krynio72

ja niestety byłem, ale może ktoś inny niech się wypowie bo będę znowu mało obiektywny. radość odkryłem dopiero po przyjezdzie 5 km dalej...:mad:

Lutek w niedzielę jest szansa odszczekać wszystko co tu napisaliśmy w afekcie, oby! :eek:

W sumie dyskusja dyskusją . Ciągle gapię się w kamery na stronkach i stąd te uwagi. Przecież skoro dysponuje się wiekszym stokiem na ogół dysponuje się większą ilością sprzętu do jego utrzymania. To powinno przełożyć się na ilość klientów i dochody... Biznes jest bines ;P Kamery nie kłamią. A przy takich zimach jak ostatnio kto pierwszy ten lepszy. W Przywidzu armatki pracują od czasu do czasu, a na początku obecnych mrozów nie pracowały wcale przez kilka dni /2?/!!! W Wieżycy śnieżyły pełną parą. Przywidz niestety ma ekspozycję południową co nie sprzyja utrzymaniu śniegu w temperaturach w okolicach zera... tu jest przegrany. Przy większych jak teraz nie ma to specjalnego znaczenia. A żale warto publikować bo może czasem trafią gdzie powinny i wszyscy odniesiemy z tego korzyść - czego nam wszystkim życzę. Bo jak widać na kamerkach tłok w Wieżycy nie do opisania A teraz cycat: "Kazdy moze prawda krytykowac, a mam wrazenie, ze dopuszczanie do krytyki panie to nikomu... Mmmm... Tak nie... Nie podoba sie. Wiec dlatego z punktu majac na uwadze, ze ewentualna krytyka moze byc, tak musimy zrobic zeby tej krytyki nie bylo. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych prawda punktów, które stworzymy." PS. Ktoś był w Trzepowie?

Długość zgadza się, ale i szerokość ma wpływ. Myślę, że powierzchnia jest podobna jak nie mniejsza . Dlatego podtrzymuję swoją opinię.

Jak wrażenia, ktoś był? Z tego co widzę nieprzebrane tłumy

Tradycyjnie w Wieżycy trwa sezon w najlepsze, w Przywidzu naśnieżone może pół stoku - pożal się Panie Boże! Śmiać się, czy płakać?

Jako początkujący dziś uprawiałem slalom... między wyspami flory - i to było bardzo ok, wymuszało aktywną pracę ciała Ale warunki rzeczywiście z godziny na godzinę gorsze. Chociaż lepiej tak niż wcale. Dziś zobaczyłem jak deskarz jedną wywrotką zaorał ok 1m2 stoku nie wspominając już o tym jak psują trasę pod wyciągiem - fale dunaju.

Byłem dziś od 12 do 16.30. Na początku śnieg był mokry i gdzieniegdzie coś kiełkowało. Panowie szuflowali pod orczykiem. To tu to tam widać było przecierki... Potem zmroziło i było szybciej... Generalnie jak na TAKĄ ZIMĘ !!! bardzo warto. ++++++++++++++++++++++++++++++++++ Jutro ostatni dzień ślizgawki następny atak zimy kiedy???

Byłem w Wieżycy, jak na taką zimę SUPER !!!

Dziś narty przeszły chrzest na stokach Wieżycy. Generalnie rewelka, jak dla mnie. W jedną stronę krawędziuję bez problemu, w drugą z problemami - ale to moja niesymetryczność na razie mnie bije i brak doświadczenia. Narty bardzo się słuchają i na mokrym jak i zmrożonym śniegu, potem chwilkę na lekkim lodzie je potestowałem i spoko. Przy mojej wadze, nie trzeba Bóg jak wie mocno wbijać je w śnieg. Dziękuję wszystkim, którzy podnieśli mnie na duchu. A butki do nich zastosowałem TECNICA VENTO 2.8 flex70, po lekkiej korekcji opięcia nogi bezproblemowa walka przez 3 godzinki bez rozpinania. Na początku spiąłem je za bardzo jak na moje szaleństwa i bolały mnie stopy... Pierwsze koty za płoty :eek:

Użytkownik krynio72 edytował ten post 25 listopad 2008 - 18:39

Da się pojeździć? Czy te 15-20cm to przesada? :confused:

jedno wiem napewno, Państwo Krzyżanowscy marketing mają w powijakach. 1. aktualizacje stron - dziś ciemność a sniegu jakies kilka cm przybylo. 2. warto uruchomić chociaż wyciąg na jeden dzień i to ogłosić z necie na stronie, musi być przecież jakieś życie na osiedlu! a jak nie to zatrąbić, że są warunki przynajmniej saneczkarskie przecież to takie proste. a tu ciekawy link meteo z rejonu Wieżycy: http://www.traxelekt..._hst.php?ns=204

Użytkownik krynio72 edytował ten post 25 listopad 2008 - 10:25

Obserwuje nasze Kaszebskie kurorty i jutro śmigam na Wieżycę, chyba że Państwo z Przewłydza odpalą wyciągi jak to już uczynili w Wieżycy - zdaje się że po tej nocy śniegu nie powinno zabraknąć także i tu. A za 3 dni będzie po ślizganiu

to jak dobra nartka czy nie? rzeczywiscie mam trochu wagi, ale nogi tez swoje potrafia bałem się, że bedą za sztywne i za szybkie w zakretach... ale czy dobrze rozumiem jeśli waga jest ok.... to najwyżej nie wykorzystam całego spektrum możliwości a po swojemu pojeżdżę, potem będę jak mam nadzieję korzystał z niej bardziej?

A więc tak. Po jednym krótkim sezonie w polskich gorach myślę, że umiejętności 4. Wzrost jakieś 174, waga ok. 100kg. Generalnie silne nogi... W Ski Team polecili mi Dynastar 9 fluid z 2007 / r12, 165cm / z wiązaniami nx 12 fluid. W tym sezonie wybieram się w Alpy codziennie jazda z instruktorem. Wcześniej mam zamiar potrenowac na kaszubskich gorkach z wyciagami - w celu edukacji wlasnej w tym kilka lekcji z teacherem... Poczytałem na forach i mam wrażenie, że Pan w sklepie trochę mnie przecenił. Chociaż nie chciałbym wymieniac nart z rok na inne. Pozostac przy nich czy może jednak wymienic na bardziej miekkie? Jak radzicie?? Bo jesli ma to byc totalna porazka jade wymienic.