Skocz do zawartości

chemik

Members
  • Liczba zawartości

    1 101
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez chemik

  1. Chyba bliżej 8-10cm, ale przyjmijmy 8cm i po odjęciu od tego 1,5cm podeszwy zwykłego buta zostaje 6,5cm do skompensowania, czyli trzeba złapać 6,5 pod tależykiem.

    Wiesz, chyba mnie nie zrozumiales... Stojac w nartach stoisz jakies 5-8cm ponad podlozem... To wartosc bezwzgledna - nie odejmujesz od niej grubosci zwyklych butow gdyz ich nie masz wtedy na stopach... Mierzac kija w zwyklych butach musisz wlasnie skompensowac ta wysokosc...

    Szerokość dłoni to około 10cm

    Gdziekolwiek zlapiesz kija to szerokosc dloni masz taka sama wiec nie ma ona wplywu... Lapiac z gripa, czy za pret ciagle jest te 10cm... Wiesz, nie zamierzam sie klocic o centymetr, czy dwa - wiadomo rozmiary kijow sa co 5cm wiec ten 1-2cm niewiele zmieni... Ale 15-20cm za duzo grozi kalectwem wiec raczej nie dawaj takich rad... Nie podejrzewam cie o zle intencje (gdyz z natury dobroduszny jestem)... Myzle, ze twoj blad wynika ze zlego zrozumienia tekstu "zlapac pod talerzykiem"... W normalnie ustawionym kiju "zlapac pod talerzykiem" oznacza zlapac za ta czesc preta, ktory wbijasz w snieg... Jak obrocisz kij do gory nogami to wtedy "zlapac pod talerzykiem" oznacza, ze lapiesz za pret pomiedzy talerzykiem,a gripem tak aby gorna krawedz dloni miala stycznosc z talerzykiem (tak jakby talerzyk ja nakrywal)...
  2. jeżeli w niskich butach do chodzenia złapiesz nad tależykiem i będziesz miał kąt prosty w łokciu, to po normalnym złapaniu kijka i wbiciu go w śnieg już będziesz miał kąt rozwarty, a jak założysz narty z płytą i buty narciarskie, to kąt będzie już bardzo rozwarty a kijek za krótki o 15-20cm. Proponuje złapać ok 5-10cm pod tależykiem i będzie OK.

    Z wiekszoscia sie zgadzam, ale te 15-20cm to przegiecie... Normalne buty maja podeszwe grubosci 1-1,5cm... Stojac w nartach stoimy nad gruntem jakies 5-8cm wyzej... Do 15-20cm ciagle daleko...
  3. Prawdą to jest jeśli jedziesz na ślizgach albo na kreske, jadąc na krawędzi nie odczuwa sie różnicy, może minimalną. ale napewno nie spowoduje to upadku.

    Dopoki nie wjedziesz w swiezo narzucana kupa sztucznego puchu...

    Chemikowi chodziło chyba o puch...

    Dokladnie... Ni musi go byc duzo - wystarczy 10cm...
  4. Ano sztuczny snieg ma inna strukture niz naturalny... Krysztaly sa bardziej ostre i stad sie wzial chyba poglad, ze niszczy ubrania - ale to dotyczy tylko tych co czesto upadaja, lub jezdza rekawicami po stoku (snowboardzisci, funcarwingowcy)... Jazda po nim niewiele rozni sie od jazdy po naturlanym... Jest troche wolniejszy... Przez to nieco kloptliwe jest gdy na stoku masz miejsca punktowo dosniezone sztucznym sniegiem - wjezdzasz na duzej predkosci i lecisz na twarz...
  5. Tekst dosc ogolnikowo opisuje zasady pierwszej pomocy... Nie znaczy to jednak, ze jest on nieprzydatny - wiekszosc ludzi nawet tych podstaw nie zna... Samo przeczytanie tego tekstu nie wystarczy - nalezaloby jeszcze pocwiczyc... Ja mam za soba kilka tego rodzajow kursow, miedzy innymi na ratownika WOPR oraz dwudniowy kurs sponsorowany przez mego pracodawce... Dwa razy ratowalem ofiary wypadkow drogowych, raz przypadek zaslabniecia mezczyzny w zakladzie pracy... Uwierzcie mi - zadna teori opanowana na 5 z plusem wtedy sie nie nie sprawdza... 80% ludzi panikuje, a tylko 10% potrafi podjac jakies dzialania... Pozostale 10% jest bierne... Teks przypinan na jakis czas... Zycze aby nigdy nikomu wiedza w nim zawarta nie byla przydatna...
  6. http://www.holidayin...g=2&loc=4&prg=0 www.cerna-hora.cz Osrodek polozony blisko granicy... Na miejscu dwa parkingi - ten polozony wyzej tuz przy dolnej stacji kolejki kabinowej jest platny, ten nizszy bezplatny... Na szczyt wjezdza sie kolejka kabinowa, dosc szybka i wydajna... Ze szytu rozjezdza sie na poszczegolne trasy... Niestety, zjezdzajac na sam dol trzeba do wspomnianej kolejki nieco podejsc... Bylismy tam wczoraj z Ar-pul'em... Czesi podaja, ze jest tam 30cm sztucznego sniegu... Zapewniam - tyle to jest na boku trasy... Tam, gdzie sie jezdzi to jest zwir wymieszany z resztkami sniegu... Ludzi tak duzo jakby na stoku bylo pol Czech i cwierc Polski... Pojechalismy, gdyz nas mocno przypililo i koniecznie chcielismy pojezdzic... Drugi raz nie dam sie nabrac na zjezdzanie po szutrze za 590 koron... Chyba, ze ktos lubi tlok i zniszczone slizgi...
  7. Jak bedziesz kupowal to wez sobie z wiazaniem RX Z13 flowflex, a nie z RC4 Z13 flowflex... Oba wiazania roznia sie kolorystyka (RX pasuje do linii nart RX X-Sport, a RC4 analogicznie do linii nart RC4 Race)... RX Fire z RC4 Z13 Flowflex sa ociupinke drozsze - spotyka sie je na allegro i sprzedawcy zazwyczaj wciskaja kit, ze lepsze wiazanie, gdyz z grupy RACE... Dlugosc dla ciebie - tak jak wspominali koledzy - 160cm...
  8. Mam ta z pierwszego linka... Niestety dostalem ja w zeszlym tygodniu i jeszcze nie przetestowalem na stoku... Jest bardzo porzadnie odszyta i sprawia wrazenie solidnej - tylko tyle moge o niej powiedziec... Acha - nachodzi dosc wysoko na twarz wiec moze byc problem z dopasowaniem do gogli...
  9. Kije carbonowe to nic innego jak kije z poliweglanu... Sa lzejsze niz aluminiowe i wytrzymalsze... Do tego bardziej odporne na odksztalcenia (zginanie)... I drozsze... Trojkatny profil kija - coz, pierwszy raz slysze/czytam... Ale z zasad mechaniki wynika, ze jednak okragla rura ma najwieksza wytrzymalosc na zginanie, wiec nie wydaje mi sie aby ktos nagle zlamal zasady fizyki...
  10. Bo atomic Metron to nie Elan Magfire... Skoro chcesz stosowac zasady doboru nart jednego producenta kupujac narty jego konkurenta to prosze bardzo... Elan jasno ci podpowiada -5/10cm... Do tego przy wzroscie 180cm wazysz 100kg...
  11. dlatego jezeli tak jezdzisz to ja bym nie zmienial canting i zostawil bym na 0

    Przy zmianie krawedzi bylby moment, ze jechalbym na wewnetrznych krawedziach nart... To niezbyt bezpieczne, zwlaszcza przy twardych slalomowkach, ktore lapia krawedz bardzo szybko... Coz, prawidlowe ustawienie dopasuje na stoku metoda prob i bledow... Narzaie wydaje sie OK...
  12. Do tej pory tez takiego problemu nie mialem nigdy... Ale to sa nowe buty i jeszcze ich nie mialen ma stoku... Obawiam sie, ze przy nastawie 0 bede jechal na wewnetrznych krawedziach nart, co skonczy sie skrzyzowaniem desek... Ustawilem canting tak aby cholewki byly do wewnatrz pochylone i juz jest lepiej... Jutro poprobuje wpiac sie w narty i pokombinowac z tym pionem z nitki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...