Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'dni na stoku' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Ski Forum
    • Narciarstwo
    • Sprzęt narciarski
    • Nauka jazdy
    • Ubrania i akcesoria
    • Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
    • Sport, Zawody, Zawodnicy
    • Multimedia
    • Aktualności
    • Freeride / Freeskiing / Heliskiing
    • Zdrowie
  • Gdzie na narty?
    • Gdzie na narty?
    • Polska - Archiwum
    • Poza granicami - Archiwum
  • Wyjazdy i podróże
    • Wyjazdy / Szukam ludzi
    • Transport i podróże
    • Wyjazdy krajowe
    • Wyjazdy zagraniczne
  • Katalog ośrodków narciarskich
    • Polska
    • Poza granicami
  • Off Topic
    • Hyde Park
    • SkiForum.pl

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me

Znaleziono 1 wynik

  1. Poziom jazdy, skala odzwierciedlająca ten poziom się bez przerwy przewijają na forum. I nigdy się to nie skończy. Nie da się przy pomocy tabelki ocenić poziomu jazdy. To tylko z grubsza przybliżenie. Bardzo subiektywne, ponieważ oceniany sam się ocenia "dopasowując" się do tabelki. Znacznie lepszą oceną jest ocena na stoku. Ale dokonana przez znacznie lepszego narciarza. I to też nie jest całkowicie miarodajne, ponieważ ten znacznie lepszy narciarz jest lepszy na tym stoku, ale mało jeździ poza stokiem. A skala próbuje załatwić wszystko, od pólka po zjazd z K2. Co jest totalną bzdurą! Jak zawitałem na forum, to po forum "Klub pod Misiem", K. Szczęsnego. Gdzie nie przypominam sobie jakiejś skali. Wpisałem sobie "9". Nie patrząc specjalnie na skalę. Doszedłem do prostego przekonania. Na forum nie piszą znani zawodnicy, nie piszą trenerzy. To forum dla amatorów. Zawodnik nie będzie sobie wstawiał "10". Ponieważ jest pytanie- co wstawi medaliście olimpijskiemu, czy zdobywcy Pucharu Świata. Dojdzie do tego, co jest w wpinaczce. Była "szóstka" jako największe trudności. Potem zaczęły się po niej ułamki, siódemka, ósemka. Rozróźniane tylko przez bardzo wąskie grono. I bardzo dyskutowane w tym gronie. Więc pomyślałem jeżdżę, jak jeżdżę, znacznie lepiej jeżdzą zawodnicy, tych co miałem okazję dostrzec, np w Szczyrku, czy na Kasprowym. Dużo, bardzo dużo mi brakuje, nawet do średniej takiej jazdy. Ale przecież na zwykłym stoku wydaje mi się, że ludzi którzy byliby moim wzorem często nie ma. Siebie nie widzę, ale widzę ich błędy. Jeżdżą szybciej, nawet dużo szybciej, ale to nie jest kontrola nart. Tylko zwykłe chojractwo. Więc w odniesieniu to tego stoku wpisałem sobie tą dziewiątkę. No, ale wczytując się w skalę, doszedłem do wniosku, że dziesięć to już zawoodnik z Pucharu Świata. Brakuje mi tylko jednego stopnia do niego? Absurd. Wróciłbym do czwórki, piątki. Ale wg. skali to są ci co skręcają pługiem. Bez przesady! Skręcam czasem pługiem, gdy jadę w gęstym lesie między drzewami. Wpisywałem sobie jedynkę. Co było totalnie głupie. Policzywszy liczbę dni na nartach w życiu(sporo ponad tysiąc), książki które przeczytałem o technice. Strony interntowe i filmy, które zaanalizowałem, to dopiero jedynka! Nic już nie piszę. Jest mi zupełnie obojętne, co kto sobie o mnie pomyśli widząc mnie na stoku, czy filmie. Ważne jest co ja o sobie myślę. Ale dla lepszej oceny załączajcie filmy. I nawet kilka, z trudniejszych stoków, z jazd po odsypach i muldach. Wystarczy. Nie muszą to być informacje, jak często jeździcie w Alpy. Mogliście jeździć tylko do Koziej Wólki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...