Skocz do zawartości

Wypozyczalnia nart CARWER SKI w Jaworzynie Krynickiej


Rekomendowane odpowiedzi

Moja opinia na temat doboru dlugosci nart w wypozyczalni CARWER SKI w dolnej czesci stacji Jaworzyna Krynicka ( http://www.carwerski.org/ ) Zazwyczaj narty wypozyczalam w miejscach polecanych przez Magde ze cseverest i moje najbardziej pierwsze narty, na pierwszy pobyt na stoku mialy 150cm (czyli 14cm roznicy mniej niz mierze), chociaz z tego co mgliscie pamietam, tez musiala swoja magia podzialac na pana z wypozyczalni, ze nie zabije sie na tak dlugich nartach...potem zakupilam swoje 154, na ktorych swietnie mi sie jezdzi, sprobowalam raz jazdy na slalomkach 150cm i bylam w szoku jak lzej mi sie je prowadzilo na garbiku co sie tworzy na granicy stoku, ale przy wiekszych predkosciach telepotaly mi niezle i wrocilam do moich z radoscia...dosc przydlugi wstep...ale o co chodzi? Moja kolezanka, ktora juz pare razy miala narty przywdziane, ale zawsze prowadzona przez swojego chlopa na zywiol, chciala pojezdzic spokojnie ze mna...idziemy do wymienionej w tytule wypozyczalni... Magda: wysportowana, 170cm wzrostu...mysle sobie...dla niej narty 154 beda okey...prosze pana o takie narty...pan na to...oj nie dam takich, kolezanka na nich sie zabije, bedzie jej sie zle jezdzic, narty tak dlugie beda jej myszkowac (?????)....dam jej 140cm!!!!! (30cm nizsze niz ona....)Ja na to...to moze 150cm? Magda przerazona delikatnym glosikiem mi szepcze...Ania, ten pan sie zna...wiesz, sprobujmy takie jak on mowi...hmmm, ja mysle, mysle i caly czas zdaje mi sie, ze mam racje...no to sie licytuje, ze jednak te 150cm bym wolala...pan na to, ze mi ich nie da zwyczajnie...bo krzywde chce kolezance zrobic...w tym momencie chcialam isc do innej wypozyczalni, moja kolezanka, nieco wystraszona, ze moze jednak rzeczywiscie chce ja zabic, przystala na pana propozycje tegoz pana...ja ublagalam o 5 cm wiecej i narty 145 powedrowaly do Magdy... wyszlam ze sklepu, zeby ochlonac...Magda wraca z nartami, butami, kaskiem i kijkami....sprawdzam dlugosc kijkow...115 cm...czyli tyle ile moje...a ja jestem od niej nizsza o 10 cm...prosze Magde by wrocila sie po kijki 5cm dluzsze...pan o dziwo daje...ale z komentarzem...chcialbym, zobaczyc jak ta twoja ekspercka kolezanka jezdzi...bo sprzet to nie umie dobierac... Zeby byc szczera, musze przyznac, ze cala rozmowa kulturalna a pan mily...aczkolwiek nadal uwazam, co panu powiedzialam, ze narty sa zle dobrane (tyle, ze co ja przytaczalam argument przeczytany na forum to pan mnie wysmiewal)...kolezanka jednak byla zadowolona, co obiecalam jej, ze napisze to takze tutaj:) Pozdrawiam Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje doświadczenie a raczej mojej córci .... Jurgów kilka dni temu żona ma narty o długości 150 cm / przy wzroście 163 cm córcia ... wyrosła, trzeba wypożyczyć liczy sobie (dokładnie) 151 cm ... wypożyczalnie i ... dokładnie te same argumenty a zaczęło się od nart o długości 120 cm :eek: 130 cm to już wg Pana absolutne minimum i to dla nart, które miały na szacie graficznej napis - CROSS uparty jestem ... wzięliśmy 140 cm w trakcie jazdy (Bachledowa Dolina) jak mama zrobiła sobie przerwę Martyna wpięła się w jej narty (jeździła już na nich dwa tygodnie wcześniej) zjechała kilka razy i .... zaczęła pertraktacje co do zamiany :D po prostu jeździło się jej lepiej ... oddajemy sprzęt Pan z uśmiechem rzuca w stronę Martyny ... '...i co, nie dobre?' a ta ze stoickim spokojem "tak .... za krótkie" .... szkoda, że nie miałem kamery przy sobie :D:D:D szczerze, to sam się dziwie .... bo mała sama świadomie wybrała narty równe swemu wzrostowi a jakąś super narciarka nie jest .... jeździ się jej lepiej i już. jarek:) PS. kocham te wypożaczalniowe, przepychanki .... nieważne co Ty chcesz ważne że gość się 'zna"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mocno zaluje, ze Ciebie jednak w Krynicy nie bylo... Wiesz, przez to, ze ja nadal czuje sie jak poczatkujaca (tylko 3 pelne sezony za soba) to zawsze czuje sie niepewnie przy takich sytuacjach...dopiero mnostwo komplementow w tym roku, troche mi uzmyslowilo, ze nie tylko lata na stoku sie licza, ale tez jak sie kto do tego zabiera, a mysle, ze ja do jazdy na nartach zabralam sie z glowa;) i chyba sa tego konsekwencje:D Wiesz Jarku...dzien pozniej, Magda stwierdzila, ze sprobuje na dluzszych...niestety stwierdzila, ze chce wypozyczyc w tym samym miejscu bo Pan byl mily...i co? Pan dal jej narty 150cm...ale one wygladaly jakby mialy conajmniej 10 lat ciaglego uzytkowania...plus praktycznie nie mialy talii...jak je zlozylam do siebie to prawie ze plaskie...jakas masakra...wiesz, wszystkie 3 (ja, Magda i Lidka) odnioslysmy wrazenie, ze ten pan daje jakies byle jakie narty, ciezkie w prowadzeniu...zeby potwierdzic swoja racje, ze na krotszych lepiej sie jezdzi...byc moze juz sobie wkrecilam to za bardzo...aczkolwiek takie mam skojarzenia...zatem Magda poszla je oddac i Pan powiedzial, ze sie cieszy, ze jednak chce na tych co wczoraj...ale inna bajka, ze zle ustawil rozstaw butow w jednej narcie i musialysmy na gorze jeszcze do serwisu isc...dla mnie kosmos:) Pozdrawiam:) Ania PS Marysia ma te same narty co ja ino dluzsze...chyba 163 cm...kiedys ja poprosze, zeby mi pozyczyla na chwilke je:) ciekawa jestem jaka bedzie roznica;)

Użytkownik Aniouk edytował ten post 15 luty 2011 - 15:14

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...