Skocz do zawartości

grzegorzf

Members
  • Liczba zawartości

    70
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez grzegorzf

  1. Pogoda piekna, słonecznie, 3 stopnie ciepła, zero wiatru. Na czynnych dwóch nartostradach warunki do jazdy dobre, a nawet bardzo dobre. Chodziły 4 wyciągi. Do orczyka potworna kolejka, nawet nie próbowałem podjeżdżać. Bardzo dużo narciarzy, luźniej zrobiło sie dopiero po godzinie 14. Do tej 14 trzeba mocno uważać na początkujących ( a jest ich tam cała masa). Największą męką na chwilę obecną jst dojście do stoku z parkingu. Przy dzisiejszej odwilży momentami brodziłem w błocie po kostki. A widok upadających na tym błocie osób niezapomniany. Generalnie żałuję, że nie wyskoczyłem jak zwykle w Góry Sowie. Na Łysej byłem drugi raz w tym roku i nie jestem do końca zadowolony. pozdrawiam

    Użytkownik grzegorzf edytował ten post 27 luty 2011 - 16:54

  2. Na poniedziałkową nocną jazdę stok przygotowano idealnie. Bardzo dobre warunki do jazdy,bez stania w kolejce do orczyka. Minus 13 stopni, lekko prószący śnieg warto było podjechac ponad 100km piąty czy szósty raz w tym sezonie.
  3. W sobotę rano zaliczyłem 11 zjazdów na stoku "Górnik" Warunki dostateczny +. Do jazdy w zasadzie nartostrady 3 i 4 (bez widocznych przetarć). Na pozostałych nartostradach miejscami spore kawałki trawy. Ludzi bardzo mało, niestety chyba podniesiono cenę. Bo 20 zł za 11 przejazdów to moim zdaniem dość sporo. Brakuje tu karnetu np. calodniowego, lub godzinowego. Po kalkulacji kosztów i wyjeżdzeniu karnetu w godzinę z hakiem przeniosłem się na pobliską Sowę, gdzie szusowałem do godziny 16.
  4. W sobotę 19.02 po raz czwarty w tym roku śmigałem na Wielkiej Sowie. Od godziny 12 do 16. Do 13 nawet sporo osób, góra oblodzona, środek mniej. Warunki dość trudne, ale dało się fajnie i dość szybko pojeździć. Wielka Sowo, czy w poniedziałek 21.02 normalnie jeździmy na nocnej?
  5. Dzisiaj od 9 do 10 jeździliśmy sami we troje po całym stoku , po 10 dołączyła czwarta osoba i tak do 12. Stok bardzo dobrze przygotowany, bardzo dużo śniegu, obsługa bardzo uprzejma. Do 13 spokojnie się wyjeździłem i udałem sie z powrotem do domu. W tym sezonie napewno tam jeszcze zawitam. Pozdrawiam
  6. Byłem dzisiaj od 9 do 13. Pełen parking samochodów, ale do końca czyli do godzimy 13 spokojnie można było pojeździć. Często praktycznie bez kolejki do wyciągu, czasem tworzył się mały zator, ale wszystko szło dość szybko. Trasy dobrze przygotowane. Podsumowując było miło i piękna słoneczna pogoda.
  7. Tak jak piszesz Kolego. Gdyby czynne były dwa orczyki byłbym częstym gościem. Z racji czynnej tylko jeden części trasy wolę obierać inne kierunki, chciaż ta górka bardzo mi się podoba.

    Hmm wg mnie to NIE uruchomienie gornej czesci stoku jest nieoplacalne. Ja jestem chyba najczestszym bywalcem na Sowie od wielu wielu lat nawet byl okres ze tam pracowalem i ja akurat wiem co jest na tym stoku oplacalne. Teraz ludzie nie jada na do Was bo tak szczerze nie ma po co. Wyciag dlugosci 700m to nie jest jakas rewelacja i jest to czesto dostepne ale gdyby chodzila gora to ludzi bylo by 4 razy wiecej niz macie teraz. Koszt uruchomienia gornego wyciagu nie jest az tak duzy jak by sie moglo wydawac ja jak pracowalem to ten wyciag byl w stanie agonalnym ludzie ktorzy tam pracuja doprowadzili go do doskonalosci jak na jego rocznik i wiem ze jest on sprawny wiec o jakich kosztach rozmawiamy. Wydaliscie grube pieniadze na system nasniezania po to zeby to teraz stalo? Ludzie nie sa az tak glodni kanapy o ktorej tu czesto sie wspomina na forum nawet te orczyki ktore sa by wystarczyly spokojnie aby zrobic przyjemny osrodek ktory napewno na siebie by zarobil i wlascicielowi tez jakies pieniadze by przyniosl wiec nie rozumie tego dzialania jak zamykac to calosc a jak otwierac to z glowa.

    Użytkownik grzegorzf edytował ten post 18 styczeń 2011 - 08:09

  8. Na środowej nocnej jeździe ilość narciarzy w normie. Obyło się bez stania w kolejce do wyciągu. Góra stoku mocno zlodzona. Na środku sporo świeżego śniegu z armatki, która naśnieżała stok non stop. Na końcu trasy z kolei spora ilość dużych i mniejszcyh brył lodu oraz parę kamieni. Ogólnie warunki do jazdy średnie, ale dla mnie było ok, bo mogłem doskonalić umiejętności w zmiennych warunkach. Dla mojego brata i jego żony przyzwyczajonych do Łysej Góry warunki okazły się zbyt trudne. Wrócil ponad 100 km do domu po dwóch zjazdach. Pozdrawiam
  9. Wielka szkoda :( W niedzielę jeździłem po raz pierwszy na Wielkiej Sowie i bardzo mi się podobało. Jutro mam zamiar wybrać się również na wieczorną jazdę ale na dłuższą metę brak czynnych dodatkowych wyciągów czyni Sowę średnio atrakcyjną :(
  10. Po odwilży nartostardy 2 i 3 w przyzwoitym stanie, choć na wieczornej jeździe mocno juz rozjeżdżone. Nartostarda 1 w kiepskim stanie, wystające duże kępy trawy, sporo lodu, ogółem roztopiony mokry śnieg. W nocy ze wszystkich wyciągów działał tylko orczyk.

    pozdrawiam
  11. Witam Szanowne Grono. Dopiero zaczynam przygodę z narciarstwem. Na początek po zakupie nowych butów,paru ciuchów przyszła kolej na narty. Budżet na narty przyjąłem w granicach max 600 PLN. W lokalnym sklepie dobrano mi narty Salomon X-Wing 08 z wiązaniami 711 za 490 PLN. I tu moje pytanie, czy jest to odpowiedni sprzęt dla osoby która nigdy w życiu nie jeździła na nartach? Byłem w tym tygodniu juz dwa razy na czeskich stokach i mam problem ze skrętem (szczególnie w prawą stronę ;) ) Upadków się nie boję, zabawa przednia, ale zastanawiam się czy nie wymienić ich na coś innego używanego,bo na nowe narty może kiedyś przyjdzie czas. Moja Pani zaczęła razem ze mną na Atomic-ach i czyni znacznie większe postępy. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...