Skocz do zawartości

pdjakow

Members
  • Liczba zawartości

    183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez pdjakow

  1. Piotr ja to doskonale rozumiem, że teraz NAO jest ujemne a później może być dodatnie. Dlatego pytałem czysto teoretycznie GDYBY NAO zostało ujemne w miesiącach zimowych czy miało by to jakieś większe znaczenie w połączeniu z chłodnymi wodami Pacyfiku. Hmm z tym meilem to dobry pomysł, tylko pytanie czy dostaniesz odpowiedź. Fajnie by było gdybyś złapał kontakt z Panem Zangari i żebyście sobie osobiście wymienili argumenty:) I lepiej Piotr żeby zima nie była super chłodna bo wtedy ludzie obwieszczą Zangariego naukowcem tysiąclecia a Ty będziesz musiał się bronić od ataków. Oczywiście nikt z nich nawet nie sprawdzi co spowoduje taki obrót sytuacji, zwalając wszystko na Golfsztrom i wiwatując, że Zangari miał racje ; )

    Tu na samym końcu pokazałem, że Zangari się myli. Niemal identyczna sytuacja wystąpiła w 1998: http://gfspl.rootnode.net/BLOG/?p=1749
  2. Piotr też pomyślałem o La Nina, ale jeśli jest takim profesorem to może miał na myśli inne anomalie zachodzące nad Pacyfikiem ? :D EDIT: Tak mi wpadło do głowy teraz... rok temu mieliśmy prawie całą zimę ujemne NAO co spowodowało, że zima była jaka była. Ale byliśmy w anomalii El Nino czyli wody były cieplejsze niż zwykle. Więc teraz mam pytanie jeśli tej zimy NAO nadal będzie ujemne a do tego rok ten to anomalia La Nina czyli woda chłodniejsza to czy to może oznaczać, że ta zima była by jeszcze chłodniejsza i ostrzejsza od ostatniej ? Czy połączenie ujemnego NAO z El Nino lub La Nina ma jakiś wpływ ? Czy raczej bez różnicy ?

    Nie mam pojęcia o co mu dokładnie chodziło. Napisałem do niego maila z pytaniem, może odpowie. Natomiast nie sprawdzałem indeksu NAO w korelacji z ENSO. Żeby była jasność - wy chyba źle kombinujecie z tym NAO. To prawda, że jeśli NAO jest niskie, to z reguły zima jest chłodna, ale to dotyczy meisięcy zimowych. Krótko mówiąc nie istnieje konkretna zależność - niskie NAO we wrześniu = zima chłodna. Konkretnie wychodzi tu brak korelacji. Są za to metody, które w teorii powinny przepowiedzieć, jakie NAO będzie panowało w nadchodzącej zimie, ale ostatnio się cos nie sprawdzają.
  3. Internet roi się od informacji jakoby ta zima miała być naprawdę sroga :) O to jeden z przykładów jakich tutaj jeszcze nie było - http://szczecin.gaze...ie_do_zimy.html " Jaka zima czeka nas w tym roku? Klimatolodzy zgodnie twierdzą, że może być zimniejsza i bardziej śnieżna od tych, które mieliśmy w ciągu ostatnich 10 lat. " Przyczyna ? " - Jednym z miejsc, których obserwacja ułatwia nam prognozowanie długoterminowe, jest Pacyfik - tłumaczy prof. Roman Marks z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego. - Z badań przeprowadzanych przez laboratoria w Australii widać, że od stycznia do czerwca temperatury tam spadają. Co oznacza, że nastała anomalia termiczna. One się zdarzają co jakiś czas i są uzależnione m.in. od wiatrów. Ten spadek prawdopodobnie przełoży się na nasze szerokości geograficzne, więc zima może być bardziej sroga. Ale nie ma co przesadzać. Epoka lodowcowa nam w najbliższym czasie nie grozi. Za to w ciepłe czapki i szaliki warto się wyposażyć. "

    Prof. Marks "odkrył" La Nina. Aby udowodnić, że jego wnioski są dość idiotyczne, wystarczy prześledzić zmiany jakie tam nastąpiły w ciągu 3 lat: Dołączona grafika W zeszłym roku temperatura od czerwca do grudnia _rosła_. Zgodnie z wnioskiem prof. Marksa - zeszła zima powinna być wyjątkowo ciepła. Nie rozumiem, w jaki sposób mgr. oceanografii wyciągnął takie, a nie inne wnioski.
  4. Nie ma takich szans, aby do listopada przez wrzesień i pazdziernik było cały czas tak zimno i utrzymywały się non stop chłody. Zapewne znajdą się tacy, którzy powiedzą że to odpowiednia temperatura dla września (10-15 stopni w dzień), ale tyle lat jak żyje to nie pamiętam takich chłodów we wrzesniu przez tak długi okres jak mamy obecnie i które jeszcze powrócą na 80%.

    Cóż, sprawdźmy. 2010: http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=15 Całkiem podobnie wyglądało to w 2007: http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=15 Również w 2001 było raczej deszczowo i chłodno: http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=15 w 1996 tylko do 3-go ciepło, potem jeszcze gorzej niż w tym roku: http://www.ogimet.co...day=15&ndays=15 1990, tylko 1-go września ciepło: http://www.ogimet.co...day=15&ndays=15 I tak dalej. Najgorzej było chyba w Polsce w 1996. Daleko nam do tego września: http://www.ogimet.co...day=30&ndays=30 Im dalej, tym chłodniej, w drugiej połowie zdarzał się mróz na 2 metrach w nocy i temperatura w dzień nie przekraczająca 8 stopni.
  5. Oczywiście każdy wierzy w co chcę . Ja osobiście sceptycznie podchodzę do znaków od przyrody, ponieważ większość rzeczy, które odpisujecie to czynności, które powtarzają się co roku. A to ile jarzębina ma owoców czy akacja to raczej zależy od wielu czynników. Jakoś nie przekonuje mnie teza, że drzewa wiedzą co będzie za 2 miesiące więc zrzucają liście np. :) No, ale każdy ma coś w co wierzy ;p .

    Co najwyżej reagują na pogodę aktualną - tj. zmieniła się pogoda - przyroda szybciej reaguje. Jeśli chodzi o obserwacje zwierząt itp. to bardzo rzadko się sprawdzają - gdyby się sprawdzały, to co roku byłaby niezwykle mroźna zima, bo co roku ktoś podaje przykład z przyrody, że taka powinna być. Na pocieszenie dodam, że sezonówki ECMWF i CFS sugerują zimę w normie, lub chłodną. MetOffice sugeruje zimę cieplejszą.
  6. Nie wiem czemu się bulwersujesz, skoro prawda jest taka, że zacytowane przez Ciebie słowa są wyrwane z kontekstu i znaczą zupełnie co innego! Czy jeśli podamy do publicznej wiadomości bzdurę nieświadomie to wtedy przestaje być bzdurą a staje się prawdą? Zawsze przy podawaniu informacji, nie ważne na jaki temat powinno się zajrzeć do materiałów źródłowych. Przykład: lepiej uzyskać dane meteorologiczne bezpośrednio z depesz synoptycznych niż ze stron pośrednich - zasada "im krótsza droga tym mniej błędów" sprawdza się w takich sytuacjach bardzo dobrze.

    Dołączona grafika Cyanide & Happiness @ Explosm.net ;)
  7. No więc w pewnych kwestiach wreszcie doszliśmy do jakiegoś porozumienia. Więc jeszcze podsumowując krótko: Z Golfsztromem jest wszystko ok i nie ma żadnych zmian ? Zima w Polsce przyjdzie na zasadzie takiej jak zawsze ? ( masy powietrza, cyrkulacja bądź jej blokada, itp ), nie będzie żadnej super zimy spowodowanej tym czy tamtym?

    Nie ma żadnych przesłanek za tym, że zima miałaby być super chłodna, ani żeby miałaby być super ciepła. Większość wskaźników pokazuje, że powinna być nieco poniżej normy, ale ostatnio mało co się udaje - np. lato miało być bardzo chłodne i guzik.
  8. Och, och,och zobaczymy panie Pdjakow, co pan będzie mówił jeżeli to się kiedyś sprawdzi. A co do rozsiewania bzdur po forach podaję autentyczne rzeczy, każdy nas o wszystkim informuje na przykład Fakt i mamy prawo przekazywać to dalej, a to, co uważamy za prawdziwe, a co za bzdurę to jest wogóle odrębna sprawa!

    Jeżeli ktoś chce kogoś o czymś poinformować, to jego obowiązkiem jest ustalenie, czy informacja jest prawdziwa. Czy informacja podawana przez "Fakt" jest prawdziwa? Nie, bo sprytnie zmanipulowana. Jej prawdziwość to rutynowa "prawdziwość" faktu. Gdzieś pomiędzy panem Zenonem, którego uprowadzili kosmici, a babcią na którą rzucił się czajnik. @Daniels Od twierdzenia, że Prąd Zatokowy w przeszłości ulegał oscylacjom, do odkrycia, że dzieje się to teraz - daleka droga. Dostałeś link do artykułu z którego jasno wynika, że owo "przerwanie w rejonie Północnej Karoliny" powtarza się cyklicznie co kilka, kilkanaście miesięcy. Tu masz stały prąd słabo meandrujący na początku 2003 roku Dołączona grafika W marcu 2003 zaczął meandrować silniej i masz początek "przerwania" w rejonie Północnej Karoliny Dołączona grafika z kolei w 2006, przed ciepłą zima 2006/7 masz całkwicie inny wzór. Główny nurt niemal przerwany i to w dwóch miejscach. Dołączona grafika A aktualnie wygląda to tak: Dołączona grafika Wskazówka: Prąd Zatokowy meandruje - zawsze jest gdzieś przerwany. Główny prąd też czasem wydaje się czasem zanikać w pobliżu wschodnich wybrzeży USA, po czym zaraz wraca. Owe "zaniki" nie mają żadnego wpływu na zimę w Europie, bowiem pojawiają się zarówno przed zimami ciepłymi, jak i mroźnymi. I nie panie Daniels. Zangari nie powołał się na informacje NOAA o zaniku prądu zatkowoego, tylko na obrazki z CCAR, które on sam po swojemu zinterpretował. Całość informacji pochodzi tylko i wyłącznie od pana Zangari. Chcesz wiedzieć skąd jest ta informacja w mediach? Here you are: TokFM linkuje do wolne media -> Wolne media to kopia z "globalna świadomość". Ta ostatnia linkuje do tej strony: http://europebusines...earth-just.html Czyli do zwykłego bloga specjalizującego się w teoriach spiskowych. Tam pojawia się tajemniczy Dr. Deagle, rzekomo oceanograf, ale prowadzący NutriMedical(!), która to pomoże Ci pozbyć się wszystkich chorób za jedyne $179.95 (http://www.nutrimedi...product.id=3769). W tajemniczy sposób doktor Deagle staje się ekspertem od Prądu Zatkowoego. Szukamy Dr. Billa Deagle w google. Znajdujemy go na takich wielce naukowych stronach jak abovetopsecret, czy project camelot. Tam roztacza swoje historie dotyczące chemtraili, 9/11 i UFO. Jedyne naukowe opracowanie zmiany prędkości golfsztromu pochodziło z 2005 roku. Okazało się, że pomiary nie uwzględniały istotnych rzeczy: "U Brydena zwraca się uwagę, że pomiary mogą być wynikiem niedoskonałości urządzeń. Dodatkowo zwraca uwagę na fakt, że pomimo iż pomiary wskazały na 30% zwolnienie prądu w stosunku do 1992, to jednak temperatura północnego Atlantyku wzrosła więc: - Albo nie doszło do żadnego zwolnienia - A nawet jak doszło, to nie wpłynęło to na klimat tak, jakbyśmy oczekiwali. O ile pamiętam, kolejne badania sugerowały dużą zmienność dobową prędkości prądu, a wynik Brydena najprawdopodobniej był spowodowany “szumem”. Generalnie nie ma żadnych przesłanek, by THC zanikała." Aktualnie Północny Atlantyk jest znacznie cieplejszy, niż w zeszłym roku. Jedyną znaczną anomalią na mapie SST jest La Nina na Oceanie Spokojnym - ostatnia silniejsza La Nina miała miejsce bodaj w 2008 r. http://www.osdpd.noa...ght.current.gif
  9. Ochhh... "Fakt" powiedział,że... zaraz... "FAKT" powiedział... klikity klik... "- Klimat Europy jest kształtowany przez ciepły prąd morski Golfsztrom. Najbardziej to odczuwa Półwysep Skandynawski. (...) Nasz kraj to oczywiście też odbiera, nie tak bezpośrednio z racji odległości i innych czynników klimatotwórczych - tłumaczył ekspert." Zaraz... cholera, trochę inaczej brzmi, prawda? Okazuje się, że ekspert opisywał po prostu efekt Golfsztromu... I dalej: "- Dyskusje o zanikaniu Golfsztromu są raczej na wyrost - twierdzi Michał Kowalewski - Jak każde zjawisko przyrodnicze także ten prąd ma okresy większej i mniejszej intensywności. Dopóki nie będzie jakiś bardzo dużych zmian w skali geologicznej, kontynentalnej, to on będzie. Jest obszar Zatoki Meksykańskiej gdzie woda się ogrzewa i zgodnie z prawami fizyki musi stamtąd się oddalić. Nie ma siły, ten mechanizm będzie działać - dodaje." Wniosek? Zamiast czytać Fakt, zrób sobie od razu lobotomię, taniej Cię wyjdzie. I prośba na przyszłość: nie rozsiewaj bzdur po forach. Edit Link http://www.tokfm.pl/...siaclecia_.html

    Użytkownik pdjakow edytował ten post 11 wrzesień 2010 - 15:50

  10. A odpowiedzi na dwa pytania poniżej ? Jak to z tym jest ? Czytałeś Piotrek w ogóle oryginalne źródło skąd wyszła ta gadka o zaniku prądu ?

    Na litość. Czytałeś, co napisałem wcześniej? Przecież dałem linka do oryginalnego pdf-a pana Zangari: http://www.associazi...it/OilSpill.pdf Poniżej było wyjaśnione, że "odkrył" on jedynie to, co od dawna wiadomo i do tego powtarza się co 6-11 miesięcy. Czasem mam wrażenie, że umiejętność czytania zanika.
  11. Więc w takim razie co wpływa na to, że u Nas jest zimno .. ? Słońce podobno nie... Wskaźnik NAO nawet kiedy jest niski to zima może być ciepła... Golfsztrom niby wporządku... Więc ..?

    Ale co to znaczy "jest zimno"? Średnie temperatury z ponad 50 stacji meteorologicznych w Europie Środkowej nie wskazują, by było szczególnie zimno. Można to policzyć i pokazać: Dołączona grafika Zachodnia Europa do sierpnia tego roku miała średnie odchylenie w normie. HadCET pokazuje, że odchylenie od normy w środkowej Anglii wynosi zaledwie -0.1 http://hadobs.metoff..._info_mean.html W tym wrzesień do 9-go był o 1.0 stopnia powyżej normy.
  12. w latach 2005/2006 południe Polski miało jedną z lepszych zim od wielu, wielu lat :P

    Film jest z 2005/6, ale jakbyś zadał sobie choć odrobinę trudu by przeczytać artykuł, to byś się dowiedział iż cała sytuacja zdarza się co 6-11 miesięcy. Edit Dodatkowo na filmie zjawisko występuje zarówno w 2005, jak i w 2006. Edit2 Indeks NAO również nie jest "niemal rekordowo niski", jakby niektórzy chcieli. Szybki rzut oka na źródło: http://www.cpc.noaa....ent.ascii.table i widzimy wyraźnie, że indeks NAO wyniósł w sierpniu -1.22. Znacznie niższy był: - Maj 2010 -1.49 - Luty 2010 -1.98 - Grudzień 2009 -1.93 - Lipiec 2009 -2.15 - Maj 2008 -1.73 I tak dalej. Najniższe NAO zanotowano w lipcu 1993 (-3.18). Należy bardzo ostrożnie korzystać z indeksu NAO. Przykładowo przed rekordowo ciepłą zimą 2006/7 jego średnia z miesięcy sierpień-wrzesień 2006 wyniosła -1.68.

    Użytkownik pdjakow edytował ten post 11 wrzesień 2010 - 11:40

  13. @descent Bo nie sądziłem, że "news" którego źródłem jest w zasadzie strona o jaszczurach się odbije takim echem. Jeśli komuś się nie chce przebijać przez post na doskonaleszare - tu szybki skrót: - Gianuigi Zangari "odkrył", że od głównego nurtu Prądu Zatokowego się "zerwał" http://www.associazi...it/OilSpill.pdf - Niestety dla pana Zangari jest to znany mechanizm: http://www.wundergro...loopcurrent.asp i wcale nie wieści "końca". Dodatkowo można sobie obejrzeć film pokazujący jak ten sam mechanizm działał w latach 2005/6: (49MB) http://www.wundergro...t_2005-2006.mpg Wniosek? - Nie "naukowcy wieszczą", tylko jeden naukowiec, nie znający się na temacie, któremu nie chciało się czytać o Prądzie Zatokowym i jego zachowaniu. - Od dawna już w mediach pracują ludzie, dla których nie liczy się rzetelność newsa, tylko sam news. Takich ludzi potocznie nazywa się "dziennikarzynami", którzy piszą artykuły metodą copy&paste, nie zastanawiając się, czy to co kopiują ma w ogóle jakikolwiek sens. - Portale typu "globalna świadomość" istnieją głównie po to, by robić wodę z mózgu. Im mniej czytelnik tego portalu czyta i próbuje samodzielnie myśleć, tym lepiej dla twórców portalu. - "Wolne media" to portal na którym każdy może napisać cokolwiek. Nawet, że jego teściową zaatakował ziemniak. Dopiero po głębszej analizie tekstu często dowiadujemy się, że teściowa pośliznęła się na mokrej podłodze i wyrżnęła w wór ziemniaków. Na tym polega "wolność" tego portalu. Że każdy może napisać tam cokolwiek, z czego zresztą skwapliwie skorzystał autor "globalnej świadomości" - bowiem artykuł na "wolne media" jest jedynie kopią tego z "globalnej świadomości". - Ostatnim elementem układanki są niepełnosprytni blogerzy, którzy wkleją do siebie każdą bzdurę, byle pasowała do ich światopoglądu, podpisując to wszystko znaczącym "a nie mówiłem/mówiłam?". W razie, gdyby kolejne zimy nie odbiegały od normy, ci sami blogerzy podniosą krzyk, że "źli naukowcy znowu się pomylili". Choć to nie naukowcy się pomylili, tylko jeden z nich (do tego nie mający podstaw naukowych do zajmowania się tematem), a głównie oszukańcze strony typu "Globalna Świadomość", które nachalnie wmawiają, że jakieś "odkrycie" jest efektem wytężonej pracy wielu naukowców, a wyniki tej pracy stanowią już jakiś naukowy konsensus.
  14. Już pisałem u siebie, że cała mecyja z zanikiem Golfsztromu to mniej więcej taki sam "fakt naukowy", jak to, że wybuchnie Slęża. Szybki debunking tego newsa jest na "Doskonaleszare": http://doskonaleszar...ysiaclecia.html Wraz z linkami do publikacji w których opisano to "niespotykane" zjawisko już wiele lat temu. Anomalie SST północnych rejonów Atlantyku można obejrzeć tutaj: http://gfspl.rootnode.net/sst/ Aktualnie jest cieplej, niż w roku ubiegłym. Można policzyć o ile.

    Użytkownik pdjakow edytował ten post 11 wrzesień 2010 - 07:57

  15. "Pogodynkami" zwykło sie nazywa prezenterów pogody, którzy niekoniecznie muszą mie o niej jakiekolwiek pojęcie. Synoptyk to synoptyk. Rozumiem, że masz na myśli prezenterów.

    Pogodynką nazywa się kogoś, kto daje prognozy pogody na sposób TVN. Nie koniecznie musi to być prezenter

    GFS daje prognozę dokładnie na 15 i pół dnia.

    384/24 = ? Wiem, to trudne zadanie.

    Nie widze nic dziwnego, że synoptycy z niego korzystają i dlatego jest 16 dni a nie 14. Ale ta prognoza jest podawana raz w tygodniu, w niedzielę. A codzinnie robią nowe krótkoterminowe - i tu oprócz GFS'a są też innych modeli.

    I wiesz to, bo...?

    W takim razie po co zatrudniaja synoptyków? Pozdrawiam

    Bo nie mogą zatrudnić samej wylampucerowanej idiotki kręcącej tyłkiem i cyckami do pępka, która na chłodny front atmosferyczny mówi "to niebieskie z trójkącikami".

    Piotrek daj sobie spokój, niektórym nie przetłumaczysz. Bo o ile kiedyś synoptycy w TVN rzeczywiście pracowali ciężko ( 3 lata temu), to ostatnio po prostu przepisują wyniki z modelu do tego jednego. A tak z ciekawości od ilu lat stoi GFS :>

    GFS to połączenie modeli MRF i AVN ("Medium Range Forecast" i "AViatioN model"). Doszło do tego gdzieś w 2004 roku. Modele te istniały dość długo, niezależnie od siebie. Dawały różne wyniki, szczególnie na 5-6 dni wprzód.

    Użytkownik pdjakow edytował ten post 27 luty 2010 - 14:08

  16. Przesadzasz. BTW: pisząc "pan pogodynka" masz na myśli prezentera czy synoptyka, bo już się gubię? Proszę mnie źle nie zrozumieć: nie chcę występować jako obrońca prognoz TVNu. Ale jeśli ktoś pisze, że polegają one na bezmyślnym wklepywaniu z GFS to jest po prostu w grubym błędzie. Pozdrawiam

    A kogo ty masz na myśli? Mniej więcej orientuję się w pracownikach pogodynkowych TVN, a jedna pani nawet kiedyś pracowała w naszym biurze prognoz. A teraz mi wytłumacz. Skąd się bierze 16-dniowa prognoza TVN? Uważasz, że jest to taki zbieg okoliczności, w którym tajemniczo i TVN i Twoja pagoda użyają 16-dniówek? Dlaczego nie 14 dni, pełne, równe 2 tygodnie? Dlaczego nie 15? Powiem Ci dlaczego. Dlatego, że jest sobie taki model, nazywa się GFS i dziwnym zbiegiem okoliczności ma on pokrycie na 384 godziny. A że jest to bezmyślne klepanie z modeli - dali tego wyraz. ŻADEN synoptyk nie dałby +3 w tamtej sytuacji.
  17. Na niczym nie polegli. Ktoś niedawno temu na tym, czy innym forum zacytował swoją korespondencję z kimś z TVN Meteo. Krótko mówiąc. Oni przewidzieli to ocieplenie do około 10 stopni, ale nie mogli podać go w prognozie, bo by im ta przysłowiowa "sprawdzalność" spadła poniżej 80 %, gdyby przypadkiem się nie sprawdziło. Muszą się `zabezpieczyć` i wolą podać mniej. Sprawdzalność, oglądalność i inne `-ości` w TV są najważniejsze. Reszta się nie liczy.

    Kolejny ROTFL. Najwyraźniej uwierzyliście w słowa... Mariusza0505! Jest więc gorzej, niż myślałem. Taki szczegół. TVN to korporacja. Konkretnie ITI. Ret, na litość boską, ty naprawdę wierzysz, że "pan pogodynka" z TVN zdradza byle komu takie informacje? Przecież on w tym momencie wylatuje na zbity pysk. Do tego informacja nie trzyma się kupy, nikt tego nie zauważył? Sprowadza się ona do tego: "Wiemy, że będzie +10, ale dajemy +3, bo spadnie nam sprawdzalność". Nikt nie zauważył kompletnego braku logiki? Skoro wiedzą, że będzie dużo cieplej, niż dają, to właśnie dając +3 obniżają sobie sprawdzalność! Tu nie ma "a jeśli", bo owe "a jeśli" działa w obie strony! Ale ja już widzę, czemu to służy. Niestety, to piaskownica. W momencie, gdy pasuje wam to , co mówi, to nawet Mariusz ma rację, choćby gadał bzdury.
  18. http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm To nieźle . Ciekaw jestem ,jednego w niedziele TVN poda 16dniową prognozę ,w tą niedziele wynikało z niej że temp ma być na poziomie 8-11stopni ,a teraz wszystko wskazuje na to że już w drugim tygodniu z powrotem się ochłodzi i spadnie śnieg , ciekaw jestem jaką statystykę poda TVN sprawdzalności oni zawsze ,nawet jak im się nie sprawdza nigdy nie mieli poniżej 80%. Mariusz ponawiam pytanie ,gdzie jest twoja wiosna.?

    Czas chyba opuścić to forum. 5000 razy można mówić o tym, że TP to GFS. A prognozami na 16 dni można się podetrzeć. Wy jednak wolicie cytować jakieś idiotyczne prognozy na idiotyczny czas wprzód tylko i wyłącznie po to, by się kłócić. Szczerze mówiąc na wymioty już od tego bierze. A wiosna (a raczej przedwiośnie) jest. I to od dłuższego czasu. Wczoraj mieliśmy +12 stopni. Na zimę mi to nie wygląda. Śnieg we Wrocławiu dogorywa. W Białymstoku z 65 cm zrobiło się 36 cm. I szczerze powiem - jak już pogoda się zmieniła, to niech się nie zmienia w drugą stronę. Na cholerę komu kolejne 5 cm śniegu w mieście, który się stopi w ciągu paru dni? To będzie marzec, nie styczeń.
  19. Ładnie się bawicie. Co do temperatury. 15 stopni jest możliwe, mimo, że żaden model wprost tego nie podaje. Na meteocenter są skoki do +14. W sytuacji fenowej na pogórzu są możliwe duże skoki - tak, jak to było w grudniu, kiedy w Bielsku-Białej skoczyło niemal do +16. Tego żaden model nie przewidzi - w omawianej sytuacji z grudnia GFS sugerował około 7 stopni. Stąd wniosek, że przy fenie +15 jest możliwe jak najbardziej. W górach to jeszcze nie koniec zimy. ECMWF sugeruje ochłodzenie pod koniec lutego i w pierwszych dniach marca. Na nizinach ma być około 4, więc w górach zapewne pośnieży. To jednak dość daleko.

    A tam na marginesie my narzekamy na odwilż a co mieli powiedzieć mieszkańcy Granville ,w USA którzy w ciągu 1 dnia przeżyli ogromną odwilż otóż :Podczas wiatru chinook, odpowiednika halnego, w północnej Dakocie temperatura wzrasta z minus 36,1 stopnia do 46 stopni. Rany to dopiero śnieg musiał topnieć wyobrażacie to sobie rano siarczysty mróz późnym popołudniem piekielny upał .Osobiście słyszałem o sytuacjach też z tych rejonów że w ciągu 3min począwszy od 8:03temp z minus 30 lub 29 stopni w ciągu 3 min wzrosła do 3 powyżej zera ,a o godzinie bodajże 9:17 temp wynosiła +9.

    Coś Ci się pozajączkowało. Zapewne przeczytałeś temperatury w fahrenheitach, gdyż: "The greatest recorded temperature change in 24 hours was caused by Chinook winds on January 15, 1972, in Loma, Montana; the temperature rose from -48°C (-56°F) to 9°C (49°F)." Co i tak stanowi bardzo duży wzrost.
  20. http://www.yr.no/ Wczoraj prognozowali dobrze dla Wrocka - 8st

    yr.no to ECMWF http://www.yr.no/english/1.2025949 Zapytam tak raz. Czy wy naprawdę sądzicie, że w tych portalach typu yr.no, interia, myforecast, accuweather, etc. siedzi sztab ludzi, którzy opracowują prognozę dla każdego małego miasteczka w Polsce? Już widzę, jak jakiś Norweg pracowicie wpisuje cyferki dla Wojcieszyc: http://www.yr.no/pla...ia/Wojcieszyce/ Przecież to jest jasne, że wszystkie te portale asymilują dane z modeli numerycznych. Polskie zrzynają z GFS. Yr.no bierze (kupuje) prognozy z ECMWF, co zaznacza w swoim "about".
  21. i mnie dziś było +5 ,masakra,zaczynam się pogodzić z losem . I tak se myślę że ta zima jest do bani ,nie doz że zaczęła się dopiero 15grudnia ,to jeszcze kończy się w II dekadzie lutego..Masakra.

    To jeszcze nie koniec, przynajmniej nie w górach. Choć w Tatrach i na Podhalu śniegu i tak jest mało. Mimo to, można mieć nadzieję, że mimo postępującej odwilży na nizinach, tam jeszcze popada.

    Marek Chorczyczak coś wspominał że za tydzień znów wraca zima z mrozem i śniegiem .Zobaczymy .

    A dodał na końcu coś w rodzaju: "Kiedy niedźwiedź w gawrze siedzi, zima szybko nas odwiedzi. I to się proszę Państwa sprawdza!" ? ;)

    Mariusz chyba już dostałeś bana ,nie wiem na ile ale pewnie na 6 miesięcy ,zobaczymy się w następnym sezonie ,mam nadzieje że będziesz normalny.

    No i bardzo dobrze.
  22. Admin będzie miał dużo sprzątania. Jeśli chodzi o prognozy, to wygląda na to, że jeszcze jutro ciepło. Najpierw zacznie padać deszcz, który w nocy z piątku na sobotę ma przejść w śnieg - niestety przy dodatniej temperaturze. GFS wskazuje na wahania temperatury w najbliższych dniach - trochę deszczu, śniegu i deszczu ze śniegiem. Klimatologicznie będzie to przedwiośnie - niskie temperatury głównie w nocy i to przy rozpogodzeniach. Wg. ECMWF będzie jeszcze cieplej - w zasadzie na południu codziennie sporo powyżej zera. Najcieplej we wtorek - do +10, później lekkie ochłodzenie, w sobotę znów bardzo ciepło (ale to zbyt odległy termin). Generalnie z modeli dziś trafił jedynie ECMWF - co było sygnalizowane. On jako jedyny sugerował możliwość tak wysokich temperatur - GFS dawał dziś dla Wrocławia +1 do +2. ECMWF dawał +8 (wcześniej +9). Rzeczywista temperatura zanotowana na stacji IMGW to +9,2. Oznacza to, że w sytuacji takiego ocieplenia ECMWF jest o wiele lepszy od GFS - choć i on czasem potrafi się znacznie pomylić. Wygląda jednak na to, że zdarza mu się to rzadziej. Prognozy na dziś (z dziś, 00UTC): UM (ICM) ~ +1 (błąd 8st) GFS ~ +2 (błąd 7st) ECMWF ~ +8 (błąd 1st) UM (NAE) ~ +1 (błąd 8st) NOGAPS ~ -2*) (błąd 11st) RHMC ~ -1 (błąd 10st) UKMO ~ +1 (błąd 8st) GEM ~ +4 (błąd 5st) JMA ~ +1 (błąd 8st) *) NOGAPS ewidentnie nadaje się do kosza. Dla Suwałk dawał na dziś -14. Dla Nowego Sącza -4.
  23. +10 w cieniu. ha. krajobraz maleje :) brawo dla Krolowej. A w TV i inne prognozy +3. hahahahaha. Musimy sie przygotowac od wieczornego piatku na duze opady deszczu jakie prognozuje new.meteo.

    Pisałem już wcześniej - GFS jest kiepski w prognozowaniu takiego stricte poludniowego splywu. Zapewne dzieje się tak z uwagi na siatkę tego modelu. W Nowym Sączu już ponad +10. Co ciekawe - nawet w Zielonej Górze +5, tego się nie spodziewałem, sądziłem, że dobije do +3. W Szczecinie padał przelotny deszcz. Jutro śnieg raczej nie będzie opadał, gdyż dodatnia temperatura pojawi się w całym profilu. Dopiero po przejściu frontu, czyli już w sobotę powinno się na krótko ochłodzić i wtedy popada śnieg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...