onwlkp

człek napatrzy się na kamerki, relacje zdjęciowe, że najchętniej już zaraz pojawiłby się w VT .. tym old Maderfaker tak ad vocem do Buc

wielkie dzięki ale niespodzianka ! a tak nawiasem pisząc "ten typ" fajnie ma : )

śnieg i słońce nie mam nic przeciwko temu

śnieg leci aż miło

słabo widać to na web-kamerkach ale jak snieżą to śnieżą

hahahahaha... A tak poważnie, jeżeli z Londynu koleżanka leci to może niech spróbuje dolecieć do Chambery... Nie jestem pewien czy to lotnisko obsługuje również loty rejsowe, bo chartery na pewno.

No "cos" za "cos". Mieszkajac za mniejsze pieniazki w Orelle musisz liczyc sie z tym ze trzeba miec "zapas" czasowy na dojazdy i powroty z ValThorens aby zdazyc ewentualnie na kolejke itp. Godzinowo nie jestem pewien jak bedzie to wygladac w tym sezonie, wyciagi jednak startuja 3 grudnia.

nie chce "strzelac" cenami ale doplata do karnetu na cale 3 Doliny raczej jest symboliczna w porownaniu z mozliwosciami jakie on daje. Jakby napisal widoczny powyzej Pan Szabir, bedzie Pan zadowolony i brac caly karnet.

oficjalna strona miasteczka www.Orelle.net podaje: In Orelle, you will find: * French Ski School (ESF) * a hire shop for ski equipment(ski, snowboard, snowshoeing, sledge...) * A shop of ski equipment and souvenirs * 2 bars * 1 restaurant * a local product shops * a minimarket * a wellness center with swimming pool, Turkish bath, jacuzzi, sauna The nearest cash machine is in St Michel de Maurienne (6km) Osobiscie nie bylem w Orelle, ale z doswiadczen z francuskimi narciarskimi miejscowkami, z pewnoscia tak jak wyzej jest napisane, sklepik bedzie i jest. Co do zaopatrzenia to oczywiscie trudno mi sie tu wypowiedziec. Podstawowe rzeczy z pewnoscia sa.

Brawo i gratulacje dla Kacpra i dla Ciebie Mitek !

Jurek, jadac z Anglii to ze tak napisze, prawie pociagiem dojedziesz z Twojej wyspeki, w sam srodek Alp Francuskich i to nie byle gdzie

dobre dobre a tak swoja droga to te butki tak troche jak, obuwie ortopedyczne jakies

mialem okazje byc ot kilka dni temu "przejazdem" w Les Arcs + La Plagne... Na plus duza roznorodnosc tras, od lodowca po trasy w "lasku", dosc dobre (jak na Francje) oznakowanie tras, dobrze przygotowane (nawet gdy snieg nie padal przez ostatnie 2-3 tygodnie), baza noclegowa dosc bogata, na plus rowniez bliskosc do takich osrodkow jak EspaceKilly czy 3V. Wyzej wspomniana kolej linowa.. Bardzo ciekawe rozwiazanie. Kolej laczy LesArcs z LaPlagne, zabiera spooooro osob i jest pietrowa:) Bardzo fajna sprawa. Pozdrawiam. zdjecie pietrowego wagonika Załączone miniatury Użytkownik onwlkp edytował ten post 06 luty 2011 - 14:49

bez zabawy w kolorowanki, zaznaczanie etc. proponuje z czystym sumieniem rozszerzyc opcje na cale 3V.

Jezeli rzeczywiscie tzw. fachowcy z GOPRU "daja zielone swiatlo" dopuszczajac stok lub jest za to odpowiedzialna inna instytuacja, to ktos naprawde tutaj powinien poczuc sie w obowiazku i zrobic z tym porzadek.... Jednak jak to bywa w naszym pieknym kraju, wszelkiego rodzaju tragedie, nieszczescia etc. powoduja wysyp fachowcow (pomijajac fakt ze wszyscy znaja sie na wszystkim najlepiej), a co najgorsze nagle tuz po tragicznym w skutkach zdarzeniu, tak jak na wyzej widocznym zdjeciu, ktos raptem stawia sobie siateczke i sprawa zalatwiona. Ten row z wystajaca studzienka wyglada naprawde przerazajaco i jezeli osoba ktora ustawila tam, to prowizoryczne zabezpieczenie sadzi ze to zalatwia sprawe to zna sie na tym tak jak ja na kosmonautyce... Trzeba rowniez zwrocic uwage na to co pisze Mitek, czy aby wyzej nie ma jakis znakow ostrzegawczych.. To moze nam naswietli sprawe z troche innej strony. Niestety nie zmienia to faktu, ze chlop niesamowicie sie poturbowal, majac duzo szczescia w nieszczesciu. Szybkiego powrotu do zdrowia! Użytkownik onwlkp edytował ten post 25 styczeń 2011 - 15:57

aaa... no mial.. trzymalem kciuki za niego rowniez a tu klops. Tak czy inaczej piekne zawody, piekna i piekielnie trudna trasa, tylko cala frajde popsul troche upadek Niemca... Nie ciekawie to wygladalo i skonczylo sie m.in. na zlamaniach z tego co udalo mi sie wyczytac...

W Les Menuires masz Ecole du Ski Francais http://les-menuires.....php?id_esf=168 jak rowniez tutaj http://en.lesmenuire...schools-206.htm masz inne szkolki... Korzystalem juz pare ladnych lat temu z ESF i nie zawiodlem sie, a dokladniej rzecz biorac osoby ktore rozpoczynaly wowczas przygode z nartami. Co do pozostalych szkolek, nie wiem, ale nie sadze aby byly gorsze. Osobiscie nigdy nie spotkalem tam instruktora ktory byl anty-nastawiony do swoich kursantow i tryskal zlosliwoscia.. w koncu konkurencja spora, a zarobic kazdy chce... A moze po prostu robia to co lubia... Instruktora rodem z Polszy nie znam. Francuzi jak to Francuzi, nie sa moze poliglotami, a jezyk angielski jak kazdy inny obcy, przychodzi im z trudnoscia, to mozesz byc pewny ze w szkolkach narciarskich jest on jednak na zadawalajacym poziomie opanowany aby sie porozumiec. Użytkownik onwlkp edytował ten post 10 styczeń 2011 - 13:49

obowiazek kaskow na glowkach we Wloszech dotyczy dzieci do lat 14. Chyba od 2005 roku.....

Ameryki nie odkryli ze to uszkodzenie mechaniczne, tyle ze nie spowodowane na podstawie tego co piszesz, zlym uzytkowaniem narty, czy celowym jej zniszczeniem przez Ciebie.. Trzymam kciuki za powodzenie misji

z ta pogoda w VT to roznie bywa Wielokrotnie koledzy, kolezanki tutaj sie rozpisywali na ten temat. Ja zapamietam swoj pobyt w VT jako mieszanke wiatrowo-sloneczno-sniegowa, gdzie wspomniany wiaterek skutecznie "przymrazal" buzke Na wszelki wypadek polecam zabrac maske 3 mam kciuki za wyjazd, a jezeli chodzi o parking to kol. snowevents ma w 120% racje

Wyglada na to ze maja klienta gleboko w d... Maja jakies swoje "widzi-misie" i tyle, a co wazniejsze sa odporni na Twoje rzeczowe argumenty. Nie przychodzi mi nic innego do glowy jak zachecic Ciebie do pisania do Austrii i liczyc na to, ze tam przynajmniej czesc pracownikow tej firmy wie co to "customer service".

Osobiscie "nic nie mam" do parapetowcow, bo niby dlaczego mialbym myslec o nich zle. Sa takimi samymi uzytkownikami stokow jak narciarze. Kazdemu z nas na stoku przyda sie zawsze odrobina zdrowego rozsadku, wiec wszystkie historie o zajezdzaniu drogi, siadaniu czy zatrzymywaniu sie w niewlasciwych miejsach etc. dotycza zarowno nartownikow jak i snowboardzistow. Tak czy inaczej, snowboardowcy sa potrzebni na stokach bo zawsze wprowadzaja jakis "element ozywienia" w postaci "przy-duzych" ciuchow, zywych kolorow jak i pewnego free-wolnego stylu bycia co nie koniecznie moze zawsze odpowiada innym narciarzom, ale mi jak najbardziej przypadaja do gustu: ) pozdrawiam

pogoda będzie na bank.. inaczej być nie może

Odnosnie pogody... podczas mojego pobytu w koncowce stycznia 2010 bylo dosc zimno ale bardzo slonecznie. Dodatkowym minusem byl czasami "wiaterek" ktory potegowal tylko uczucie chlodu. Byly jednak rowniez dni, gdzie bylo naprawde cieplutko, wiec tak naprawde zalezy jak sie trafi. Z drugiej jednak strony dobre zabezpieczenie w postaci odpowiedniej bielizny, ubranek, jak rowniez odpowiedni kremik na buzke i bedzie dobrze. Jak piszesz sam wyzej, zabawa w pogodynke to raczej wrozenie z fusow, ale ja -30 w VT nie widzialem : ) Tak wiec odpowiednia prewencja w Waszej strony, a lezenia w lozku z powodu przeziebienia byc nie powinno Przechodzac do czesci rozrywkowej... Osobiscie nie mialem okazji byc na Boarderweek stad trudno cokolowiek mi na ten temat powiedziec. Tutaj znalazlem jakies info odnosnie tej imprezy http://www.ski-board...eek-home,en.htm Moje apre-ski ograniczalo sie do zabawy w roznego rodzaju knajpkach jak i rowniez odwiedzin lokalu "la folie douce" (jest moj temat w zakladce multimedia) gdzie pod gola chmurka mozna"potuptac nozka", cos wypic (nie za duzo, bo trzeba na dol wrocic:) ) poznac roznych ludzi i odetchnac przed kolejnym zjazdem : )

...no to nie zdejmujac parapetu pojezdzicie sobie bardzo ladnie, cytujac tutaj klasyka, bedzie Pan zadowolony:) Co do wspomnianych apartamentow nie wypowiadam sie, bo nie znam, nie bylem. Czytajac jednak rozne opinie na www.tripadvisor.com powinno byc bardzo ladnie.