Skocz do zawartości

metaal

Members
  • Liczba zawartości

    496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez metaal

  1. Witam
    To się pochwalę. Dystrybutor Volkl nie miał SLRa i oddał kaskę.
    Do stajni trafił. Redster S9 Fis Genialna narta.
    Tu podziękowania dla sklepu Ski Race Center i dla pana Jacka za super szybkie działania....
    Mogłem cieszyć się z jazdy już na drugi dzień po zamówieniu.
    Mimo olbrzymich opadów śniegu w Alpach "muld" po kolana jazda na nich to wielka przyjemność.

    Załączone miniatury

    • 20190111_121532.jpg
  2. Z tymi stockli coś jest..u mnie najpierw był Ar/ax, teraz sx 184..i trzymanie, dynamika jest pierwszorzędne..poniżej moj kołczan..opcjonalnie ma zostać tylko jedna para...32027d0fd36ce57106d71cc251708d05.jpg


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Witam
    Stawiał bym na Stockli, jednak jakość wykonywania tych nart bije inne na głowę. A podejrzewam że materiały też są lepszej jakości.
    Bardzo jestem ciekaw Nordica wyglądają porządnie.
    Postrufka
  3. Mam pytanie do posiadaczy tych wszystkich wspaniałych nart dla zaawansowanych narciarzy: jak je serwisujecie interesuje mnie tylko kąt podniesienia krawędzi ?

    Witam
    Jak wyżej 0,5
    Volkl SLR miałem 0,75 fabrycznie były 0,8
    Podniesienie musi być.
    Nie wiem czy to cecha narty czy kątów. Volkle były znaczenie łatwiejsze, mniej nerwowe, łatwiejsze w miękkich warunkach.
    Postrufka
  4. Witam

    Takie ,,Nasze deski"

    Na ten sezon mają królować GS, czekają na kolejny wyjazd. Przebieram już nóżkami kiedy będzie można popróbować.nartki.jpg

    Obawy czy będą dobre, bo to ani komórki ani mastery.

     

    Do tego jeszcze ulubione SL

    W tym sezonie musiałem wrócić do starych poczciwych Stockle laser SL fis. W ubiegłym sezonie zastąpiły je Volkle SLR

    Muszę powiedzieć, że Stockle z roku na rok są coraz lepsze. Natomiast........

     

    Na wyjeździe listopadowym Volkle SLR były tylko jeden, ostatni dzień jeżdżone. I jedna z nart dostała w tylnej części za wiązaniem rockera. Złożyłem reklamację zobaczymy co będzie????????

    I jaszcze stare ale jare Kendo

    Uzupełnieniem jest Head Monster 108 którego nie będę używał, jazda poza trasą to jednak nie moja bajka. Monster.jpg

    Heady są do sprzedania, wystawię je w dziale sprzedaż.

     

    Postrufka

     

  5. Na chwilę odbiegając od tematu głównego:
    Nie wiem dlaczego, nasz "mistrzunio fredzio" kojarzy mi się z chłopcem z poniższego filmu :) :D


    Witam
    ,,Dogadał kocioł garnkowi"


     

    Jurek to było w tym wątku :). Widać że jest pieczenie u narcyza ;)


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


    A ten mu jeszcze przyklepał....

    Czy wy nie widzicie, że ta piaskownica już dawno jest dla was za mała.......

    Zerknąłem tu by zapytać o narty GS ????????????? Czy to jest jeszcze forum narciarskie??????
    Czy to loża szyderców, bo nie wiem.
    Szkoda że fajne osoby (np. miło wspominam CHEMIKA i kilku innych) zmykają z tego forum

    To se ne wrati -

    Postrufka

  6. Witam
    Mnie ten but bardzo przypasował.
    Leciutki dobrze trzyma, komfort i świetnie tłumi drgania. Mimo że mam Atomic Fis 130 narty SL Fis.
    Czy G9 Częściej sięgam po Panterki niż Atomici. W Atomicach i twardych nartach tylko jak jest twardo, czy tyczki. Robi się miękko, nogi bardziej zmęczone. Pantery, można nawet cały dzień na twardych nartach spędzić i w każdych warunkach.
    Polecam
  7. Jeśli Ty czytasz test w którym do jednej grupy wrzucają blizza wrc i porównują go z volklem code czy k2 super charger, lub w jednej grupie jest rossi master i fischer progressor to dalej śledź ten wspaniały test z tymi znamienitosciami w końcu masz prawo i nikt ci nie broni powtórzę - nic do sl nie mam, wyżej to bardzo zrozumiale napisałem,sam wielokrotnie próbowałem ale zdecydowanie bardziej wole mojego atoma xt od każdej slkażdy jezdzi na tym co lubi i tyle Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Witam

    Czy ty uważasz że każe tobie jeździć na jakiekolwiek narcie? Jestem daleki od tego.

    Jak widzisz nawet nie zauważyłem co z czym jest pomieszane w tych testach. Bo mnie nie interesuje co stoi na pierwszym  miejscu pudła.

    Tylko ocena narty która mnie interesuje. Ty natomiast próbujesz odwrócić temat. A nie zmienia to faktu że na nartach slalomowych fajnie można popylać długim skrętem. No chyba że nie umiesz i dla ciebie narta SL to tylko do krótkich skrętów. Uwierz da się.

    Postrufka

  8.  

    Po czwarte

    Marcowe Alpy bywają różne bo marce w Alpach bywają różne i w różnych ośrodkach jest różnie i na początku miesiąca i na końcu bywa różnie. I chyba palisz głupa (bez urazy) pisząc o zmianie nart na stoku, bo wystarczy zabrać na stok te właściwe jak ma się wybór. Właściwe czyli odpowiednie na dany śnieg.

     

    Pozdrawiam

    Wojtek

    Witam

    No no i jeszcze nie zapomnieć by były odpowiednim smarem nasączone ślizgi. :huh: :huh: :huh:

    Od jakiegoś czasu jeżdżę na narty tylko na wyjazdy grupowe. Mamy przekrój do a do z 

    Trafiają się ludzie np. rocznik 1939 kobieta, pierwszy raz na narty stanęła mając ok 50 lat. Była z nami chyba 3 czy 4 lata temu (to sobie można policzyć ile miała lat)

    Śnieg marcowy, po południu odsypy po kolana. Nigdy  nie narzekała jeździła chyba kazdego dnia do końca. Styl noga przy nóżce i tak cały dzień, bez względu na warunki. A co ciekawe, dopiero od nas dowiedziała się że narty oddaje się do serwisu, ostrzy smaruje i takie inne duperele. Ona co kilka lat kupowała używane narty i co sezon na nich jeździła, aż uznała ze trzeba coś zmienić. Kupowała następne. Jak zobaczyłem ślizgi, to nie były już czarne, ale białe i jałowe.

    Da się? da się.

    Postrufka

  9. @metaal
    Nic nie gloryfikuje uważam, ze każdy jezdzi na czym chce. Test skionline nie jest dla mnie żadna wykładnia. Jeśli chcesz coś przytoczyć to bardziej wiarygodny będzie test ntn. Natomiast uważam ze sl to wyspecjalizowana deska i ludziom którzy na niej szuraja wygodniej byłoby szurać na innych dechach Allm tez allm nierówny. I oczywiscie ze się z Tb zgodzę ze sl będzie uniwersalna ale ja na popołudniowy stok wole jednak inne dechy. Mit sl już minął. Ja sam zaczynałem od takiej dechy, ale rodzajów nart jest tak wiele, ze każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Powtarzam - każdy jezdzi na czym chce, a nart „wygodniejszych” od sl jest bardzo dużo.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Witaj

    Skionline może nie być dla ciebie żadną wykładnią. Dla innych Kurdziel nie jest żadną wykładnią. Ludzie zacznijcie pisać własne publikacje. Na 100% będą lepsze.

    Natomiast na skionline.pl masz test Wordskitest.com chyba największy w Europie, takie sławy jak Franc Klamer. Wiele sław z olimpiady czy PŚ

    Wg. twojej opinii oni nie umieją dobrze ocenić nart. (zapomniałem o teorii spiskowej)

    Jak żyć panowie, jak żyć. Nie wspomnę o jeździe na nartach.

    Zerknij na narty z początku lat 2000 Allm. już karwingi, wyglądały jak obecne slalomki i to te RD. Moje ukochane iC180 pod butem 65mm i 13 promień skrętu. Narta na cały dzień i noc.

    Teraz moją faworytką jest Volkl SLR jazda dzień i noc. Chcę to cisnę, chcę to szuram, jadę krótkim jadę długim.

    Większą uwagę zwracał bym na buty. Jak jest miękko zakładam stare Vectory 120 i jest git, nawet na tzw. muldach. W nowych Atomach Fis130 szybciej uda zaczynają boleć od wysiłku.

    Każdy z nas ma inne spojrzenie. Ja nie lubię nart GS, to są maszyny ktore trzeba rozpędzić by się słuchały, a ja nie lubię aż tak szybko jeździć. Ale też można sobie poszurać jak na każdej innej. Jak wspomniałem ważniejszy jest tuning narty. Jan K gdzieś pisał że tępienie dziobów i pięt to kastracja (czy coś takiego) to swoje ostrzę do końca. Wielokrotnie przy zamianie nart, szybko dostawałem swoje z powrotem. Z pytaniem jak ty możesz na tym jeździć.

    Ot takie moje refleksje na temat nart SL (przeziębiony jestem to mogę trochę popisać) :( :)

    Postrufka

  10. Jeżdżę w Pl i Czechach. Ludzi na sl nie widac. Oprócz instruktorów ciężko kogoś spotkać. Mit sl przeminął. Z wiatrem.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk





    Max 5 %. Zazwyczaj potrafią na nich jechać.


    Witam

    Te 5% to pewnie osoby z naszego forum :D
    Wynika że instruktorzy nie potrafią jeździć na SL-kach :huh: :huh: :huh:

    To kto potrafi, chyba SL-ki zarezerwowane tylko dla zawodników. :wacko: :blink: I kilku osób z naszego forum :ph34r:  :ph34r:  :ph34r: 

    Postrufka

    Postrufka

  11. Teraz idą sx. Wyraźnie bardziej mi leżą...
    Pewniw sie skonczy na sl.
    A teraz pytanie ;) jaką jeszcze sl-kę warto spróbować?

    Witam

    Poszukiwanie "świętego graala" nie ma sensu. Można to robić dla zabawy, ale poświęcać temu sezon. To strata czasu. Będziesz testował narty pod względem dynamiki i tego co "oddają" przez dwie trzy godziny się da. A co z resztę dnia, na resztę dnia już takie dobre nie będą.

    Warto objeżdżać dużą ilość nart, by się przekonać co nam daje przyjemność. Ale raczej pod względem; krótki, długi czy średni promień; jakie prędkości nas interesują. Co innego jak jeździsz sportowo.

    Jak szukasz narty na cały dzień zerknij na nową kolekcję Salomona S-maxy/blast na sezon 18/19 może być przebojem.

    Co do pytania z tematu. Może paść jeszcze wiele odpowiedzi; jeździłem na Stockle SL polecałem, bo fajna narta. Teraz na Volkl SLR też polecam bo równie dobra. Te narty mam obecnie i użytkuje zamiennie Stockle jakby trochę bardziej nerwowe i więcej pracy trzeba włożyć w trudniejszych warunkach trochę bardziej męczą. Volkle takie delikatniejsze jazda mniej wymagająca.

    Spróbuj jeszcze Volkle.

    Postrufka

  12. po pierwsze : service w tym austriackim servisie byl PIERWSZYM - gdzie drugi - nie wiadomo ( a jak wiadomo, to trudno - nie doczytalem - nie jest to moim obowiazkiem)

    po drugie: SAM chciales sie dowiedziec o grzejacych skarpetkach(post 46), wiec nie zarzucaj mi, ze sie czepiam: Kolega SStar na pewno odroznia definicje POLSKIEGO slowa: IZOLUJACE vs GRZEJACE - inaczej myslac, zarzucasz Jemu, ze nie rozgranicza tak PODSTAWOWYCH pojec

     

    Oczywiscie, jezeli pasiesz grzejace Merinosy to widze przed Toba swietlana przyszlosc budzetowa :)  :)  :) !!!!

    Zreszta - nic mnie to nie rusza - postanowilem w nowym roku byc przyjemnym dla wszystkich!

    Witam

    Przyjemny Janku zapomniałeś co oznacza " :P :P " (cudzysłów) Jasne że czytanie ze zrozumieniem (ciężko coś zrozumieć jak się nie doczyta) nie jest twoim obowiązkiem. Tylko jak nie doczytujesz to po co zabierasz głos. (może chodzi o większą ilość postów)

    Widzę że należysz do tych osób które wiedzą lepiej ode mnie co Ja sam mam na myśli; czy też SStar albo ktokolwiek inny. Nawet na obczyźnie Polak nie może tej brzydkiej cechy się pozbyć, a może właśnie tam ją nabywa.

    Zamiast krytykować "czepiać się słówek" mógłbyś dać kilka rad takim mniej profi, jak ja. ;)

    (i jak już czepiamy się słówek)  Nie pasę Merinosów, to nie mój biznes. :) :) :)

     

    Wracając do tematu; "canting i cuff adjustment to dwie rozne modyfikacje danego buta" Ma ktoś z forumowiczów doświadczenie z tego typu korekcją butów. Ktoś z Was robił????

    Postrufka

  13.  

     

    PS grzejace skarpety sa warte opatentowania , chyba ze maja bateryjki. A moze przerabiaja CO2 na energie grzejna?????

    Witam

    Czepiasz się słów i myślisz że same "barany" na tym forum.

    Wątpię by ktokolwiek z Nas oprócz Ciebie pomyślał o skarpetach które grzeją.

    Nie wiem jakie masz doświadczenie w różnych materiałach.

    Ja np. z własnych doświadczeń wiem że przy podobnej grubości materiału w jednej bieliźnie jest mi cieplej w innej chłodniej. Najczęściej ta "grzejąca" zawiera wełnę z Merinosów.

    Postrufka

  14. Ja zupelnie spokojnie….
     
    Nie wiem , dlaczego dales link do tego serwisu (tzn ladnie skompponowane i pokazane) - ale chyba ludziom tutaj chodzilo o serwice w Pl? - troche sie posmialem, bo np ten ich model szkieletu stopy ma:
    1/ type 3 accessory navicular bone
    2/ bunions
    to tkie zboczenie zawodowe….
    i jeszcze jedno : canting i cuff adjustment to dwie rozne modyfikacje danego buta

    Witam
    Jan, trzeba czytać. A nie udawać że się czyta.
    Bo głupoty wychodzą.
    Też zawsze mnie bawi jak ktoś "chyba" bierze za pewnik.

    Teraz specjalnie powiększyłem pewnie uda się doczytać.  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :rolleyes: 
     

    Witam
    Ponoć najlepszy ze wszystkich. Robi serwis butów dla wielu zawodników z P.Ś
    Ale nie w tym rzecz.
    Pierwsze podciecie/frezowanie zostało zrobione Tak że gdy stoję na nartach, narty leżą płasko na śniegu. A nogi mam ułożone naturalnie do mojej postawy (czyli X) teraz gdy pochylam kolana i zniżam sylwetkę kolana idą mi jeszcze bardziej do środka.
    Po mojej korekcji (czyli od wewnątrz dodatkowe "karty kredytowe") Stojąc na nartach (jak pisałem) narty jeszcze bardziej stoją na wewnętrznych krawędziach, niż bez żadnej korekty. Natomiast gdy zaczynam nisko, jechać kolana idą mi na zewnątrz. Mój naturalny X się zmniejsza. Jeszcze nie bardzo mogę ocenić czy jest lepiej niż w pozycji przed korektą. Ale znacznie lepiej niż po pierwszej korekcie zrobione przez H&N Sport w Austrii.
    Byłem u nich drugi raz. Myślałem że tak renomowana firma, podejdzie do tematu profesjonalnie. Sprawdzi poprawi ect. Oni jedyne co zrobili, zostawili moje "karty" na miejscu i zplanowali górną część buta.
    Jak możesz to wskaż mi wątek w którym piszesz o twoich doświadczeniach z kartami kredytowymi (jakoś nie mogę tego znaleźć)
    Postrufka

  15. Witam
    Ponoć najlepszy ze wszystkich. Robi serwis butów dla wielu zawodników z P.Ś
    Ale nie w tym rzecz.
    Pierwsze podciecie/frezowanie zostało zrobione Tak że gdy stoję na nartach, narty leżą płasko na śniegu. A nogi mam ułożone naturalnie do mojej postawy (czyli X) teraz gdy pochylam kolana i zniżam sylwetkę kolana idą mi jeszcze bardziej do środka.
    Po mojej korekcji (czyli od wewnątrz dodatkowe "karty kredytowe") Stojąc na nartach (jak pisałem) narty jeszcze bardziej stoją na wewnętrznych krawędziach, niż bez żadnej korekty. Natomiast gdy zaczynam nisko, jechać kolana idą mi na zewnątrz. Mój naturalny X się zmniejsza. Jeszcze nie bardzo mogę ocenić czy jest lepiej niż w pozycji przed korektą. Ale znacznie lepiej niż po pierwszej korekcie zrobione przez H&N Sport w Austrii.
    Byłem u nich drugi raz. Myślałem że tak renomowana firma, podejdzie do tematu profesjonalnie. Sprawdzi poprawi ect. Oni jedyne co zrobili, zostawili moje "karty" na miejscu i zplanowali górną część buta.
    Jak możesz to wskaż mi wątek w którym piszesz o twoich doświadczeniach z kartami kredytowymi (jakoś nie mogę tego znaleźć)
    Postrufka
  16. Całkowicie zgadzam się z autorem powyższej sentencji :angry: A wracając do meritum: nie trywializujmy doboru butów, liczy się tu każdy parametr z osobna i najlepiej jest gdy nie musimy iść na kompromis czyli np wybierać buty o numer dłuższe by uzyskać więcej miejsca na palce, moim zdaniem lepiej wybrać model z o większej objętości tzw "toe box" czyli "pudełka na paluszki" lub przy tym samym rozmiarze poszukać skorup dłuższych o 2-3 mm, wtedy jest szansa że będzie OK. Poza rozmiarem b.ważna jest geometria skorupy czyli canting podeszwy i kąt pochylenia do przodu, niestety nie każdy narciarz ma idealne i symetrycznie zbudowane "podwozie", dobrze dopasowane buty MUSZĄ zapewnić stanie na idealnie płaskich nartach, gdy tego nie zapewnimy to nie ma szans na swobodną i skuteczną jazdę. Kropka. 

    Witam

    Fajnie że wspominasz o cantingu podeszwy. Gdzieś był temat jak "wykorzystujesz karty płatnicze" ;) ;) (dziś jestem zbyt leniwy by znaleźć) 

    Po zakupie butów Atomic FIS  130 postanowiłem zrobić taki canting. Gdzie???? wiadomo w H&N Sport

    Ponieważ stojąc na nartach mam przechylone narty do środka- po "badaniach"  podcieli mi podeszwy od wewnątrz. I fakt narty leżą na śniegu prosto.

    Ale jazda była masakrą, kolana jeszcze bardziej mi szły do środka, X się jeszcze bardziej powiększył.

    Zacząłem kombinować pod liftery podłożyłem "karty płatnicze" ale zupełnie odwrotnie. Czyli but teraz przechyla się na zewnątrz. Gdy stoję na nartach narty jeszcze bardziej wgryzają się wewnętrznymi krawędziami w śnieg.

    Natomiast gdy przyjmuję pozycją z ugiętymi kolanami, Kolana oddalają się od siebie i X jest znacznie mniejszy, a jazda pewniejsza. Narty lepiej trzymają.

    Czyli H&N spieprzył mi buty; jak tu wierzyć fachowcom. (ostatnio fachowiec przy wymianie oleju zalał mi 6 litrów oleju gdzie wchodzi 5; 5,2 max. No ale moja wina, bo dostarczyłem mu 6)

     

    Postrufka

  17. No właśnie może dobry dobór skarpet rozwiązuje nieco problem? Sam mam cienkia ale grzejace. Co do butów to pełna zgoda, szczególnie jak ktoś mało jeździ - ja niestety musiałem zmienić buty w pierwszym sezonie bo prawie wyskakiwalem z komfortowych butów. Pierwsze buty wybierałem szukając komfortu. Zbyt wiele mnie zmęczyło w wypożyczalniach, o higienie nie wspomnę. Drugie już spasowane w wymiar. Obydwie pary sprawdzone przez ok kwadrans w sklepie. Choć potem orczyk w Jaworze wymusił raz zmianę. Wg mnie dobrze na wiosnę zmienić i dużo wtedy pojeździć - ciepłej, łatwiej but dostosować. Obecne do pierwszego zjazdu nie zapinana klamr w ogóle i tak dość dobrze same z siebie trzymają, a zjazd lajtowy na rozgrzewkę. Potem zapinam na jeden ząbek.

    Witam

    Mógłbyś zapodać jakie to skarpety?

    Z góry dzięki, takich szukam.

    Postrufka

  18. Ty , teoretyczny jedynie "praktyku" :)

    Przyjedziesz w końcu na jakieś zawody?

     

    Dziś w Mistrzostwach Polski Amatorów SL PZN poszło mi słabo. ( Na Stożku)

    W pierwszym przejeździe złapałem bramkę ale w drugim było na miarę moich umiejętności.

    W sumie byłem ósmy.

     

    Ty natomiast będziesz wiarygodny jak poprzesz swoją butę wynikami.

    Na razie nie jesteś wiarygodny.

    Bardzo.......nie jesteś.

    Żenująco..........nie jesteś.( jak na Twoje agresywne pisanki)

    Witam

     

    Jak będzie Ci pasować to w innych wątkach napiszesz mniej więcej tak " a co to wnosi do tematu" i będziesz narzekał że po trzech stronach to temat już się rozmywa i nie ma w nim już nic konkretnego.

    Rozumiem że skoro na zawodach byłeś dopiero ósmy, to tu chcesz nadrobić i być pierwszy, temat rozmyć nie po trzech stronach a po trzech postach.

    BRAWO TY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

    Postrufka

  19. No to opis wyjazdu w dechę!

    I jak mają się znaleźć chętni skoro nie wiedzą skąd ruszacie, kiedy, za ile kasy i na jak długo?

    Sie ma

    Witam

    1) Kaunertal + Pitztal 09.11-15.11.2017 ‘Przedsezonowy rozjazd’ (6-cio dniowy Skipass, 6 noclegów, ubezpieczenie, transport z Lublina, jazda na tyczkach;możliwość szkolenia za dodatkową opłatą z  Tadeuszem Skowrońskim w małych grupach w zależności od poziomu)

    cena 300 euro + 500 zł 

    Postrufka

  20. Opisz wyjazd w listopadzie jeśli są miejsca wolne.

    Witam

    W zasadzie miejsc w busie już nie ma. Natomiast gdyby chętne były jeszcze ze trzy cztery osoby-  jeszcze pojechała by osobówka.

    Dało by nam to trochę większą mobilność, by być jak najwcześniej na stoku w celu zajęcia trasy i rozstawienia tyczek.

    Jeżeli jest ktoś chętny to zapraszamy.

     

    Postrufka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...