Skocz do zawartości

michasz

Members
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez michasz

  1. No wieeeeeeem.. Co do tych wiązań, to tylko jedynie i wyłącznie argumentem "za" było moje lewe kolano.. A co do zakupu i dłuuuugiego procesu decyzyjnego: najpierw brak umiejętności, potem deficyt budżetowy i dylematy natury moralnej czy opłacalne jest "mienie" własnych (koszty utrzymania sprzętu) czy też wypożyczanie za każdym razem, ale niekoniecznie tego, co by się chciało, bo akurat w danej wypożyczalni nie będzie.. A czy to najwyższa półka wiązań..? Fischer ma jeszcze typowo "race" a te "moje" to "tylko" high performance" (RSX12) i "sport performance" (RS11).. Z tą siłą wypięcia to testowałem w Austrii w tym roku.. Pan miał trochę zdziwioną minę, jak poprosiłem o różne ustawienie wiązań, ale zrobił tak, jak chciałem i zmniejszył siłę na lewej.. I dzięki Bogu.. No dobra.. To nie zanudzam i może w końcu kupię.. Dzięki, Iven za motywację..
  2. To nadal ja.. Tym razem jestem o kilka kroków bliżej zakupu, ale.. Dowiedziałem się o jeszcze jednej różnicy w wiązaniach RSX12 a RS11.. Te pierwsze mają podobno Full Diagonal również w piętce. W dwóch sklepach dostałem dwie różne opinie.. 1) RSX12 lepsze przy wadze ponad 100kg albo jak się ma problemy z kolanami.. 2) RSX12 może być pomocne, gdy jeździ się pełnym, głębokim skrętem carvingowym.. Przy jeździe śmigiem, na miękkim, głębszym śniegu, w niektórych sytuacjach wiązanie "może uznać", że musi wypiąć, co może spowodować więcej szkody niż pożytku..No chyba, że ktoś jeździ jak Bode Miller na jednej narcie przy 80km/h.. I co Wy na to..? Bode Millerem nie jestem, do głębokiego carvingu mi daleko, 100kg nie ważę, ale problemy z kolanem mam.. :| H E L P ! ! ! Bo się zima skończy i nie zdążę ich "ochrzcić"..
  3. Hmmm.. To ja nie wiem, czy już mam dziękować za pamięć czy raczej polecać się głębokiej niepamięci.. Tym bardziej, że nie wiem, jak moja pani zniesie czyjekolwiek znęcanie się nade mną..
  4. @ TDM - Aż tak źle było..? Pytam, bo jak kiedyś w końcu mi się uda z Wami pojechać, to lepiej wiedzieć, czego się spodziewać.. ..i ewentualnie zawczasu zaryglować drzwi..
  5. @n086 - Ja tam nic nie mówię i wcale się nie chcę wymądrzać ale patrząc na ten profil: http://www.skiforum....ber.php?u=12363 i na wcześniejsze wypowiedzi w innych tematach, to mi "wygląda" na to, że hesSki też jest kobietą..
  6. @ banan123 - A gdzie taką fajną cenę znalazłeś..? W Łodzi czy na necie? Jak w Łodzi to poświęcę te 3h jazdy w jedną stronę.. A taki mały OT: czy ktoś miał może do czynienia z tym sklepem: http://www.trojansport.pl ? Jakieś doświadczenia? Pozytywne/negatywne? Pytam, bo ceny o kilka setek niższe niż w ST w P-niu.. Użytkownik michasz edytował ten post 17 styczeń 2011 - 13:24 uzupełnienie
  7. Trochę odświeżę temat.. Testowałem w Austrii Progressory 9+ - 170cm i 8+ - 165cm.. Na tych drugich (8+) czułem się jakoś lepiej.. Znalazłem na all te dwie aukcje: http://allegro.pl/na...1403893555.html http://allegro.pl/na...1405663212.html Myślę nad 170cm w 8+, żeby były na troszkę dłużej no i po poradzie Ivena (że przy moich 182cm, lepsze 170cm) Jedna tylko (kolejna) zagwozdka: dlaczego u tego samego sprzedawcy taki sam model ma dwie różne ceny? Inna rzecz: na stronie Fischera (http://pl.fischerspo...d_product=19026) do tej narty jest wiązanie RSX12 Powerrail (z grupy High Performance) a nie RS11 (z grupy Sport Performance).. Technologia niby ta sama: FULL DIAGONAL, ABS. Różnice są w ustawieniach DIN, wysokości pod piętą i minimalnej wadze narciarza. Z drugiej strony przypuszczam, że ja pewnie tej różnicy (np. 2,5mm pod piętą) nawet nie zauważę.. No i zalecana dla mnie długość: 175cm.. :/ Co myślicie? Czaję się na jakieś wyprzedaże i już w końcu w tym roku chciałbym coś kupić i przed końcem sezonu sprawdzić własne dwie deski..
  8. michasz

    Tyrol - Fügen - Spieljoch

    Zazdroszczę.. (wyjazdu, jako takiego.. nie czasu przejazdu.. ) Szerokiej drogi i śniegu na stokach..
  9. No to teraz "urosłem" - zjechałem "słabą czarną", nie zwożąc się nawet.. :cool: Serio, serio.. Użytkownik michasz edytował ten post 10 styczeń 2011 - 20:33
  10. Witam, kiedyś ktoś z forum prosił, żebym opisał co i jak było, bo też się wybiera w lutym 2011, więc czyniąc zadość postaram się to jakoś ogarnąć.. 27.12.2010 Wyjazd był dość późny - 8:24. Polecam z P-nia trasę przez Pniewy-Skwierzynę-Kostrzyn nad Odrą a później Berliner-Ring i na Monachium. Navi z uporem chciała przez Drezno, ale jej nie posłuchałem.. Po 12h z przystankami na tankowanie, uzupełnienie płynu w spryskiwaczu, jedzeniu i..no wiadomo czym.. dotarliśmy na miejsce. Fügen. Miało być Mayrhofen, ale jak się ktoś (czyli ja) za późno bierze za szukanie, to później tak wychodzi. Kwatera w pensjonacie ze śniadaniem. Skibus przy samym budynku. Warunki lokalowe - nie można narzekać.. 28.12.2010 Poranek za oknem powitał nas tak: 02.01.2011 Powrót do Poznania. Tym razem posłuchałem navi. Korki już od wjazdu na główną drogę doliny, w stronę autostrady. 70km - 2,5h.. Na autostradzie tylko trochę lepiej. Zjechaliśmy zgodnie z zaleceniami navi i w zasadzie do samego Monachium jechaliśmy "bokami". Za Monachium było już lepiej. Daliśmy radę w 12h45min, również z przystankami. Podsumowanie: Warunki pogodowe: bdb Warunki narciarskie: bdb (trasy od rana wyratrakowane, w ciągu dnia - waidomo, się zużywały, pojawiały się miejsca z dość sporą ilością grudek lodu, zmrożonego śniegu lub zgarniętego śniegu, z muld(k)ami, ale gdzie tak nie jest?) Wrażenia: extra Moim zdaniem każdy jest tam w stanie znaleźć coś dla siebie: są trasy niebieskie, czerwone, czarne też się znajdą.. Oferta "po-nartowa" też jest spora. Szkoda tylko, że to daleko dość.. Pozdrawiam i z czystym sumieniem - POLECAM!! Załączone miniatury
  11. michasz

    Tyrol - Fügen - Spieljoch

    Chciałem.. Miałem piękną relację..ale tuż przed końcem mi "powiedziało", że za dużo zdjęć dodałem i out.. A co tam.. Spiąłem się i proszę: http://www.skiforum....ead.php?t=35321 Użytkownik michasz edytował ten post 10 styczeń 2011 - 19:13
  12. Generalnie "jechałem" z katalogu, który zamówiłem w zeszłym roku w tamtejszym biurze turystycznym przez stronę internetową (http://www.zillertal...rial-bestellen/).. Do tego bezpośrednie zapytanie w biurze turystycznym w Zillertal (jak pisałem wyżej) A potem to już twórczość własna: http://www.mayrhofen...nft-suchen.html http://www.best-of-z...rtal.at/winter/ - po prawej stronie "FREIE UNTERKÜNFTE" http://www.zell.at/d...art_winter.html w menu: UNTERKÜNFTE Pozdr.
  13. michasz

    Tyrol - Fügen - Spieljoch

    Oki, to to wiem.. Ale jeśli jest wątek "Tyrol - Fügen - Spieljoch", to tu najpierw szukałem info o Spieljoch.. a że TU nie znalazłem..
  14. Zależy od ceny.. Dostałem oferty z Tourismverband z Zillertal.. jak chcesz to na PM wyślę.. niektóre były cenowo okej..
  15. michasz

    Tyrol - Fügen - Spieljoch

    Hmmm.. Z braku jakichkolwiek komentarzy i wpisów wnoszę, że nikt tam nie jeździ(ł).. A szkoda, bo liczyłem na jakieś porady itp. wrażenia.. Będę w Fuegen od 27.12.2010 do 01.01.2011, więc jakby ktoś był/planował - to może się gdzieś na stoku spotkać..
  16. Padło ostatecznie na Fuegen. Się szczęśliwie znalazło lokum, choc z koretką o (-)1 dzień, ale co tam.. Będzie tam ktoś w tym czasie? (wiem, wiem.. to pewnie nie ten "wydział".. )
  17. Wysłałem zapytanie chyba do 100 różnych pensjonatów, hoteli, kwater itd.. Jak na razie - wszystko zajęte.. :/ P.S. (12:53) Światełko w tunelu.. Użytkownik michasz edytował ten post 13 październik 2010 - 11:53
  18. Yhmm.. Bardziej rozrywkowo-towarzyski, choć jedziemy we dwoje tylko jak na razie (kurde.. jakoś nikt ze znajomych nie jeździ na nartach.. ani się nawet uczyć nie chcą.. nie mam pojęcia dlaczego.. ). Na "szaleństwo do bólu" mogłoby nam kondycji nie wystarczyć.. A co do romantyczności we dwoje to z tym sobie "jakoś" poradzę/my po nartach, w każdej lokalizacji.. A dlaczego Stubai na Wielkanoc? Brak śniegu czy jak..? (może to lamerskie pytanie, ale jak pisałem - w życiu tam nie byłem..)
  19. Witam, planuję porwać moją panią na ostatni tydzień grudnia (wyjazd 27.12., wiem, że późno.. :/ - powrót 02.01.2011) i chciałbym żeby to były Alpy.. Oboje jeździmy mniej więcej tak samo, z polskich czerwonych bez problemów, choć pewnie nie w wielkim stylu Rozważałem już chyba wszystkie opcje po przeczytaniu wieeelu wątków i mam - jak zwykle - zagwozdkę. Mianowicie: 1) Austria Zillertal (ale dokąd - sprawdzone kwatery?)Stubai (j.w.) 2) Włochy Val Gardena (ale dokąd - sprawdzone, nie rujnujące kieszeni kwatery?)(?) Proszę o radę/info osoby, które tam były i na pewno znają się lepiej ode mnie.. A może ktoś się też wybiera i szuka dokompletowania (mamy środek lokomocji.. ) Pozdrawiam, M. Użytkownik michasz edytował ten post 11 październik 2010 - 11:47
  20. THX Czyli jednak moja pierwotna preferencja jest "w miarę" poprawna..
  21. Dzięki, Iven.. Ja bardziej rozważam/łem zakup Progressor'a 8+.. Jest jakaś jeszcze zasadnicza różnica między 8+ a 9+ poza Railflex'em/Flowflexem i taliowaniem..? A w ogóle to mi ostatnio klina zabito, żebym pomyślał nad Atomicami, co już w ogóle zburzyło moja wstępna koncepcję.. <załamka> Jeśli Atomic, to jakie byście polecali..?
  22. Czytałem o tej nowej płycie na stronach fischera.. Też się na tym nie wyznaję, jakie ma to znaczenie i wpływ na jazdę.. Bardziej mnie cały czas męczy długość.. :/ Ten znajomy twierdzi, że 165 cm będzie oki.. wg. strony fischera - 170.. :/ I bądź tu człowieku mądry.. Ja w sumie dla siebie widziałbym te 165.. sięgają trochę między brodą-ustami a nosem.. ale.. no właśnie.. Jak tak czytałem inne posty i inne porady, to tutaj radzilibyście te dłuższe.. Ehhh..
  23. Dzięki.. Tak mi się też wydawało, że moje 182cm to coś między 165 a 170 ze wskazaniem na 170.. Uważasz, że te Progressory będą okej..? Czy np., nie wiem, za twarde i szukać czegoś innego..?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...