Skocz do zawartości

gordasz

Members
  • Liczba zawartości

    364
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gordasz

  1. nie koniecznie od bandy do bandy możesz spróbować np jak masz zadurzą prędkość przy krótkim szybkim skręcie po prostu przeciągasz kawałek takim długim skretem np na 2 strone stoku i tam kontynuujesz ... na czarniej trasie zazwyczaj jest mniej ludzi niż na innych więc spokojnie możesz sobie pozwolić na jazdę tak jak Ci się podoba ... A co do siły to ja nie mam jej dużo i jakoś daje rade to samo z kondycją ... We włoszech jak byłem to tak luźno z kondycją itp raz jak się wpakowałem w puch to musiałem się wypiąć i podejść do stoku to wtedy byłem tak zmachany że ledwo dyszałem ^^:P a tak najwyżej z 1 przystankiem po drodze żeby na kogoś poczekać i to mi wystarcza ;)
  2. ja mam i jedno i drugie ;) zawsze jeżdże w kominiarce a gdy jest naprawde zimno dokładam jeszcze maskę... W kominiarce mam tak że mogę nią zasłonić twarz do nosa ale nie musze ...a maskę noto wiadomo... , wcale mi nie jest gorąco :)

    Użytkownik gordasz edytował ten post 29 listopad 2009 - 11:43

  3. w tym roku to bede mial luzik, w poprzednim wbijalem narty w snieg, odchodzilem 100-200 metrow i jaralem cienkiego mentolka uwazajac, zeby mnie nikt nie zobaczyl (dzieci, zona, znajomi) wiecej nerwow, zdrowia i braku komfortu kosztowalo mnie myslenie, gdzie i kiedy zapale niz samo palenie, a pozniej 2 gumy w gebe, zeby czuc nie bylo .....koszmar teraz to jestem panisko ..... mam elektronicznego papierosa, nie smierdzi, jest zdrowszy (juz nie umre na raka pluc, ewentualnie na zawal serca) i itp... ale przy dzieciach i tak sie nie zaciagne, zreszta nawet i one zaczynaja mi przeszkadzac:), tzn elektroniczny papieros a nie dzieci :-) bylem/jestem palaczem, ktory wypalal 3-5 papierosow dziennie nie przeszkadza mi jak ktos pali na stoku, gdzies tam z boku i bierze pod uwage kierunek wiatru, palac zawsze na to zwracalem uwage, palenia nie toleruje w kolejce i obok dzieciakow

    tutaj mi się podejście bardzo podoba . Jak już się musi zapalić to przynajmniej się to robi tak aby innym to nie przeszkadzało i innych na około nie truć. Wszystko ok jeszcze tylko odstaw papieroski i będzie szczyt sukcesu ;)
  4. ;) Sorka ale moje zdanie może kogoś obrazić i z góry przepraszam jeżeli by kogoś urazioło ... Rozumie jeszcze że ktoś sobie walnie piwko na stoku , rozumie że jedzie sobie ze słuchawkami w uszach ale nie rozumie jak można palić na stoku(przepraszam lecz dla mnie ogólnie palenie nie tylko na stoku jest to debilizm i same trucie się ... ( W szkole każdemu kto mówi do mnie "chodz ze mną na szluga bo mi się nie chce samemu " to odpowiadam że jest idiotą taka jest prawda nie chce tutaj sypać ******... ale to jest nie powarzne według mnie) . Każdy powinien wiedzieć że nie tylko truje siebie ale ludzi obok także. Wdychając dym papierosowy też się trujemy i trafia nam ten syf do płuc . Nie wiem jaka jest w tym przyjemność itp bo jeździ się chyba na narty z zamiarem poruszania się , odpoczynku i powdychania świeżego powietrza(przynajmniej mój jest taki cel + zabawa:)) . Więc jaką przyjemność z tego ma ktoś kto jest "przepalony" śmierdzi od niego fajkami na kilometr i jeszcze obok stoi i pali ... No ale każdy ma swoje sumienie i swój rozum . Lecz jak widzę takiego w kolejce do wyciągu stojącego i palącego 1 za 2 w najlepsze to aż się prosi żeby mu tą paczkę złapać i połamać zawartość A tak wogóle to powiedzmy że wypala ktoś paczkę tygodniowo nie wiem ile jest ich w paczce bo nie pale . 1 paczka = około 10 pln chyba... więc wypalając 1 paczke tygodniowo rocznie wypalacie 400-500 pln . (niektórzy palą więcej) a więc zamiast palić przez rok/2 lata odkładajcie 10 pln do kopertki i się na nowe narty uzbiera czy buty...
  5. Witam, Chcę zacząć bawić się latawcem i mam takie pytanko. Jak wygląda sprawa z jazdą na nartach carvingowych np na polu gdzie mamy pół metra śniegu który nie jest ubity. Próbowałem jazdy po za trasami na takim śniegu i szybko kończyło się to upadkami. Ppozdrawiam

    zależy jakie narty ja na fischerach śmigałem i żadko kiedy się przewracałem a raczej zapadałem w śniegu ^^
  6. Co do czapki po prostu trzeba iść i wybrać to co się podoba i pasuje sam napisałeś czego chcesz to samo co do kominiarki ... Co do kasku popatrz na kaski z "miękkimi uszami" tzn mają one na uszach taki materiał a nie zabudowane do końca... jeżeli to też nie pomoże występują kaski czy to narciarskie / snowboardowe (widziałem takie kaski z rossignola za chyba około 300pln) z odpinanymi uszami ... Głowa wtedy i tak jest chroniona i lepiej jak się jeździ w kaski z miękkimi/odpinanymi "uszami" niż bez . Co do gogli najpierw kup kask i do jego kształtu dobierz gogle. Możesz kupić tylko gogle z odpowiednią dla Ciebie szybką... Ja mam w swoich taką przyciemnianą i słońce mnie nie razi... i zaoszczędzisz kaske na okulary. Jeżeli będziesz miał kask to nie ma problemu z paskami bo nic nie będzie uciskało na uszach. ps. napisz jeszczę ile masz na te bajery mniej wiecej kasy pozdr:)
  7. najwygodniej,najbezpieczniej?jesli nie daje rady zjechac, to niech sie zeslizguje najwygodniej i najbezpiczeniej.na piechote?bardzo nie wygodnie na stromym tym abrdziej z nartami na plecach.mysle, ze takze niebezpicznie bo w butach narciarskich ciezko sie schodzi i latiwje o wywrotke...

    Tutaj widzę racje ... Moim zdaniem trzeba się ześlizgiwać na nartach . Zawsze to jest większa stabilność i masz 2 wolne ręce z kijami aby jc się podeprzeć ,pomóc sobie . Na butach normalnym krokiem się bardzo ciężko schodzi jeszcze po oblodzonej trasie , i wtedy jak Cię podetnie lecisz na tyłek i zjeżdżasz na tyłku w dół... z czego odruch jest taki że narty puszczasz i chcesz się zatrzymać a twoje narty mogą kogoś zaskoczyć przez co możesz stworzyć zagrożenie dla innych. Można też zjechać śmigiem mocno akcentując skręt tzn co 1 skręt mocne "wcięcie" czyli praktycznie tak mocno na krawędziach że aż do zatrzymania. ps1. Poza trasą jeździłem siadając na nartach :) tylko że wtedy trzeba schować stopery lecz jak się tak rozpędzi to już się nie ma zbytnio nad tym panowania. ps2. Co do jazdy na butach niezła frajda proponuje każdemu spróbować na krawędziach także się da jak pisał kolega. Nie raz się wychodziło na nogach do połowy stoku żeby zjechać na butach .( nie próbowałem tego na oblodzonej trasie)
  8. Kup sobie łatki Gore i sam naklej na portki. Nie sądzę by ktoś Ci podkleił szew ponownie. Jak ciuch jest jeszcze na gwarancji i nie stało się tak z Twojej winy to oddaj portki tam gdzie kupiłeś do reklamacji. Z całym szacunkiem, ale JMP robi szmateksy.:) Opinia moich znajomych, którzy całą zimę używali ciuchów tej firmy z przymusu (instruktorzy szkół narciarskich).:) Wojtek

    szmateksy ? według mnie mają porządne rzeczy w rozsądnej cenie sam miałem już nie jeden ich przedmiot i płaciłem dużo taniej i było super np mam kurtke rossignola race ... 20/20 a miałem też jmp chyba 10/10 i w obu jest mi praktycznie tak samo (rossignol ponad 1000 jmp 400):)
  9. hehe noi widzicie patrzcie na mnie mam 16 lat i nie mam tego problemu jadę sobie do baru na cole i pierogi albo hamburgera i po sprawie :D a dorośli już muszą myśleć napić by się ale nie napić ale :D a tu nie ma tego problemu ;] Raz widziałem przypadek że nie z winy kolesia wpadł na babke siedzącą za garbem zero byłą ją widać( tu pamiętajcie jeżeli wydarzy się coś za garbem gdzie nas od góry nie widać należy wbić skrzyżowane narty lub co kolwiek oznaczającego że tam są ludzie!)i koleś miał 0,4 promila . I co ? babka była potłuczona koleś też i po mimo że tłumaczył że siedziała babka za garbem miał ostre problemy bo nie dość że jest taka zasada wina zawsze tego z tyłu to jeszcze miał 0,4 promila. Nieźle potem się chłop tłumaczył;]
  10. hehe kurde xD no :( dobra foch xD nie wiedziałem że tyle osób mnie zauważa . Ok to w takim razie może się podzielicie w czym jeździcie?:> będę wiedział co mierzyć ja i tak spędzam pół dnia w sklepie a potem mnie coś gniecie xD więc ja wiem zę trzeba mierzyć ale te słowa to jakiś mądry koleś pisał xD ok to z łzami w oczach mam do moda proźbę usuń zamknij czy co tam robisz najlepiej :D ale i tak mam do was jeszcze pytanie ale to nie w tym temacie :D
  11. Witam was, w tym roku muszę kupić buty i chcę abyście mi doradzili jaki model a przy okazji powiedzieli jaki flex będzie dobry . mam prawie 16 lat 170cm 57kg oceniam się na mocne myślę 8. Narty w tym roku także będę kupował lecz myślę że zostanę przy fischerach i skończy się pewno na 1 slalomce. Amatorsko uczestnicze w zawodach . Szukam buta wygodnego a zarazem twardego. Mam nie duże płaskostopie więc jeżeli ktoś by mógł polecić jakieś modele + jaki dla mnie flex to z góry dziękuje. Na buty mam z 600 pln , czekam na propozycje;)
  12. http://www.klubnarci...upy_sprzetu.htm popatrzcie tutaj , każdy kto jest w miarę dobrany wagą do wzrostu da radę z tego skorzystać chodzi mi oto że nie ma 90kg przy 170;] tylko w miarę jak powinno być a według mojej skromnej opini to narty sl mogą być spokojnie 10-15 cm któtsze w zależnosci od umiejętności i wagi osoby jeżdrzącej na nich a gigantowe narty powinny być nie więcej niż 10cm krutszę a najlepiej równe wzrostowi ... to jest moje zdanie ( zawsze jeździłem na krótrzych nartach od oczu po troszkę wyżej niż broda i zawsze byłem zadowolony , były to sL)
  13. Nie bardzo tak - troche inaczej: wg mojej wiedzy polowka oznacza ta sama skorupe, a ciut wieksza wkladke - i wg mnie dotyczy to wszystkich butów. Stad sie wzielo pewne uproszczenie, ze polowki sa "szersze". Najprosciej: skorupa ma skok co numer, wkladka co pól. Tak mi sie wydaje, choc moge sie mylic - w koncu nie przymierzalem wszystkich mozliwych butów, modeli itd. :)

    połówka różni się kapciem w środku skorupa jest ta sama ale u różnych firm jest to albo troszke cieńszy kapeć dzięki czemu jest więcej miejsca , lub dłuzsza wkładka lub cieńsza to co powiedzieliście;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...