest w danym momencie dla nas dalszym szkoleniem się - wyzwaniem, czy mamy jeszcze na to siłę, czy mamy odpowiednią kondycję, aby nie przekraczać granicy bespieczeństwa i rozsądku Dla mnie i niebieska pozwala poćwiczyć styl (większy zapas bezspieczeństwa), czerwone w pięknym otoczeniu dużą przyjemnością. To co pisał Mirek o Polakach jednak widać też na forum (patrzyłem na filmiki i jednocześnie na samozakwalifikowanie się tych osób według skali :confused: ) Wiecej realizmu. Przyznanie się do własnych braków i właściwa ocena pozwali mi zawsze polepszać własną jazdę.
  5. Pozdrowienia. W sobotę wróciłem z Seiser alm, gdzie z moimi dzieciakami jeździliśmy przez 9 dni. Seiser alm w takim układzie (dzieci, snowbord, narty) jest super. Dla siebie (inni moi też) miałem 15 tras czerwonych i 2 czarne. Śnieg jest i jest super przygotowany. Ta kotlina-równina jest na 1700-2200 mnpm więc spoko. Od innych Polaków słyszałem że Saslong Ok mozna pojeździć, Seceda topnieje po 12.00. Moge polecić hotel (60-70Euro /głowę za dzień śniadanie+ obiad) hotel Paradiso na samej trasce nr 17 i przy innych czerwonych - najszybszy dostęp do jazdy. Zdjecia umieściłem w galerii to możecie zobaczyć.
  6. tomekc

    Najtrudniejsze stoki.

    Boski temat, bo niby to wielka satysfakcja jak sie już zjeżdza na czarnych trasach. :eek: Przepraszam ale mnie to nie rajcuje. Na czarnej w Harrachovie w tamtym roku w marcu były muldy i zjazd mnie tylko zmęczył choć spokojnie zjechałem (chyba muszę sie podnieść z samooceną z tej mojej 6-tki, no nie ?) Naprawdę wolę czerwone, nie zjeżdżone traski koło 2,5 - 4 kilometrów gdzie można w na różne sposoby sobie pozjeżdżać i mieć z tego frajdę - polecam Św. Piotra w Spindlerowym Młynie, choć obok jest fajna czarna długa traska (widziałem na niej niezłe zawody w marcu 2006). Pozdrowienia
  7. tomekc

    Prędkośc na stoku...

    Jozio - Ty to jedziesz jak dobrze pamietam do Berger Alm to tam nie ma takich miejsc pomiarowych, ale ja jadę w styczniu do Włoch i jak doczytałem sie w necie to będę mógł się pomierzyć w zjeździe lub w takiej rynnie zjadowej jak na zdjęciu poniżej (to jest printscreen z interaktywnej mapki z netu) - tam w zakładce info podają rekord na poziomie 119 km/h jak będzie w rzeczywistości to Ci napisze po powrocie ... Kolega kiedyś mierzył na takim fajnym GPS'e i było Ok. Pozdrowienia Załączone miniatury
  8. Słuchaj różnica jest niewielka. sprawdź na stronach head'a oni podaja informacje o nartach z poprzednich lat, w ostatnim sezonie były Heady i200. Ogólnie sa to topowe narty z grupy Allround czyli nie dla takich co to dopiero zaczynaja sie zsuwać po stoku ale i nie zawodowców(wtedy masz race w nazwie). Do: można tak powiedzieć ogólnego zastosowania. Poczytaj na stronach Head'a, ale uważaj bo te 160 były masowo w wypozyczalniach w Austrii i handlarze je sprzedaja w Polsce Uważaj czy nie sa wyklepane i nie za bardzo zdarte. Po tych nartach ja się szarpnąłem jednak na nowe (prawie jak nowe to jednak prawie robi różnicę ...) Pozdrowienia
  9. Kupiłem taka bardzo zbliżoną Head i180 używaną i przejeździłem 2 sezony. Pieknie wchodzi w skręt. Mało stabilna jak zaczniesz jeździć szybciej i będziesz próbował krótkim skrętem. Suma: piękna do nauki i szlifowania umiejetności w prawie carvingowej jeździe skrętem. Moje umiejetności wtedy to 5-6. jazda na trasach czerwonych i niebieskich :cool: Pozdrowienia
  10. Ten Hotel jest na trasie niebieskiej 1. Jak rano wstaniesz zjeżdzasz w dół 500 m do górnej stacji kabinówki i jedocześnie kanapy na szczyt, jedziesz 4 osobowa kanapą na sama górę i wtedy to rzeczywiście masz 3-4 zjazdy po sztruksie bez ludzi i na twojej 1 i na 8/9 w północna strone (polecam ). Hotel jest jeżeli sie nie mylę na południowym stoku to oby był śnieg. To moje zdjecie twojego hotelu z dolna częścią tej traski 1 Miłej jazdy Załączone miniatury
  11. Dzieki za opinię. Może masz jakieś fotki ? Ogólnie: uważam że blędem jest wybierać tak jak mówisz za płaskich trasek (ten koszmar z kijkami też znam), a z drugiej strony czasami forum opinii w necie wygląda tak jakby było tylko dla zawodowych narciarzy. Rozumiem pasję (sam myślę, że taką pielęgnuję), ale nie wszyscy muszą jeździć na czarnych traskach. Jeżdżę na czarnych i ... się męczę (mało umiem ,ale sam nie wiem czy moją ambicją jest być zawodowcem ... Dlatego szukam czegoś pośredniego, takiego żeby 10 latka nie bała się zjechać i żebym ja się nie nudził i nie jechał tylko na krechę na jednej narcie (niewiele pomaga ) Czyli nie Puchatek i nie Nosal. To ma być rodzinny wyjazd. A wybierać bez oglądania jest rzeczywiście trudno... Jakbyście mogli powiedzieć na temat tras zjazdowych tam, pod tym kątem to piszcie !!! Pozdrowienia
  12. Czytałem Twoje inne wypowiedzi Seniorka i są Ok, ale za ten całkiem duże ukłony;) Teraz jestem spokojniejszy. Wezme ten karnet z jednym dniem ekstra na sellę. A wogóle to jedziemy na 9 dni (oczywiście do 3 lutego) bo to i tak dużo kilometrów i żeby się najeździć. Wielkie dzięki. Przyślę zdjęcia po powrocie i nadam jakieś informacje.
  13. Drugim moim typem był region Latemar z miejscowością Pampeago, lub wogóle Livignio ale przeczytałem że w Livignio w styczniu-lutym to jest najzimniej:mad:
  14. Słuchaj zacząłem od katalogu TUI i dali mi taki drugi Otium "Alpy i Dolomity". Naszym kryterium jest żeby hotel lub kwatera były na stoku. W tym drugim znalazłem opisy wszystkich regionów we Włoszech. Potem były strony żródłowe tych regionów (wszystkie maja wersje po angielsku i niemiecku). Potem pytałem profesora Google. Wybrałem: www.dolomitisuperski.com i dalej: www.seiseralm.net tam jest fajna wyszukiwarka co do hoteli i kwater (zakładka accommodation list) i wybrałem po odpowiedzi z zapytań e-mailowych o koszty, hotel: www.sporthotelsonne.com Koszt jest spory ale są i tańsze, a region to najwyżej położona równina w Europie z kilkunastoma połączonymi traskami i wieloma krzesełkami a z tego hotelu jest jakiśtam dostęp do Sella Ronda. Hotel jest bezpośrednio koło 2wyciągów i funparku dla dzieci, trasy wygląda ze zdjęć dla mojej rodziny wymarzone i na narty i na parapet (2córki) ... Powodzenia w szukaniu:)
  15. Kochani Zupełnie z internetu i opisów wybrałem na nasz rodzinny wyjazd ten rejon. Może ktoś tam był i może powiedzieć coś więcej: jak tam ze śniegiem w styczniu-lutym, czy wieje i jaka jest temperatura? Z opisów wynika że trasek dużo na poziomie czerwono-niebieskim, a nasze umiejetności na poziomie 4 do 6 (według skali z tego forum). Pozdrawiam
  16. Potwierdzam. Bylismy tam 2 razy w takim hotelu (pewnie ten sam) Berger Alm. Swietny hotel jak masz dzieciaki, mogą wziąć szkółki lub bawić sie w hotelu, a wygoda bo zmiana z żona do opieki trwa 10 minut (+ w narciarni podgrzewane wieszaki na butu) Jedzonko extra. Minusem są stoki, które w okresie ferii po 12 wyglądaja jakby je stado dzików przeryło (niebieska 1 dla dzieci to jedna masakra na takim wypłaszczeniu w połowie) Natomiast ta czerwona o której pisałeś jest naprawde super - daje sie na niej (też miałem niezłą glebę) Hej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...