szevczi

Dzisiaj, niedziela super. Niania nawaliła, zaczęłam jeździć późno, na trasie alpejskiej sporo dzieci, na które trzeba mocno uważać, a kolejka do wyciągu nr 1 na dobre 10min. Za to na drugim, krótszym wchodziło się dosłownie z marszu, a i na trasie przyjemnie i bezpieczniej. W górnym odcinku nieduże usypy, a bryłki lodu tylko na samym dole przy wyciągu, więc nie ma na co narzekać. Ja bym to nazwała nawet betonem, gdzie się jeździło fajnie twardo.
Pod wyciągiem kolein, czy lodu niet (kiedyś mieli bardzo duże, poprawa na plus).

Śnieg usypany i ubity nawet pod parking, dzięki czemu saneczkarze mieli coś dla siebie, a płot przed spadkiem chronił ich przed wypadnięciem na parking. Bardzo fajne rozwiązanie przyciągające okolicznych nienarciarzy, coś jak Andrzejówka dla wałbrzyszan. Utrzymuje to też saneczkarzy z dala od tras narciarskich, czego nie można powiedzieć o np Rzeczce, gdzie młodzież na oponach z wypożyczalni potrafi wpaść na trasę narciarską i zatrzymać się dopiero na kolejce ludzi czekających do wyciągu.

Co ciekawe, rejestracje na parkingu, poza autami służbowymi głównie z Kamiennej i Lubawki, ale też sporo że Świdnicy, Lubina i Zgorzelca.

Brak chyba tylko naturalnego śniegu i mrozu, oraz lepszych oznaczeń we wsi, gdzie skręcić do ośrodka. Taki drobiazg.

 

A powiedz mi, jeżeli chodzi o trasę widokową, nie wydaje się, że została trochę wypłaszczona? Może to tylko kamera tak przekłamuje  

To tak wyglądało bardziej na SG

Ja wiem czy więcej, dzisiaj dosypało w Czarnowie fajnie dbają i dośnieżają. Zależy mi na czasie, wiec szybkie 2h z rana jak śmietana. Do tego najbliżej.

Dzięki wszystkim za odp. Jadę w środę zobaczyć jak to wyglada do Rzeczki, tam robią treningi z nartomaniak.pl i traktuje to czysto for fun, chce poczuć się choć raz jak Vlhova czy Shiffrin haha
Wtedy ocenie swoje możliwości i zobaczę czy mi się podoba i czy się już nadaje, czy jeszcze trzeba nad sobą popracować.

Dlatego zapytałam tak na wyrost, czy może ktoś coś słyszał, ktoś coś wie.

Cześć, temat tajemniczy ale nie wiedziałam jak myśli ubrać w słowa
Gdzie na Dolnym Śląsku można pojeździć między bramkami, tyczkami? Wiem, że nartomaniak.pl organizują takie wypady, znacie jeszcze jakieś fajne grupy mniej lub bardziej zorganizowane?

Ze skrajności w skrajność, szanujmy się. Przytaczacie przykłady ludzi upojonych zbyt mocno, w odpowiedzi do postu mówiącego o 1 piwku do obiadu. Na stokach spędza się często całe dnie, na prawdę uważacie, że jedno bombardino wypite w słońcu na leżaczku, czy piwo wypite do obiadu i zaraz spalone dużym wysiłkiem odbije się na czymkolwiek? I że akurat taki człowiek spowoduje wypadek? Bo mam wrażenie, że nie tędy droga, to siedzi w głowie i czy osoba byłaby w pełni trzeźwa czy nie, to i tak jak ma spowodować wypadek jeżdżąc jak pojeb, to go spowoduje prędzej czy poźniej. 

 

I wypraszam sobie takie imputowanie mi, że cuchnę, że jestem nieodpowiedzialna, że jadę w góry żeby chlać, pijąc 1 bombardino podczas długiej przerwy w trakcie całego dnia jazdy... bo właśnie o tym jest temat, a nie o ludziach nadużywających na stoku. 

Gdybanie w niczym tu już nie pomoże. Konto jest podejrzane, cena jest podejrzana, jedyną opcją na uniknięcie ryzyka nacięcia się jest wizyta u jegomościa. 

Jeździć na takiej narcie w za dużych mięciutkich butach to nielada wyczyn Jak już wszystko jest na swoim miejscu to pozostało tylko życzyć powodzenia!

A ja polecę sklep w Świdnicy, przy rynku na ul. Pułaskiego. Właściciel sklepu ma dużą wiedzę. Oferuje również bootfitting. Ceny są konkurencyjne, można dostać buty z zeszłych sezonów. Ja przed sezonem dobierałam tam swoje buty, siedziałam blisko 2h i udało mi się wybrać idealne. Prócz tego świetny serwis. 

Raport z dzisiaj, rano super, lekki mrozik i mało ludzi. Później wyszło troszkę lodu i kamyczków. Ekipa robi co może i dobrze im to wychodzi 2 godzinki można pośmigać z rana 15/20 zjazdów, albo i lepiej jak się ma kondycję lepszą od mojej (to nie trudne)

 

 

PS. Nie wiem co się tu wydarzyło ze zdjęciami, dodałam posta z tel

Cześć, 

 

Jak w temacie, chciałabym poznać wasze sklepy perełki, w których można dorwać sprzęt w dobrej cenie, głównie chodzi mi o akcesoria (kaski, gogle), niekoniecznie najnowsze kolekcje. Przyszła pora na zmianę i rozglądam się, ale szczerze mówiąc ciężko, w stacjonarnych niewielki asortyment. 

 

1. Sklepy internetowe

2. Sklepy stacjonarne/giełdy okolice Wrocław, Świdnica, Wałbrzych

 

Dzięki  

Cześć,

 

Byłam ostatnio na nartach więc się pochwalę, a co!

 

Na 1 ogień Czarnów, mało ludzi, dużo (jak na ten sezon) śniegu. Przyjemnie pojeździć, zwłaszcza w tygoniu, ludzi można liczyć na palcach. Jutro powtórka. 

 

 

A tu wczorajsza niedziela w Karpaczu. O dziwo ludzi do 12 malutko. Bałam się, że będzie armagedon, ale feriowicze pobudzili się dopiero po 12   Warunki super, pogoda alpejska. Śniegu mało, jak wszędzie, jeździmy tylko na Liczykrupie. 

 

Chyba najlepsze warunki w okolicy, jadę jutro 3 raz i jeszcze się nie zawiodłam Rano w tygodniu ludzi można liczyć na palcach. Z jednej strony egoistycznie patrząc fajnie, że nie ma tam jeszcze dużo ludzi, ale z drugiej chciałoby się im kibicować w rozwoju. 

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, wezmę sobie to pod uwagę i będę próbować. Odezwę się tu z kolejnymi problemami to na pewno jeżeli chodzi o impuls i gubienie sterowania, to problem z odpowiednim dociążaniem nart?

Jestem totalnym samoukiem i rozważam dopiero wzięcie jakiś lekcji z instruktorem, także wybaczcie pytania, może nie są zbyt profesjonalnie skonstruowane Jeżdżę dla przyjemności ale fakt, jeżeli coś można poprawić - to postaram się to zrobić.

Jakby ktoś jeszcze mógł się wypowiedzieć w kwestii sprzętu, to byłabym wdzięczna.

Cześć, nagrałam ostatnio coś i chciałabym żebyście mi powiedzieli, nad czym można popracować, co jest okej, a co całkowicie trzeba wyeliminować

https://youtu.be/4htdKVYvMHs

https://youtu.be/YltHutpP3hI

Mam problemy przy bardziej stromych i słabo przygotowanych (lód, muldy) odcinkach, wtedy to już w grę wchodzi tylko zeslizg bo przy takich prędkościach trafienie na lód który puści mi krawędź bądź muldę kończy się wywrotą. Są na to jakieś sposoby, czy trzeba poprostu opanować płynna jazdę zeslizgiem, czy smigiem w tych warunkach?

PS. Po sezonie wymieniam sprzęt, aktualnie jeżdżę na elanach sx race 152, aczkolwiek lubię pojechać dłuższym skrętem i wtedy tracę w nich stabilność. Mam 165 cm, próbowałam jeździć na volklach racetigerach sl 160cm, super wrażenia, (na stromym muldzistym jednak większe męczarnie niż na elanach) ale czy do mojego stylu jazdy narta slalomowa będzie okej?
Buty, szukać czegoś flex ok 100?

 

 

EDIT 2020

Dorzucam aktualny filmik bo w poście zapewne się zgubi.

 trim.7B204BC0-F0B0-4946-ABA8-F91661A013F1.MOV   18,87 MB   185 Ilość pobrań

Dobra wiec tak, te narty to jednak są z sezonu 11/12, dobrze że sobie sprawdziłam w katalogu wole mimo wszystko trochę dołożyć i kupić coś nowszego.

mam również możliwość zakupu
Head Super Shape I.MAGNUM 156 CM ROK 2017 1099zl
ATOMIC REDSTER SX 156 CM ROK 2018 899zl Rossignol HERO ST ELITE Ti 157 CM 2018 R SL 899zl
NORDICA SLR RB EVO 156 CM ROK 2018 999zl
Head World Cup Rebels I.SLR 155 cm rok 2018 1150zl
Blizzard RACING RTX 153 CM ROK 2018 599zl
Nordica SPITFIRE Ti 156 CM 2017 899zl


Stan wszystkich ślizgów i krawędzi jest podobno bardzo dobry, jeżeli tak będzie faktycznie, kto który stosunek ceny do jakości i które narty mogłyby być najciekawszym wyborem?

Mam okazje w dobrej cenie zakupić ATOMIC Race Ti SL 156 + wiązania Neox alu frame 2014 w bardzo dobrym stanie technicznym, zastanawiam się czy warto, czy jednak będą dla mnie zbyt zaawansowane?

Nie podobają mi się totalnie damskie wersje nart, także tym nie zawracamy sobie głowy

 

Dzięki bardzo za odpowiedzi, wszystko już mi się rozjaśniło i zaczynam orientować się, czego potrzebuje. Pojadę sobie jutro na giełdę przeglądnąć i najwyżej jeszcze się odezwę z konkretnymi modelami. 

 

Pozdrawiam!

Dzięki za odpowiedzi, raczej właśnie kusi mnie coś pokroju slalomek, nawet nie chcę się pchać w gigantki bo jak wspominam, nie liczy się dla mnie prędkość a płynność i z tego bardziej czerpie radość Planuje w tym roku trochę popracować nad techniką, być może i dynamiką, bo powiedzmy, że w dole mam czucie i wiem jak działać, to z pozycją od pasa w górę jest już gorzej. Co do siedzenia na tyłach, zdaje sobie z tego sprawę i czuje to mocno, niestety ciężko to wyplewić. 

 

Dobrze, ale żeby Was nie zanudzać, chyba spróbuję wziąć 160 dla większej stabilności, czuje że w obecnych mi jej brakuje. 

Czyli powiedzmy, że coś w stylu Volkl Racetiger SC? Jeżeli ktoś może, to poprosiłabym jakby odpowiedniki takich nart z innych firm, bo nie bardzo się orinetuje, a też nazewnictwo jest różne. Żebym sobie zaraz nie kupiła jakiejś komórki  

 

Co do jazdy, mam wrażenie, że jestem jakaś statyczna, jak robot. 

Cześć! Jest to mój pierwszy post, więc przy okazji witam wszystkich serdecznie

 

Nadszedł ten wspaniały czas zmiany nart, ale problem w tym, że nie znam się na tym za bardzo od strony technicznej. Jeżdżę, bo sprawia mi to przyjemność, ale jeżeli chodzi o sprzęt jest słabo. 

 

 

Wrzucam filmik, żebyście poglądowo mogli zobaczyć, jak to wygląda mniej więcej, pisząc mniej więcej podkreślam, że jest to pierwszy wypad na narty w sezonie Wiem, że to wygląda średnio, ale jako kompletny samouk staram się teraz wychwycić błędy opierając się o wiedzę z forum. Ale do rzeczy: 

 

1. Kobieta
2. Wiek 22
3. Waga 63
4. Wzrost 165
5. Jak długo jeździsz na nartach? 13 sezonów
6. Ja się oceniasz wg skali Forum ?  myślę, że mogłaby to być 6/6,5
7. Jakie masz buty ? ( FLEX )  Nie mam ich w tym momencie przed sobą, ale to będzie 80 bądź 100. Wspomnę, że w najbliższym czasie będę chciała również je wymienić, więc wtedy dopasuje je do nart. 

8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś?  Aktualnie jeżdżę na Elanach sx race 152, prawdopodobnie z sezonu 07/08.
9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy? Na bardziej stromych stokach i gorzej przygotowanych preferuję krótkie kontrolowane skręty, w innym wypadku lubię spokojną jazdę   
10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? Czerwone i dobrze przygotowane czarne, ale wiadomo jak to jest. Chcę, żeby narty były w stanie poradzić sobie też na gorzej przygotowanych trasach.
11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? Chcę poprawiać swoje umiejętności, fajnie jak narta będzie dawała radę gdy zacznę progresować.
12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku? Nie jestem w stanie tego określić, kilkanaście - kilkadziesiąt. Kondycja jest ok, chodzę regularnie na siłownie. Aczkolwiek nie chciałabym, żeby narta była bardzo wymagająca w tym aspekcie.
13. Możliwości finansowe. Na pewno będę szukała czegoś używanego, ale z racji tego, że nie bardzo się znam, chcę poznać Wasze typy, opinie. Planuję jechać na giełdę nart we Wrocławiu i rozejrzeć się tutaj, dlatego potrzebuje jakiś odnośników. Myślę że jakieś  700-800zł. 

 

Jeżeli przy samej propozycji bylibyście w stanie króciutko scharakteryzować nartę, to bardzo by mi to pomogło.

 

Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pytania, to słucham.