Odwiedziłem Śnieżnicę w sobotę 31 stycznia 2015. na stoku byłem już po godz. 10,15 -  na parkingach dziesiątki  aut, a na stoku ludzi jak mrówek. Po nocnych opadach /spadło ok. 15-20 cm świeżego śniegu/ STOK zupełnie NIE przygotowany do przyjęcia tej liczby narciarzy i deskarzy - mnóstwo muld, zwałów śniegu i lodu !!!. Po  godz 13,00  miałem bolesny upadek - konsekwencją złamana kość biodrowa - dodam, że nie jestem początkującym narciarzem, jeżdzę od dziecka. Na stoku zdarzył się inny wypadek i topogan zwoził kontuzjowaną dziewczynę. Według mnie to skandal - ośrodek posiadający DWA ratraki  tak przygotowuje - a raczej NIE przygotowuje stoku  do bezpiecznej jazdy. W soboty  i niedziele   jest  bardzo dużo narciarzy. W tygodniu jest zdecydowanie mniej ludzi na stoku, ale stok też nie wygląda lepiej. Byłem już dwukrotnie w tygodniu od wczesnego przedpołudnia i zastałem bardzo trudne/niebezpieczne warunki - zwały zlodowaciałego śniegu. To tyle na gorąco  .