Jump to content

Wit_www

Members
  • Posts

    169
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Wit_www

  1. Możecie napisac, jak jechaliscie autem do Ischgl??? chodzi mi o trasę przez Niemcy, start bedzie ze Szczecina. Jechalibyscie przez Monachium i Innsbruck czy tez bardziej na zachód autostrada 7 (Ulm, Memmingen, Kempen) i do austrii wjazd przy miejscowosci Fussen? W monachium co do zasady zawsze wpadamy w korek, przed insbruckiem tez, wiec pomyslelismy o tej drugiej trasie. ale troche sie obawiam, ze tamtedy moga jechac Holendrzy (maja ferie w czasie naszego wyjazdu). I jak wyglada ten wjazd do Austrii (to nie autostrada juz tylko jakaś droga 179)? Jakies rady?

    Ja jechałem w tym sezonie przez Monachium ,Inzbruk- zero korków. W styczniu w ogóle dość pusto w całej Austrii (W See jeździłem sam na jednej z tras - zupełnie puste krzesła). Moim zdaniem najlepiej przez Niemcy jeździ się nocą, puste autostrady, na stacjach zero kolejek do kibelków ,no i dzieciaki śpią. Nie każdy dobrze zosi nocną jazdę, radzę wówczas wyjechać wcześnie t.j. 4.00 wtedy jest się w Monachium przed największymi korkami.
  2. Mam pytanie.Nigdy nie byłem w Białce Tatrzańskiej.Do tej pory jeździłem w Alpach Austryjackich i Frafncuskichmpoziom umiejętności oceniam na 5-6.Czy wybierając Białkę z pośród polskich osrodków będę zadowolony?Czy w Polsce czerwona trasa to znaczy to samo co czerwona trasa np. we Francji?Chodzi mi o to,że wczesniej jeżdżącz np. w Austrii a potem we Francji miałem wrażenie że niektóre niebieskie trasy miały poziom taki jak w Austrii niebieskie. Pozdrawiam

    Dla kogoś kto jeździ w Alpach widok Kotelnicy w ferie może być zbyt dużym wstrząsem. Czyli na dłuższy wyjazd w ferie lub święta zdecydowanie odradzam. Natomiast na rozbujanie przed sezonem ,jeden dwa dni w połowie grudnia lub w marcu czemu nie.
  3. Solden to doskonałe miejsce na tygodniowy wyjazd narciarski. Z pewnością nie będziesz się tam nudzić . Trasy niebieskie zwłaszcza te na lodowcach bardzo szerokie i łagonde. Są jednak znaczące minusy zwłaszcza podczas ferii, a mianowicie spore tłumy i co za tym idzie kolejki pod dolnymi stacjami gondoli , ścisk w skibusach. Minusem są też oczywiście ceny i to nie tylko karnetów. Mieszkanie w Lagenfeld to oczywiście dobry pomysł pozwalający zaoszczędzić sporo na kwaterkach ,no i bliziutko do akwaparku w ,którym koniecznie trzeba się znależć ,nie jest on specjalnie drogi a naprawdę zaje....fajny Jeżeli chodzi o rozrywkę to trzeba przyznać ,że Solden jest nocami jednym z najbardziej rozbrykanych ośrodków w Austrii. Lagenfeld jest za to bardzo spokojnym i wręcz cichym miejscem.
  4. a ja powiem tak ..... zabrzmi trochę utopienie trzeba budować coś nowego ??? a te prawdziwe wyjazdy byłyby do Austrii, Włoch, Francji ... czy koniecznie musimy być, potentatami narciarskimi ???

    Nie chodziło mi o budowanie konkurencji dla ośrodków alpejskich tylko o możliwości rozwojowe naszych ośrodków. Mianowicie gdzie widzicie największe (możliwości oczywiście)
  5. Czytając temat o absurdach na polskich stokach . Zacząłem się zastanawiać gdzie w Polsce jest największy potencjał rozwojowy i gdzie w przyszłości widzieli byście "mekkę" polskiego narciarstwa rekreacyjnego ? Ja osobiście obecnie największe możliwości widzę w Beskidach co zresztą pomału się dzieje. Chodzi mi jednak o bardziej wizjonerskie przedsięwzięcia jak choćby połączenie polskich i czeskich ośrodków . Patrząc na mapę aż się prosi o połączeni Pecu i Karpacza i oczywiście później całych Karkonoszy. Wiem wiem Park Narodowy itd ,ale pomarzyć można i między innymi w tym celu założyłem ten temat;)
  6. PS. Dwa dni temu kupiłem sobie nowe buty, chciałem mieć drugie ( pozbyłem się zbyt szerokich Headów ) nieco miększe od Tecnic, no i mam : ATOMIC RT "nówki nie śmigane" 06/07 kupione w sklepie z gwarancją na 2 lata, pasują b.dobrze, szerokosć 94 mm, flex 100/110, w botkach oryginalne wkładki SIDASa typu " arch flex control " czyli najlepsze. Cena 149 zł, brutto. Bezwzględnie jest to okazja roku.

    :eek::eek::eek:
  7. Cześć, myślę że przewagi włożenia biodra nad pochyleniem całej sylwetki są następujące: 1) przy włożeniu biodra szybciej wykonamy przejście ze skrętu w skręt, ponieważ mniej naszego ciała musimy ruszyć żeby przesunąć tak samo nasz środek ciężkości 2) przy włożeniu biodra nasz środek ciężkości jest tak samo wychylony, ale chyba znajduje się bliżej nart, przez co nasza pozycja jest bardziej stabilna. Pozdr Marcin

    Zgadzam się z tym co napisałeś dużo łatwiejsza jest zmiana krawędzi gdy nie musimy "Przerzucać " mocno wyłożonego ciała na drugą stronę ,zwłaszcza w krótkich skrętach . Co nie zmienia faktu ,że bardzo fajnie wygląda jada uszami po śniegu :D
  8. na poczatku pewnie tak... z czasem niczego nie trzeba pilnować, bo tak po prostu jest najwygodniej... jak zdejmuję buty narciarskie z nóg, to w cywilnych butach :D nogi lecą mi do przodu :D...

    Ostatnio miałem przyjemność pojeździć trochę na biegówkach i gdy dopadłem w końcu jakiejś większej górki odruchowo próbowałem przesunąć ciężar ciała na przód ,niestety zapomniałem ,że z tyłu nie ma wiązań :eek:
  9. No to brnijmy dalej w to bagienko - masa spoczynkowa, czy dynamiczna? W ujeciu Newtonowskim, czy relatywistycznym?

    Pomału przestaje się dziwić ,że Ci ukradli kapcie , sam bym chciał mieć gadżety przyszłego noblisty ;):D
  10. Fajny wątek się wyłonił :rolleyes: Wrzucę więc też swoje trzy grosze. Nabyłem drogą kupna kilka tygodni temu narty slalomowe http://www.skionline...&id_modelu=2176 (takie jak ma Mitka żona ) są to chyba najcięższe narty jakie kiedykolwiek trzymałem w ręku. Przyznam się szczerze ,że bardzo się obawiałem tych desek właśnie ze względu na ich ciężar ,jednak pierwsze wrażenia z jazdy są niesamowite , narty kroją wszystko na co natrafią ,niesamowicie stabilne ,a przy tym bardzo skrętne praktycznie same zmieniają krawędzie zanim się o tym pomyśli. Nie wiem czy jest to zasługa ich ogromnej wagi, ale na pewno te waga w niczym nie przeszkadza.
  11. Mi również w końcu udało odwiedzić się nasz kaszubski lodowiec i muszę przyznać ,że mile zaskoczyły mnie dzisiaj dość dobre warunki. W ciągu dnia co prawda śnieg nie był najlepszy ,ale pod wieczór zaczęło mrozić ,zrobiło się twardo i całkiem całkiem można było pośmigać. Oby tylko się pogoda utrzymała to będzie zupełnie nieźle ;)
×
×
  • Create New...