JEstem zainteresowany zadzwoń przyspieszy kontakt w święta też odbieram Ja plus syn nie marudzimy jeździmy ,byleby w pokoju nie został nam przydzielony chrapał tel 50 pięć 601 sześćset e-mail [email protected]
Szkoda żeśmy się nie zgadali wcześniej bo u nas padło w tym roku na Bad Kleinkirchheim i te rejony a byłoby fajnie się spotkać bo okres ten sam. Wynajmujemy zawsze całe domy pewnie tak jak Wy. Miło sie jeździ z fajna i ogarnięta ekipą.
Super jazdy Wam życzę.
Pozdrowienia
Cześć,
faktycznie szkoda, że nie zgadaliśmy się, bo byłoby co powspominać.
Wynajmujemy - jak mówisz całe domy, tym razem mamy dwa naprzeciw siebie, łącznie prawie dla 50 osób.
Pomyśl może o jakimś spotkaniu SF z zawodami itp, jak to niegdyś miało miejsce w Czarnym Groniu - mega wspomnienia
pierwszym tygodniu ferii mazowieckich, opolskich, dolnośląskich oraz zachodniopomorskich. Mamy wolne jeszcze 2 apartamenty dla 4 i 2 osób. Jedziemy do Tyrolu, dolina Oetztal, lodowiec Soelden. Mieszkamy w apartamentach, dojazd i wyżywienie własne. Możliwe szkolenie narciarskie dla dzieci oraz dorosłych, szczegóły na priv. zapraszam.
Nie inaczej, w piątek wieczorem jechałem - i na moje oko trasa w Alpy skróciła się o kolejne 15 minut
Odcinek gotowy od razu, bez żadnych przejściowych ograniczeń, jak to było z wcześniej odddawanymi odcinkami A5, tu od razu 130 ...lub więcej - fotopulapek na razie tez nie dostrzegłem
Minusem jest brak stacji benzynowej itp infrastruktury Wcześniej stałym punktem, postojem - była stacja OMV tuż przed autostradą (Hobersdorf), teraz ją omijamy, wiec np. o winietach trzeba pomyśleć wcześniej, na granicy, bo kolejne stacje są dość daleko.
Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
Fajnie, czekajmy teraz na ruch Czechów ( niestety pewnie dłuuugo to potrwa), aż dziwne, że nie dogadai się i nie pojechali w kierunku Breclav, temat byłby już zamknięty.
A przy okazji, wujek Google jeszcze o tym nic nie wie - a przynajmniej nie zaktualizował swoich map.
a Scatman coś wspominał, że śpi w hotelu?? niech się wypowie
Proszę wszystkich zdecydowanych na wzięcie udziału w zajęciach o deklarację potwierdzającą (trzeba być o 7.30 na stoku!)
znaczy się GS będzie od 7:30 do?
Nie, żebym był upierdliwy, ale będę z dwójką dzieci i nie chciałbym wstawać godziny wcześniej, tylko po to, aby być chwile wcześniej na stoku tylko dlatego, że ktoś pomyślał, aby lepiej podać wcześniejszą godzinę, bo znając życie wszyscy się spóźnią.
Choć nie jeżdżę z Jurasem potrafię być na wyznaczoną godzinę w umówionym miejscu, proszę tylko o prezycję
Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie
Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.
Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.
Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.
Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną.
dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy
Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta.
Pozdrowienia
Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?
Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?
Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.
Dzięki za szybką reakcję. Tak sobie pomyślałem alem głupi, nie spojrzeć na allegro i uwierzyć na słowo, że tak trudno o taką deskę. Jednak kumpel twierdzi, że sprawa jest dlatego bardziej skomplikowana, bo to ma być deska taliowana i ponoć tu już tak łatwo nie ma.
Hej . czyli vat czy mwst płacimy dwa razy tak ? pierwszy raz przy zakupie do ceny netto 19% i później w Pl od kwoty brutto zapłaconej w np Niemczech 23% ?
a jest tak , w Niemczech np kupując samochód ,czy np części do sam. płaci się netto bez ich mwst i dopiero w Pl panowie od tej kwoty naliczamy sobie vat 23%
Jeżeli kupując towar jedna ze stron transakcji nie jest podatnikiem wewnątrzwspolnotowym, wtedy dokładnie jest tak, ze trzeba będzie zapłacić VAT w obu krajach.
Jeżeli obie strony to podatnicy wewnątrzwspolnotowi, to kupujesz ze stawka zero, u nas w deklaracji zarówno naliczasz jak i odliczasz sobie podatek VAT, bilans wychodzi na 0.
Tak samo jest z towarem zwolnionym z Vatu, kupionym na umowę, czy tez fakture vat marza pozostaje tylko oVatowanie go u nas i automatyczne odliczenie sobie tego podatku.
zapytaj wujka googl'a - nic prostszego
a ja tylko dodam, (bo tego w opisie raczej nie znajdziesz), że menu jest bardziej przyjazne i jasne, więc wszystkie funkcje kamery są łatwiej dostępne.
Ferie zimowe w Tyrolu, 8-15 lutego
w Wyjazdy / Szukam ludzi
Napisano
Ferie zimowe w Tyrolu, 8-15 lutego
w Wyjazdy / Szukam ludzi
Napisano