johndoe2

Jeszcze w uzupełnieniu relacji - w schronisku "Na Śnieżniku" była reklamówka centrum ski-tour z Czarnej Góry gdzie obok oferty szkoleniowo-przewodnickiej było też wypożyczanie sprzętu turowego. Narty Volkie (z tej "eskimoskiej" serii) z wiązaniami Markera F12 do tego buty Dalbello - jeśli to te o których myślę to dość ciężkie. Kolejne miejsce gdzie można zacząć przygodę ze skiturami.
 
pozdro
Wiesiek
 
edit
 
Widzę, że z automatu wstawia się link do oferty Dalb... ale nie ma tam konkretnie tych butów - to może być (po wyglądzie) Virus

W schronisku tez można wypożyczyć komplet skiturowy z tego co wiem. Ceny pod koniec sezonu były zachęcające 50zl za dzień za komplet.

Panowie nie ma co jeździć po "zlizanym śniegu" teraz to już zostały Tatry i Alpy

 

Jak się ma bliżej to można co weekend tam ciśnać, ale z wrocka na 2 dni to mało wygodne. Tatry zaliczyłem w zeszły weekend i pogoda była fenomenalna   . Liczyłem jednak, że sezon zakończe w ten weekend na śnieżniku, ale jednak słońce już zrobiło swoje.

 

 

Dla mnie to śnieznik był najlepszą górką w okolicy Wrocławia w tym sezonie i następny sezon będę go ostro ujeżdzał.

Planowałem jeszcze na ten weekend uderzyc na Śnieżnik, ale widzę,  że marne szanse.

 

W lejach na śniezniku też już śniegu brakuje? Jak zjazd laskiem od północnej strony Śnieżnika w stronę schroniska jeszcze trochę śniegu tam jest?

Na górnym parkingu tez można kupić skipass, kasa jest przy gondolce gość trochę marudzi ale kupić można.

Ja polecam tą

http://sklep.kanfor....tretch-pro.html

 

Porządny gruby i rozciągliwy polar. Jak już brać kominiarke na jakieś cięższe warunki to tą. Ja jednak w większości wypadków preferuje cienki buff.

Ja mam kurtkę tej firmy. Ogólnie jestem zadowolony bo kupilem ja dość tanio. Kurtka bez membrany tylko nylonowa tkanina pod nią ocieplina syntetyczna i kolejna warstwa nylonu. Krój mi odpowiadał ma kilka drobnych wad jak malo wygodny kaptur, za niska garda i kieszenie które nie są ocieplone. Mimo tych wad to była kurtka w której chodzilem 90% czasu jak było zimno i raz zabralem ja na wyjazd na narty w grudniu gdzie tez się sprawdziła. Jeśli mialbym znowu wybierac czy ja kupić czy nie, to bym ja kupił.

Jeśli chodzi o kurtke czysto membranowa bez ocieplenia, ja uzywam tak:

• dodatnie temperatury do -5 jeżdże w cienkiej kosztulce termo na długi rekaw crafta
• w okolicach -5 do -10  albo na crafta dorzucam powerstreach polarteca, albo uzywam merino koszulki zdecydowanie grubszej od crafta (druga opcja lepsza)
• -10 i craft/merino + primaloft

 

Jak jest za cieplo to wtedy uchylam troche zamki.

 

Ja prereruje, żeby było zimniej niż cieplej. Do siedzenia w knajpie ten zestaw podany się nie nadaje, wtedy trzeba cos jeszcze na siebie nakladac.

Tkmax to kopalnia ciekawych ciuchów, wymaga odwiedzin dość częstych ale jak juz zaczynam watpic w sens "pielgrzymek" to zawsze się jakaś perełka trafi, która nadszarpuje mój budżet.Ten sklep za pierwszym razem odebralem jak lumpeks, ale jak bym się wczesniej przekonał to za 200zl w mialbym porządne spodnie narciarskie a nie badziew z makro.

Najbardziej mogę polecić jeśli chodzi o kurtki, spodnie i rękawice. Obecnie króluje Scott i mammut z marek wartych uwagi, bo nie ma się co oszukiwać dużo jest tez chlamu, wiec trzeba się w materiałach i firmach względnie orientować.

Soft shell taki bez membrany na narty to słaby pomysł bo przy prędkości 60-70 km/h juz będziesz czuć przewiewanie delikatne. Ja się bardzo mocno i łatwo pocę, a mimo tego bardziej komfortowa jest membrana i druga warstwa dobierana w zależności od temperatury. Mam "softshell" z membrana power shield i przy większym mrozie nawet w polarze pod spodem jak się mocniej rozpędzam to czuć chłód, taki ubiór jest oczywiście wygodny przy mniejszym mrozie, ale hardshell z wywietrznikami nie jest o wiele gorszy. Poza tym bardzo duża cześć kurtek udających softshell z nazwy ma w sobie jakaś parszywa membranę. Podczas jazdy na nartach większość ludzi męczy się zdecydowanie mniej niż np podczas chodzenia po górach, dlatego mimo ze nie wyobrazam sobie komfortowego wchodzenia w membranie nawet po asfalcie pod morskie oko, za to jazda na nartach mi totalnie nie przeszkadza.

Event to membrana, wiec nie znajdziesz tego w softshellach. Dodatkowo to jest droga mambrana wiec znajduje sie najczesciej w kurtkach typowo hardshellowych, bez ocieplenia. Taka kurtka nadaje się na jazdę z bielizna termiczna w okolicach -5:-10 stopni max i to przy założeniu ostrej jazdy a nie wciągania na orczyku i czekaniu pol godziny w kolejce. Z tańszych kurtek popatrz na karrimora np na fieldandtrek.com, jak masz więcej grosza to poszukaj montane. W Polsce ciężko znaleźć w sklepie kurtkę na tej mambranie. Ja mam kurtkę montane alpine guide na event, kurtka jest bardzo dobrze wyprofilowana i ma bardzo fajny kaptur z garda. Co do oddychalnosci to jest ok ale to nadal membrana, wiec biegać się w tym nie da ale na narty jest ok, ale na zimę, wiosna to juz lepiej softshell.

Pisalem juz do Jarka na pw ale tez tutaj napisze. Ja z zona tez piszemy sie na ten wyjazd jestesmy ze Szczecina.