Skocz do zawartości

addict

Members
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez addict

  1. widze ze przybywaja nowi uzytkownicy. co do przyklejania na narte to w moim przypadku wystarczylo to: http://www.skiforum....ll=1#post467023 poradnik fajny ale przyczepie sie jednej kwestii. mianowicie monopod adapter. na kijku narciarskim tez jest dobrze. mocowanie mozna zrobic takie: http://www.skiforum....ll=1#post467023 a wyglada to tak: http://www.youtube.c...zdxRurrGs#t=62s sam mam monopod z adapterem bo jestem deskarzem, ale narciarzom to nie jest potrzebne.
  2. ja w tej chwili zastanowilbym sie nad motorsports. zamiast head strapa i i vented helm strapa masz przyssawke ktora sporo kosztuje. jezeli uprawiasz sporty w kasku to head strapa nie uzyjesz. vented helm strapa mozna uniknac jezeli kupisz odpowiedni kask na rower z niewielka iloscia plaskiego miejsca. zastanow sie dobrze.
  3. w czwartek ma byc informacja co do dzialania osrodka na ten weekend.
  4. jeszcze jakis rok temu moje myslenie bylo typowo polskie. po co mi lancuchy? ja nie wjade? zadna gorka mi nie straszana! szacunku do matki natury i zimy nauczyl mnie wyjazd do spindlerovego mlyna w styczniu 2012. kto byl to wie jak tam dowalilo sniegu i w jakim stanie byly drogi. kazdy kto zatrzymal sie pod niewielkim wzniesieniem bez lancuchow musial wysiadac i owe lancuchy zalozyc. mielismy 2 auta. w jednym lancuchy produkcji norauto (z napinaczem itp itd) a w drugim jakis standard. pomimo tego ze te z norauto zakladalismy kiedys na sucho do testow to latwiej sie zakladalo te drugie. wniosek: nie ma co kombinowac. kupic zwykle. pocwiczyc na sucho i czekac na snieg. Użytkownik addict edytował ten post 19 listopad 2012 - 15:46
  5. i mamy hero3. http://gopro.com/hd-hero3-cameras ps. dwa dni temu przyleciala do mnie z usa hero2. a dzisiaj dowiaduje sie o hero3. ktos chyba sobie robi ze mnie jaja.
  6. i mamy juz gopro app. narazie tylko na sprzet z logiem jablka. http://gopro.com/sof...-app/gopro-app/
  7. jakiej tasmy uzyles? dziwne ze odpadlo. tak jak pisalem kilka postow wyzej u nas jest ok. cos robisz zle dziwne jest to ze wypuszczaja caly ten wifi kit a nie ma jeszcze apki. na stronie jest info ze "fall 2012" ma byc update.
  8. bo obejrzeniu stwierdzam ze gopro ma najlepsza stabilizacje co przy sportach ma priorytetowe znaczenie.
  9. tutaj mocowanie jest przyklejone prawie na dziobie narty na dodatek nie oryginalna tasma 3m ktora poleca gopro a jakas z castoramy. dobrze odtluszona narta i przyklejone 24h przed wypadem na stok i podgrzane suszarka. tutaj natomiast. mocowanie przylepione tez tasma z casto ale na zimna narte zaraz przed wejsciem na stok. nie robcie tego w domu
  10. ja bym inwestowal w wygode czyli wifi bacpac. gadalem z gosciem z surfshopu - bacpac daje mozliwosc ogladania tego co nagrales na telefonie z androidem lub ios. dodatkowo masz do tego pilota. to szukanie przycisku na glowie bywa czasami meczace. edit: jak sie na cos zdecydujesz, kupisz i stestujesz to opisz wrazenia. jestem ciekawy. Użytkownik addict edytował ten post 11 kwiecień 2012 - 19:08
  11. na plus: ad 1) ciagle kombinujemy, kolejny film bedzie z ciekawszymi ujeciami, obiecuje ad 2) jest jeszcze dobra wtyczka do vegas - deshaker - ktora pieknie usuwa wszelkie wstrzasy. moze uda mi sie ja stestowac. ad 3) byl rozkaz ode mnie zeby nagrali troche zartu, jak widac wyszlo im to niezle. a takie z nich sztywniaki na minus: ad 1) zastusuje sie do tej zasady i zobaczymy jaki bedzie efekt. ad 2) z pogoda to wiadomo jak jest ostatnio. nic nie poradzimy. nie mamy takie komfortu jak pro produkcje gdzie mozemy tydzien czekac na slonce. ad 3) materialu bylo sporo. to nie moja wina ze riderzy uparli sie na 1-2 trasy i ciagle tamtedy jezdzili ad 4) kolega stale sie doskonali, ale jako deskarz nie komentuje jego jazdy, pozostawiam to specjalistom.
  12. sony vegas. zalezy ile mam materialu. ostatnia produkcja to okolo 16gb filmow (co jest duzym sukcesem aktorow - pozdro aligator) przejrzenie tego wszystkiego i oznaczenie (omarkerowanie) jest czaslochonne i najbardziej nuzace - 2-3h. staralem sie jak moglem a i tak dostalem ochrzan od riderow ze nie wrzucilem tego czy tamtego momentu do filmu. samo skladanie gdy mam pomysl i jako takie poukladane w glowie co chce zrobic to kolejne 2h. zostaja poprawki i obejrzenie filmu po renderingu w celu usuniecia bledow ktorych w real time renderingu w sony vegas nie da sie wylapac - 1h. jestem czlowiekiem pracujacym i taka produkcja filmu zajmuje mi max 3 dni. mozna ominac problem praw autorskich w yt. 1) przyspieszyc lub zwolnic nieznacznie utwor przez co yt nie wykryje utworu. 2) kwestionowanie roszczenia. w momencie kiedy yt przyczepi sie do praw (dostajemy grzecznego maila) mozna wejsc w specjalny formularz kwestionowania roszczenia i tam zaznaczyc ze film nie jest do celow reklamowych a wlasnych. jakby byly jakies problemy - pw.
  13. witam, jestem nowym uzytkownikiem itp. ale te ****** pozniej. ja mam kilka swoich zasad w tworzeniu filmu, ktore wypracowalem na przestrzeni kilku lat. 1) start - zawsze zaczynam od miejscowosci i daty. przeciez trzeba sie pochwalic gdzie sie bylo. 2) muzyka - staram sie tworzyc film pod muzyke. zgrac jej rytm z kolejnymi ujeciami. co do artystow to unikam popu i komerchy. zazwyczaj cos mocniejszego typu glitch mob, pendulum, lcd soundsystem. zazwyczaj wykonawcow biore z profesjonalnych filmow narciarskich. znalezenie soundtracka to nie problem. poza tym zawsze mozna sie wspomoc aplikacja na telefon ktora powiem nam jaka to melodia (np. soundhound na androida). 3) efekty - unikam dziwnych przejsc miedzy klipami, zazwyczaj jest fade in-out lub bez efektu. czasami przy fajnych momentach zwalniam akcje a przy klipach nie zwiazanych z jezdzeniem jak jedzenie itp przyspieszam. 4) ujecia - jako ze ze znajomymi mamy gopro to kombinujemy z ujeciami: na narty, tulow, twarz itp. w przypadku zwyklego aparatu to moze byc trudniejsze, ale dla chcacego nic trudnego. w tej chwili przed wyjazdem do spindlerovego z duza ekipa chodzi mi po glowie zrobienie filmu jajcarskiego pod muze gdzie wszyscy beda w rytm muzy powtarzali refrenowe "hello" co z tego wyjdzie. zobaczymy. a tu moje ostatnie dzielo: ktore mialo juz premiere na tym forum w dziale "wlasne filmy". tworze przy pomocy sony vegas. w razie pytan - pw. Użytkownik jark edytował ten post 03 styczeń 2012 - 16:49 język
×
×
  • Dodaj nową pozycję...