TAYSON

Ja bym sprawdził targowiska gdzie handlują szmelcem przywiezionym z Rosji są tacy i mają często nie standartowe małe żelazka bez dziurek modele z dopinanym kablem idealne do nart

Trasa na Stożku jest niesamowita ,może troche mecząca w środkowej części przy złych warunkach,ale reszta the best.Oczywiście nie polecałbym do nauki lub prób doskonalenia techniki, to nie to miejsce.Dla niektórych olbrzymim pozytywem będą praktycznie zawsze roztawione tyczki ,nieraz zmieniane z SL na SG i z powrotem,oraz nie zawsze działający pomiar czasu ,ale jest.Rozpisywanie sie na temat pseudo trasy(niebieska) jest nieporozumieniem bo nie poto się tam jeżdzi by sie nią zsuwać.Zresztą dlatego rzadko tam spotkasz kolejkę bo ludzie poniżej pewnego poziomu tam nie zaglądaja lub zjeżdżają tylko raz.Zresztą sam właściciel jest fascynatem jazdy sportowej .Przed wyjazdem jednak zadzwoń i sprawdz czy jest otwarte bo zamknięte zawody są rozgrywane bardzo często i wtedy wyciąg jest udostepniany tylko startującym.Jeżeli jeżdzisz dobrze to jest na czym posmigać

Amatorskie giganty sa jednak różne ,więc raz używam slalomówek Dynastara a raz Blizzarda gigantowego wrzystko zależy od ustawienia i samej trasy.Gigantki zresztą udało mi się załatwić serwisowe ale o dł.177 specjalnie pod takie imprezy.

Lepsze byłyby gigantki oczywiście jeśli chodzi o nowe narty zresztą sam staram się slalomówek uzywać coraz mniej wybaczają za dużo błedów a tym samym paradoksalnie oduczają skrecać

Ja zaczynałem od klasycznego bo inny w tym okresie nie był dostępny doszłem do narty 205 przy wzroście 164,po prostu brakowało predkości i stabilnosci,przy przejściu na narte carvingową a dokladnie slalomowkę 155 wydaje mi sie że dzieki wcześniejszym wysiłkom opanowalem nowy styl w 1 dzień,czyli lepiej jest znac klasyczny bo przydatny takze w innych warunkach .Dodam że wg.standrdów zdajac tylko na pomocnika instruktora musisz znać obie techniki a ucząc prawidłowo jak nakazują podręczniki zaczynamy od pługa ,potem klasyka i w koncu skręt ciety.Ludzie kupują nartki po 150 z taliowaniem do fun (Metrony) wywalają kije i wydaje im się że są narciarzami a zgadnijcie kogo najczęściej GOPR zwozi.

Sama droga jest zaje byłem tam na przełeczy 2 lata temu ok kwietnia (trochę oblodzone) na co-drive z Kuzajem pełen odjazd

Popatrz na cenę wyjazdu to będzie miało jakieś 100-200 m trasy i raczej płasko dobre na naukę

spokjnie 9 tylko jazda poza trasą mnie nie ciągnie, najlepiej twardo w miarę równo i przerażliwie szybko