Skocz do zawartości

Tomassimo

Members
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomassimo

  1. Tomassimo

    Czantoria

    http://czantoria.net...12/cennik71.jpg PS. Czy ja czegoś nie rozumiem, czy też cena karty 500pkt. jest bezsensu? Użytkownik Tomassimo edytował ten post 05 marzec 2013 - 19:07
  2. Mitek, nie brałbym tego osobiście do siebie, skoro Cię to nie dotyczy. Historyjka świetna, śmieszna i prawdziwa. Często jeżdżę w Beskidy i w 100% zgadzam się z tezą/opiniami młodych górali. Szczyrk w ferie mazowieckiego to zjazd pod bramki wyciągu i długie kolejki w knajpach, odwrotnie niż dwa tygodnie później. A kanapki to podstawa, hehe Osobiście szkoda mi czasu na jedzenie w knajpie, skoro mogę to zrobić na krzesełku lub w przerwie na ratrakowanie.
  3. To i ja coś na świeżo dodam: "kasza" na Golgocie rozsypana od góry na dól, tworząc luźne kopczyki, na przemian z lodem i betonem. To wszystko miało miejsce już o 9 rano!! Jakby ratraki w ogóle nie przejechały. Warunki były ciężkie i mocno zniechęcające do dalszej jazdy, więc skoczyliśmy na Juliany - było super Do 13 oba stoki, czerwony i niebieskie pięknie przygotowane, równe, twarde, ale bez lodu. Kolejki na przemian duże: 8-10min i nieduże - do 5 min. stania. Na niebieskiej idealne warunki do jazdy carvingowej. Czerwona też dobrze przygotowana, miejscami trochę przetarta. Następnie szybki rekonesans drugiej połowy ośrodka: czerwona 7 w górnej części zapewniała przyjemną jazdę, dolna z luźną, kopną kaszą i równolegle biegnącymi, przetartymi do lodu pasami oferowała dużo emocji - nie koniecznie pozytywnych. Kolejki 10min. Szybki zjazd z M. Skrzycznego niebieską twardą, miejscami przetartą trasą przeszedł w jazdę po Bieńkuli. Pierwsze 300m ściana lodu i betonu, na wypłaszczeniu świetne warunki i kolejny spad, lód, przetarcia i muldy z "kaszy". Ostatnia godzina powrót na wciąż świetnie przygotowaną niebieską trasę na Julianach, koniec o 16:30. Krótki epizod z "wyratrakowaną" golgotą - jaja jakieś! 17:05 zjazd po otwartej 15min. wcześniej trasie i koniec. Kasza, kasza, kasza a pod nią już wychodzący lód! Wygląda na to, że ratrakowania wystarczyło na 5-10min. jazdy. Trasa w takim wydaniu, wyłącznie dla bardzo dobrze naostrzonych slalomowych nart. Aura dopisała, rano lekkie zamglenia, nie utrudniające jazdy, później przejaśnienia, słońce! :-) Na górze parę stopni poniżej zera, Czyrna i Solisko na plusie.
  4. Wciąż nie rozumiesz znaczenia treści zdania, więc kończę jałową dyskusję, bo to nie ma kompletnie sensu. Porównania ponownie z d... nie przystające do tematu rozmowy. Ech, ręce opadają na taką retorykę... Masz, wkleję raz jeszcze, może teraz dotrze: "przy stosowaniu zamienników, celem jest osiągnięcie równie dobrego efektu końcowego dla nie-zawodników, czyli 99% jeżdżących". Dla mnie eot! PS. połowy tych bzdur z cielaczkami nie przeczytałem, jeśli było tam coś wartościowego, wybacz - pominąłem. Żeby nie robić off topa, dodam coś w kwestii techniki - wcierając smar w nartę, nie topiąc na żelazku, można niemało zaoszczędzić na smarze, ponieważ po zastygnięciu, otrzymujemy równą powierzchnię, więc przy cyklinowaniu jest sporo mniej skrobania. I cyklina będzie dość czysta. Użytkownik Tomassimo edytował ten post 01 marzec 2013 - 20:43
  5. Golgotę ratrakowali o 16 i 20?
  6. Tomassimo

    Czantoria

    Kiedy będą tańsze, posezonowe karnety?
  7. Czyżby Golgota nie była ratrakowana wieczorem, że rano były muldy?
  8. Te same warunki pogodowe zauważyłem dziś na kamerce SON w Szczyrku. Aż mi szczęka opadła ;-P
  9. art chcesz się dawać kroić, twoja sprawa Nie zrozumiałeś ale przy stosowaniu zamienników, celem jest osiągnięcie równie/porównywalnie dobrego efektu końcowego dla nie-zawodników, czyli 99% jeżdżących.
  10. Wystarczy pomyśleć: gorąca woda i płyn do mycia naczyń, szorować gąbką z "tarką", po wysuszeniu miedzianą szczotka, ew. użyć zmywacz do paznokci-stosowałem punktowo i dał bardzo dobre efekty, nie wysuszając ślizgu, dalej smar za 10zl kostka 250gr. wystepuje w dwóch odmianach na różne temp. Czerwony jest tak dobry, ze mimo zakresu od -5, dobrze działał przy temp. powietrza +2 i rozmiękłym śniegu oraz bardzo dobrze już przy -1. Wytrzymuje 2 dni po 8-9 godz. jazdy Pilnik mam chromowany, specjalny ski&snb-tu warto było wydać 60zł, kiedyś na zamówienie, sprzedawca w sklepie metalowym dorobił mi zawias, taki trochę bardziej wyszukany. Zamierzam udać się do niego z pytaniem o zakrzywienie kątownika. Aha, za 10zł kupiłem 1m, więc prawdopodobnie będzie można zrobić 5 kątowników :-) A wszystko przez chore ceny prostych akcesoriów: ski kątownik 50zł, szczotka miedziana 60zł O.o Użytkownik Tomassimo edytował ten post 26 luty 2013 - 22:33
  11. kordiankw, odpuściłbym sobie COS w dobie braku opadów i tym bardziej topniejącego śniegu. Dolne trasy zamknięte, górne wąskie, przez co mało ciekawe, prócz czarnej. Na pewno będą miejscami przetarte, z niemała ilością oblodzeń/betonu. Decydując się na czarną, pamiętajcie o zjeździe do orczyka - nie dalej!! Bo będzie Was czekać, to samo co nas - na przełaj przez lasy, pola i łąki ew. podejście kilkaset m pod górkę, jeśli odpowiednio wcześniej zatrzymacie się (okolica małego wyciągu orczykowego). Też ostro kombinuję, gdzie tu wyjeżdżać na deskę z kanapą i niestety, wybór jest mały: Korbielów - Baba + jeszcze jeden wyciąg należący do ON Pilsko, Soszów - dość krótki i jedna sensowa trasa, Cieńków - płasko i bardzo płasko od połowy pseudo czerwonej, de facto niebieskiej trasy, niebieska 4 w kilku miejscach wąska niczym szlaki turystyczne, kolejna niebieska, nr 5 - dłuższa i ciekawsza wymaga podejścia ok 60m po przejechaniu ok. 20% trasy, Czantoria - świetna, dwie długie i zróżnicowane trasy ale najdroższe karnety w Polsce! I tak SON mógłby stać się mekką snowboardzistów, skuszonych największym zróżnicowaniem tras w regionie, ogólnie dobrymi warunkami klimatycznymi i snow parkiem, gdyby powstały choć dwa wyciągi krzesełkowe. A tak, nie od 2, 5 czy nawet 10, ale od kilkudziesięciu lat NIC się tam nie zmienia. Niestety, włącznie z mentalnością i słabą jakością obsługi niektórych pracowników. Po chwili: ok, na plus zmian od 40 lat należy doliczyć: - zakup ratraków ( szkoda, że Golgota i Bieńkula nie zawsze korzystają z dobrodziejstw sprzętu ) - sztuczne naśnieżanie (4km na 22km tras) - budowa strony www Użytkownik Tomassimo edytował ten post 26 luty 2013 - 16:53
  12. orcio, ok poszukam - w obi i praktikerze nie mają. A, zostaje jeszcze leroymerlin pyton - była nowa, w drugiej sytuacji z użyciem stalowej rączki suwmiarki, dodam, że po usunięciu nadmiaru kofiksu, wystarczyło parę razy przejechać pilnikiem i naprawione miejsce wyglądało super, ad. 2 tak też myślałem, miedziane też jakieś sztywne, więc wciąż szukam... ad.3 ok, dzięki prowinter_kraków - nieprawda, nie zniszczysz sprzętu zamiennikami; a porównanie bezsensu Do ostrzenia na kąt 90 można nabyć aluminiowy kątownik w cenie... 10zł Problem zaczyna się, jeśli chcemy krawędź naostrzyć na inny kąt; coś wykombinuję Użytkownik Tomassimo edytował ten post 26 luty 2013 - 15:46
  13. Dołączę z moim skromnym doświadczeniem, a po co drogie zabawki pt. cyklina metalowa, jak można użyć szpachli, a ostatnio z braku takowej użyłem rączki stalowej suwmiarki I pięknie dała rade! Przy okazji, pytanie dla speców: czy można użyć stalowej szczotki (typ do zdrapywania rdzy) do oczyszczania ślizgu? Czy nie będzie zbyt agresywna? Pytam, bo nie mogę znaleźć miedzianej. Czarny smar z molibdenem użyć jako bazę i na niego położyć tani, miękki smar 10zł/kostka, czy odwrotnie: miękkim zagruntować, natomiast czarnego Toko stosować z racji dodatków jako smar wierzchni? Wiem, pytanie może i głupie ( bo praktycznie sam sobie odpowiedziałem) ale spotykam się różnymi, w/w opiniami. Dziękuję z góry za pomoc. Pozdrawiam serdecznie! Użytkownik Tomassimo edytował ten post 21 luty 2013 - 13:46
  14. Skąd bierzecie info nt. promocyjnych karnetów z Plusa? Na stronie szczyrkowski nic o tym nie znalazłem.
  15. c.d. nastąpił :-) Nie miałem bladego pojęcia co tracilem przez te wszystkie lata! Od srody przez trzy kolejne dni i wieczory, pozytywnie zszokowany odkrywalem jak zaj....a jest szybka jazda na gigantkach!! Nigdy wczesniej nie jeździłem az tak szybko, jednoczesnie czując się pewnie i bezpiecznie. Narta stworzona do szaleństw i dużych prędkości, do dynamicznej i agresywnej jazdy. Pusta Bienkula i Golgota jako tory testowe GS 10 Race wypadly świetnie. Co ciekawe, przy niskich prędkościach, narta jakby niechętnie wchodziła w zakrety, jakby jeszcze spala czekajac na obudzenie. Nowe doswiadczenia zupelnie zmieniły moje nastawienie do jezdzenia. Chyba bede musiał na nowo zdefiniowac oczekiwania oraz okreslic preferowany styl jazdy. Póki co, chce jeszcze przetestować slalomki D2 SL 12 i jakies dobre narty z grupy AR. Buty zmienilem na Atomic B Tech Series 100.
  16. kneisslpolska moje zaskoczenie wynikało z niewielkiej wiedzy dot. doboru nart - sądziłem, że dł. narty = wzrost minus 20cm O taliowaniu nawet się nie wypowiadam, wciąż czytam i uczę się. B4ME czemu stary i wyklepany? Przecież one są cały czas produkowane. Planuję kupić dwu, trzyletnie narty, nie starsze. Zresztą stąd ograniczenie wyłącznie do prywatnych osób, nie chcę nart z zagranicznych wypożyczalni. Fajne wyprzedaże, to narty za 1400zł-1900zł? Odpada! Gigantki, czyli np. z serii GS 9,10,11? [edit] Zadanie domowe odrobiłem, oto wyniki: 1. head-x-shape-stx 177 cm 13m TALIOWANIE 125 - 68 - 109 http://www.skionline...czyzni,680.html 2. Salomon Crossmax V10 178cm 114-69-102, r 17 http://www.skionline...12-ti,1636.html 3. seria Atomic Nomad, jeszcze nie wiem które: http://www.skionline...2551,id,49.html i http://www.skionline...2120,id,42.html 4. Salomon Crossmax W12 170cm http://www.ski-mag.c...-08-09?id=19316 5. forumowe http://www.skiforum....78-cm-2009-2010 jak mniemam wyglądające tak: http://www.salomonar...ax W12 2010.jpg Na których modelach Waszym zdaniem, warto się skupić. Proszę o opinie. ps. Jak zmienić tytuł postu na inny? Jeśli sam zrobić tego nie mogę, proszę o zmianę na: "Przesiadka z boazerii na narty. Poziom 7, pomoc w wyborze." Użytkownik Tomassimo edytował ten post 07 styczeń 2013 - 16:54
  17. Zaskoczyłeś mnie tą opinią, ale wezmę Twoje zdanie pod uwagę - ok, poszukiwania czas zacząć...
  18. Siema! Pozdrawiam Wszystkich! Szanuję Wasz czas, więc krótko i na temat: M 2. 30 3. 78kg 4. 186cm 5. kilkanaście lat z przerwami 2-3 sezony 6. 6/7 7. Head Edge +10 flex 80 8. sprzęt to technologiczne muzeum, boazeria nie taliowana o wys. 185cm, raczej ciężkie; w puchu dosłownie tonęły, duży promień skrętu i brak sztywności, przez co z trudem w poprawnym stylu pokonuję oblodzone muldy a'la Golgota 9. mały promień skrętu, często i gęsto, prędk. średnie i duże 10. czerwone i czarne, utwardzone i przygotowane oraz sztruks, nieoblodzone muldy 11. styl: stara, dobra szkoła, czyli klasyk - śmigiem, dość szybko, w planach opanowanie nowych technik do perfekcji, w kierunku jazdy sportowej 12. przygotowanie siłowe i wytrzymałościowe na dobrym poziomie, kilkanaście dni na stokach w sezonie 13. nie lubię przepłacać stąd wyłącznie sprzęt od prywatnych właścicieli, używany w bdb stanie Generalnie uwielbiam jazdę po staremu, ale chcę również jeździć carvingowo - głównie krótkie i średnie skręty, rzadko długie, na przygotowanych trasach, (jeżdżę w Polsce i na Słowacji). Wpadły mi w oko Blizzard CXP Sigma ti http://allegro.pl/na...2906903070.html ale niestety nie było mi dane wygrać aukcji. Co Waszym zdaniem warto jeszcze brać pod uwagę do jazdy AM? Doradźcie proszę, najlepiej dwa, trzy inne, równie dobre modele. Zamierzam jeszcze nabyć, jako drugą parę na zmrożone i oblodzone stoki, Atomici SL 9, ale dopiero gdy już opanuję jazdę na krawędziach. Z góry dziękuję za pomoc Użytkownik Tomassimo edytował ten post 05 styczeń 2013 - 19:04
×
×
  • Dodaj nową pozycję...