Skocz do zawartości

Istebna- Chichot


bartolomeus

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Byłem w czwartek (7.02)...trudno mi będzie w pełni ocenić tą górkę bo akurat w ten dzień od 6.00 rano padał obficie śnieg ja byłem na stoku ok. 10.30 już przy wjeździe na parking zaskoczenie bo nie odśnieżony (a na parking trzeba przejechać troszkę w dół przez mostek nad rzeczką) poza mną akurat przyjechało małżeństwo wspólnie stwierdziliśmy, że auta zostawiamy w zatoczce przy wjeździe na parking bo możemy nie wyjechać, następnie zapytaliśmy pana w ratraku jakie warunki na stoku, uzyskaliśmy odpowiedź "warunki mistrzowskie to nie jakaś amatorsko przygotowana górka"...frekwencja o 10.30 nasza trójka....orczyk dość leciwy ale działa bez zarzutu (jak mnie pan z obsługi poinformował część nowa austryjacka, część stara polska)...co do warunków...to nie widziałem dziobów nart, dla mnie to była prawie jazda po puchu...ratrak jeśli jeździł to gdzieś ok 6.00-7.00 rano....na prośbę żeby pan przejechał ratrakiem po trasach, dowiedzieliśmy się że "nie ma sensu, bo i tak napada i wiatr nawieje śniegu" co ciekawe przez pierwszą godzinę nie przeszkadzało mu to w ratrakowaniu całej trasy snowparku kolejne 3h poprawiał i modelował hopki itp. także grupka 4 snowboardzistów która po godzinie dołączyła do naszej 3 była bardzo zadowolona :) A teraz konkretnie Parking - niewielki choć przy obecnej frekwencji pomieści spokojnie wszystkie samochody -darmowy Toalety - darmowe w budynku koło kasy Wyciąg - orczyk stary ale sprawny, jeździ bez przestojów Bar - niewielki namiot ogrzewany lampą na gaz, można napić się herbaty , piwa, grzańca, zjeść coś słodkiego lub grochówkę jak się nazbiera więcej ludzi rozpalają grilla. Trasy - przy wyciągu praktycznie na całej długości stoku zrobiony snowpark, obok niego prowadzi trasa czerwona ( w zasadzie jej końcówka jest czerwona) i "najdalej" od wyciągu trasa niebieska. Dla mnie ta górka to odwrócony Złoty Groń - początek bardzo łagodny (ja w tym śniegu jechałem na "krechę" bo inaczej musiałbym pracować kijami,) od połowy zaczyna się ciekawsza część, trasa czerwona dość stroma tyle że krótka, trasa niebieska trochę dłuższa z jednym bardziej "ostrym" zakrętem. Warunki dla mnie i nie tylko dla mnie były nieciekawe , ale od małżeństwa z którym zaczynałem jazdę wiem że dzień wcześniej stok był wyratrakowany idealnie i się najeździli na maksa...wniosek może omijać stok w czasie intensywnych opadów. Frekwencja - mimo grouponów zawsze była niska (dwa dni jeździłem na Złotym Groniu z którego widać Chichot i nigdy orczyk nawet w połowie nie był pełny). Dla mnie Chichot powinien mieć jeden karnet ze Złotym Groniem. Chichot by się uratował przed bankructwem, a Zloty Groń rozładowałby zbyt dużą frekwencję....szczególnie że ze szczytu jednej górki na drugą można przejechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wniosek może omijać stok w czasie intensywnych opadów.

Właśnie wróciłem z Austrii. 7 dni w większości z solidnymi opadami śniegu. Nie widziałem za dużo ratraków w ciągu dnia. Za to muld i zwałów śniegu na trasach całą masę. Było już wielokrotnie na tym forum. Tras podczas opadów się nie ratrakuje. Czasami zdarza się widzieć jakiś ratrak coś wyrówna. Ale to dość szybko idzie na marne. Jak ktoś lubi trasy gładkie jak stół, to raczej nie powinien jeździć na narty w czasie intensywnych opadów gdziekolwiek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się specjalnie nie "czepiał" tylko, że jakoś te warunki nie przeszkadzały w ratrakowaniu snowparku przez godzinę dodając do tego, że śniegu było tyle że na tej płaskiej trasie narty prawie nie jechały to po co otwierać taką trasę...dodamy że przyjechały tam dwie panie z 6 dzieci i o ile osoby dorosłe jako tako dawały sobie radę to te dzieci zaliczały upadek za upadkiem a panie wykopywały je ze śniegu, po jednym zjeździe się zebrały i jakoś wątpię czy na ten wyciąg wrócą....dodam że kilka razy przejechałem sobie przez ratrakowany snowparki i różnica była nieporównywalna.....poza tym myślę, że porównywanie z alpami trochę nie trafione...jednak tutaj to aż 600m trasy do ratrakowania, w alpach myślę kilka metrów więcej.....na koniec w zeszłym roku jeździłem podczas porównywalnych opadów w Szczyrkowskim (coby nie mówić trochę więcej tras) a w połowie dnia wyjechały na trasy ratraki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Byłem wczoraj 4 godziny. Rano warunki fajne, ludzi umiarkowanie mało, potem zaczęły tworzyć się muldy (temperatura powyżej zera i moocne słońce) i ludzi było trochę więcej (ale nadal nie trzeba było długo czekać). Na samej górze śnieg w piaskowym kolorze (wymieszany z ziemią chyba), na trasie wyciągu kilka miejsc gdzie prześwitywała ziemia(największy to jeden "placek" może 15x15cm), jeśli nadal będzie taka temperatura to chyba są to ostatnie dni tego stoku, w tym sezonie (Choć mogę się mylić:rolleyes:) Górkę polecam dla tych którzy lubią "poskakać" w snowparku (narciarzy było więcej niż snowboardzistów ;-) ) Wyjazd zalecam do udanych, mimo kilku małych niedogodności. Mam jeszcze jeden karnet 4 godzinny do wykorzystania, sprzedam go (ogłoszenie na giełdzie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...