Skocz do zawartości

micalab

Members
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez micalab

  1. Tutaj tez wkraczamy na niebezpieczny grunt tzw "czesciowego uszkodzenia ACL" - w zasadzie, jezeli pacjent odczuwa niestabilnosc, trzeba byc przygotowanym na to, ze trzeba bedzie zrekonstruowac CALE ACL - zalezy to od badania w czasie znieczulenia, a takze od  oceny stopnia uszkodzenia w czasie  diagnostycznej czesci operacji .

     

    Nawet na podst MRI NIE ZAWSZE da sie ocenic JAKI PROCENT ACL jest uszkodzony

     

    To akurat powiedzieli, a raczej sam dopytałem, czy może się okazać w trakcie operacji, że "wzmocnienie" nie wchodzi w grę i lekarz potwierdził.

  2. Dobre pytanie - nie pisalem o tym, bo roznego rodzaju tasmy sa ZDYSKWALIFIKOWANE jako material na ACL - w sumie, w medycynie trudno jest cos jednoznacznie wykreslic, ale te tasmy sa zdecydowanie  NIEEEEEEEEEEEEEE

    Chyba źle się wyraziłem więc i odpowiedź dostałem, którą nie wiem czy dobrze Cię rozumiem. Z użyciem taśmy więzadło nie byłoby wycięte, a tylko wzmocnione/szyte tzn. taśma nie będzie zamiast ACL, tylko ponieważ nie jest ono zerwane, to ma je wzmocnić.

     

    Jeszcze inny lekarz proponuje koagulację RF (radio frequency) - czy to lepsza opcja niż rekonstrukcja?

     

    Nie do końca sam to rozumiem, nawet nie potrafię zadać precyzyjnego pytania, ani tutaj ani lekarzowi.

  3. wyniki w zasadzie niezaLEZNE OD WYBORU GRAFT'U; JEDNA PRACA WSKAZUJACA ZE SINGLE BOIUNDLE ALLOGRAFT PONIZEJ 25 ROKU ZYCIA MOZE "NIE WYTRZYMYWAC" TAK DOBRZE, JAK GRAFT PACJENTA

     

    Mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze to zrozumiałem, z góry przepraszam też, że nie operuję fachowym słownictwem, bo jeszcze go nie opanowałem.

     

    Czy to zdanie powyżej oznacza, że równie dobra jest rekonstrukcja w użyciem taśmy/nici syntetycznej (internal bracing) jak tkanki pobranej z mięśnia/innego więzadła pacjenta? Jeden lekarz proponuje to drugi to, ten co proponuje tkankę własną twierdzi, że taśmy syntetyczne są dobre na początku bo szybciej się rehabilituje, ale w długim terminie to jak to z ciałem obcym, może powodować problemy.

     

    Jeśli to ma znaczenie, to moje więzadło niby nie jest całkowicie zerwane - 2 stopień, ale wydłużone i wygięte więc jak rozumiem nie będzie spełniać swojej roli bez interwencji chirurgicznej - tutaj lekarze byli zgodni.

  4. Cześć

    Maluchy ??? No co Ty. 6 i 8 to już duże dzieciaki. Nauczyć je porządnie jeździć i problem będziesz miał z głowy. 3 sezony jazdy z sensem wystarczą.

    To jest jedyna rada na bolidyzm - dobra technicznie ale przede wszystkim taktycznie dorosła jazda.

    Pozdro

    Dokładnie tak. Ja moim dzieciom staram się zwracać uwagę na niebezpieczne sytuacje, które widzę na stoku z udziałem innych. Teraz już sami dosyć dobrze się orientują kogo z daleka omijać ...

    W tym roku w Witowie jechaliśmy (córka, syn i ja) na krzesełku ze snowboardzistą, który już na krzesełku zachowywał się tak, że było wiadomo, że przy wysiadaniu będą problemy. Niestety obok niego siedział syn najmniejszy z nas. Na szczęście zorientował się w porę co się będzie działo, przygotował się psychicznie i nie spuszczał z gościa wzroku, gdy dojeżdżaliśmy do końca. Snowboardzista na oko 180cm i 80kg przy wysiadaniu chciał się ratować przed upadkiem łapiąc się dziecka 120cm, 22kg, syn zrobił unik, po czym popchnięciem pomógł mu przewrócić się w drugą stronę.

  5. Jechałem "tam" w ostatnią sobotę stycznie - autostradą - w korku stałem ponad 1h od 12 do 13, co ciekawe korek ciągnął się w połowie już po miejscu kontroli, to co zobaczyłem w drugą stronę lekko mnie zmierziło, na a93 był ponad 15km korka, "spowrotem" tydzień później w sobotę ok. 11 wracałem przez St Johan/Lofer - dosyć duże natężenie ruchu, nie zbyt szybko się jechało ale płynnie, przed samą granicą może z 5min stania w korku.

  6. Drogi micalabie, skoro nie zrozumiałeś skrótu myślowego - oto pełna opowieść, specjalnie dla Ciebie :):

    Dzięki. Skrót myślowy zauważyłem, a nawet go wytknąłem bo odebrałem jako celowe pominięcie pewnego istotnego faktu, co miało pomóc Ci w zanegowaniu tezy jakoby lepiej jest pokazywać jak powinno się jechać niż replikować błędy, którą to ja miałem czelność przedstawić. Masz rację nie powinienem Ci podskakiwać ;-).


  7. A ja bardzo lubię to ćwiczenie:

     

    Tu akurat na rolkach, ale na łyżwach robi się to niemal identycznie.

     

    Już nie raz uratowałem się, gdy z różnych powodów okazało się, że jadę tylko na wewnętrznej narcie, dzięki wyćwiczeniu tego właśnie na łyżwach - choć tam akurat używa się określenia jazdna na zwenętrznej/wewnętrznej krawędzi (chodzi o krawędź łyżwy - więc odwrotnie niż na nartach - jazda na zwenętrznej krawędzie łyżwy to to co jazda na wewnętrznej narcie).

  8. Choć pogoda nie była najlepsza dla maluchów, trochę się poślizgaliśmy - bo jazdą jeszcze tego nie nazwę - na początku trochę się bał, ale potem się podobało - wołał "jeszcze, jeszcze" po każdym ślizgu, a potem "puść mnie, puść mnie" - gdy chciał już jechać, a sam nie umiał się obrócić stojąc bokiem do stoku. Co prawda nie wytrzymywał na raz więcej jak 4-5 ślizgów, ale to w głównej mierze sprawa temperatury i tego, że co chwila zdejmował rękawiczki.

     

    Dzięki za wszystkie rady, a zwłaszcza tę, aby dziecka nie trzymać, faktycznie nie było to potrzebne, pion trzymał idealnie nie zaliczył ani jednej gleby.

  9. Ja polecam gogle Julbo, jest tofrancuska firma, specjalizująca się w okularach i goglach, nie jest to lans pierwszego sortu, ale szkiełka bardzo dobre, niestety nie tanie, na dzień bez mgły najlepsza opcja to Cameleon photochromy 2-4 + polaryzacja - to jest klasa szkiełek ta co dajmy na to RudyProject (tylko, że RP akurat w goglach nie ma takiego wyboru jak w okularach), niestety nie widziałem z tym szkiełkiem gogli, które miałyby też przeźroczystą lub jasną żółtą/pomarańczową szybkę - dla mnie to nie problem, bo wolę dwie pary gogli

  10. Młodzieżą nazywam w tym  momencie Twojego Szanownego syna

    To rozumiem, raczej po Twoim poprzednim poście bałem się, że mogą być narty w długości 70-90cm, które nie nadają się dla dzieci, czyli innymi słowy nie nadają się do niczego. Berry też sugerował, że są narty, ("udające sprzęt wyczynowy"), które nie będą odpowiednie.

     

    Musisz być przygotowany na krótki cykl zainteresowania oraz ciężka pracę na stoku ale jak załapie to będziesz szczęśliwy.

    O tym wiem doskonale :-).

    Dzięki.

  11. Moja żona o zbliżonych parametrach jeździ na Head iSLX o długości 155 cm. Kosztowały ok 1300 zł.

     

    http://www.skionline...lx-pr,7299.html

     

    rozważyłbym jeszcze ew. Head Magnum:

     

    http://www.skionline...agnum,7301.html

     

    Czy dobrze rozumiem, że to slalomki? Sam mam slalomki (nie tylko, coraz rzadziej na nich jeżdzę) i mam wrażenie, że teraz żona nie dała by sobie z nimi rady, może jak dobije do tej 6. Zresztą w opisach jest że to dla narciarzy o dobrej technice, a do tego segmentu żony nie zaliczam.

  12. A w powolnym tempie to można sobie... w butach narciarskich po oblodzonych schodach pospacerować :D.

     

    Śmieszne, ale nie wszyscy robią szybkie postępy. Taki life. Moja żona, niestety nie ma specjalnych predyspozycji sportowych i tego już raczej nie zmieni, za to realnie podchodzi do swoich umiejętności i możliwości.

     

    Czy coś z tego się nada?

    http://allegro.pl/st...5838474708.html

    http://allegro.pl/st...5844412700.html

    http://allegro.pl/vo...5851039266.html

    http://allegro.pl/vo...5842091479.html

     

    Czy dobrze mi się wydaje, że to są narty bez rockera?

     

    Dodam, że około połowę czasu spędzonego do tej pory na stoku spędziła z instruktorem, teraz będzie pewnie trochę mniej, ale kilka godzin w tym sezonie z instruktorem pojeździ.

  13. Normalne nartki 80 czy 90 - wcale nie trzeba szukać najmniejszych tylko dostosowanych do młodzieży.

    O właśnie, co to znaczy dostosowane do młodzieży? Jak je poznać? Jakoś miałem wrażenie, że to właśnie niska waga będzie tym dostosowaniem. Skoro to piszesz, to pewnie są narty w tych długościach, które nie są dostosowane do młodzieży i to jest to czego się boję.

  14. Cześć

    Waga nie będzie stanowiła problemu jeżeli - tak jak piszesz - młody człowiek jest żywy i chętny do działania. Normalne nartki 80 czy 90 - wcale nie trzeba szukać najmniejszych tylko dostosowanych do młodzieży. Bardzo fajnie, że człowiek jest zindoktrynowany narciarsko. Dwa lata z miesiącami to wiek w którym część dzieci rozpoczyna z sukcesem jazdę na nartach. Potrzeba sporo pracy i cierpliwości o wielu rzeczach trzeba pamiętać ale jeżeli jesteś narciarsko dobrze zorientowany syn będzie jeździł po tym sezonie.

    Pozdrowienia i życzenia sukcesów

    Jakby co jestem do dyspozycji więc pytaj

    Przyznam, że nie nastawiam się jakoś specjalnie, aby nauczył się jeździć w tym sezonie, tym bardziej że będzie na nartach jakieś 3-4 dni. Raczej nie chcę go zrazić pominięciem (doskonale zdaje sobie sprawę gdzie i po co jadą brat i siostra) ani stawianiem przed nim nużących lub zbyt trudnych zadań. Raczej nastawiam się na zabawę niż naukę w tym roku, dlatego myślałem o jak najłatwiejszym niekoniecznie najlepszym sprzęcie.

  15. Genialnie :-)...

    Wszystko co nie będzie udawać sprzętu wyczynowego :-), czyli najprostsze narty i buty (byle nie za duże te buty, bo dobieranie za dużych butów w tym wieku człowieka to zmora... Gdzie będziecie zaczynać ?

    Butów nie widziałem mniejszych niż 14.0, a takie chyba będą dobre (na przymiarki mam nadzieję w sobotę na giełdzie). Zaczynać będziemy gdzieś w okolicach Zakopanego, być może w Witowie.

  16. Mam w domu malucha, który jest przekonany, że da radę robić wszystko to co o 5 i 7 lat starsze rodzeństwo, w tym roku bardzo chciał na łyżwy i choć szybko się nudzi to regularnie zakłada i już nawet na nich drepcze (łyżwy normalne nie saneczkowe). Myślę, że z naratmi będzie podobnie tzn. bardzo podniecony pójdzie na stok po pierwszej próbie zapał ostygnie na godzinę lub dwie po czym znów założy narty na 10min i tak w kółko. Jest drobnej budowy ciała, pewny siebie i ruchliwy. 90cm wzrostu i 12kg wagi. Chyba najkrótsze narty to 70cm i na takich mamy zamiar próbować. Pewnie ważna jest waga, czy są Wam znane konkretne modele marki, które wiadomo, że są lekkie? Buciki będzie miał jakieś najmniejsze chyba 14.0 z jedną klamrą kilka firm produkuje, czy wiecie które są lekkie?

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...