Skocz do zawartości

pieve

Members
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pieve

  1. Odwiedziłem ostatnio Korbielów i muszę przyznać, że jest to całkiem fajny ośrodek, żeby rekreacyjnie pojeździć. Brakowało mi trochę ostrzejszych tras, ale jak na nasze warunki ich różnorodność jest nawet niezła. Inną sprawą jest, że niektóre rzeczy są tam absolutnie nie do przyjęcia - najlepszy przykład to ostatni wypadek na taśmociągu dla dzieci. Ponadto strasznie rozbawiły mnie porozmieszczane w paru miejscach tabliczki ostrzegające przed kamieniami. Możliwe chyba tylko w Polsce - ostrzegać, zamiast usuwać. Jak dla mnie mówią one jedynie - nie chcesz rozwalić nart - jedź gdzie indziej. No i największa perełka na koniec - zjazd z Hali Szczawiny na parking Przyjemna lodowa rynna wypełniona kamieniami zawsze byłaby jakimś urozmaiceniem po całym dniu jazdy, ale głęboka na 0,5m dziura w jej środku potrafi zaskoczyć, zwłaszcza gdy widoczność spada do 3-4m. Ja ją ominąłem, dziecko przede mną nie. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało, ja wjazd w dziurę przy większej prędkości i odrobinie pecha oceniam na co najmniej złamaną nogę.
  2. pieve

    Jaworzyna a Wierchomla

    Te plany były już zanim połączono Wierchomlę z Muszyną. Gdyby doszło to do skutku to mielibyśmy pierwszy w Polsce ośrodek z prawdziwego znaczenia. Szkoda, że nie możemy brać przykładu z Włochów czy Austriaków, którzy łączą gondolami naprawdę mocno oddalone od siebie miejsca. Mimo to uważam, że aktualnie Jaworzyna jest zdecydowanie najlepszym ośrodkiem w Beskidach i przykładem dobrego wykorzystania stosunkowo niewielkiej góry (w porównaniu do np. Pilska).
  3. pieve

    Dekalog narciarza - video

    Jedną kwestią są badania przeprowadzone w innych krajach na temat korelacji alkohol-wypadki, a inną własne odczucia. Myślę, że jeśli Wasza dyskusja zeszła na temat dostępności tych badań to warto byłoby poświęcić chwile i ich poszukać. Mi zajęło to parę minut i generalnie pomimo dużych trudności w ich przeprowadzeniu, wyniki dostępne są w internecie: http://www.bfu.ch/PDFLib/438_68.pdf http://www.monash.ed...ts/muarc099.pdf. Mówią one dość jasno, że alkohol nie jest w istotnym stopniu czynnikiem determinującym wypadki. Uważam jednak, że wyniki tę nie mają do końca przełożenia na polskie realia, gdzie edukacja na temat bepieczeństwa na stokach jest na dośc niskim poziomie. Alkohol na pewno nie jest nawet w czołówce, jeśli chodzi o przyczyny wypadków, ale mimo to spotkałem się niejednokrotnie z naj... "narciarzami" pędzacymi na wprost w dół i nie ukrywam, że jeżeli ktoś taki spowodowałby wypadek, w którym uczestniczyłbym ja albo ktoś z kim jestem na nartach to nie szczędziłbym kijów...
  4. Zgadzam się w 100%. Od siebie dodam, że o ile dla dobrego narciarza nawet te muldy i lód nie powinny być trudnością (oczywiście przyjemność z jazdy po nich mała), to jednak nasze umiejętności nie determinują zachowania innych osób na stoku. A to w przypadku Kasiny jest często dramatyczne - masa miejscowych (jeansy, narty 140cm, brak kijów) - jeżdzących albo, jakby byli pod wpływem, albo jakby byli opóźnieni umysłowo.
  5. Widziałem na pewno drążki, obręcze gimnastyczne, ławkę ze sztangą, linę.
  6. Mógłbyś napisać coś więcej o treningu crossfit? U mnie na siłowni ostatnio zamontowali sprzęt do tego, wygląda ciekawie, tyle ze większosc opisow w internecie to reklamowe slogany. Ktoś na forum wspominał o bosu - rzeczywiście super sprawa, można poćwiczyć równowagę i wytrzymałość siłową. A jeśli chodzi o bieganie - spierałbym się, czy bieganie po Krakowie jest mniej zdrowe niż bieganie w pomieszczeniu z taką ilością klimatyzatorów...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...