artlens

Ironia tutaj? Nigdy w życiu!

Ale zanim uratuję Twój outfit przy pomocy pasującego do nart szalika Lecha, zapytam całkiem poważnie:

Po co Ci te narty?

Nie wolisz na początek nart wypożyczać, a w kolejnym sezonie, jeśli sport Cię zachwyci, odłożyć więcej kasy i kupić porządne deski? Tak robi wielu początkujących narciarzy.

 

Wetnę się :-)..Ja kupiłem używki chyba za 130 zeta a miałem je kilka lat za wypożyczenie wyszło by dużo drożej, ale najgorsze są masakryczne kolejki (szczególnie teraz) i dostaje się często przypadkowy sprzęt typu za krótkie narty, luźne buty.. problem to przewóz czy przechowywanie..

Dzień dobry - szczerze Wam powiem. Chciałem trochę pójść na łatwiznę. Myślałem, że podsunięcie mi linki do ofert nart dla mnie na początek nauki, które Waszym zdaniem będą okej i nie wyrzucę pieniędzy w błoto.
Wiem, że nart z tzw. rdzeniem piankowym nie chcę. Nie chcę nart mega drogich, jak załapię bakcyla to zmienię za sezon czy dwa a może nie zmienię. Te Kastle od Kolegi Bruneta na prawdę może i bardzo dobre. Cały czas ich kolorystycznie nie widzę do czerwonej kurtki, czarnych spodni i czarno-czerwonych butów.
Wiem też, że z Waszej profesjonalnej strony wygląda to inaczej i pewnie sugerujecie mi dobrze proponując wybór nart na przyszłość.

 

 

Dzień dobry - szczerze Wam powiem. Chciałem trochę pójść na łatwiznę. Myślałem, że podsunięcie mi linki do ofert nart dla mnie na początek nauki, które Waszym zdaniem będą okej i nie wyrzucę pieniędzy w błoto.
Wiem, że nart z tzw. rdzeniem piankowym nie chcę. Nie chcę nart mega drogich, jak załapię bakcyla to zmienię za sezon czy dwa a może nie zmienię. Te Kastle od Kolegi Bruneta na prawdę może i bardzo dobre. Cały czas ich kolorystycznie nie widzę do czerwonej kurtki, czarnych spodni i czarno-czerwonych butów.
Wiem też, że z Waszej profesjonalnej strony wygląda to inaczej i pewnie sugerujecie mi dobrze proponując wybór nart na przyszłość.

wysłałem ci wiadomość na priv..pozdro

Postaram Ci się wytłumaczyć bo chyba dalej nie łapiesz:
Zacząłeś od fiata 126p (ta używana narta). Teraz kupiłeś nowego fiata 500. Przejechałeś się 50 km po lokalnej drodze (nie autostradzie, nie górskiej serpentynie, nie offroadowo). Jesteś zachwycony, bezpieczny... i dobrze. Koledzy proponowali Ci Focusa/Golfa/passata, niektórzy bmw/audi. Wtedy zboczyłeś na dyskusje o szczegółach (czy opona z dębicy, czy z kormorana), które w fiacie 500 nie mają znaczenia (przynajmniej dla Ciebie). Czy w focusie/golfie/passacie/bmw/audi byłbyś mniej bezpieczny/zadowolony? Ci ludzie wiedzą co piszą (przynajmniej w temacie nart ;-) ). Sam zmarnowałem trochę czasu na fiacie 500 i teraz mi szkoda.

Czy nowy, czy używany, to już inna kwestia. Dla mnie różnica w cenie pomiędzy używką, a nową z poprzedniego sezonu nie jest warta ryzyka (nie mam zaufanego źróďła i nie potrafie sprawdzić).

Ps. Nic nie mam do fiata 500. Sympatyczne auto.

Łapie łapie.. już się nie wcinam ..miałem Astre sporo teraz mam Passka ..racja zaczynałem od 126p :-) XD u mnie wszystko etapami.

Metodą zaufania do sprawdzonego w boju forumowicza, czasem ktoś coś tu sprzedaje.

Ja kupowałem w sumie od trzech forumowiczów i się nie naciąłem.

Pozdrawia Janusz z Passerati;-)

PS.

kupowałem też dwukrotnie z netu i dwukrotnie nieco się naciąłem, choć dobrze się skończyło:-)

Pozdrawiam również posiadam Passerratti :-)
 

Nie mam zamiaru ograniczać Twojego prawa głosu. Nie jestem też Twoim wrogiem, ale jak Adam napisał nie masz żadnych odczuć, bo nie masz nawet minimalnego doświadczenia i porównania. Porównaniem nie jest to co Tobie się wydaje. Te dwie narty, w dodatku ta nowa przez pewnie z 5 godzin to żaden odnośnik. Chcesz pomóc koledze pytającemu - daj to zrobić Adamowi, Mitkowi i wielu innym, którzy mają to w jednym palcu. Czytaj wyciągaj wnioski dla siebie - może kiedyś te rady przydadzą się i Tobie, ale nie pisz w stylu " byłem już 5 dni na nartach - bierz takie jak moje" bo takie jest przesłanie z Twojej wypowiedzi.

Co do nart "z gwarancją" też nie masz zielonego pojęcia - poszukaj tutaj wątków o "gwarancji", a o używane możesz się np. do Brunera odezwać Gregor miewa fajne sztuki.

 

Co do ostatniej kwestii. Ponieważ pamiętam (jeszcze) jak to było u mnie tym bardziej przestrzegam

Absolutnie nie polecam moich nart nikomu..są z pianki bez drewna, miękkie,czerwone i w dodatku produkowane w Rumuni :- )..

Wiem że gwarancja to lipa często ale jednak prawo jakieś obowiązuje i można to dochodzić swoich praw co niekonicznie daje sprzedawca z olx..

 

Już ostatni raz..

A jak ci napiszę że jest dokładnie odwrotnie to uwierzysz....Nie ma nart dla plebsu i skończ z ta retoryką - są narty lepsze lub gorsze - wśród lepszych są mniej lub bardziej specjalistyczne. Niestety aby doradzać nie wystarczy własne subiektywne odczucie. Przyjedziesz kiedyś do mnie dam ci G9 193 i zwiozę z Rachowca z instrukcją obsługi sam się przekonasz.  

G9 ...ty na prawdę chcesz mnie zabić :-)

 

Dobra ja się już nie wcinam  w dyskusje..

Kolego,

nie masz pojęcia o narciarstwie, a już zaczynasz doradzać. To tak jakbyś po pierwszej teoretycznej lekcji na prawo jazdy chciał uczyć. Przyhamuj. 

Kupiłeś co kupiłeś - pisaliśmy. Pojechałeś, przeżyłeś i jesteś zadowolony - cieszymy się razem z Tobą. Nie oznacza to jednak, że wybór był dobry, a na pewno nie masz pojęcia co doradzić.

Kupno nart używanych nie jest żadnym "januszowaniem", ale kupno "najdroższych" dla lebiegi jest szpanerstwem. I od takich kupuje się tanio bardzo dobre narty, bo nie są w stanie sobie z nimi poradzić. Są też narty używane, które ktoś z jakiś powodów zmienia częściej niż inni, co wcale nie znaczy, że są to narty gorsze i "przyjanuszowane". Nie masz pojęcia to nie doradzaj.

Na tym forum można kupić bdb używki i tutaj nikt nie oszukuje, bo zaraz zniknie, ale to trzeba wiedzieć będąc tutaj dłużej niż pół miesiąca.

Ale ja nie mówie o oszukiwaniu przez kogoś!!!!, tylko można wyrwać gdzieś okazje na olx czy allegro tylko jak np można sprawdzić zużycie nart? Jakąś metodą?... Co do wypowiedzi ja nikomu nie doradzam jak ma jeździć czy sie wymądrzam tylko sugeruje koledze jak to u mnie było suche fakty i miałem używane narty i buty takie tanie (cenowo) po zakupie u mnie na nowe wszystko zmieniło sie na plus kolosalnie.. tylko tyle, w podobnej cenie można kupic coś nowego z gwarancją, a jak już to dodam że narty dla początkujących nie męczą wypaczają błedy i pewnie są bezpieczniejsze dla nowicjuszy..Sory ale nie dam sobie odebrać prawa głosu nawet jako kiepski narciarz.. poprostu możesz się ze mną nie zgadzać i mnie zjechać masz do tego prawo biorę na klate..pozdro

 

ps. Powiem złośliwie proszę sobie przypomnieć pierwsze kroki na nartach..:-)

Dzień dobry. Tu Marcin

 

Szukam swoich pierwszych używanych nart do nauki jazdy. Chciałbym przeznaczyć na nie 400-600 zł. Nie mam kompletnie pojęcia jak powinny wyglądać "dobre używane narty". Byłem w jednym komisie i sprzedawca polecił mi narty typu UNISEX za 600 zł w pełni przygotowane do sezonu. Zależy mi na tym aby narty nie zrobiły mi na początku "krzywdy" i pozwoliły stopniowo zwiększać umiejętności.

Postanowiłem jednak poprzeglądać oferty na znanym portalu. Zaciekawiły mnie dwie pozycje:

 

https://allegro.pl/o...GFYDYo0jsic9nog

i

https://allegro.pl/o...gD9iKQFofGqh6o 

 

Co myślicie o tego typu zakupach przez internet?

A może macie jakieś sprawdzone komisy bądź sprzedawców, których polecacie ?

 

1. Mężczyzna
2. Wiek : 38
3. Waga: 77-78 kg
4. Wzrost: 177 cm
5. Jak długo jeździsz na nartach ?: ZACZYNAM
6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? : 3 , może 4
7. Jakie masz buty ? ( FLEX ): 85
8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? ( opisz swoje wrażenia ): Każde z innej parafii, czasem było ciężko - walczyłem z nartami ze stokiem i samym sobą
9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ?: NIE WIEM JESZCZE
10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( niebieskie, czerwone, czarne, sztruks, muldy, jazda pozatrasowa ): JESZCZE NIE WIEM
11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ): na pewno technicznie i sprawnie
12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ?: BRAK DANYCH
13. Możliwości finansowe: 400 - 600 zł na narty

 

Proszę o pomoc i sugestie.

Pozdrawiam.

Ja jestem na podobnym etapie do Ciebie i w cenie ok 600 kupiłem narty Atomic Rx nowe

 

Tylko od razu powiem że to są narty dla "Plebsu" i są z paździerza :-) Choc moim zdaniem są dobre dla początkujących mam podobny wzrost i narty mam 163 cm.

Na forum dowiedziałem się że narty źle jeżdżone tracą właściwości i ciekawi mnie jak to jest. Sam zastanawiam się nad następnymi nartami czy nie przyjanuszować i kupić używki.

Moim zdaniem jak chcesz kupic lepsze narty to raczej nowe..

Tak wg komputera jak jechałeś do 80km/h. Następnym razem zalej do pełna przy wyjeździe i na powrocie znowu, przelicz wg kilometrów i banan opadnie.

Nie piszę tego złośliwie, ale mam kilka auta na ON i robię duże przebiegi w roku. Komputer w każdym aucie potrafi oszukać i to sporo w zależności od stylu jazdy.

 

Co do nart, że nie klepią. Jak mają klepać przy powolnej jeździe na miękkim stoku. Do czasu będziesz zadowolony z wyboru nart i butów.

 

Pare razy puściłem sie szybciej :- )pamietam ze stare etl -e mi klepały na te specjalnie patrzyłem podczas jazdy..

Co najwyżej to możesz sobie z chłopakami pogadać co tam pracują . Znam chłopaków . Haha a tak naprawdę o czym chcesz rozmawiać . Wszystko jest w temacie powiedziane. Napisałem ci na priv. Jeżdziłem na nartach od 68 do 84 mm pod butem . Każda z nich jest z innej grupy i tyle w temacie. Nowe 80 mm pod butem jeszcze nie widziały śniegu ale mam nadzieję że w tym sezonie jeszcze bedzie okazja.

 

Przepraszam dopiero teraz zauważyłem wiadomosc,  do sklepu i tak podjadę może maja promo na gogle widze ze narty mają mocno przecenione.

Ja nic nie sugeruję. Moje zdanie w tej sprawie ugruntowane doświadczeniem jest jasne. Robimy narciarstwo trasowe i od czasu do czasu puszek okruszek - max 70 zwłaszcza jeżeli jesteśmy na początku drogi. Link podałem aby kolega zapoznał się z podstawami - to uprości dyskusję

 

Przeczytałem sklep jest ode mnie rzut beretem podjadę i zagadam gościa :-)

Tak wg komputera jak jechałeś do 80km/h. Następnym razem zalej do pełna przy wyjeździe i na powrocie znowu, przelicz wg kilometrów i banan opadnie.

Nie piszę tego złośliwie, ale mam kilka auta na ON i robię duże przebiegi w roku. Komputer w każdym aucie potrafi oszukać i to sporo w zależności od stylu jazdy.

 

Co do nart, że nie klepią. Jak mają klepać przy powolnej jeździe na miękkim stoku. Do czasu będziesz zadowolony z wyboru nart i butów.

 

Ostatnio musiałem walnąć parę tras i spalanie wychodziło mi róznie w zależności od stylu jazdy powiedzmy tak 5.5 litra no i tankowałem do pełna może to ten vpower jest taki dobry :-) ale faktycznie od tego Bałtowa to jechałem sporo na 5 biegu czy nawet na 4 ciemno było te drogi tam jakieś waskie (za nawigacją) dopiero na s7 troche przyspieszyłem ale też nie za bardzo..a po wskaźniku paliwa to raczej by się zgadzalo wiem wystarczy docisnąć i spalanie wychodzi więcej ale i tak zawsze lepiej niz w bezinie..

Tak myślałem, że podobnie. Automat? A te wb myślałem, że to Wild and bold, ew Beautiful, a to Wide body:-)
https://skiracecente...2-gw-2020.html#

 

manual tak trochę zapobiegawczo na Janusza moto.. bo jak się automat zepsuje to,,,,łuuu :-)

 Kupiłem bez WB tak dla jasności

bez wb pewnie byłyby dla nie za szybkie :-) na razie wymęczę paździerze a później zobaczymy.

To poniżej 170 nie patrz.

Ok ale ogólnie czy ten model może być czy np x5 no i czy te narty rocznikowosię różnią oprócz ceny i malowania?

Zdecydowanie nie. Zakładam że masz ok 180 wzrostu..... 160 to długość damskiej slalomki...

175 cm mam

chętnie, ale nie określiłeś swoich preferencji wg ankiety, więc w ciemno:

 

https://www.skionlin...zyzni,1153.html

https://www.skionlin...zyzni,1155.html

 

Takie x9 to chyba będą za szybkie :-) dla mnie i są wąskie pod butem..ciekawie prezentują się Atomic x7 może nawet w wersji poszerzanej

 

Sprzedawca z jutuba twierdzi że są mega uniwersalne..
 

https://www.youtube....h?v=HbIZuKO2wBk

 

Pytanie czy mnie uciągną te powiedzmy sto kilo..wiem że wy cały czas długość ale czy 160 cm wystarczy? Jakoś nie chcę mocno długich nart tez mam taką budowę ciała bardziej zwartą ;-)

preferencje przyjemność z jazdy, raczej spokojna jazda.

Po pierwszym lub drugim wyjeździe napiszesz post :

 

Co zrobić? Narty mi klepią/nie trzymają

 

A w przyszłym roku:

 

Cześć, tu Sławomir, jakie narty dla początkującego z nadwagą?

 

Nie napisze postu :-) tylko pójdę do sklepu i kupie wypasy a te dam synowi on i tak się tak nie jara jak ja choć jeździ bardzo dobrze.

ale zanim to zrobie przetestuje dany model na niektórych stokach są takie lepsze narty do testów..

 

ale możesz już zaproponować model dla Janusza który potrafi skręcać ..oczywiście najlepiej firma atomic :-)

 

Nadwagę to muszę zredukować i tu jest priorytet :-))

 

pzdr.

No chyba dobrze odczytałem post w stylu zamożni i poważni no bo ja ani poważny ani zamożny :-)..tak trochę dostałem obuchem na dzień dobry..co do butów to wiem ze zaraz będzie za niski flex..:-) ale dobra buty to salomon x access 80 wide chyba model 2018/19, waga trochę mi się przytyło 99 kg, umiejętności wg skali forum określam na 3.

Zaskoczę cię - zaskoczyć gościa w tym sklepie nie jest trudno. On co najwyżej miał 15 minutowe szkolenie z rękawiczek i czapek.

Przeraziłeś mnie tymi nartami z "pogiętymi wiązaniami" to już może lepiej, że kupiłeś te pianki, choć krótkie. Nadal też nie wpisałeś swoich parametrów, a to ma znaczenie.

Narty jak narty, ale jak poczytałem ten wątek to brakuje ci jeszcze kijków, Mig12345 to jasno napisał NIE JEŹDZISZ - wydaje ci się że zjeżdżasz, a to że bezkolizyjnie pewnie jest wypadkową prędkości, nachylenia stoku i szczęścia. Może to i lepiej, że nie miałeś kijków.

Wiele osób podpowiadało i radzę przyjmij uwagi - instruktor. Może być w tym ekonomicznym wariancie godzina z nim i kilka samemu, godzina z nim......

Kupiłeś też buty - o nich cisza poza tym, że "nówki"

Trudno pomóc komuś kto prawdopodobnie po obejrzeniu filmu z Tomkiem Kurdzielem "zaskakuje" sprzedawcę w Martes'ie, ale jak odpowiesz na zadane tu pytania może ktoś coś doradzi. A najlepiej zrób zdjęcie tych nart i butów, bo obawiam się ze przy tej cenie kupiłeś juniorki.

o takie https://www.sklepmar...red/rozmiar-163

Zaskoczę cię - zaskoczyć gościa w tym sklepie nie jest trudno. On co najwyżej miał 15 minutowe szkolenie z rękawiczek i czapek.

Przeraziłeś mnie tymi nartami z "pogiętymi wiązaniami" to już może lepiej, że kupiłeś te pianki, choć krótkie. Nadal też nie wpisałeś swoich parametrów, a to ma znaczenie.

Narty jak narty, ale jak poczytałem ten wątek to brakuje ci jeszcze kijków, Mig12345 to jasno napisał NIE JEŹDZISZ - wydaje ci się że zjeżdżasz, a to że bezkolizyjnie pewnie jest wypadkową prędkości, nachylenia stoku i szczęścia. Może to i lepiej, że nie miałeś kijków.

Wiele osób podpowiadało i radzę przyjmij uwagi - instruktor. Może być w tym ekonomicznym wariancie godzina z nim i kilka samemu, godzina z nim......

Kupiłeś też buty - o nich cisza poza tym, że "nówki"

Trudno pomóc komuś kto prawdopodobnie po obejrzeniu filmu z Tomkiem Kurdzielem "zaskakuje" sprzedawcę w Martes'ie, ale jak odpowiesz na zadane tu pytania może ktoś coś doradzi. A najlepiej zrób zdjęcie tych nart i butów, bo obawiam się ze przy tej cenie kupiłeś juniorki.

Mam nowe buty salomona aż się boję podać symbol tu na forum bo mogą okazać się za tanie , ale zapewniam cię że tu wszystko ze sztuką 2 tygodnie i 18 filmów :-) przymierzałem i są idealnie dopasowane sprawdzałem nawet na specjalnym stanowisku z wiązaniami gdzie inne buty masakrowały mi nogi np jakieś dobre nordici.. tak aby cię jeszcze bardziej rozwalić to :-) uczyłem się na rozbitych butach z alledrogo tzn tanio (jakies nordiki pewnie z wypożyczalni) po których bolały mnie nogi..kijki mam tylko muszę je odkurzyć gogle i kask też są sprawdzone dopasowane tylko no ten tego gogle dla plepsu ;-) planuje kupić salomon xaccess lub podobne.. mam tez nową kurtkę :-) sztery fy :-) no i mam jeszcze inne narty dla dzieci buty kaski itp..:-) ogólnie to lubię męczyć się ze sprzętem i gratami jakoś tak mam ogólnie moim konikiem jest MTB na tym dobrze się znam..xd Nie narty są dla dorosłego na stówę i maję wiązania grip walk czy jakoś tak te narty były po prostu mocno przecenione w sezonie były po chyba 1200 zł już nie pamiętam.

Tego się bałem jak rano przeczytałem zapytanie.

Panowie "ze stażem" pojawił się kolega, kupił paździerz choć o tym nie wiedział i po fakcie zapytał. Czy jest sens pastwić się nad nim? 

 

artlens

nie zapytałeś przed zakupem - trudno. To Ty będziesz jeździł na tych nartach. Jak pojeździsz sam zrozumiesz co kupiłeś. Adam słusznie zauważył, że krótkie, a ty coś napomknąłeś o wadze. Razem może być kiepsko. Pomiędzy rockerem a camberem jest przepaść - poczytaj zrozumiesz.

I jeszcze jedno. Jak będziesz kupował te gogle to weź ze sobą kask bo nikon doradził, ale może ci umknęło - mają być spasowane. I jeszcze jedno. Jak możesz to przejdź się do sklepu i "podziękuj" panu sprzedawcy. Możesz też napisać co to za sklep żeby inni początkujący trzymali się z daleka.

..zaskoczę cię trochę o tym czytałem i wiem o co chodzi  i oglądałem różne kanały narciarskie filmy pana z mtm i itp. tak że nawet zgiąłem sprzedawcę w sklepie :-) ale nie wiem jak ta teoria przełoży się na moją jazdę narty dla początkujących chyba są podobnie projektowane a żeby mieć porównanie do innych nart muszę dobrze jeździć z tego co się zorientowałem to są narty dla początkujących..stare atomy etl miały 158 cm i pogięte wiązania i dawałem rade :-) Jak będę jeździł dobrze kupie te..noo atomy xpro cosmo max xe24 ;-)

podepnij się pod Du*ę lub Emilewicz

Niestety pracuję w branży prywatnej a nie mam w rodzinie czy znajomych z "tutaj brzydkie słowo na literke P."

Nie chciałabym negować Twoich umiejętności, nie wiem jak jeździsz, nie zrozum mnie źle...ale Twoja pewność siebie nie brzmi  zbyt "pewnie" dla innych na stoku. Instruktor do dobra rada;)

Ogólnie to jeżdżę raczej bardzo zachowawczo na tyle dobrze ze potrafię wyhamować czy ominąć dzieciaki, na łagodnych stokach jest nawet ok..wiem ze macie racje z tym instruktorem zobaczę jak mi pójdzie na nowym sprzęcie jak będę robił błędy wezmę lekcje..

Pewnie bardzo krótko. Bo normalny instruktor nie uczylby dłużej niż 2 godz bez kijów..... ;-)

Tak ale pamiętam ze miałem kijki to kazał mi je wywalić :-) Ogólnie to trochę szkoda mi kasy na instruktora jak w miarę tam jeżdżę..na razie kombinuje jak wyjechać na narty jak wszystko zamknięte..