Skocz do zawartości

Tedii

Members
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Tedii

  1. Wielokrotnie zaliczone.

    Czarna trasa i orczyk na niej (wisi się na nim) robi wrażenie.(bieńkula i golgota to pikuś).

    Przy dobrych warunkach śniegowych bardzo fajne lyżowanie.

  2. La Joue du Loup - bliżniacza stacja Superdevoluy. Mówią że "drewniana" ponieważ większość zabudowy wykończona jest w drewnie. Mała stacja narciarska all-in-one. Z centrum (jeśli można tak powiedzieć) startują kanapa i telemix (kanapa + parę wagoników 8-osobowych). Przy dobrych warunkach śniegowych zjeżdża się pod hotel. Skibusa nie ma , wszędzie blisko. Maksimum 300-400m do wyciągu, ale w większości hotele i domki położone są w odległości max 50-200m. Piekarnia (bagietka 1E), spożywczy i sporo knajpek. Cisza spokój.

    Polecam domki Les Flocons du soleil. Do dyspozycji kryty basen i sauna. Internet w holu. Do wyciągu ok,200-300m.

  3. Sympatyczny ośrodek.Większość łatwych tras.Polecma hotel Les Alpages, blisko wyciągu a zjeżdża się wprost do narciarni.Trafiliśmy idealną pogodę i fantastyczne warunki śniegowe w styczniu,tak że wrażenia pozostały proporcjonalne do pogody.

  4. Nie gotuje się i nie wekuje się. Można zamówić gotowe dania. Sprawdzone w lecie i na tegorocznych nartach. Jest w Mysłowicach hurtownia produkująca gotowe potrawy dla barów,restauracji,bufetów itd. Zamawia się określone dania na określony dzień.Oni to gotują po czym próżniowo pakują i głęboko zamrażają. Wszystko świeże i na pewno mniej nafaszerowane chemią niż marketowe żarcie. Za 12 dań (6 różnych x2szt.) zapłaciłem 60zł.Golonka ,pieczenie,rolady,placki po węgiersku itd. Obiad robi się błyskawicznie ,po prostu wkłada się do mikroweli a jak niema, to wrzuca się do wrzątku. Do tego n.p. puree,ryż,makaron albo chleb. Musicie poszukać w swoich miastach takich hurtowni.Na pewno są.
  5. Duży ośrodek narciarski (jak na Beskydy). Krzesełko wywozi nas na górę gdzie jest kilka sztywnych talerzyków i jeden orczyk na czarnej trasie.Czarna trasa dość stroma i zjeżdżając w dół nadal nie widać trasy :). Reszta łatwe trasy. Pod krzesełko można zjechać "na baczność" 5 km.Po drodze są dwa talerzyki dłuższy i krótszy.Tam można troszkę poszusować i albo zjechać pod krzesełko (na parking) albo wrócić na górę wyciągów.Ogólnie sympatycznie, ładne widoki. Na góre można wjechać od drugiej strony samochodem, ale lepszą opcją jest na parking i albo podejście albo saniami pod krzesełko.
  6. Dawne Mosty były trochę dłuższe.Z powodu autostrady musieli skrócić wyciąg. Generalnie fenomen, pamiętam nie raz jak nigdzie już nie było śniegu a na Mostach można było jeszcze jeździć. Na jednodniowy wypad polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...