Skocz do zawartości

tionami

Members
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tionami

  1. Daleki jestem od unoszenia się. Rzeczywiście Volkl SC wskazałeś z grupy przedstawionych przeze mnie nart. I nie mam na co narzekać. pzdr  
  2.     Poważnie to napisałeś? Ja być może  ,,naiwnie"  wrzuciłem gdzie sobie narty kupiłem,  żeby sobie inni śledzący, też tacy naiwni jak ja, coś popatrzyli czy np. kupili taniej. I się z tego cieszyli tak jak ja, a Ty taki tekst? Aż dwa razy przeczytałem żeby się upewnić że guru forumowy Mitek zasadził tekst jak obrażona licealistka.  Co Ty  chłopie ( który uczył innych 30 lat)  jakiś Troll internetowym teraz  jesteś, co niby będzie  mówił innym gdzie mają kupować a gdzie nie ? I to dlatego, że sobie amator z Krakowa kupił narty wysyłkowo w jakimś sklepie pod Wawą i cieszył się że tanio? A mów sobie.  Napiszę Ci jeszcze gdzie sobie kupiłem nowe Volkle SC które Ty mi poleciłeś jakiś czas temu, gdy Cię pytałem jakie byłyby narty dobre dla mnie. Otóż  jak chcecie Volkle to walcie tutaj: https://kmsport.pl/pl/ Jak sami piszą: najlepszy sprzęt w najlepszej cenie.... Przykłady? Proszę: https://kmsport.pl/p...&submit_search= A może chcecie fajne nowe  Stockle, jestem na czasie, rozglądałem się ostatnio. Walcie śmiało: https://www.nartywar...ax-2016-17.html. Mitku mów o nartywarszawa.pl  wszystkim, bo 5 lat temu kupiłem u nich buty Salomona -60%, przez Internet. Usługa 1 klasa, dotarły w dwa dni. A dopasowałem w https://windsport.pl/bootfitting/To już w ogóle pierwsza liga w Krakowie, no może jeszcze https://nartykrakow.pl/ tam też jednemu gościowi który nie miał piety buta Fischer dobrali a właściwie zrobili. No i kiedyś kupiłem u nich używki Fischery 800 za grosze, a ślizgi i krawędzie jak nowe. Kolega do dzisiaj jeździ.  Zresztą nowe Fischery tegoroczne też  mieli  za naprawdę przystępne ceny.   W ogóle to rowery mają też, kurtki, czapki, rękawiczki wybór że głowa mała! No brak mi słów. Resztę zostawiam Mitkowi. Może też powie wszystkim. Proszę go niniejszym, bo dobre sklepy i niedrogie to chyba chwalić jednak trzeba nie?  Ok. Skończyłem na dzisiaj bo dużym chłopcem  jestem, a właściwie już starym drabem,  wiec  pomimo wieczornej pory musze jeszcze trochę popracować. Forum fajne ale bez przesady, trzeba żyć dniem codziennym, który łatwy nie jest  a nie forum narciarskim. A jak ktoś będzie miał problem z tym,  że się tak rozpisałem to przypominam tytuł postu: Tańsze nowe narty po sezonie 2019 / 20 pozdrawiam 
  3. https://www.starspor...-gw,p1724195518 Można też wybrać inne marki i modele, oferta co do rozmiarów (długości) jeszcze spora. W innych sklepach przy obniżkach rzędu 50% raczej spotykamy ostatnie egzemplarze. I powiem Wam jeszcze że ostatecznie Rosoły które mnie interesowały kupiłem taniej o 100 niż się wyświetlały w promocji -45%. Warto śledzić ceny bo na weekendy robią takie akcje że -100 -200 wrzucają,  żeby klienta zachęcić. Śledzą chyba liczbę wyświetleń. A może przez przypadek tak wyszło. W każdym razie miło.  Ps. ja kupiłem https://www.starspor...b80,p884487131 Tak żeby mieć szersze pod butem narty podobne do slalomek. Nie było w dobrych cenach używek  Stockli laser ax i postanowiłem uciszyć się czymś podobnym, tańszym i nowym.  pzdr 
  4. tionami

    instruktor we Wloszech

    Dziękuję za odpowiedź. Porada nie dla mnie tylko dla znajomego który miał z tym problem i zwrócił się o pomoc, tj. napisanie pisma z argumentami przemawiającymi za tym, żeby Włosi uznali jego prawo do wykonywania zawodu instruktora, pracy w tym charakterze,  jak również  prowadzenia działalności gospodarczej.  Jak sprawa się rozwinie, zobaczymy, nie mniej jednak widzę że jest z tym ciekawie pod względem prawnym. Osobiście chciałbym mu pomóc ale jak widzę jest to kwestia oporu administracji miejscowej, na co często nie wiele można poradzić. UE to UE a ochrona miejscowych interesów musi być.  pozdrawiam 
  5. Drodzy forumowicze, Mam pytanie natury prawnej:Czy polski instruktor narciarstwa ma uprawnienia zawodowe zeby byc instruktorem we Wloszech? Sa jakies przeszkody? czy jest uznawalnosc w ramach UE? Z gory dziekuje za Wasze komentarze gdyz sprawa ze tak powiem, zyciowo istotna.
  6. Dziękuję za linki. Na coś się skuszę. pozdrawiam 
  7. Cześć  dzięki za odpowiedź.  Otóż właśnie obecnie mam Volkl Ractetiger SC, trochę już sfatygowane, oraz P18 w jeszcze gorszej kondycji bo te odkupiłem jak już były używane okazyjnie. Raczej wezmę RTM lub te Rossi.  
  8. czesc chce odswierzyc ten watek, bo po prostu mam pare groszy na narte nowa. Co byscie dla siebie brali: 1. VOLKL RTM 81 lub 79, 78, te ostatnie naprawde mozna wychaczyc tanio. 2. Salomon SMax 10 3. Fischer progressor 900, czyli P19 przeznaczenie to jazda rekreacyjna, stoki pobliskie, glownie Myslenice, Mosorny Gron, Chopok i Kasprowy. Nie bedzie to moja jedyna narta. Chce miec cos na gorsze warunki sniegowe, ale nadal na stoki przygotowane. Jest tez podobno Rossi Hero jakis poszerzany ale za nic nie moge namierzyc. Co byscie brali jakby byla okazja?
  9. Witam,    Koledzy co sądziecie o:    https://www.voelkl.c...in/rtm-79-3080/   Warto kupić jako uniwersalną nartę na wyjazd w Alpy, żeby zabrać jedną sztukę i rodzinie resztę boksa udostępnić? Jakie wrażenia na twardym, oblodzonym? Bo na miękkim to pewnie będzie żywioł tej narty, w końcu jest to RTM.  Czy ktoś może ma porównanie do RTM 78? Omawiany model to ponoć jego następca, ale producent twierdzi że to nie ta sama narta :-) No w sumie trochę szersza i ma tail rocker. Ale czy to aż takie istotne będzie?  Chciałbym też nabyć tak dla posiadania, bo niedługo może już nie być linii RTM a to zacne narty są. Z Volkla teraz  mam tylko Racetigery S.C. Kiedyś chciałem mieć jakieś lepsze RTM, bo  polubiłem te ze znaczkiem 75is. i pomyślałem że jakiś wyższy model byłby naprawdę spoko. Myślę też że jakby ktoś miał porównanie, to może nie warto przepłacać i zakupić zeszłoroczne  RTM 78.   Dziękuje za Wasze opinie.  ps. chciałem przetestować 79, byłem w kilku wypożyczalniach w PL i SK ale nie mieli.   
  10. tionami

    Narty dla chopca 7 latka

    Dzięki. Z pewnością  130 cm będzie dobre. Co do nauki jazdy, to jak go znam, nie będzie dla niego różnicy. Co ode mnie dostanie, na tym pojedzie.
  11. Witam,   Mam pewien dylemat w doborze nart dla mojego syna. Chodzi o długość. Nie chcę  przyłączać się do postu forumowiczki szukającej nart dla swojej 8-latki, gdyż widzę że ona to traktuje emocjonalnie, chce bardzo żeby jej poradzić w sprawie jej dziecka, a nie innego. I należy to uszanować. Od początku:   1. M (ale dziecko) 5. Jak długo jeździsz na nartach ? 3 lata (kilka  3-4 dniowych szkółek  narciarskich z instruktorami  oraz wspólnych ze mną wyjazdach 1-2 dniowych,  tyle godzin na ile miał siłę - więc różnie) 6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? Nie dotyczy raczej ale powiedzmy 2 7. Jakie masz buty ? Nordica 19,5 dwie klamry teraz kupię mu  Dalbello 20,5 4  klamry 8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? Do tej pory miał swoje Rossi iRobot 93 cm. ale w zeszłym sezonie już instruktor zwracał uwagę że za krótkie.  9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ? Preferuje bezpieczną jazdę gdyż kozakiem nie jest,  uczy się skręcać i hamować równolegle. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? Oczywiście niebieskie. Typowo - Biały Krzyż,  górki w Białce, Witowie.      Moje typy poniżej:   https://snowsport.pl...ehoC62IQAvD_BwE   https://www.olx.pl/o...html#5424e76652   Tylko jaka długość? Weźcie pod uwagę że to dziecko, na dłuższej narcie nie będzie mu łatwo, więc się może zniechęcać, męczyć. A końcu to ma być zabawa. Ja obstawiam 110 max 120. Dobrze myślę?
  12. Dzięki za posty :-)   Powiem tak, moje kurtki techniczne służą też do innych aktywności sportowych, szczególnie softshell.Także to nie jest gromadzenie. Przyznam się, że wziąłem tego Spyder'a bo jest ,,kolorowy" a do tej pory miałem same czarne i szare, wiecie - żeby było praktycznie. I tak jakoś stwierdziłem że w końcu narciarstwo to radosny sport więc może trzeba się nosić trochę weselej. Tylko jedna rzecz mnie dziwi, że kurtki centralnie takiej  nie ma katalogach internetowych Spyder'a, ani w grafice google,  tylko na stronie TK Maxxa jest. Choć rzeczywiście oni czasem mają z kolekcji sprzed kilku lat. No i ta cena.   Zanim wziąłem to wyszukałem w necie przez telefon, że ma 10 000 na 10 000 i teraz pytanie, czy ma naprawdę? Czytałem też w necie, że jednak dla TK Maxxa robią firmy serie tylko dla nich, w ten sposób że szyją w jakiejś budzie i legalnie wykupują od np. CK lub DKNY prawo do znaku firmowego. Nie byłby to problem, gdyby nawet szyjąc z gorszych materiałów jednak parametry były utrzymane. Bo tego ponoć niektóre duże firmy pilnują, żeby sobie nie psuć rynku. Swoją drogą kurtka zajefajna, nosi się jak cienka puchówka. Minusem jest brak wywietrzników pod pachami i dla niektórych pewnie ,,ściereczki do googli" Ale tak całkiem do rzeczy: Czy sądzicie że TK Maxx poszedł w podróbki?
  13. Kupiłem kurtkę do której zamieszczam link poniżej:  https://www.tkmaxx.c...cket/p/31141224   Cena jak w linku, chociaż kurtka kupiona w PL. Opis dość skromny, w TK Maxx nie dysponują innym. Twierdzą że na pewno nie jest wyprodukowane przez Spyder'a dla nich tylko jest to produkt oryginalny z poprzednich sezonów. Tak jak wszystko co mają.  Dodam że kurtki nie potrzebuję, mam i softshell i hardshell, więc  jeździć mam w czym.   Kurtkę kupiłem przypadkiem, byłem synowi po spodnie i bieliznę termo. Nie ukrywam, że spojrzałem bo był pająk, myślałem na początku że to Alyeska.  Ale nie. Po przymierzeniu kurtka okazała się  lekka i wygodna, kolor ma  fajny.  Ktoś może taką ma? jak się sprawdza  na stoku? Oddać czy zatrzymać?    pozdrawiam 
  14. tionami

    Rocker- come back

    Bocian oszczedz. Napisz jak dziala rocker. Bo znalazlem w bdb cenie k2 ricoche bez rockera i szukam argumentow zeby, pomimo ze nie sa mi potrzebne, jednak je zakupic.
  15. Tak. To by się potwierdzało,że marketing dźwignią handlu. Twój post chyba czytałem, chcąc dowiedzieć się więcej o CS.  But w zasadzie termo formowalny nie jest, w każdym w razie w nuewiele większym stopniu niż każdy inny nowoczesny but. Z pewnością nowsze salomony mające także Custom Feet podlegać mogą głębszej obróbce. Wiemy, ze Fischer Vacuum da się uformować. Ciekawi mnie jednak do jakiego odczuwalnego  komfortu można doprowadzić  termoformowalne  buty Salomona lub Atomica z fleksem ponad 100?  Oczywiście za pomocą termoformowania skorup i buta wewnętrznego  oraz indywidualnych wkładek SIDAS. Nie z konieczności, tylko w celu podniesienia komfortu w użytkowaniu twardszego buta. Czy zrobił ktoś taki zabieg i może się podzielić efektami?  Pytam nie po to, że mam coś nie tak z butami. Myślę raczej w kierunku wykorzystania w przyszłości lepszych (twardszych) butów do jazdy rekreacyjnej, bo niewątpliwie buty z wyższej półki z twardszym fleksem są jakościowo lepsze, ale w użytkowaniu nieco uciążliwe. Wydając jednak trochę kasy na personalizację można uzyskać but chyba  naprawdę wyjątkowy. Pewnie ktoś to już zrobił. 
  16. Witam wszystkich..    Ostatnio nabrałem wątpliwości czy buty Salomon Impact 90 cs, czyli  na których pisze Custom Shell można rzeczywiście termoformować w całości, czyli but wewnętrzny i skorupę. W opisie buta jest bowiem, że buty mają  piankę  kształtowaną  termicznie w okolicach kostki i w języku co  ,,zapewnia indywidualne dopasowanie i komfort użytkownika". Ale znowu w opisie technologii cs  stoi: ,,......Opracowany przez Salomona materiał o nazwie Kaprolene umożliwia dokładne „owinięcie” buta wokół stopy w taki sposób, w jaki technicy dopasowują buty dla najwyższej klasy zawodników. Opatentowana przez Salomona formowalna skorupa CUSTOM SHELL umożliwia idealne dopasowanie skorupy buta do kształtu stopy – łatwo pozbywamy się bólu i miejscowego uciskania!....."  To niby coś więcej te buty powinny mi dać niż piankę w okolicy kostki i języka. Czy tyle co Vacuum  Fit to pewnie nie, ale czy ktoś wie do jakiego stopnia można w tych butach ( salomon  Impact X 90 cs ), podobno całych z poliuretanu,  formować termicznie skorupę i but wewnętrzny? Czy warto po takim formowaniu tegoż salomona, lub np. innego fischera vacuum ful robić sobie indywidualną wkładkę sidas? Bo może człowiek czuje się jak w sandałach geox i to w skarpetach.  I lepiej nie będzie.    Ps. Jeżeli przynudzam,to z góry przepraszam, ale chętnie bym takowego Salomona  podgrzał i zobaczył czy ten komfort będzie. 
  17. Witam i dziękuje za rady. Teraz muszę to poukładać sobie po kolei, najpierw  gdzie co jest na Googlach  Tak na świeżo to po Waszych postach  wnioskuję, że lepiej na spokojnie podejść do początku sezonu nawet w Alpach, czyli  najpierw poczekać żeby się śnieg porządnie zaczął i dopiero wybrać ośrodek na szybki wypad. Dłuższy pobyt lepiej przenieść z grudnia na styczeń. A potem sobie zakończyć sezon w marcu i będzie ok. Ferie w Zakopanem to niestety konieczność, bo latorośl się wtedy z towarzystwem zadaje, a że małopolskie w tym roku ma ferie od 18 stycznia, to wychodzi jak wychodzi. Co do nart w Turcji, kolega tam lata służbowo dość często, zna kraj od podszewki ( skończył tam studia). Twierdzi, że już na północnym  wschodzie  ( Erzurum )  mają kilka porządnych stoków a inwestycje ciągną milionowe, żeby powstała  infrastruktura dla sportów zimowych. To ich sposób na ożywienie turystyczne  wybrzeży Morza Czarnego w rejonie Armenii. Kolego hsk w Jasnej jestem zawodowo  kilka razy w roku, nie tylko zimą. W sumie to co na Chopoku powstało, w porównaniu do tego co kiedyś było, to naprawdę jest wielki postęp. Może to im trochę nie działa jak powinno,ale to już wtórna kwestia dobrego zarządzania i ich mentalności. Na początku moich kontaktów z kolegami Słowakami  w Liptowskim ( 1998r.), to w dolinie Demanowskiej była kupa dziadostwa. To samo zresztą w Popradzie, Plesie czy w  Bańskiej. Chociaż tam akurat był  ośrodek narciarski  na Saszticzkach, gdzie już trochę świata było widać  ( jeden hotel miał nawet kort, saunę, basen). Wyciągi czasem nie działały, ale fajnie i tak  było. Dziś są gondole, przygotowane stoki,termy, hotele porządne, domki. Nie jest tak źle, no może tylko ceny nazbyt alpejskie. Ale dla mnie zawsze tam będzie ok. Swoją drogą w październiku mam tam jeden wyjazd, szkoda że jeszcze nie będzie śniegu. Ale potem spędzę w Demanowskiej  na szkoleniu 6 dni  w lutym, także Chopok codziennie  mam pewny. Mam także pomysł  na Jaremczę na Ukrainie ( Karpaty Wschodnie). W 2010 jeden tamtejszy oligarcha wybudował tam na pustkowi cały ośrodek z hotelami, domkami, wyciągami, sztucznym jeziorem, lądowiskiem, alejką sklepów. Jak się trafi wyjazd to opiszę tutaj wrażenia, bo to w sumie forum relacji z wyjazdów. Byłem tam latem 2010r. i wyglądało super, wszystko nowe jeszcze nie otwarte, jak to mówią ,,pościel miała jeszcze metki". W każdym razie na pewno skorzystam z Waszych rad co do Alp. Pzdr. 
  18. Słuszna uwaga, także Twoja jak  i Tomka, co do początku i końca sezonu. Otóż ja generalnie dużo podróżuję służbowo. A jeżeli nie podróżuje, to ze znużenia wyjazdami, ale zawsze mam taką możliwość, że mogę gdzieś z pracy  pojechać. Więc mogę szybko zacząć sezon np. w październiku, tylko muszę sobie ustawić wyjazdy służbowe tam gdzie będzie już śnieg. Stąd podpytuję o początek sezonu.  Potem zaś ustawiam wyjazd z rodziną ( grudzień)  na zasadzie urlopu i tutaj już potrzebuję ,,ośrodek" i hotel na ok. 10 dni z basenem dla żony, bo ona na stok nie wyjdzie, ale musi go widzieć z okna hotelu i w razie czego dzieciaka zgarnąć jak się młody nauką zmęczy. Łatwo nie mam, bo jak  basenu nie będzie to nie w Alpy pojadę spełniać marzenia ale na jakąś Playa Adehe, czy inne puerto. Potem dopiero normalne tygodniowe ferie w Zakopanem w drugiej połowie stycznia, pozostając z  nadzieję na śnieg. I w końcu luty: trzy kilkudniowe służbowe wyjazdy na Słowację, z czego dwa w Srbskim Plesie i jeden w Liptowskim Mikulaszu ( więc Chopok). A potem  w marcu, lub w kwietniu,  chcę zakończyć sezon na lodowcu, bez niespodzianek z brakiem śniegu. Pytam więc ludzi doświadczonych, którzy jak wynika z forum często jeździli w Alpach, gdzie są ich zdaniem fajne ośrodki, gdzie warto rozpocząć sezon a gdzie go zakończyć. Kto pyta nie błądzi. A ja się właśnie odnajduję po dłuższej  przerwie  w narciarstwie. 
  19. Jaro zabłysłeś elokwencją, asertywnością i logiką,  szczególnie zaś tym forum wędkarskim. No ale jestem świeży  na forum więc trzeba z pokorą zrozumieć słuszne postawy innych i z jeszcze większą pokorą podziękować za radę w kwestii Maso Corto. 
  20. Cześć!   Marioo w zasadzie racja, nie tyle chciałem zapytać o lodowiec, co o ośrodek. Z tym, że potocznie na forach jedno z drugim używane jest zamiennie. A biorąc pod uwagę np. wyjazd początkiem sezonu, czy też jego końcem, z braku śniegu z konieczności tenże ośrodek będzie musiał być / lub blisko być/ jakiegoś lodowca. Dla niektórych idealnym miejscem jest Hintertux. A z kolei kolega hsk wcale go nie wymienił, chociaż w sezonie 14/15 był w Alpach kilka razy. Korzystając dzięki kolego hsk  za podzielenie się preferencjami.   Mapka robi się coraz ciekawsza. Znajomi namawiają mnie na Tyrol południowy konkretnie Maso Corto. Warto jechać? Budżet będzie na co najmniej 10 dni więc może lepiej inny ośrodek? Czasu wcale nie jest za dużo. Niektóre ośrodki/hotele  na luty już mają komplety np. Grand pod Chopokiem. To samo w lutym w Maso Corto.   
  21. Witam!   Na wstępie jeszcze raz dziękuje kolegom za pomoc przy doborze nart.  Czasem ważne jest jak ktoś człowieka trochę popchnie, żeby zrozumiał więcej niż wynika z tematu. Ale przechodząc do rzeczy..... Nie mam doświadczeń z wyjazdami w Alpy. Szukając jakiegoś ośrodka dla amatora ( poziom 4-5) na co zwrócić uwagę? Gdzie są ,,łatwiejsze''  lodowce, we Włoszech czy w Austrii? Wyjazd planować początkiem sezonu, czy raczej końcem?  Pytam o to w kwestii pozamykanych wyciągów, czy tam się to zdarza, jak w PL czy SK?    Krótko pisząc, od jakiego miejsca radzicie zacząć przygodę w Alpach? 
  22. I ja sam nie wiem jak to jest, bo zasadniczo obawiałem się, czy po takiej przerwie nie trzeba się pługiem zsuwać ze stoku. A okazało się, że nie jest tak źle. Jestem z Krakowa, więc w czasach studenckich był czas na Białkę, Ciche, Kasprowy. Potem życie zmusiło do ciężkiej pracy, a i druga połowa nie chciała słuchać o sportach zimowych. Ale teraz następne pokolenie zaczyna jeździć, więc i ja miałem okazję wrócić na stok. Tylko, że sprzęt przeszedł rewolucyjne zmiany: rocery, cambery, titanale, warstwy gumy na krawędziach. Za mojej ,,eduakcji"  dla amatora  kupić wystarczyło nartę taliowaną o długości do nosa ( dla Pań do brody) i w zasadzie było po sprawie. Kto wtedy miał robione indywidualnie wkładki do buta? Dlatego dla mnie takie narty jak volkl rc uvo czy blizzardy 7.7 suspension z ich systemami tłumienia drgań to jest lekki szok. Niemniej o sobie starałem się wyrazić jak najwięcej, stąd sprzeczności, i taka własnie jest moja jazda.    Skoro jednak koledzy tak doświadczeni na forum ( Tadeusz, Mitek), których posty czytałem na innych wątkach w sezonie, twierdzą że volkl  sc  uvo to znaczy, że volkl sc uvo zostanie zakupiony,a  na górce instruktor i kolejne godziny jazdy pod jego okiem.  
  23. Witam!   1. Mężczyzna 2. Lat 36  waga 92 kg. wzrost 176 cm.   3. Na nartach sezony 2001-2005 potem przerwa 10 lat i powrót w tym sezonie  tj. 14/15 dość intensywnie -  Małe Ciche, Witów, potem Szymoszkowa i w ferie Chopok ( SK) 4. Buty Salomon Impact X flex 90 nowe 6. Styl: kiedyś  zdecydowanie  funcarving, dziś już różnie, trochę kolana czuję i trzeba popracować z instruktorem, ale w sumie wszystko ładnie wraca jak przysłowiowa jazda na rowerze, ważne: zawsze ważyłem swoje, zawsze wolałem ciaśniejsze skręty, krótsze łuki i kontrolę, choć nie stronię od szybkości, bo jedno drugiego nie wyklucza, zwłaszcza na łatwych i przygotowanych stokach 7. Narty najpierw marketowe Forcer ( taki pół carving) potem Rossignol T-Power S.C. 167 cm. obecnie już do lamusa  8. Kondycja (realnie) średnia, tj. tenis regularnie cały rok 1 raz w tygodniu, oraz drugi sezonowy sport weekendowy,  o którym nie chcę pisać bo niektórych może to odrzucać     9. Umiejętności w skali forum  5 ale w mojej ocenie raczej pewne 4, chociaż w sezonie 15/16 będzie już lepiej, trasy wszystkie, z wyłączeniem czarnych, takiego poziomu nie miałem nawet na studiach   Poza trasy nie zjadę, ale z warunkami różnie więc lepiej być przygotowanym na breję i muldy. Wybrałem volkl rtm 75 lub 75is w długości 166 cm. Drugi mój wybór to fischer progressor 700 lub ew. 800 w długości 170 cm.  Podobały mi się także blizzardy magnum 7.7 carbon ( takie rude)  lub 7.7 magnum TI suspension ale nie znalazłem do testów i opinii mało zwłaszcza o tych droższych z ti. Jak ktoś poleca, chętnie przeczytam.   No i wreszcie rzeczywisty dylemat: Volkl Racetiger SC UVO 170 cm. lub 165 cm. Są teraz w dobrej cenie. Serce by chciało, szczególnie, że na 75is 166 cm. wcale rewelacyjnie nie było ( w zasadzie ja nie widzę różnicy miedzy nimi a rentalowymi rtm 7.4) No i rtm 75 nie ma w długości 170 a ja nie chcę dłuższych bo w  sumie swój styl mam i nie jest to długi łuk, a i w kolejce pod wyciągiem wygodniej ;-)  Więc brałbym 166 cm. a to trochę za krótko. Z blizzardami to już trochę inna bajka bo tam jest 167 ale i 173 cm. z tym, że jest roker z dziobów i piętki więc narta się rzeczywiście skraca. Przy rtm tylko dzioby więc 170 uważam to max.   Ale proszę napiszcie co brać i czy rzeczywiście racetigery S.C. jeszcze nie dla mnie?               
×
×
  • Dodaj nową pozycję...